Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasiulena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasiulena

  1. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Oswojenie tygrysa latwa moze sprawa nie jest, ale potem zwraca sie i to z nawiazka ;) :D ps gdyby tylko moj M to przeczytal :D
  2. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Bagatelka - a moze potrzebujesz study buddy ... chetnie nim zostane bo to bedzie i motywacja dla mnie :D
  3. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    No tak zupelnie na opak niz Margot ... ale nie smiem podejrzewac ze kiedykolwiek mowilam tak dobrze po francusku jak ona :) Kazdego Tygrysa trzeba oswoic :D ... i najlepiej zazcac zaraz od poczatku by pozniej tresura szla jak z platka :) trzeba pomoc mlodemu kociakowi bo bez naszej pomocy to pozostalby taki zupelnie dziki i nieoswojony ;) :D
  4. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Oj nie ma co zaprzeczac ... tubylcze kobiety potrzebuja nieco wiecej niz "troche" pomocy ;) :D szukajaca - obawiam sie ze ze stalych bywalcow nikt w Szwajcarii nie mieszka :( ... ale moze ktos podczytuje i da ci odpowiedz
  5. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Gdybym mieszkala w stanach to tak, a tu w UK to niekoniecznie (chyba nawet takich programow nie ma :o)
  6. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    kokus - na pamietanie hasel niestety nie mam metody ... kiedys wlaczal mi sie automatyczny zatwierdzacz hasel, ktory po zczytaniu lini papilarnych mojego palca wpisywal odpowiednie haslo, ale cos sie zepsulo i za kazdym razem jak zatwierdzalam paluchem haslo ladowala sie automatycznie jakas wypowiedz sprzed stuleci (moze kojarzysz tez czas ;)) ... dlatego najlepsza metoda to pamietac. Tworzyc hasla na skojarzenia i cwiczyc pamiec!!! :)
  7. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Hello ludki Bagatelko - Gdybym mialy wybrac tylko 1 element makijazuto bez watpienia bylby to concealer... bez niego ani rusz. Chyba mam taki typ urody ze niezaleznie od tego czy wyspie sie czy nie to mam cienie :( A kosmetyki rowniez mam rozne. Od Clinique, przez Revlon, Maybeline NY po Olay ... pojawia sie ich tak wiele na rynku ze nie sposob wszytskich wyprobowac :) A swoja droga marzy mi sie taki calkowity makeover ... Ogladalyscie kiedys moze "Style me famous"? Cos wlasnie w tym stylu, gdzie nie tylko doradza ci jak sie ubrac ale i jaka dobrac fryzure czy makijaz a na koniec zrobia sesje zdjeciowa :) I co mi sie podoba w tym programie to to ze zawsze dobiora cos odpowiedniego do twojej sylwetki i nie wiciskaja nic na sile, jedynie co do wzoruja sie na jakiejs celebrity :D
  8. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Ja rowniez nosze sie na dlugo :) ... ale tylko dlatego, ze uwazam, ze mam zbyt okragla twarz i dlugie wlosy ten owal zaslaniaja. Kiedys cos mi strzelilo do glowy i obcielam sie krotko, na pazurki i strzelilam czerwone pasemka... na rockendrollowo :D eh to byly czasy :) drugi raz juz bym sie nie odwazyla :) A jeszcze a propos salonow dodam tylko ze nie chodze do jakichs znanych - poniewaz traktuja klientow tasmowo - i placi sie krocie a efekt taki sobie (tzn dobrze jest dopoki sie nie umyje sameu wlosow i probuje sie je jakos ulozyc). Podobnie jak ktoras z dziewczyn uwazam ze dobrze obciete wlosy to takie ktore same sie ukladaja. Jakies pol roku temu udalo mi sie znalezc dobra fryzjerke i do niej chodze :) Na szczescie ma swoj zaklad tuz obok mojego domu takze nie mam do niej daleko :) ... no ale dobra dosyc juz tych koszalek opalek :D Jak wam minal weekend? Jak tam przygotowania do weselicha kolezanko?
  9. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Squirley :D Nic nie wcielo :) To magia :) zerknij na FB ;) :)
  10. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    ano wlasnie ... jak tu znalezc zloty srodek :) ? moze sie rozmylo bo ciacho mialo hidden agenda ;) :D Czasami ciacha w pracy sa tylko po to by moz na nie czasem poptzrec i niech na tym pozostanie :D No ale ok koniec zartow :)
  11. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    W przyszly czwartek ide na masaz plecow i karku ... ale to wszytsko w pracy i tylko przez 20min ... chetnie wybralabym sie na jakies solidne zabiegi ... tak na poprawienie humoru :) A najlepiej to pojechalabym na jakis dluzszy weekend do SPA .. chociaz znajac zycie pewnie by mi sie szybko znudzilo, bo ja raczej wole byc aktywna niz siedziec w jednym miejscu :) A co do znajomego to bagatelko wydaje mi sie ze to nic zlego miec jakas bratnia dusze w pracy ... jak to sie mowi do tanga trzeba dwojga, a skoro granice sa jasno wyznaczone, czy nie ma tam zadnych niedomowien taka znajomosc nie powinna nikomu zaszkodzic :) ... takze trzymaj sie tam dzielnie i kumpluj z ciachem :D U mnie w pracy ludzie wiedza ze maz poza granicami i od razy jakies domniemania snuja jak tylko z jakims facetem w kuchni przy herbacie klka snow zamienie... a chyba najgorsze jest to ze najwieksi plotkarze to mezczyzni ... Ale ja tam sie nie przejmuje i swoje robie... a jak chca plotkowac niech plotkuja... nic do ukrycia nie mam... czasem tylko mnie ktos podsumuje ze ja to jakas inna jestem ale chyba tylko dlatego ze cudzoziemka ... po prostu unikalna ;) :D
  12. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    no wlasnie z tym Avatarem - to zwiastuny filmu mnie nie przekonaly, ale tylu ludzi na nim bylo i mowilo ze warto wiec chyba sie jednak wybiore :D Ale ja jestem raczej bardziej romantico niz s-f ... no i lubie Meryl... a ze 2 Oskary ma to nie wiedzialam... i tu mnie Margot zaskoczylas :) Bagatelka - masz ciacho w pracy -mhmm :D ... w mojej pracy to fajny ciach nie ma no i nawet za bardzo nie mozna z facetami pogadac, bo od razu cie obgadaja (tzn obgadaja mnie wiedzac, ze mezatka jestem)... takze lipa ;) a ta szklana krewetke tez wygooglowalam i tekst piosenki mnie zniechecil :) ... a rozumiec to mozna roznie... w zaleznosci od kontekstu czy suytuacji w jakiej go urzyla ... moze sobei zazartowala i jak ktos napisal czuje sie tak jakby nikt jej nie zauwazal, moze chodzilo jej o bladosc skory (ze nie moze sie nigdy opalic i zawsze wyglada bezbarwnei jak krewetka) ... pewnie analizowac moznaby w nieskonczonosc, ale trzeba by byc obecnym w tej sytuacji zeby ja dobrze zrozumiec ... ... ja tam mysle ze tak sobie palnela bez pomyslunku a mu tu sie glowimy :D
  13. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    jogi jeszcze nie probowalam, ale rzeczywiscie gdyby taka "ciachowa" motywacja ;) pojawila sie to kto wie :D 102 - gratki, ... teraz przygotowania do wielkiej przeprowadzki :) ...a przygod to masz nie malo, niepowiem :) Nagle moje zycie wydaje sie nudne :) szklana krewetka - musze przyznac, ze nigdy nie slyszalam takiego powiedzenia ...a w jakim kontekscie ktos tak powiedzial?... zaraz pogoogluje - moze sie czegos dowiem :D Wreszcie weekend :) Chce sie wybrac do kina na film "Avatar" - bylyscie/liscie?... podobno swietny, efekty specjalne robia niesamowite wrazenie, zwlaszcza jesli oglada sie go w 3D. Poszlabym, ale jakos samej mi sie nie chce :( ... Mam nadzieje ze uda mi sie kogos przekonac a jak nie to tez z przyjemnoscia pojde na film "it's complicated" z Meryl Streap i Alekiem Baldwinem ... Bardzo lubie te aktorke i pojac nie moge ze do tej pory Oscara nie zdobyla :o Czytam tez bardzo ciekawa ksiazke pt The power of one... jakis czas temu, na jej podstawie, nakrecony zostal film, ale jak wiadomo ekranizacja nigdy nie jest tak dobra jak ksiazka. Jak przeczytam wiecej to wam opowiem (jesli bedziecie chcieli) ,ale juz teraz mysle ze ksiazka ta bedzie godna polecenia :D Zmykam bo piekarnik mi piszczy... zrobilam szarlotke (tzn taka gotowa ze sklepu) i zaraz podjem sobie z custard :D Milego wieczoru i weekendu
  14. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    hej dziewczeta amerykanskie - a tak mam jeszcze pytanie co do tego obywatelstwa... czy to nie chodzi glownie o to by nie wywinac sie od placenia podatkow w USA? Tzn powiedzmy ze jestes Francuzem i mieszkasz w Stanach, przez 6 lat majac obywatelstwo jedynie francuskie... przez ten czas placisz w Stanach podatki (byc moze nizsze a byc moze odprowadzasz je jedynie w kraju z ktorego pochodzisz), ale potem wracasz do kraju i urzad podatkowy nic z tego nie ma. Natomiast w momencie gdy otrzymujesz obywatelstwo amerykanskie (zrzekajac sie jednoczesnie wlasnego) obowiazek podatkowy siega cie wszedzie, niezalenie gdzie zamieszkujesz... takze mozesz do konca zycia mieszkac w Stanach, albo i we Francji ale podatki odprowadzasz w USA .... taka teoria :) a tylko dodam ze sie tym interesuje bo nie wykluczone ze tam rowniez wyemigruje :) ... nie czuje ze rymuje ;) :D
  15. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    o rety! ale Cie Kokus zasypalo :D ... moje zaspy to pikus :) Piekna polska zima :) pozdrawiam
  16. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Aaa Gnu - a co bedziesz studiowac, tzn jakie sobie kursy powybieralas ... zazroszcze ci motywacji :D uzycz mi choc kapke please :) Milego dnia
  17. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Oj jak jak lubie weekedy :D U mnie tez pelno sniegu jak na brytyjskie standardy :) bedzie z 15cm :D ... ale musze powiedziec ze tutaj wystarczy zaledwie kilka by sparalizowac caly kraj :) Wybieram sie dzisiaj do centrum ... troszke mi sie nie chce bo tam pewlno turystow i tlumy nie z tej ziemi, ale co zrobic :) A wy jakie macie plany na weekend? Kokus - musisz przekonac szwagra zeby swoja historie w jakiejs ksiazce opisal ... kto wie moze rzeczywiscie ktos kiedys nakreci o nim film :) A jeszcze a propos nauki jezyka ... to co prawda doswiadczenia wlasnego nie mam, ale moja kolezanka, ktora wyszla za niemca ma :) Obydwoje mowia do corki w dwoch jezykach, ona po polsku on po niemiecku. I dziecko poki co (bo jeszcze nie mowi) w kazdym jezyku rozumie swietnie i potrafi wykonywac polecenia (tzn cos pokazac badz podniesc). A maz zeby nie byc w odstawce, zapisal sie na kurs polskiego i coraz lepiej sobie radzi. Takze wszystko wydaje mi sie zalezy od postawy rodzica... i najwazniejsze nic na sile :D Pozdrawiam weekendowo i milego, slonecznego dnia zycze
  18. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    hello witam wszystkich poswiatecznie, noworocznie ... nie bylo mnie kawal czasu, ale mysle ze zaleglosci nadrobilam :) ostatnie 2 tyg spedzilam w polsce cieszac sie kazda chwila. Jedyne od czego sie odzwyczailam to ta zimowa pogoda. wyjezdzajac z anglii marzlam przy -3C, po przyjezdzie do pl zastalo mnie -20C i swoje odchorowalam :( Na szczescei takie siarczyste mrozzy nie trwaly dlugo i 4 dni pozniej temperatura wrocila do nowrmy ... na minusie 10C No ale nie bede smecic bo w koncu bylam na urlopie, wypoczelam za wszystkie czasy i pojadlam sobie samokowicie... i jak to bywa co za duzo to nie zdrowo ... ... a tym bardziej ze potrawy wszystkie swiateczne :) Gdzies doczytalam ze krecila sie rozmowa o Sylwestrze i musze wam powiedziec ze i ja jestem domatorka... tzn od czasu do czasu lubie wyjsc i pobawic sie/potanczyc przy dobrej muzyce, ale od czasu do czasu taki wieczor we dwoje badz tzw "domowka" w zupelnosci mi wystarczaja. W tym roku spoedzilismy sylwka ze znajomymi. Maja roczna corke i marne szanse na "wielkie wyjscie". Poza tym wszyscy inni ich znajomi (bezdzietni) "odrocili sie" od nich i zadko sie z nimi widuja. A nam to, ze maja dziecie nie przeszkadza, wiec fajnie posiedzeilismy przy dziczyznie, wypilismy dobrego szampana i kilka drinkow poskakalismy troche do muzyki z tivo, odliczylismy secundy do nowego roku i powitalismy go hucznie (sztuczne ognie byly: )). Od kilku lat spedzamy tak sylwestra i musze przyznac ze taki rodzaj imprezy najbardziej mi odpowiada :) Pogoda w Polsce istnie zimowa, chociaz musze przyznac ze na poludniu (gdzie u tesciow spedzilismy swieta) pogoda tak sie miala to zimy jak piesc do oka. Ani grama sniegu no i ponad 10C! Za to rodzinna polnoc powitala nas chlodem. Fajnie bylo - takie prawdziwe to byly swieta... No ale wszystko co dobre musi sie skonczyc i jestem juz z powrotem w Anglii... Dzisiaj napadalo w Londku sniegu i szef pozwolil wyjsc wczesniej do domu takze bylam juz w chalupce o 16.30 Przyjemna to odmiana :) nie powiem... czasem mysle sobie ze taka praca za biurkiem jest o wiele bardziej meczaca niz sie moglaby wydawac. No ale kolejny urlop juz zaplanowany i za 3 tyg ruszamy na narty do Francji (takze MArgot moze dolaczysz - chociaz wiem ze nie jezdzisz na nartach czy desce, ale na nauke nigdy nie jeste zapozno ;) :) o Naneczce to nie wspomne bo sportowa jest ze hej!, sadzac po zdjeciach na FB i pewnie na stoku w tyle by mnie na szarym koncu(albo poczatku w zaleznosci z ktorej strony spojrzec ;) ) zostawila :) No nic lece pod prysznic ludki kochane... wszystkim zdrowia, szczescia i pomyslnosci zycze oraz zdrowka dla was i waszych bliskich (Kokus wycaluj zonke, wykochaj i choroba minie jak z bicza trzasnal :) ... a moze tak o nia dbasz ze postanowila sobie takie "domowe wagary" zrobic ? Jeszcze raz duzo zdrowka :* LEce spac bo jutro rano pobudka i to bladym switem... a jak sie snieg na dobre rozpada to pewnikiem Anglia jak mrozna kraina w sopel lodu sie zamieni i zaden transport publiczny jezdzic nie bedzie... wiec i pewnie w domu zostac bede musiala :) ... wtedy do was zajrze :) Pozdrawiam wszystkich i do napisania ... ciao
  19. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Hej dziewczyny i rodzynku :) Swieta nadchodza wielkimi krokami... Juz nie moge sie ich doczekac. Prezenty wszystkie zakupione, wiec jestem niezmiernie zadowolona z siebie. Maz nadal w Stanach wiec kolejny weekend mialam dla siebie. Niby fajnie a jednak smutno. By nie myslec o samotnosci wybralam sie dzisiaj na spacer, ktory przywiodl mnie do cetrum handlowego ;) ... Wiecie jestem tutaj juz od ponad 5 lat i nigdy jeszcze nie ubieralam choinki na swieta... ale to chyba dlatego ze kazde swieta spedzamy w Polsce, u kogos... W kazdym badz razie z braku swiatecznej atmosfery w domu postanowilam zakupic jakies swiateczne stroiki (drzewka nie kupilam ze wzgledu na to ze caly czas wynajmujemy nasze M) ... Spedzilam w sklepie kilka godzin i wrocilam nie ze stroikami tylko z pieknym czerwono zlotym prostokatnym talerzem i zapachowymi swieczkami (ktoras z was rowniez o nich wyzej pisala)... Jestem zadowolona... wreszcie mam w domu jako taka swiateczna atmosfere... Mam do was pytanie, czy wy rowniez nie ubieralyscie choinki do czasu kiedy kupilyscie wasze mieszkania? Czy tylko ze mnie taki dziwak? :D W piatek wylatuje do domu, tzn do Polski... jeszcze tylko 4 dni do pracy, kolejna gwiadkowa impreza i juz... 2 tyg urlopu ... ale bedzie fajnie... podobno na swieta zapowiadaja -20C ... brrrr bedzie zimno... ale mma nadzieje ze snieznie... Zmykam i milego tygodnia zycze Kokus jeszcze raz wielkie gratki :) yes sir! :D
  20. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    ale sie rozpisalyscie :) ... tyle przepisow :) kiedy ja zdaze je wszytskie wyprobowac? A ja dzisiaj zrobilam pulpety miesne w sosie pomidorowym i faszerowane papryczki... Moj M siedzial w domu i zamiast rozmorozic piersi z kurczaka rozmorozil mielone :D (swoja droga nie iwem jak mozna te dwa rodzaje misa pomylic ;) :D) poza tym nie mialam rowniez czasu na gotowanie niczego innego... ani na nic tak wymyslnego jak dziewczyny proponuja :) Z tymi przepisami bede musiala poczekac do weekendu :) Kryspina, ale sie usmialam :) Zabawne zdarzenie :) Serdecznie pozdrawiam
  21. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Hej Thanksgiving - swieto to ma chyba podobna range do polskich swiat. Jest takie rodzinne i hucznie obchodzone przez wszytskich Amerykanow. Moj M dzwonil wlasnie do mnie dzisiaj i opowiadal, ze ludziska z pracy naznosili indyki i inne smakolyki do pracy i wszyscy mieli jedna wspaniala uczte :) Ciekawa jestem tego swieta. Powiedzcie dziewczyny jak bardzo rozni sie ono od tych swiat obchodzonych w naszym rodzimym kraju? Poaz tym zycie leci powoli... nie moge doczekac sie juz swiat i zasluzonej przerwy... ta marna pogoda dziala na mnie depresyjnie :( Ale... udalo mi sie zakupic juz sporo prezentow. "Juz" to znaczy w przeciagu ostatnich kilku godzin. I tak zakupilam ksiazke i plyte dvd "Vicky, Cristina Barcelona" (cioci), kolejna ksiazke "Elegancja jeza"(mamy), nowa plytke B Straisand (tu sie waham czy podarowac czy sama sobie zostawic ten prezent) i Basi Trzetrzelewskiej (dla mojego M) ... aha i plytke dvd z koncetru Jonas Brothers dla mojej nieletniej siostry (8lat) ... pozstal mi jedynie brat (ale z nim nie bede miala raczej problemu poniewaz dopiero co kupil sobie mieszzkanie i zaczyna je powoli urzadzac ) i chyba sprezentuje mu vouchery no i tata. Dla tego ostatniego przypomnialam sobie wlasnie ze ma nizla kolekcje plyt winylowych wiec moze mu cos do tej kolekcji dokupie ... musz tylko w weekend sie przejsc do jakichs specjalistycznych sklepow no bo gdzie indziej moglaby cos takiego znalezc. Zmykam pod prysznic i spac bo u mnie 23 i padam na slipka... Dobrej nocy wszystkim Europejczykom zycze a paniom znad Oceanu milego dnia/popoludnia :D Pozdrawiam
  22. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Bagatelka :) marynarze sa kinky, co? ;) :D No tak, tak zazwyczaj bywa ze ksiazki, do ktorych sie powraca, nie odzialowywuja w ten sam sposob na Ciebie jak X lat temu :) Ale moze sie tez okazac ze odkryjesz jakies nowe podloze, opowiedzianej historii? Z nieco innej beczki polecilabym ci ksiazki Whartona. Nie wiem czy czytalas moze "Spoznionych kochankow"? Opowiesc o milosci, ktora pokonac jest w stanie wszystkie stawiane jej bariery :) ... Czytalam ja z 15 lat temu i wowczas zrobila na mnie niesamowite wrazenie :) Rowniez niesamowite wraznie zrobila na mnie ksiazka "Mistrz i Magorzata". Pewnie wszystkie wyzej wymienione ksiazki doskonale znacie wiec nie bede sie nad nimi rozwodzic :) ..... o ksiazkach moglabym opowiadac i opowiadac... Margot - u mnie z kolei jesien jest deszczowa. Niczym nie przypomina polskiej zlotej jesieni a za taka tesknie :) Co do prezentow dla taty .... to klopot w tym ze moj tata lubi wszystko... mama mowi o nim "czlowiek renesansu" :) Interesuje sie doslownie wszystkim od historii, przez antyki po internetowe i gadzetowe nowinki i mysle ze wlasnie w tym tkwi klopot... poniewaz, gdyby mial jakies jedno hobby to mozna by bylo sie na czyms skoncentrowac i cos fajnego znalezc a tak... mydlo i powidlo :o I jestem w kropce :o
  23. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    oj tak.. jak najbardziej z marynarzami... i to nawet dwoma ;) :D W Londku natomiast leje...
  24. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Fajnie sie Was czyta ludziki :) A kto mi pomoze i podpowie co by tu rodzince na swieta kupic? Zwlaszcza rodzicom... pomysly, pomysly prosze :D Mamie to chyba kupie ksiazke polecana przez Kryspine, czuje ze jej sie spodoba i cos jeszcze, a tacie :o HELP ?
  25. Kasiulena

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    kokus - wielkie gratki Margot, 102 - powodzenia, trzymam za was kciuki :) Margot- swieta we dwoje jak najbardziej naleza wam sie :) Zrobisz polska wigilie? czy beda to miedzynarodowe swieta? Squirley - aparat ortodontyczny to nic przyjemnego, ale za to jakie beda niebawem rezultaty - czasem warto pocierpiec :) ... a tak na marginesie to nie zauwazylam zebys go potrzebowala... na wszystkich zdjeciach slicznie wygladasz... no chyba, ze przemienilas sie w bridezille ;) :D A propos win to tez bardzo lubie... moje ulubione to: - z wloskich: barolo di montalcino, ale lubie tez Barolo d'alba, pino grigio - z francuskich -chateauneuf du pape i medoc - wegierskie (rozne) -portugalskie - pino verde (zielone wino) z niemieckich - Riesling Lubie tez wina Kalifornijskie i z pd Afryki ... moglabym wymieniac bez konca :) Mozemy sie kiedys umowic na wine tasting ;) :D
×