onyx1

Agnieszka75, mialam spiworek jak maly byl maly, ale on po mamuni ma smieszne pozycje we snie i budzil sie, bo sie wiercil (ja tak samo jak spie w spiworze, musze miec taki odpinany od dolu i przynajmniej MIEC MOZLIWOSC wystawienia nogi czy dwoch :D Nie wiem czemu tak mam :) Mamoeli, jakie przeciwbolowe??? :o Lolli, z wdziecznoscia przyjelabym ksiazki nawet te wytarzane w wannie, nie roznilyby sie od moich :P Tylko kurde ceny przesylek do Holandii... :( Ok, mam zlecenie specjalne od meza - kurde on jak dyrektor - jak tylko siedze na kompie to od razu: "sprawdz..." i tu lista... :)

Ali, nie przejmuj sie, tutaj monologi sa na porzadku dziennym. Mnie zawsze zaskakuje nie to, ze sama ze soba pisze (chociaz czasem pojawiaja sie inne Onyxy i jest fajnie), ale to, jak ktos mi sie nagle wetnie w moja serie... ;)

No prosze, przydreptala zagubiona owieczka, i to od razu we "wzmocnionym skladzie" :P Gratulacje ogromne i trzymam kciuki! Nie chce nic mowic, ale wsrod moich znajomych jakos teraz "moda" na blizniaki... :) Lolli, na maila odpisalam juz dawno :P Chyba ze dzis cos do mnie naskrobalas, lece sprawdzic. Vonneguta czytalam, ale chetnie sciagne z neta i przeczytam jeszcze raz. A jak mi sie bedzie nudzilo to bede czytala nasz topik od poczatku :D :D :D Mam problem, Maks ostatecznie wyrosl ze swoich spiochow, a tu rozmiaru ponad 18 miesiecy nie ma sa tylko pizamki. Kupilam mu jedna i - jak przewidywalam - gora mu sie podwija i cale nery na wierzchu. Teraz to nic, ale jak przyjdzie lato to go nie bede ubierac w body. Macie jakies pomysly? Kombinowalam z tasiemkami, guzikami itp., ale jakos nie wychodzi. Albo go bedzie cisnelo, albo nie bedzie trzymac. Co do jedzenia to jakis przelom nastapil jak przeprowadzilismy sie do Holandii, gdzie jedzenie smakuje jedzeniem a nie kartonem po butach. I tez mam pytanie - dajecie dzieciom przyprawy? Tzn. nie same :D Ale Maks "dosiada" mi sie do salatki w ktorej jest mnostwo czosnku. Nie chce mu dawac zbyt duzo. Ale nareszcie je salate, ogorek, papryke. No i... majonez. Tez nie chcialam mu dawac, ale je i nic mu po nim nie jest. Hm... Ostatnio zapalal miloscia do brzoskwin z puszki. Kiedys sprawdze ile moze pochlonac bez ograniczen :D :D :D

http://demotywatory.pl/1050977/Nie-mamy-nie-ma

A! I wszystkiego najlepszego z okazji naszego swieta!!!

Juz jestem :D Maks padl po spacerku, bo u nas sniezek popaduje i troche zimno bylo, wiec zjadl dwie porcje obiadu i zaczely mu sie oczka kleic :D Zapomnialam napisac Lolli, ze przeczytalam "Kaplanke..." i rozwalil mnie kult cargo :D :D :D Szkoda, ze nie czytalam tego wczesniej, zablysnelabym na studiach ;) Maks wczoraj obserwowal gwiazdy. Dzis wstaje rano, a ja go z glupia frant pytam: a gdzie gwiazdki? Dziecko na pewniaka wskazalo niebo, pozniej popatrzylo... Hehehe, ale mial smieszna minke! Ale to nic. Mowi: "nie-aa..." (nie ma). Pozniej poszedl do okna i patrzy w obie strony, czy mu sie jakas za winklem nie schowala! No, jak ja tu opisuje to moze nie smieszne, ale jakbysci go widzialy... Heh :D

Jesli pozwolicie, to jeszcze dopisze - Frugo, jak tam Hania? Aga75, masz jeszcze jakies piekne zdjecia? :D Magdae, popisz co tam u ciebie :)

Aaaa.... Lolli, to jednak rower sie znalazl? No i dobrze. Super jest, teraz go wystawiasz jak juz wyjechalam...??? I tak pewnie nie byloby mnie stac :P A z pajakami to mam tak samo, hehe :) Dawaj jakis tekst Lesia please :) Co do lustra to obawiam sie, ze pod koniec siodmego roku stluke nastepne :(

Ali i Angel - prosze sie tu udzielac :D Gdzie wsiorbalo Porzadna-juz nie-Porzadna??? AgaUK, kuruj sie, u mnie dziala kuracja czosnkowa, ale taka porzadna, karmie wtedy czosnkiem meza zeby mial gdzie spac ;) Jak on tez zje to za bardzo mnie nie czuje, hehe... Mamoeli, ja wlasnie w Polsce dostalam probke tego kremu na suche policzki Maksia i nie za bardzo u nas zadzialal, na co pani dermatolog stwierdzila, ze... widocznie to nie AZS :) A swoja droga fajnie, ze przy aptece dyzuruje dermatolog i mozna bez zapisow pojsc i dac sie poogladac :) U mnie sajgon, nie wyrabiam sie z porzadkami, okna mylabym co tydzien bo do depresji doprowadzaja mnie plamy na szybach - Maksio oglada samochody :) Nie ma to jak Anglia, tamm niezbyt bylo widac ze szyby brudne :D :D :D

Dobra, zamykam onyxowa rozglosnie. Moze Ali teraz cos napisze? Albo inne podczytujace? Bo to nie fair tylko czytac :P

Macie linka do demotywatorow: http://demotywatory.pl/demotivator/topka/procenty/page/10 Juz tez kiedys wklejalam. Uwaga, wejscie grozi uzaleznieniem :D

"Pilne pytanko" - wejdz na www.bobath.org.uk (250 East End Road London N2 8AU) albo zadzwon jutro na 020 8444 3355 i zapytaj. Mysle, ze tu nie wystarczy takie skierowanie od lekarzy z Polski ale moge sie mylic...

Zapomnialam - Ewag, wazne jest, zeby dziecko przechodzilo z centyla na centyl plynnie, nie mialo na wykresie takich ostrych "skokow". Maks zaczynal jako dzicko grubo pod kreska, a pozniej zmienil sie w "malego Budde", poki nie zaczal sie ruszac (przewracac na boczki i brzuszek), a pozniej chodzic. Teraz ma tak, ze tyje, a pozniej pare dni spi dluzej niz zwykle, a po tych paru dniach ubranka sa za krotkie a dziecko znowu nas kokietuje widokiem zeberek :) Na zabki dawalam tez pietke chleba, tylko musialam uwazac, zeby dziecko sobie nie odciamkalo kawalka i sie nie zadlawilo. Najlepsze rezultaty dawala jednak obrana marchewka albo cwiartka jablka z lodowki. Dawalam do pierwszego zabka, pozniej balam sie ze Maks jednak da rade odpilowac kawalek i sie udusi. Chyba mialam schize na to duszenie sie, ale w dwoch pierwszych dobach po porodzie dwa razy mu ratowalam zycie bo mu nie odessali wod plodowych z ukladu oddechowego, wiec chyba to mi zaszkodzilo :)

Hellou! No to wam dam linka do tej stronki z opisami porodow. Uprzedzam, ze najsmieszniejszy wkleilam, ale moze ktos ma inne poczucie humoru... Jak bylam w ciazy to tam weszlam i od tego momentu stalam sie zagorzala fanka - szkoda, ze wpisow tak malo przybywa... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856&start=0 Juz to kiedys wklejalam btw :) Maks dzis odkryl gwiazdy :D Kladziemy sie spac (tzn. ja do laptopka, hehe), a on pokazuje paluchem na niebo. Lecial samolot, wysoko, wiec tylko widac bylo takie pulsujace swiatelko. Polecial, a Maks zostal "z glowa w chmurach" :D Zajarzyl ze wysoko cos swieci, takie male. Chcial zeby mu dac :P (Moje dziecko chce gwiazdke z niebaaaa!!!!) A ja wam napisze zeby sie wyzalic - chyba ktos mnie przeklal albo, jak to mowi Lolli, stluklam jakies lustro czy co... Zaczelo sie tydzien temu podkrawianiem z wiadomo jakiej czesci ciala. Pozniej zaczelo mnie wykrecac w stawach skokowych, normalnie reumatyzm! A dokonczylo w kolanie, ktore nadwerezylam sobie przy ciazy. Dodatkowo odnowil mi sie "tennis elbow" obu elbowow, trzy dni temu urosl mi jeczmien zaslaniajac pole widzenia i bolac jak diabli, dodatkowo zrobilo mi sie cos w nosie, tak jakby na czubku tylko od srodka. Nie mam pojecia co to, ale boli. Dzis rano zobaczylam ze na czole wyrasta mi jakis rog czy co, a teraz czuje, ze na brodzie tez... Bede wygladac jak nastolatka - same pryszcze! Ostatnio je mialam jak mialam 15 lat i randke (nie poszlam, przeplakalam caly wieczor. Glupia bylam, nie?) Tak ze jestem cala obolala i boje sie rano spojrzec w lustro. Kurde, jesli to ktoras z was to juz zdejmijcie ze mnie ta klatwe, przyznaje sie do wszystkiego, przepraszam z gory i z dolu i moge nawet wam powyszukiwac smieszne rzeczy w necie, tylko zrobcie cos z tym!

Och, Frugo, to musialas przezyc! Kurde, dobrze, ze jednak sie nie zgodzilas na dwie szczepionki naraz, ja tez chcialam wszystko osobno ale mnie wysmiali :( :( :( Ewag - Oprocz kropli (soli) mozesz podniesc dziecku troche glowki lozeczka (np. wlozyc poduszke pod materac od strony glowki, zeby mial wyzej i sie nie dusil), nawilzac pokoj maksymalnie, obnizyc tempeature do 17-18 stopni i to chyba wszystko. Czasami lekarze polecaja kropienie chusteczek olbasem albo uzywanie vicka dla dzieci. Mysle, ze jesli katarek jest wodnisty to nie trzeba tego robic, bo po uldze w oddychaniu mieta i eukaliptus podrazniaja drogi oddechowe. Co do szczepienia to zadzwon i zapytaj, ja mysle, ze jak stan bedzie dobry, tzn. nie bedzie goraczki ani kaszlu to mozna szczepic, ale zapytaj lekarza. Lolli, czym sie objawia ta egzema? Maksowi dzis zrobilo sie cos na policzku i nie wiem, co to jest - jakby popekane naczynka krwionosne - takie fioletowawe wybroczyny. Zniklo po pol dnia. Czy to AZS? :(

A czytalyscie to: ale prawdziwa przygode to mialam jak rodzilam drugi raz - tym razem core. jak dzis o tym pomysle, to wydaje mi sie to wszystko niewiarygodne i smieszne, ale wtedy nie bylo mi jakos szczegolnie do smiechu termin mialam na 18 styczna, wiec nic nie przypuszczajac (zwazywszy ze syn, ktory znalaz drugie wyjscie z sytuacji urodzil sie 2 tygodnie po terminie) pojechalismy z mezem i malym na wies do moich rodzicow swietowac Boze Narodzenie wszystko elegancko, minela Wigilia, mija pierwszy dzien swiat, zaczyna sie robic szarawo na dworze, mezczyzni, czyli moj maz, moj tato i moj brat - po kilku(nastu) glebszych, ledwo widza na oczy , mama ich polozyla do lozka (cala trojke do jednego lozka ), wogole zaspy sniegu niesamowite dookola, telefon to mial tylko soltys (na drugim koncu wsi), oczywiscie - zero komorek z kobiet bylam ja, mama i moja mlodsza siostra - Halina. Nagle, ni z tego, ni z owego - czuje skurcz... ale mysle - bez przesady, jeden skorcz porodu nie czyni, wiec nikomu nic nie mowiac, nalozylam sobie ciasta i wcinam... poczulam, ze chce mi sie (przepraszam za kolokwializm) purknac.. no to to po cichu zrobilam kilka razy (wstyd mi ze sie zwierzam z takich rzeczy, ale dalej bedzie gorzej, wiec jak ktos ma slabe nerwy to niech nie czyta dalej). nagle Halina mi mowi: - Alka, co ty sie ssikalas? ja w szoku, patrze a pode mna kaluza... mama w panice, ze wody mi odeszly i co teraz, jak faceci pijani, kto mnie odwiezie do szpitala? wogole skad zadzwonic? ja na to: - mamo, popros jakiegos sasiada, na pewno bedzie ktos trzezwy, z autem ..mylilam sie - takiego delikwenta nie znaleziono na calej wsi.. to znaczy znaleziono, tylko troche za dlugo to trwalo. Pomyslalam sobie: - jak chodzilam do podstawowki to codziennie dojezdzalam do miasta na rowerze jedynie 3 km, wiec raz dwa i bylam, a ze tym razem czulam ze moja chwila nadchodzi duzymi krokami, mowie do Haliny: - ja biore rower, ty zostan z malym (moim synem), powiedz mamie, ze jak kogos znajdzie, to niech mnie jakos spakuje i przywiezie wszystko do szpitala, ja jade, bo juz nie moge czekac. ona oczywiscie protestowala, ze chyba oszalalam, ze jak to rowerem na porodowke i to jeszcze w zimie...?! Tak czy owak - wzielam rower i pojechalam. Wszystko bylo naprawde ok, mialam podczas tej jazdy skorcze, ale nie takie bolesne, raczej meczace, wogole nie wiem skad mialam w sobie tyle sily, zeby pojechac... ale w sumie nawet nie odczuwalam zmeczenia (!) .. jedyne co mi sie chcialo, to kupe (i to bardzo)... dojechalam do szpitala, w miare szybko (ok 20 minut drogi). dodam - i to jest znaczace - ze ten szpital sklada sie jakby z trzech budynkow: "jedynka": oddzial ginekologiczny i polozniczy, "dwojka": oddzial zakazny" i "trojka" oddzial psychiatryczny. no to ja zajezdzam pod "jedynke" i "zaparkowalam" tuz pod dyzurka, tak ze przez okno bylo wszystko widac, a i ja widzialam wnetrze dyzurki. zeszlam z rowera i poczulam, ze musze koniecznie tu i teraz zrobic kupe, niezaleznie od swojej woli... no to zdjelam spodnie i majtki, wypielam cztery litery i zrobilam na ten bialy snieg elegancka kupe... pani z dyzurki patrzy na mnie przerazonymi oczami, otwiera okno i wola; - co pani? zdurniala? na to ja wchodze do szpitala (mokra ze zmeczenia, z czerwonymi polikami, dopoero co zrobilam kupe) i mowie: - ja rodze! babka z dyzurki do mnie: - jakies dokumenty pani ma, cokolwiek? a ja na to, zgodnie z prawda, ze nie mam, ze zostaly u mnie w domu...dodajac - a gdzie moge zostawic rower, tak zeby nikt mi go nie zabral i zeby nie przeszkadzal? *wogole dodam, ze sie strasznie wstydzilam, ale co mialam zrobic? na to babka, z przerazeniem w oczach do mnie: - prosze, niech sobie pani tutaj wygodnie usiadzie, ja juz po kogos zadzwonie.. no to usiadlam, zmieszana i slysze jak rozpaczliwym i sciszonym glosem mowi do sluchawki: - "trojka"? halo, "trojka" .. nikt wam z oddzialu nie uciekl? (przypominam - "trojka" - oddzial psychiatryczny) ..na to ja, zdejmujac plaszcz i odslaniajac moj dziewiaty miesiac ciazy: - ja nie jestem chora psychicznie, tylko rodze dziecko! dalej sprawy potoczyly sie juz naprawde dobrze po 20 minutach od tego momentu bylam juz po wszystkim i trzymalam w ramionach moja corcie (ktora ma duze zamilowanie do sportow zimowych, ciekawe dlaczego? )

Aga UK - fajnie ze znasz powod! I ze zadzialalo :D Z linii frontu: laptop mi sie psuje i nie przeczytalam waszych podpowiedzi dotyczacych jeczmienia. Naplulam se w oko i pociagnelam kolczykiem. Snurkow nie chce mi sie szukac, ale przysiegam, jak tak dalej pojdzie, to moge i mordowac czarne kury na rozstajach drog przy nowiu czy jak tam to idzie... :P

Piekny dzionek jak bombonek :) Zrobil mi sie jeczmien na oku. JAkies rady...? Boli jak cholera. Mam drugi raz w zyciu i nie pamietam, co stosowalam, bo to bylo jakies 15 lat temu :D

Skuuls, ale sie jakasz dzisiaj :P Mniam, rolady i kluski... Szkoda, ze moj maz nie lubi :( Cofam podziekowania za przepis na metrowiec. Poszlam na bloga, poczytalam i mam juz liste ciast i deserow, ktore chce zrobic. A mialam nie jesc slodyczy. Mam taka spodnice, ktora uparlam sie kupic w M&S, wiec rozbieralam manekin w celu zdobycia mojego rozmiaru. Oczywiscie okazalo sie, ze na nastepny dzien zrobilo sie zimno, a jak pozniej zrobilo sie cieplej i chcialam ubrac nowy nabytek, to Maksio w brzuszku mi sie wypchnal i juz bylo brzydko. Teraz Maksia w brzuszku nie ma, ale falda ma sie dobrze i jak sie obezre tymi wszystkimi ciastami to raczej nie zmaleje. Ale musze sie pochwalic, ze piwosza nie tykam. Maz juz konczy i myslalam, ze tak predko to znowu nie upieke ciasta :D

Acha, dzieki za przepis na metrowca :) Patinka, a jak sie czujesz? Jak ci zazdroszcze, tez bym chciala, zeby mi cos tam sie w brzuchu wiercilo :D

A chcialam sie was jeszcze zapytac, co myslicie o futerku z krolika: http://cgi.ebay.co.uk/C-L-Real-Rabbit-Fur-Poncho-Shawl-Raccoon-trim-Scarf_W0QQitemZ330403440068QQcmdZViewItemQQptZUS_CSA_WC_Outerwear?var=&hash=item7dba8ed241

Pewnie, Ewag, uszy do gory! Brianek spal w nocy? Dal ci troche odpoczac? Czy mam czekac na ta paczke... :P Dzis wzielam Maksia, polozylam sobie "na rece". Tak sie fajnie przytulil, ale nogi mu juz dyndaja i w ogole taki dorosly jest :( Trzeba nastepne dziecko robic ;)

No widzisz, Ewag, super, teraz tylko lapanka na ulicy i problem z glowy... A jezor bedziesz mydlam szorowac jak o Brianku tak brzydko bedziesz mi tu pisac - pomylka zyciowa... Mysle, ze rodzinka ma weza w kieszeni i sie boi kolejnych urodzini swiat, heh, u mnie tak jest. Wiec chrzesta zostala moja kolezanka, ktora ma trojke dzieci, w tym jedno niepelnosprawne, i do glowy jej nie ma prawa przyjsc jakies kupowanie prezentow. :P Lolli, nie mow, ze tyle poswiecen na darmo... :( Pisalas do tej dziewczyny? Aga75, ale sie rozochocilas... A co to metrowiec? Moze znam pod inna nazwa...? AgaUK - naukowcy to tlumacza (tzn. nie wydawanie pieniedzy, ale chec posiadania roznych ciuchow)... biologicznymi uwarunkowaniami faceta. Po pierwsze wzrokowiec, a po drugie instynkt mu mowi o rozszerzaniu stada. Jak ty sobie zmieniasz wyglad zewnetrzny, to jakbys byla kims innym i jego instynkt przekazywania genow przez kopulacje z jak najwieksza liczba samic zostaje zaspokojony/oszukany. To tyle naukowcy. Chyba byli facetami :D Acha, Lolli, jak idziesz sie polozyc ze szczescia to patrz gdzie sie kladziesz... :P Mamoeli, jak twoj szpital?

Ewag - w Holandii, wyslij paczke :) Jak ogladalam zdjecia Agnieszki75 to az mnie scisnelo zeby takie dzidziusiatko wziac na rece... UUuuuuuu... Znajoma mi tez przyslala zdjecia swojej nowyj pociechy (Karolinka) no i juz mam trzecia "synowa", co jedna to piekniejsza :D Lolli, zyjesz? Ciekawe gdzie sie podzialy nasze Kamile... O Porzadnej to juz nie wspominam. Niniejszym odwoluje nicka. Bedzie po prostu Anecia :P A z praca to ja tu tez nie mam szans, nawet na sprzatanie, jest tylk sezonowa praca w szklarniach itd. :( Ale za to upieklam piwosza pierwszy raz w zyciu i... wyglada przeslicznie, zobaczymy jak bedzie smakowal (troch podjadlam i jest OK, ale nie bede zapeszac).

Oho, Ewag, to meczace rzeczywiscie. Moze usnie za dwie-trzy godziny? Nie jest chyba chory? Bidulek, a w dzien odespal zarwana nocke?