Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Erka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Erka

  1. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy:) już mi lepiej, przestałam panikować, co ma byc to będzie:) ja juz miałam cesarkę i wspominam ją tragicznie, dlatego ten lęk, ale teraz postanowiłam już niczym się nie przejmować, faktycznie stres nic nie pomoże! widzę, że przyszły tydzień przyniesie nam trochę bobasków:) byle tylko zdrowe i silne:) ja zmykam bo mam leżeć plackiem, ale naprawdę ciężko tak uleżeć:( a jeszcze się dzisija dowiedziałam, że na pomoc mojej mamy nie mam co liczyć, bardzo mi przykro z tego powodu:( a okazało się, że z pomocą przyszła osoba, na którą liczyłam na samym końcu-teściowa! no cóż, życie czasem potrafi zaskoczyć...
  2. Cześć dziewczyny:) ja zaglądam do Was mam nadzieję, że nie po raz ostatni:( Mamo bąbelków jesteśmy z Tobą!!!!! Wszystko się ułoży, zobaczysz:) MUSI BYC DOBRZE I INNEJ OPCJI NIE MA:) trzymamy wszystkie kciuki za Twoje maluszki, zwłaszcza za Jeremiego:) Ja wczoraj byłam na wizycie i okazało się, że szyjka skrócona, rozwarcie na 1 palec:( ale co najgorsze blizna po cesarce rozciągnięta do granic możliwości:( także mogę zapomnieć o porodzie naturalnym:( mam skurcze i niestety nie odpuszczają, lekarz wyznaczył termin cesarki na 28 października, ale powiedział, że muszę zrobić wszystko, żeby w ogóle wytrwać do tego czasu, a łatwo nie będzie:( bardzo się boję, wczoraj chyba z tych nerwów dostałąm takich skurczy,że nie spałąm do 1 w nocy, bałam się że trzeba będzie jechać do szpitala:( ja jeszcze nie jestem gotowa i tak bardzo się boje:( wybrałam juz szpital w którym będze rodzić:) http://sw-elzbieta.pl/#nasz-szpital tylko ten szpitall jest jakieś 20 - 25 km od mojego domu i teraz się stresuję czy w ogóle zdążę dojechać, no ale cóż zobaczymy:( dziewczyny tak bardzo się boję tej cesarki:( od wczoraj trzęsę się z nerwów i co chwila płaczę:( nie mogę się opanować aha i takie kłucia, ja miałam z jednego boku jakby kolka, to skracająca się szyjka, mi się już dość solidnie skróciła, ja zlekceważyłam te bóle, bo myślałam, że mała mi naciska na coś, a jednak trzeba być czujnym! i zapomniałam napisać, że mała waży już 3200g:)
  3. Aniu to Twoja córeczka nie jest aż taka malutka, jeśli faktycznie ma już te 2700;) tak dalej:)
  4. Z czapeczką to jest tak, że jak kupisz większą (byle nie za dużą) to i tak można założyć najpierw małą, taką kąpielową, potem zimową, ja tak robiłam, jak wychodziłyśmy ze szpitala z córeczką, a i tak miała kaptur od śpiworka i miała twarzyczkę przykrytą pieluchą:) gorzej jak kupisz za małą, to wciskać się już takiej delikatnej główki nie da;)
  5. Aniu to dobrze:) macie jeszcze troszkę czasu na przybranie ciałka;)
  6. Cześć dziewczyny:) Aniu życzę dużo siły i zdrowia dla Malutkiej!!!!!!!!!!!!!! Joanna jeśli chodzi o te ciuszki to są śliczne, myślę, że na żywo jeszcze ładniejsze:) i tak jak Julianna napisała, jakaś bardziej dziewczęca czapeczka, skarpetki, czy bodziak i dziewuszka jak ta lala;) ja też mam dużo niebieskich i wydawało by się bardziej chłopięcych, z autami, samolotami, ciuchciami i naprawdę mam to gdzieś! mi się podobają i już:) pościel też mam jasno niebieską z brazowym, a inne komplety niebiesko żółte:) ja lubię różowy, ale nie w nadmiarze! nie zniosłabym wszystkiego różowego dla dziewczynki, nawet moja córeczka prosiła,żebyśmy dla siostrzyczki nie kupowały różowych rzeczy;) ona też woli auta i niebieski;) a jakieś opinie, że niby niebieski tylk dla chłopców miałabym głęboko gdzieś!!! Kiedyś podobno kupowało się różowe beciki dla chłopca a niebieskie dla dziewczynek:) i ja też spodziewam się dziewczynki a wanienkę kupiłam niebieską, była po prostu najładniejsza;) ja po weekendzie ciężko:( wyprałam 3 komplety pościeli i prasowanie tego wszystkiego zajęło mi chyba ze 3 godz:( jakoś ciężko się prasowało, oprócz tego reszta prasowania i wieczorem zdychałam z bólu:( mi brakuje tylko materaca, podgrzewacza do butelek i będzie wszystko! jeszcze mam łóżeczko nierozłożone, ale to nawet mąż zrobi jak ja pojadę do szpitala, więc nie ma co panikować;) dzisiaj wieczorem mam wizytę, więc zobaczymy co i jak:) ja już w 37 tyg.:) mi też brakuje np czegoś do przemywania pępuszka, ale to 5 min w aptece i sprawa załatwiona, po prostu poczekam co polecą w szpitalu:) jak dla siebie kupiłam tylko szare mydło i podpaski, a resztę zobaczymy:)
  7. Joanna maja córeczka ewidentnie lubi Maleńczuka;) w sumie i ta w brzuchu i ta starsza;) to po tatusiu;) Mama bąbelków GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo wzruszył mnie ten post, zże to już, że urodziłaś, że już jesteś w domu:) domyślam się, że to nie jest łatwe, że chłopcy zostali w szpitalu, ale pomyśl, że to dla ich dobra;) podziwiam Cie i gratuluję, że urodziłaś siłami natury!!!! Zuch dziwczyna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz będzie Ci łatwiej, szybciej dojdziesz do siebie i może z laktacją będzie łatwiej:) GRATULUJĘ RAZ JESZCZE:) Aniu a Ty się trzymaj kochana;) 38 tydzień to już jest w terminie:) więc faktycznie nie ma co powstrzymywać:) oby Twoja córeczka troszkę przybrała ciałka, bo rzeczywiście Malutki Groszek z niej będzie;) ale najważniejsze, żeby była zdrowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Boże mi się chce ryczeć i na przemian śmiać!!! To już się zaczyna!!!!!!!!! właśnie to sobie uświadomiłam:) mi się zaczyna 37 tydzień, więc też lada chwila mogę rodzić:) boję się .... jeszcze została mi parę rzeczy do zrobienia... jeszcze muszę się spakować do szpitala, spakować córeczkę, bo raczej zostanie u moich rodziców, bo mąż nie wiem czy sobie sam da radę, kurdę ale to zleciało!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. a tak w ogóle to ja też nie najlepiej się czuję:( chciałam dzisiaj się wybrać na zakupy, ale niestety nie jestem w stanie ujść 10 metrów:( tak mnie kuje w pochwie:( jakby mi ktoś szpile wbijał:( nie mam siły nic robić:(
  9. Dziewczyny ja też poproszę o te dane do konta na onecie;) kaska84@o2.pl
  10. Sweet malenka ja nawet nie wiem co Ci napisać, na cukrzycy się nie znam, nie wiem jakie rady by Ci dać, wcześniej trochę było pisane o tym co jeść, nie dawno nawet mama babelków pisała jak się odżywiać ja Ci mogę jedynie napisać, żebyś się nie denerwowała za wcześnie, skoro na usg jest poprawnie to nie panikuj! ja wiem, że łatwo pisać, gorzej samemu to przeżywać, ale pamiętaj najgorzej jest na początku, musisz się po prostu przyzwyczaić i nauczyć prawidłowo odżywiać:) głowa do góry!!!!!!!!!!! będzie dobrze:)
  11. Ja jestem za:) też uważam, że to super pomysł, wspólna galeria, albo chociaż ten mail:) poczekajmy, aż więcej dziewczyn się wypowie, może ktoś będzie miał konkretny pomysł;) z tym kolorem wózka to ja też bym inny wybrała, ale jak licytujesz na allegro to nie zawsze kolor ma nadrzędne znaczenie;) ale i tak jestem zadowolona, to jeden z moich ulubionych kolorków:) a jeśli chodzi o te chusteczki to ogólnie często się przydają, na wyjazdy, na grilla, a na co dzień w domu ja np. często myję nimi buty jak nie mam czasu na pastowanie;) także u mnie w domu każda ilość mile widziana:)
  12. Cześć dziewczyny:) ostatnio miałam problemy z kompem i mnie trochę nie było, już nie mogłam się doczekać, żeby do Was zaglądnąć i broń Boże czegoś nie przegapić;) Z ta dziewczyną to faktycznie przykra sprawa, już nawet nie będę pisała, że sama sobie jest winna, bo widać, że jest nieodpowiedzialna, ale zastanawiam mnie fakt czemu, mając 3 dzieci, pozbyła się dosłownie wszystkiego! ja też czuję się jak słonica, u mnie 11 kg na plusie, ale czuje jakby ze 30 kg!!!!! ja pięty sobie pumeksem wyszoruje, co prawda przepłacę to ciężką zadyszką, ale warto:) nogi ogolę, okolic intymne to juz wyższka szkoła jazdy, jak to ktoś wcześniej napisał "na oślep";) ale póki co sobie odpuściłam... Karolcia dobrze zauważyłaś, że najlepiej idzie z pachami, heheh!!!!!! a ja zauważyłam, że w ogóle samoobsługa najlepiej wychodzi mi rano, wieczorami to już jestem jak zdychająca, sapiąca słonica:( mało przyjemne porównanie ale tak się czuję:( rozbawiło mnie tez do łez jak któraś z Was napisała, że ma problem z ubraniem majtek;) ja też robię to z trudem, bo nie dość, że trzeba ustać najednej nodze to jeszcze trafić w dziurkę;) heheh!!!!!!!!! ja na razie kupiłam 1 paczkę pampers premium 2-5kg, tam jest 78 sztuk, nie mam doświadczenia w tej sorawie, bo przy córci używałam tylko pampersów, dużo dobrego słyszałam o tych rossmannowskich, albo dada, ale o dada słyszałam też że są złe i już sama nie wiem na początek kupiłam też 6 paczek chusteczek nawilżających pampers sensitive, w carrefourze były za 26 zł;) ale mam też z rossmanna baby dream, też są dobre i mogę polecić:) ja na razie uciekam, bo przyszedł mi wózek i idę rozpakować!!!!!!;)
  13. Julianna jeszcze nas wszystkie przetrzymasz;) hehe... ale tak na poważnie to super, że wszystko jest ok:) nie ma co ukrywać, że zostały nam "najprzyjemniejsze" tygodnie... ja też bardzo źle sypiam, czasem nie wstaje na sikanie, czasem 2-3 razy, różnie jest, ale najgorsza jest zgaga, która daje popalić jak nie wiem co:( czasem rozbudzi mnie na dobre upiorny skurcz, czasem ból kręgosłupa i nie można znaleźć wygodnej pozycji, eh...nie wymieniam dalej:) chodzić też coraz trudniej....ale już niedługo! ja coraz częściej myślę o porodzie, z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej troszkę się boję, zobaczymy jak to będzie:)
  14. Widzę, że nie tylko ja mam pracowity dzień:) ja póki co nie mam czasu na relaks, nasprzątałam się, naukładałam, dużo rzeczy wyrzuciłam;) teraz na chwilkę zaglądam do Was zajadając się żelkami;) i zaraz zmykam do robienia karpatki, tak mnie naszło, że oszaleje jak nie zjem!!!!!!!!!!;) nie wierzyłam, że mi siły wrócą, całą ciążę czułąm się fatalnie, jak wypompowany flak, a teraz zasuwam jak motorek:) czuję taki mus!!! i to chyba ten instynkt wicia gniazda:) dużo rzeczy zostawiłam na koniec, jakoś bałam się, że nie zdążę ze wszystkim i chyba dlatego tak teraz zasuwam:) ja łóżeczko rozłożę chyba w przyszłym tygodniu, boję się, że będzie się niepotrzebnie kurzyło, muszę jeszcze pościel wyprać i z prania i prasowania to już będzie wszystko:) dziewczyny a pierzecie tylko poszwy czy wypełnienie (kołdrę i podusie) też ? i zastanawiam się też czy włożyć do pralki ochraniacz czy jakoś ręcznie wyprać, hm....ale gdzie suszyć...? sama już nie wiem
  15. No właśnie, ja przy córeczce też miałam taki gąbkowy, też go przelewałam wrzątkiem i myłam w delikatnym mydełku, teraz raczej też kupię bo jak dzieciątko jest takie malutkie i prawie "przelewa" się przez ręce to dobrze jest go na czymś położyć;) Kaczka wydaje sie fajne to łóżeczko:) bo ładne jest na pewno, mi się podoba to białe z brązem, chociaż wszystkie są ok:) ja dzisiaj jestem urobione po pachy:( obiadek na szczęście juz zrobiony i zjedzony;) ale od rana porządkuje wszystkie szafy, wyciągam, przeglądam zimowe, chowam letnie i juz nie mogę:( póki jestem na chodzie pojadę kupić buty zimowe córeczce, mam nadzieje, że juz są w galeriach;) idę zbierać siły na zakupy:) papa
  16. Cześc dziewczyny:) Aniu dobrze, że się zapytałaś o te kłucia, ja to zupełnie zignorowałam, a też mam takie kłucia, tak w środku w pochwie i do tego bardzo często twardnieje mi brzuch, będę musiała jednak to skonsultować z lekarzem jeśli chodzi o łóżeczka ja przy córci miałam Klupś Radek z szufladą i sobie bardzo chwalę, jest naprawdę bardzo solidnie wykonane i posłuży długo, muszę w końcu poszperać w piwnicy i je przytachać;) bo mam nadzieję, że i teraz mi posłuży:) butelki wybrałam Nuk First Choice, sprawdziły się za pierwszym razem to i teraz pewno też:) dziewczyny a jakie macie te materacyki do kąpieli, bo piałyście, że macie;) ja w końcu kupiłam wózek x-lander xa, mam nadzieję, że się sprawdzi, jeszcze tylko fotelik do niego dokupię:) zostało mi jeszcze kupić butelki, podgrzewacz, sudocrem, oliwkę, ewentualnie mleko, ale to raczej później, no i coś dla mnie, klapki i sama nie wiem co jeszcze;)
  17. Witam nowe mamusie:) miło,że ktoś jeszcze dołączył;) Aniu ja też czuje taki ukłucia, nie jest to przyjemne...trwa chwilkę ale boli jakby mi ktoś szpilkę wbijał:( a Mama bąbelkó prędko się nie odezwie, oby jak najdłużej byli w szpitalu, im dłużej wytrzyma tym lepiej:)
  18. Joanna to pozazdrościć:) ja podczas całej ciąży nie dostałam nawet próbki kremu;) dzięki za odpowiedź w sprawie kosmetyków, ja też wybiorę coś z Nivea:) muszę w tym tygodniu spakować torbę, chociaż wizyta dopiero 18.10. wczoraj miałam takie bolesne skurcze, trochę się przestraszyłąm, zażywam no-spę i magnez 3 razy dziennie, a tu takie skurcze:( brzuch twardniał jak kamień, kąpiel nie pomogła, naprawdę ze łzami w oczach położyłam się 0 20.00 do łóżka myśląc, że nie obędzie się bez wizyty w szpitalu, ale ok 22 poczułam się lepiej:) i póki co skurcze mam, ale to chyba się nasiliły skurcze przepowiadające, w końcu to 35 tydzień:)
  19. Aniu ja z tym brzuchem tylko tak napisałam:) sama w to nie wierzę, wiesz ja w ciąży tyle się nasłuchałam różnych zabobonów i przesądów, że aż głowa boli, no i według tych "wierzeń" powinnam miec chłopca na bank, a tu będzie dziewczynka:) jeśli chodzi o chrzest to faktycznie sa kościoly gdzie księża robią problemy, ale to jest mniejszość, ja jak chrzciłam moją córeczkę to też nie miałam z mężem slubu i nie było problemu żadnego, no i tak jak Ania napisała, w urzędzie tylko podpis, że uznaje dziecko i daje mu swoje nazwisko i tyle:)
  20. Dokładnie Aniu wszytko tak naprawdę "wyjdzie w praktyce" każda z nas jest inna, każdej coś innego odpowiada, lepiej coś dokupić niż zagracić dom niepotrzebnymi sprzętami:)
  21. Agatka najlepiej wyciągnij ta usztywniana wkładkę i resztę wypierz;) ja tak robiłam, myślę, że u Ciebie tez da radę:) dzięki dziewczyny za odpowiedź, faktycznie nie będę kombinowała z inną pościelą, ta będzie ok:) mam jeszcze jedną w żółte kaczusie i tyle starczy:) Karolcia śliczny brzusio:) i faktycznie taki dość "wysoki" mi tez się wydaje, że ja mam niżej, ale ponoć z dziewczynkami brzuch jest niżej nie wiem czy to prawda;) no właśnie ja też się zastanawiam nad takim zwykłym z allegro i chyba też tak właśnie zrobię:) scarlett do mnie jutro przyjeżdżają z szafą, więc ja w weekend zaczynam wielkie pranie:) pozdrawiam
  22. dziewczyny mam do Was jeszcze jedną prośbę, napiszcie mi proszę czy taka pościel nada się dla dziewczynki http://allegro.pl/drewex-posciel-4-elementowa-hippo-komplet-k4-i1802955235.html nie wiem czemu bardzije spodziewałam się chłopca, każdy kogo bym nie spotkała mówił, że na bank chłopiec, nawet panie w przedszkolu mojej Amelki mówiły, jak mnie zobaczyły, że widać, że spodziewam się chłopca;) i tak jakoś chyba sobie zasugerowałam, że faktycznie będzie chłopiec, a to się okazało, że dziewczynka;) i w zawiązku z tym zastanawiam się co z ta pościelą, mi się podoba, jakoś mnie urzekł ten hipcio:) ale może pościel jest zbyt chłopięca??????? co myślicie?
  23. Cześć dziewczyny:) Julianna gratuluję, bo to naprawdę dobre wiadomości:) Mama bąbelków nie martw się nic, ja się mogę jedynie domyślac co czujesz, dla mnie też nie byłaby dobra wiadomość, ale najważniejsze, żebyście wrócili do domu wszyscy razem zdrowi i szczęśliwi:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny no i co z tymi podgrzewaczami?;) niech mi ktoś napisze:)
  24. Cześć Kochane:) trochę się nie oddzywałam, ale czytałam Was codziennie:) ostatnio napisałam się tyle i nie wysłało mi się tylko skasowało;) eh... ja pozwolę się jeszcze wtrącić a propos tych materacyków do kąpieli, ja miałam taki przy córci i mi się sprawdził w 100%. Trzeba tylko go odpowiednio użytkować, no i nowy co ok 2 tyg, ja po każdej kąpieli płukałam porządnie, a potem suszyłam, nie odkładałam byle gdzie, a przed każdym użyciem zalewałam wrzątkiem, a po chwili letnią wodą. I mi było wygodnie, bałam się na początku kąpać takie delikatne maleństwo, a ta gąbka mi pomagała;)ale każdy ma swoje racje i ja niczego nie podważam;) zastanawiam się również nad materacem, wcześniej miałam gryka-pianka-kokos i był ok, a teraz mi polecono pianka kokos i się zastanawiam, ale chyba wybiorę ten z gryką:) dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jakie podgrzewacze macie, tzn jakiej firmy? Może jest jakaś którą polecacie lub odradzacie? zazdroszczę Wam, że już macie ubranka poprane;) ja póki co czekam na zamówioną szafę, ma być ogromna, mam nadzieję, że pomieszczę wszystko dla mojej Kruszynki;) mają przyjechać w piątek i ja zamontować no i wtedy ruszam z praniem pełną parą;) sobota ma być ładna:) nie ma dnia, żebym nie myślała o Juliannie, jakoś to mnie lekko przeraża, że ona już mogła urodzić, oby tylko wszystko było w jak najlepszym porządku!!!!!!!!!!!!!!!!! mama bąbelków no i jak tam po wizycie? trzymajcie się, ściskam;)
  25. Cześć dziewczyny:) ja dzisiaj miałam koszmarny dzień:( od rana tak mi ciśnie na pęcherz, że nie mogę prawie z łazienki wyjść, mam wrażenie, że cały czas chce mi się sikać...później doszedł ból pleców i skurcze, do lekarza szłam jak gejsza, truptałam małymi kroczkami, bo miałam wrażenie, że jak zrobię normalny krok to się zesikam:( lekarz przepisał potrójną dawkę magnezu i no-spę, jak nie pomoże to do szpitala, ale się cieszę, bo już pomogło i skurcze przeszły:) ale czuje się dalej kiepsko, nie bardzo mogę chodzić:( a boję się bo jeszcze brakuje mi kilku rzeczy, no i ubranka, na dziewczynkę nie mam nic, bardziej mam chłopięce, każdy mi mówił, że na pewno będzie chłopak, więc jakoś podświadomie nastawiałam się, że jednak, teściowa mówiła, że ona nigdy jeszcze się nie pomyliła...a jednak;) wiecie co nawet wózka nie mam:( i to jest dla mnie największy problem, bo nie wiem jaki kupić:( ah, tyle jeswzcze rzeczy do zrobienia, a czasu coraz mniej:(
×