Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasiulena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasiulena

  1. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej Wszystkim Antonetta - wydaje mi sie ze mnie z kims pomyslilas- nigdy nie napisalam ze cale zycie poza granicami kraju to beznadzieja... Gdybys sie wczytala w pare wczesniejszych wypowiedzi na pewno bys zmienila zdanie. Arnusia - daj mi znac jaki jest Twoj budzet to chetnie ci pomoge :) Margot - milo znow Ciebie tu widziec :) Glowa do gory poradzisz sobie ... poczatki zawsze bywaja trudne, ale potem jest duzo latwiej... trzymamy kciuki :D Pozdrawiam
  2. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Antonetta - moze w takim razie opowiesz nam cos ciekawego :) Z Twojej wypowiedzi wynika ze Twoje zycie jest o wiele ciekawsze i nietuzinkowe... czekamy :D A moze sie myle ... i jesli tak jest to masz racje.. zmykaj :D
  3. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    POpatrzcie na ten rysunkek: tytul: Syzyfowa Prace Tuska ;-) http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=40354&wid=9344327&rfbawp=1193831092.834&ticaid=14bcd
  4. Na wesolo - by Wam dzien w biurze milej plynal :D >> REGULAMIN BIUROWY Z ROKU 1870 >> > > >> > > I NIE NARZEKAĆ ŻE ŹLE JEST !!!!!!!! >> > > >> > > Regulamin biurowy z 1870 roku >> > > >> > > Personel winien być w biurze tylko w dni robocze pomiędzy godziną >> > > szóstą przed południem a godziną szóstą po południu. Oczekuje się, że >> > > wszyscy współpracownicy bez wezwania będą pracowali w godzinach >> > > nadliczbowych - jeśli będzie taka potrzeba. >> > > >> > > Za czystość biura odpowiedzialny jest pracownik o najdłuższym stażu. >> > > Wszyscy terminatorzy i uczniowie mają zgłaszać się u niego >> > > czterdziesci minut przed rozpoczęciem pracy i pozostają do dyspozycji >> > > także po zakończeniu zmiany. >> > > >> > > W czasie godzin biurowych nie wolno rozmawiać. Przyjmowanie posiłku >> > > jest dozwolone pomiędzy godzina wpół do dwunastej do dwunastej. >> > > Jednakże nie wolno w tym czasie przerywać pracy. >> > > >> > > Regułą jest noszenie skromnej odzieży. Personel nie może ubierać się >> > > jaskrawo i wolno mu nosić tylko porządne pończochy. Nie wolno nosić w >> > > biurze ocieplaczy i płaszczy, ponieważ personel ma do dyspozycji piec. >> > > >> > > Poza tym zaleca się aby każdy członek personelu w okresie zimowym >> > > przynosił cztery funty węgla. >> > > >> > > Pragnienie tytoniu lub napojów wyskokowych jest słabością ciała i jest >> > > zabronione dla wszystkich członków personelu biurowego. Osoby płci >> > > żeńskiej mają starać się prowadzić bogobojny tryb życia. >> > > >> > > Każdy pracownik ma obowiązek troszczenia się o swoje zdrowie. Chorzy >> > > pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dlatego każdy pracownik mający >> > > poczucie odpowiedzialności powinien ze swego wynagrodzenia odkładać >> > > pewnę sumę, żeby nie stać się ciężarem dla ogółu w razie niemożności >> > > pracy lub zmniejszenia się zdolności do pracy. >> > > >> > > Urlopów udziela się tylko w wypadkach naglących ze względów >> > > rodzinnych. Wynagrodzenia za ten czas nie płaci się. >> > > >> > > Należy zawsze pamiętać o tym, ze jest się winnym wdzięczność swemu >> > > chlebodawcy. W końcu on Was żywi.
  5. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Skoro tu tak wesolo to tez cos wkleje :) >> REGULAMIN BIUROWY Z ROKU 1870 >> > > >> > > I NIE NARZEKAĆ ŻE ŹLE JEST !!!!!!!! >> > > >> > > Regulamin biurowy z 1870 roku >> > > >> > > Personel winien być w biurze tylko w dni robocze pomiędzy godziną >> > > szóstą przed południem a godziną szóstą po południu. Oczekuje się, że >> > > wszyscy współpracownicy bez wezwania będą pracowali w godzinach >> > > nadliczbowych - jeśli będzie taka potrzeba. >> > > >> > > Za czystość biura odpowiedzialny jest pracownik o najdłuższym stażu. >> > > Wszyscy terminatorzy i uczniowie mają zgłaszać się u niego >> > > czterdziesci minut przed rozpoczęciem pracy i pozostają do dyspozycji >> > > także po zakończeniu zmiany. >> > > >> > > W czasie godzin biurowych nie wolno rozmawiać. Przyjmowanie posiłku >> > > jest dozwolone pomiędzy godzina wpół do dwunastej do dwunastej. >> > > Jednakże nie wolno w tym czasie przerywać pracy. >> > > >> > > Regułą jest noszenie skromnej odzieży. Personel nie może ubierać się >> > > jaskrawo i wolno mu nosić tylko porządne pończochy. Nie wolno nosić w >> > > biurze ocieplaczy i płaszczy, ponieważ personel ma do dyspozycji piec. >> > > >> > > Poza tym zaleca się aby każdy członek personelu w okresie zimowym >> > > przynosił cztery funty węgla. >> > > >> > > Pragnienie tytoniu lub napojów wyskokowych jest słabością ciała i jest >> > > zabronione dla wszystkich członków personelu biurowego. Osoby płci >> > > żeńskiej mają starać się prowadzić bogobojny tryb życia. >> > > >> > > Każdy pracownik ma obowiązek troszczenia się o swoje zdrowie. Chorzy >> > > pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dlatego każdy pracownik mający >> > > poczucie odpowiedzialności powinien ze swego wynagrodzenia odkładać >> > > pewnę sumę, żeby nie stać się ciężarem dla ogółu w razie niemożności >> > > pracy lub zmniejszenia się zdolności do pracy. >> > > >> > > Urlopów udziela się tylko w wypadkach naglących ze względów >> > > rodzinnych. Wynagrodzenia za ten czas nie płaci się. >> > > >> > > Należy zawsze pamiętać o tym, ze jest się winnym wdzięczność swemu >> > > chlebodawcy. W końcu on Was żywi.
  6. Hej Powialo troche nacjonalizmem :) Jestem zdziwiona waszymi pogladami na temat Europy, ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Niestety nie mam w tej chwili czasu by sie na ten temat rozpisywac poniewaz siedze w pracy :o - moze znajde chwile wieczorem... W kazdym badz razie - teraz rozumiem Aniszcza dlaczego Ci sie Grecja nie spodobala, ale mysle tez ze nie nalezy formulowac sobie opinii o calej Grecji czy wszystkich innych krajach na podstawie tych doswiadczen. Mysle ze trzeba byc otwartym na swiat. Jesli wycieczka do jednego kraju sie nie udala to trzeb apojechac na druga, gdzie indziej. No i oczywiscie uwagi na temat tej wycieczki powinniscie skierowac do organizatora i domagac sie zwrotu chociaz czesci kosztow. Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam - serdecznmie pozdarwiam :D
  7. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    mika trzymaj sie dzielnie - wskakuj pod pierzyne i wcinaj czosnek ;) popijac herbata z miodem i cytryna - hmmm :D Polka za granica - witaj na forum :D zawsze jest ciezko zaczac od nowa, zwlaszcza w innym kraju. Ale miejmy nadzieje ze po jakims czasie wszystko sie ulozy i znajdziecie swoje miejsce na ziemi :) - przynajmniej to jest to na co ja licze :) W kazdym badz razie zagladaj do Nas czesceij i moze bedziemy w stanie potowarzysyzc ci w czasie aklimatyzowania sie w nowym kraju :) A gdzie sie przenioslas? Margot - widze ze odliczasz juz dni i godziny :) do Twojego wyjazdu? Trzymamy za ciebie kciuki :) Bedzie dobrze.
  8. Aniszcza dziekuje za zdjecia :) Mi rowniez sie w Grecji bardzo podobalo, ale to moze dlatego ze wszystkie wycieczki i hotele oraganizowalismy sobie samodzielnie i jak nam sie nie podobalo w jednym miejscu to zwijalismy manatki i przenosilismy sie w inne :)
  9. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzien dobry Czy u Was tez dzien zaczal sie dosc mroznie? Niby slonce swieci, ale przydalaby sie czapka :o Mam nadzieje ze zatoki mi sie nie odezwa :( Pozdrawiam
  10. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Sp****rzaj dziadu :D:D:D:D: a raczej dziady :D:D:D:
  11. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    100 LAT :) To i ja sie napije :)
  12. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    PO 44.2 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D PIS 31.3 LID 12.2 PSL 7.9 LPR1.6 Samoobrona !.4
  13. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Naneczka Czekamy na wyniki... siedze jak na szpilkach :)
  14. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jeszcze 25min do wynikow :) Zaglosowalo ok 55% uprawnionych do glosowania Mam nadzieje ze Nasi wygraja :D Pojechalam zaglsowac do ambasady polskiej i myslalam ze bedzie ajk w ubieglym roku... tzn mala kolejka i glos oddany w ciagu 10 min. Tymczasem stalam ponad godzine w kolejce do wejscia do ambasady i kolejne 20min by dostac sie do podpisania listy. Ale warto bylo... I mam nadzieje ze ten moj glos zrobi roznice ... no i jak napisalam wczesniej (bez wymieniania nazwy \"mojej\" parti) mam nadzieje ze wygramy :)
  15. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Selala - wskakuj pod kordelke i popros swoja polowke o czosnek ;) :) i herbatke z miodkiem i cytrynka :D Bedziesz jak nowa :) Zuza27 - Avenue Q - to musical czesciowo oparty na znanym dosc programie telwizyjnym \"Aleja sezamkowa\" - nie wiem czy ktoras z Was ten program pamieta :) Intencja autorow była satyra na Ulice Sezamkowa i jej prostolinijny dydaktyzm. Podobienstwo widac już w samym tytule, jednak analogie siegaja znacznie glebiej. Podobnie jak w serialu Jima Hansona, oprocz bohaterow-ludzi znalezc tu mozna takze bohaterow-lalki, a niektore z nich sa zamierzona parodia sezamkowych postaci. Na przyklad potwor Trekkie, nalogowy internauta, to odpowiednik Ciasteczkowego Potwora. Z kolei para Nicky i Rod wyraznie nawiazuje do Erniego i Berta, ktorych przyjazn i wspolne mieszkanie zrodzily swego czasu fale spekulacji co do rzekomo homoseksualnej natury tego zwiazku. Inna cecha wspolna sa piosenki, proste i latwo wpadajace w ucho, ktore maja zarowno bawic jak i uczyc. Jednak w przeciwienstwie do Ulicy, tematy przewijajace sie w piosenkach z Alei to bezrobocie, depresje, seks czy internetowa pornografie - z trudem mozna uznac za przeznaczone dla dzieciecych uszu. Bohaterowie przeklinaja, przerzucaja sie obscenicznymi uwagami, nawet uprawiaja seks (kukielki), a opinie, ktore padaja z ich ust, niejednego potrafilyby wprawic w swiete oburzenie. Niektorzy przedsiewziecie to okreslaja jako polaczenie Ulicy Sezamkowej z South Park, poniewaz przeslanie tego ostatniego i Alei Q opiera sie na podobnej zasadzie - backlashu wobec kaganca wszelkiego rodzaju tabu i posunietej do granic absurdu politycznej poprawnosci. Musze powiedziec, ze Avenue Q nie jest zabawa dla wszystkich. Obroncy kanonu, dla ktorych jedynie sluszna koncepcje musicalu prezentuja Miss Saigon, czy Les Miserables moga sie poczuc rozczarowani. Pod wzgledem muzycznym Aleja Q nie proponuje niczego nowego . Prawdziwa sila spektaklu lezy w tekstach, ktore balansuja na cienkiej linie pomiedzy szczeroscia i wulgarnoscia i ktorych niewybrednosc, przyznaje, moze sie w wielu miejscach klocic z naszym poczuciem przyzwoitosci. To kubel zimnej wody wylany na nasze uprzedzenia i zahamowania oraz nieznosne tendencje szufladkowania osob i zjawisk. Osobiscie zaliczylabym sie wlsanie do obroncow kanonu musicali. Owszem musical \"Avenue Q\" podobal mi sie i byl momentami zabawny jednak nie podbil ze tak powiem mojego serca, nie wyszlam z niego zachwycona i wiem ze na ten musical nie powroce. CZego nie moglabym powiedziec o musicalu takim jak \"Wicket\" czy nawet \" Mamma Mia\" . Ogolnie mowiac w skali od 1 do 5 ocenilabym go na 3 z plusem. :) OK Dosyc zanudzania. Ide sie przygotowac poniewaz za minutke wybieramy sie na glosowanie :D Serdecznie pozdrawiam i zycze wszystkim udanej niedzieli.
  16. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hejka Witam wszystkich. Za moment wybieram sie do Londka na musical \" Avenue Q\" - podobno ma swietne recenzje :D Czy ktoras z Was na tym byla? A propo Polski- dzisiaj wyczytalam gdzies w internecie ze zima przyszla w polskie gory i w Zakopcu szalala sniezyca :) - ta wiadomosc spowodowala ze teraz juz mysle o swietach i o nartach, na ktore wybieram sie do Polski i juz doczekac sie nie moge :) No nic lece sie przygotowac poniewaz za pare minut wychodzimy. Serdecznie pozdarwiam
  17. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Bagatelka :D Slonce :) Ty Nasze -- chyba nie ty jedna masz takie przemyslenia o tej calej \"zagranicy\". Rodzina i znajomi, ktorzy w Polsce pozostali mysla ze tu taka sielanka i nawet nie zdaja sobie sprawy jakie to czasem bywa przygnebiajace :o No ale zmieniajac temat... list napisalam ( z wielkim bolem) i wyslalam dzisiaj rano. Moj M przeczytal go i troszke pozmienial. :) Poczekam teraz na decyzje. A propos pogody to i do Nas jesien na dobre zawitala, ciemno, szaro, zimno i deszczowo, czyli prawdziwa brytyjska jesien :) - nie to co \"polska zlota jesien\" oj nie :D A jutro wybieram sie na kurs pod tytulem \" Jak zostac bogatym\" :D - Prowadzil go bedzie pewien biznesmen, ktory doszedl do sporej fortuny odkrywajac i pojmujac tajniki finansow i inwestycji. Wlasnie czytam fajna ksiazke inwestycyjna tego autora ( \"Rich dad poor dad\") i dowiaduje sie z niej wielu ciekawych rzeczy m.in ze twoj dom nie jest wcale twoim aktywem, lecz wrecz przeciwnie jest pasywem w pelnym slowa tego znaczeniu. Chociazby z tego wzgledu ze przeplyw pieniadza odbywa sie z naszej kieszeni do banku (np poprzez spacanie rat kredytowych), posiadanie domu nie generuje nam przychodow ... No, ale nie bede Was takimi rzeczami zanudzac bo wiem, ze nie wszystkich to interesuje. Zmykam pod prysznic... dobranoc
  18. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej Wlasnie wrocilam z pracy... ostatnie dni to czyste szalenstwo... Wlasnie sie zabieram za pisanie \"Cover letter\" do tej instytucji, ktora przeprowadza egzaminy aktuarialne. Chce im powiedziec ze nie uczestniczylam w egzaminie z powodu choroby i poprosic by przeniesli oplaty egzaminacyjne za ten egzamin na nastepna sesje. Egzamin kosztowal ok £150 a to przeciez piechota nie chodzi :) I tu zazcynaja sie schody... Jestem kompletnie bezradna jesli chodzi o pisanie tego typu listow :( Wiem jak zaczac i jak skonczyc- ale najwikszy klopot to z tym laniem wody pomiedzy poczatkiem a koncem listu :(... Zbieram sie do napisania tego listu juz 2 tyg a termin mam do tego piatku bo w przxeciwnym wypadku te pieniadze przepadna... jak ja nie cierpie bycia niezaradna :o
  19. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hello mam mnostwo roboty ale mi sie dzisiaj nic nie chce robic....... TAAAAAAKIEGO mam lenia :) POzdrawiam
  20. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Kokus zazdroszcze Ci tych Twoich wycieczek. Jak to sie mowi „cudze chwalicie swego nie znacie”. Ostatnio przy okazji rozmowy z rodzicami okazalo sie jak malo wiem o Polsce i o zabytkach tam sie znajdujacych. Tata opowiedzial mi o Palacu Zamoyskich w Kozlowce niedaleko Lublina. Jest to 18 wieczny palac, ktory nazwany zostal malym wersalem. Poniewaz w odpowiednim czasie zostal wpisany na liste zabytkow narodowych ani Niemcy ani Rosjanie nie mogli go zniszczyc, spalic i zagrabic dziela tam zgromadzone. Podobno po dzisiejszy dzien nalezy on do rodziny Zamoyskich.. Zreszta jesli macie ochote popatrzec na architekture tego palacu i zawartosc jego wnetrz wejdzcie sobie na strone: http://www.muzeumzamoyskich.lublin.pl/ Serdecznie pozdrawiam
  21. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wkurzylam sie bo wlasnie cala moja dluga wypoeidz gdzuiec wcielo.. wrrr Moze sie zmobilizuje i napisze jeszcze raz pozniej :(
  22. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hello Mam nadzieje ze milo Wam mija weekend :D Wlasnie Misiek ugotowal zupe z dyni i jest swietna :P Po raz pierwszy ja jadla i bardzo mi smakowala - nawet bym sie nie spodziewala poniewaz zazwyczaj podchodze sceptycznie do nowosci :) A tearaz pieke szarlotke :D Juz fajnie pachnie :) Serdecznie pozdrawiam
  23. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ani79 :D co 2 glosy to nie jeden :D
×