Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

onyx1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez onyx1

  1. No to: Franku kochany! duzo mokrych caluskow od Maksia i jeszcze wiecej jakosciowo lepszych od cioci Onyx ;) Wiele usmiechu, radosci, milosci, samych dobrych ludzi wokol...!!! Mamoeli, kurujcie sie tam i czekamy :D S-nianka, no cienie to ja mam. Podklad, puder, kredki do powiek, roz, nawet mam sztuczne rzesy na wieksze imprezy. Ale szminek nie mam i juz. Naprawde ciezko dobrac fajna, a swoj kolor mam ladny i intensywny, choc z wiekiem juz blednie. Najlepiej jak mnie serce pobolewa, to wtedy sie robia takie intensywnie malinowe, na studiach mnie dziewczyny zawsze pytaly, gdzie kupilam taka szminke :D No i tyle chcialam napisac i co...
  2. No, gratulowalam Patince a o Brianie pisalam ze sliczny i juz urosl i z wcale po nim nie widac ze wrzaskun, wrecz przeciwnie, i ze wydaje mi sie, ze jego mama go tu szkaluje :D Aga75 - pieknie wygadasz! Ale fajnie ze mieliscie i konie i snieg i spotkania rodzinne... Wygladacie na szczesliwych :D A ja tez chce miec dzidzie, nawet nie musze sama urodzic, chociaz fajnie by byloooooo... S-nianka - nie kupie szminki :P Bo i tak jak sie pomaluje to od razu scieram :P Aga UK - trudno mi cos poradzic, bo Maks spi ostatnio z nami. Ja sobie nie wyobrazam wieczoru bez tego wiecripupki kolo mnie :) Czasem zasypia sam, czasem ma drzemke na kanapie, tak ze nie jest zle. U nas zwiazane to bylo (to - tzn. trzymanie sie mnie kurczowo jak i brak lozeczka) z przeprowadzkami. Teraz znacznie zelzalo. Mi to nie przeszkadza, taki wspolne spanie, ale pomalu zaczynam sie z tego wycofywac. Nie chcialam dodawac dziecku stresu, wiec nie robilam nic na sile. Ale od cyca dal sie spoko odstawic mimo moich czarnych przepowiedni, to i z lozeczkiem bedzie ok... :) Moze rzeczywiscie tata mu gdzies zniknal i on sie wystraszyl, ze moze mama tez...? Albo ma jakis kryzys na innym tle? Trudno jest mi powiedziec.
  3. Nie to, zebym sie czepiala, ale gdzie mi wcielo posta? Tego z gratulacjami dla Patinki i pochwalami Brianka Ewyg...? No i nie pamietam z czym jeszcze, ale na pewno to bylo cos waznego, wiekopomnego i strata powstala ogromna... :P Matko, jak mi sie chce spac od rana! Ostatnio mialam tak chyba, jaka Maks byl zupelnie tyci i budzil mnie w nocy co chwila. Dziewczyny, mam pewien planik maly pozakafeteriowy, ale nie chodzi o spotkanie w realu ani o jakies prosby, nie, nie :D Tylko o pare pytan :) Czy mozecie do mnie napisac na zlotykolor@wp.pl, chodzi o te mamy, ktore planowaly zajsc w ciaze. Lolli, czekamy na zdjecie w butach, dla zdobycia ktorych poszlas na tak daleko idace poswiecenia :D Mamoeli, zyjesz...? Porzadna...??? I w ogole, kurde, moglybyscie popisac co tam slychac u waszych dzieciaczkow. Najpierw zdjecia, torty, baloniki, a pozniej kazecie cioci Onyx tesknic :)
  4. Oczywiscie ze z wlasnej i nieprzymuszonej :D Mialam ciezkie dziecinstwo, wszystko przez to... :P Ja nigdy nie bede laska, bo jak bylam chuda to bylam za chuda, a jak bylam w sam raz to zaszlam w ciaze i teraz mamy co mamy :D Kilogramowo jest OK, tylko mi buly wystaja z kazdej strony :P Ale nie zaluje :D Napisze o tym ksiazke :P Szminka pieeekna... Ostatnio pomalowana bylam na slubie (wlasnym). Wizazystka fajnie dobrala kolor i w ogole, ale jak pomalowala to musiala oczy poprawiac, a potem... znow poprawiac. A potem zdecydowala sie na ostry brokatowy cien zeby te usta jakos zrownowazyc. Na szczescie nie wygladalam jak pod latarnie :)
  5. Czesc! Wy tez ogladacie pojedynek Murinho-Angelotti? :P HM... Drobna blondynka powiadasz, S.? To nie ja. Moze to inny Onyx, krecilo sie tu ich pare swego czasu... Ja mam 172, wlosy koloru czekolada (z tubki, niestety, ze wzgledu na duza ilosc jakis takich wybrakowanych w kolorze wlosow, biale czy co... :P). Chociaz-czy widzial kto ruda czekolade...? Rece i nogi chude, talia sie wreszcie pokazala :) Biust niestety nie maleje :( Wszystkie facety sie tam gapia jak ze mna rozmawiaja, czuje sie jak kobieta bez twarzy. O brzuchu sie nie wypowiadam, staram sie go ignorowac :P Szminek nie posiadam, bo mam wielkie usta, jak se je pomaluje to nic innego nie widac na calej ulicy. Wszystkie wizazystki sie zalamywaly. Wiec w zwiazku z powyzszym wcale sie nie przyznaje ze ci sie snilam!!! Ostatnio Maks je samodzielnie, wiec mam sporo sprzatania. I prania jakby wiecej... Dzis dostalam przed snem 32 caluski, raz z misia i piescia w oko. To oczywiscie niechcacy. Bilans macierzynski wychodzi na plus, nie sadzicie? Ide poszukac jakis e-bookow na necie. Nie mam co czytac :(
  6. Heh, Southamptonianka, do not worry, hehe :) Mysle, ze on nawet moze byc trojsladem :D
  7. Hejka! To mozecie tez Maksia sobie "wypozyczyc" - pranie robi, wklada i wyklada :D Odkurza wielkim i malym odkurzaczem, zasuwa z mopem itd. :) Niedawno wkleilam na Fotosik kila zdjec. Bede Maksiowi pokazywac w czasie dorastania jak kiedys ladnie sprzatal :D Karro, dzieki za zdjecia, masz przepieknych synow! Gratuluje postepow w jedzeniu Krzysiowym :) Alez ten maluch urosl! Trzymam dalej kciuki! Ostatnio pytalam sie pielegniarki dzieciecej o mycie zebow - czy juz nie czas zaczac myc je Maksowi 2 razy dziennie, ale powiedziala, ze nie zalecaja, dopiero po 2 roku zycia. Powiedziala, ze jesli dziecko myje zeby przed snem i pozniej nie dostaje juz nic do jedzenia ani picia poza woda to wszystko OK. O dlugosc takiego mycia nie pytalam, u nas jest taka rutyna, ze najpierw ja kaze MAksiowi otwierac buzie i szoruje mu zabki, a potem oddaje mu szczoteczke i on se ja gryzie, czasem poszoruje, czasem sie powyglupia. Warunek jest jeden: najpierw musi sie zgodzic na moje szorowanie. No i nie moze latac ze szczoteczka :D Kiedys byl myciem zebow zachwycony, pozniej niechetnie sie do niego odnosil, ale teraz jest OK. Tylko dwa razy nie dal mi umyc zabkow - kiedy wychodzily mu trojki. Odpychal moja reke i nie bylo szans. Widac bylo, ze go po prostu boli i stwierdzilam, ze od razu mu te zeby nie wypadna jak nie umyje :D
  8. Hej! Ja pisalam o takich "wieczkach": http://cgi.ebay.co.uk/NEW-TOMMEE-TIPPEE-FIRST-CUP-VALUE-CUP-3-LIDS_W0QQitemZ290403952485QQcmdZViewItemQQptZUK_Baby_BabyFeedingUtensils_EH?hash=item439d6ca765 W jednym ustnik sie sklada, w drugim nie, a trzeci to do nauki picia ze szklanki. Pierwszy mozna brac do podrozy :D Anecia, przyniesie ci wrozka Zebatka jakis cash...? :P
  9. Spoko, Anecia, spoko spoko :D Mamoeli, napisz gdzie kupowalas twoj specyfik, szukalam w 3 miejscach i niet. Jutro ciag dalszy poszukiwan. Nasmazylam dzis plackow ziemniaczanych i normalnie sie objadlam jak prosiaczek. Maksio preferowal kotlety mielone, a tak w ogole to wspinanie sie na stol i ganianie po nim. Musielismy jesc z mezem na zmiane... Teraz padl i spi (maly), a duzy oglada telewizje i tez przysypia :D Pobiegaly se chlopaki :)
  10. Mamoeli, dla ciebie (prawie) wszystko... (Bo np. szpagatu to juz nie zrobie)
  11. Mamoeli, skrecic, pewnie ze skrecic i nawalic wstazek kolorowych :D Zeby od razu mogla jezdzic!!! Wielkie buziaki dla solenizantki od naszej rodzinki :D
  12. No lolli jakos mnie ominely. Tytul mi sie podoba :D Ale wszedzie juz idzie jakas kolejna seria i kolejna... :( Dzieki za przepis na kem. Budyniu tu tez nie widzialam, ale zapoluje :D Moze sie w koncu wybiore do tego polskiego sklepu...? Nie to, zebym nie byla, tylko tu sie karnawal konczy, wszystko pozamykane od piatku. Podobno jutro ma byc normalnie :D A dzis jeszcze chodza kolorowe korowody ulicami, ludzie sie poprzebierali i sie dobrze bawia :D
  13. Mamoeliiiiiii! Buziole wielkie Juz 3 razy zaczynalam do ciebie smsa, ale nie konczylam, bo mnie prosili do okienka w urzedzie, a tak w ogole to normalnie masakra. Nie moge cos odpalic bezprzewodowego internetu, musze podpieta latac, a wiadomo, Maksio kocha kabelki... niszczyc :D Totez mam czas tylko jak on spi (czyli teraz). Kurde, nie wiem, co robic. Nie dosc ze Vancouver leci, to jeszcze Liga Mistrzow sie zaczela i ogladalam dzis 3 kanaly naraz, poki maz despota mi pilota nie odebral. I tym sposobem nic nie obejrzalam do konca i w calosci, bo MAksio zaczal ziewac... :( O serialach to mozecie pogadac z moim mezem :D On ogladal jakies w Poslce, jeden jakis kryminalny, drugi o jakiejs pani w ciazy ze wsi, a trzeci nie wiem o czym bo mi sie mylily, ale podobno bardzo slawny. Teraz on zna wszystkich polskich aktorow a ja prawie zadnych, hehe :) Szkoda bo ogladalam w Anglii jeden odcinek "Desperate housewifes" (?), chcialam obejrzec wiecej ale sie jakos nie skladalo :( I jeszcze o Meksykance pracujacej w biurze/wydawnictwie. Sikalam ze smiechu, ale to tez mi jakos umknelo. Kiepska jestem w serialach :( Nawet "Prison breake" (?) nie obejrzalam - nie wiem teraz o czym ludzie gadaja :( :( :( A... Macie moze namiary na De Press "Popielec"?
  14. A, caly czas zapominam wam napisac! Moja kolezanka miala jazdy z "Nght Gardenem". Jej synek kiedys mowi: Mamo, pusc mi bajke o tym co sie tak brzydko nazywa... -??? -No... -??? -Mother f***er (to mialo byc Makka Pakka) Dla wyjasnienia: oni mieszkaja w USA :D
  15. Aga UK - biedny twoj GP, pozdrow go od nas... Jak on ma byc zdrowy jak wszyscy na niego kaszla... :P Ciekawe co u Borowki? Dziewczyny, CIASTA JUZ NIE MA! Ja zjadlam tylko 3 kawalatka, 1 wczoraj i 2 dzisiaj, razem moze 1 kawalek normalny by sie z tego poskladalo. Hm, jakis szkodnik sie zalagl w kuchni... :) Groszek z nosa siostrzenca zostal wydlubany przez lekarza, ale latwo poszlo. Tylko lekarz troche ogluch i siorka tez, kazde na inne ucho, tak sie Wojtek darl :D Dajcie jakis przepis na proste ciasto z kremem! Uwaga: nie moge potrzebowac czegos wymyslnego jak maslanka, soda oczyszczona czy maka ziemniaczana i ma byc bez ubijania bialek na sztywno!!! Dzieks
  16. Oho, zostala nas juz 4? Trzeba gdzies lapanke zrobic na mamuski... :P Moga byc z Holandii? :D Ja dzis pieklam ciasto, wyszlo dobre, takie amerykanskie w stylu - wilgotne bez nasaczania. Czekoladowe z polewa czekoladowa, maz zjadl 4 kawalki na kolacje, a teraz znowu slysze z kuchni mlaskanie :) Chodzimy do parku, gdzie sa zwierzaki - kozy, kury, sarny, barany, osly itd. W pelni otwarte jest od wiosny do jesieni, a teraz mozna to ZOO ogladac przez plotek. Maks dzis sie tak rozochocil, ze beczal glosniej niz barany, hehe :D Zawstydzil je :D Kurde, taka mialam ochote na ptysie, ale nie moge tu dostac maki ziemniaczanej, nie wiem czemu. W Niemczech jest, nawet wiem jak sie nazywa po niemiecku :) Musze jutro zrobic napad na polski sklep, moze maja :D Caly czas sie zastanawiam nad tym rodzynkiem. Wydaje mi sie, ze tchawica odpada, dziecko by sie dusilo i kaszlalo bez przerwy. Nos... Sprobuj poswicic sama latarka jak mala spi. Nos ma polaczenie z gardlem, wiec jak w nosie nie ma to wpadlo do gardla. Moj bratanek sobie wcisnal groszek zielony do nosa i bylo go spoko widac, jesli cie to pocieszy :) Ide czytac, koncze "To" mistrza Kinga. Myslalam, ze bede trzymac nogi za uszami ze strachu, a tymczasem... hm... A w ogole wpadlam na pomysl zeby przeczytac wreszcie te ksiazke, jak ogladalam "In the Night Garden". Jest tam taka scena, jak zaczyna sie krecic karuzela, i te wszystkie duze kwiatowe balony poruszaja sie w zwolnionym tempie. Nie wydaje sie wam, ze to normalnie zywcem wyjete z horroru?
  17. Dafodilek - gratuluje serdecznie! Calusy dla calej rodziny! Karro, trzymamy kciuki za Maksia i Krzysia, no i za zabieganych rodzicow! Dziewczyny, ale macie fajnie z tymi rozjazdami, znajomymi itd. Ja tu ostatnio musialam sie pohamowac, zeby nie zagadac na smierc listonosza :D Maks smiga juz po meblach, im wyzej tym lepiej :( W ogole ruchowo sie bardzo rozwinal, teraz strzela bramki tacie i moj maz sie musi niezle nabiegac :D A ostatnio podjechalismy do sklepu i ja szybko wyskoczylam na zakupki, a panowie zostali w aucie. Oczywiscie, Maksio wyprosil u taty wziecie na kolana, za kierownice. Przychodze, patrze, a Maksio "prowadzi": obie rece na kierownicy, "brum, brum, brum", nagle odrywa jedna raczke, nie patrzac chwyta drazek biegow, "majta" nim, po czym kladzie raczke z powrotem na kierownicy i "jedzie" dalej. I tak co chwila! Myslalam ze padne :D :D :D Niezly diver, hehe :D Przebily mu sie juz dwie gorne trojki, tak ze zabkow 14, ale ida teraz dolne trojki. Maks malo marudzi, ale dalam mu na wszelki wypadek pol porcji calpolu, bo nawet uszy mial malinowe, nie mowic o policzkach. Poza tym pierwszy raz w zyciu sie slini przy zabkach i pakuje raczke do buzi. Dobra, koncze, bo nikt nie dobrnie do konca tego posta, jak bedzie mial kilometr :D Pozdrawiam was wszystkie!
  18. Hej, a to nie jest czasem bread&butter pudding? Mniamniuchy :D Frugo, strasznie mi przykro z powodu babci. Mi juz poumierali prawie wszyscy - babcie, dziadkowie, rodzice... :( Napisz jak Hania. Od czego miala takie "jazdy"? Myslisz ze jakis wirus sie przyplatal? Aga UK, a jak u ciebie? Heh, w ogole wczoraj chcialam napisac zeby dziewczyny sie pochwalily "na wizji" swoimi zakupami - Frugo szafa, Anecia ksiazkami a Lolli butami :) Aga75 probuj dalej! Kurde, mnie juz tez szlag trafia w domu, lubie byc z Maksiem, ale norrrmalnie czasem juz ten rytm dnia mnie dobija, poszlabym miedzy ludzi :) A, Lolli, jaki Lesio duuuuuuuuuzyyyy, a jaki DOROSLY!!!!!!! Fajne ma miny, hehe. Tylko fryzura czasem nie pasuje do napisu na podkoszulku ;) Nie zebym cie podpuszczala... :P Mezu aka, swietna mina :) Hihi, moj maz tez tak sie meczy jak literki usiluje poskladac. Dobrze, ze (jak wnioskuje z zdjecia) w gazecie, ktora przegladasz, jest wiecej obrazkow niz tekstu :P Ewag - mi sie z rozstepami jakos upieklo, ale cos mi sie kojarzy, ze dziewczyny uzywaly masci z cebuli na wszelkie blizny, po cesarce no i na rozstepy. Pewnie nie zlikwiduja ich calkiem, a jedynie pomoga w ich rozjasnieniu. Podobno w aptece w Polsce masc kosztuje grosze. Moze ktos uzywal to by ci doradzil. Wiem ze kolezanka smarowala sama cebula przekrojona na pol zeby sok lecial, ale nie znam rezultatow. Hm, nie znam tez reakcji meza na taki zapach :D
  19. Hej! To dzis 13-tego mamy? Powinien byc szczesliwy... :P Maks dopadl mi kabelka od laptopa. Nim zdolalam mu odebrac, nadzial koncowke na wtyczke i odlamal cholerna igielke co se tam w srodku siedziala. Nowy kabelek kosztuje 90 euro :( Aga UK, napisz jak Franek, czy mu przeszlo po tych antybiotykach. A co go tak zalatwilo...? Mamoeli, glowa do gory, cyce do przodu :D Chociaz widze, ze z meblami to my mamy podobnie - ciemne za ciemne a jasne za jasne :P A tak powaznie to mi zawsze mowia w sklepie, ze takiego czegos jak ja chce to nikt nigdy nie widzial i nawet nie slyszal, ze jest. Gupki jedne! Ale sie zescie dziewczyny poebayowaly! (I tradycyjnie nazakupowaly tez :) ) Zazdroszcze, u nas krucho i nie szaleje (oprocz kabelka pewnie, he-he :( ) Musze se jeszcze kupic rower, bo do centrum to autkiem jedziemy 3 minuty, a pozniej przez 10 kolejnych minut szukamy miejsca do zaparkowania. Pieszo to troche daleko, bo Maks chce wysiadac z wozka przy kazdym piesku i parku. Jeszcze tylko napisze, czym mnie Maks dzis rozwalil. Bylismy na zakupach zywnosciowych i wyrwalam sie do sklepu sama, zostawiajac panow w aucie na parkingu. Wracam, a Maks oczywiscie wysepil posadzenie na kolanach u taty i "kieruje" autem. Ale jak...! Obie rece na kierownicy, a potem jedna hop! Do skrzyni biegow! Poruszal sekundke i znowu eke z powrotem na kierownice. I tak co chwila :D To sie nazywa obserwator, normalnie nie wiem, jak on to podlapal...! Oki, to ide czytac.
  20. Jeszcze nie doczytalam a juz mi cisnienie podnioslyscie!!! Jak to, Pani w obuwniczym wam sie nie podoba??? Pogodno to jest!!! Uwielbiam to i prosze sie od tego odkolegowac!!! Polecam jeszcze Janerke: Piesn mijajacych sie wielorybow. :)
  21. Oj, nie zacznijcie nickow zmieniac bo w ogole sie pogubie co to za topik :P Lolli, pewnie ze nas boki bola - 6 dni przed koncem aukcji...!!! Boze, boze, u mnie byloby przerabane (w doslownym tego slowa znaczeniu) pare godzin przed :P A ja dzis w chatity widzialam baaardzo podobne trampki, tylko z boku mialy brazowawy pasek. Masz moze rozmiar 37? Oj, juz musze leciec... Acha, nie dopisalam, ze znajac nasza biurokracje wzielam wszystkie dokumenty, wiec paszport odebralam. To jednak 160 km w jedna strone.
  22. ...dybry... Jedziemy dzis po odbior paszportu dla Maksia. Strasznie sie wczoraj zdenerwowalam, dzwonie i pytam czy paszport juz jest. Okazalo sie ze tak, wiec pytam, co mam wziac ze soba zeby go odebrac, a pani na to, ze NIC. Odruchowo zapytalam: a paszport? Na co uslyszalam: Nooo, paszport to chyba pani wezmie ze soba, to oczywiste... :( Hm... Ciekawe co oczywistego jeszcze przegapilam :( Lolli, butki suuuuuuuuuuuuuuuuper! Daj ci popodbijamy cene, zeby cie maz bardziej cenil :P To co, ze 300 funtow ci ustawic...? :P Czekam na wasze opinie co do wozkow, musimy kupic taka "parasolke", bo nasz kolosik zajmuje caly bagaznik w VW kombi :( No i ja go ledwo podnosze. Zaczyna sie tez robic za maly dla Maksia. A ostatnio na spacerze widzialam fajny podwojny wozek - babka mowila ze bardzo wygodny: na trojkatnaj bazie (3 kolka) byly 2 siedzonka jedno obok drugiego: przodem siedziala 2-latka, a obok wpiety byl car seat dla noworodka, buzka do mamy oczywiscie. Babka mowila, ze mozna wszystkie kombinacje stosowac. To ja zmykam... :D Milego dnia! A... Aga UK, ja cie tez podziwiam, niewazne czy marudzisz czy nie :P I zazdroszcze, wyrwalabym sie z chalupy... :D
  23. Lolli, daj linka do butow, popatrzymy se na co tak ciezko w pocie czola... ee... tego... no i tych innych miejsc tez.... zapracowujesz. Harujesz po nocach jednym slowem. Glupio wyszlo, moglas wyskoczyc z tym na pare godzin przed koncem licytacji :P Moj maz sam z siebie mnie wypycha na zakupy, ale w sypialni to tez kurde czasem pavulon by sie przydal... :P A chcialam jeszcze napisac - rozsmieszylyscie mnie z tymi maseczkami :) Wyobrazam sobie: -Kochanie, co dzis na obiad? -Ogorkowa... -Znowu ogorkowa???... -Bo maseczka byla ogorkowa... No dobra, to nie jest mj najlepszy kawal :) Ide pic kawe.
  24. Patinka! Wlasnie mialam o ciebie pytac, czy cie ktos nie widzial :) Stesknilam sie :P Jeszcze tylko niech sie zamelduja MAmaeli i Kamile Dwie, no i Selena... Dzieki za reakcje na zdjecia Maksia, robilam je komorka a ze Maks w ciaglym ruchu to bida z nedza. Moge powklejac reszta i napisac, ze ten zygzak w srodku to moj syn :D Lolli, za buty... A fe, nawet ceny nie znasz... :P (Pisze to ta, kotra ceny nie ustalila, hehe). A tak na marginesie to nie wiem gdzie przeczytalam anegdote, ze przyszly dwie dziewczyny do kantoru i jedna chce wymienic bodajze 100 rubli. Facet jej mowi, ze to bedzie 15 zl z groszami. Facetki sa z lekka zszokowane, po chwili ta druga sie smieje: puscilas sie z ruskiem za 15 zlotych...??? Lolli, wytarguj cos jeszcze, jak niewolnica to niewolnica. Moze jakies futro? Aga75, nawet mi nie mow o kwalifikacjach i pracy :( Trzymam kciuki zeby bylo dobrze :D
×