onyx1

Acha, Aga, podloga faaaaajna :) Prawdziwe drewno. Tylko czasem drzazgi wylaza, bo kladzione gdzies 15 lat temu i sie wysuszylo, tak ze szparki sa...

No, co do rozbiegniecia oczu to macie racje :( Co lepsze zdjecia tak wygladaja... :( Nie ma to jak Mistrz Drugiego Planu :( Musze kupic Photoshopa i wymazac :) Mialam takie plany zeby wam poodpisywac ale kurde nie mam kiedy! Zawsze tylko przelewy i maile bussinessowe :D Lolli, pamietam ze ci maila wisze, ale kurde, no... Moze to przez to wielkie mieszkanie, sprzatanie zajmuje mi wiecej czasu niz kiedys. Mimo, ze mam pomocnika :D To co, herbatka? Kawka juz byla :D

Ej, jak bedziecie o brzuchach pisac to ja se ide :( Wkleilam pare zdjec, jakoscia nie rzucaja na kolana, ale sa z komorki. My tez bez nocnego karmienia, Maks wczoraj dostal kaszki z Polski i pomalu mu schodzi uczulenie (chyba po nadmiarze mleka krowiego). W srode mam wizyte tutejszej HV czy pielegniarki srodowiskowej i mam juz liste pytan :D W paczce byla tez czekolada. W ramach ksztaltowania w dziecku prawidlowych nawykow zywieniowych zre ja sama :( Bede szersza niz dluzsza, ale za to ciesze sie jedzeniem, nareszcie ma jakis smak :) I marchewki nie plywaja po wierzchu zupy, no i nie rozkladaja sie na cuchnaca galaretowata mase... :D

Lolli, cytuje: "odchamie sie ze hej". No to pomyslalam ze cos nie tak... :P Turcja mi wcale nie rzemkla przez mysl, no co ty, a czemu niby mialam o Turcji pomyslec...? ;) Ide powklejac zdjecia na fotosik, zapraszam za jakies 20 minut :)

Ja was tez uwielbiam czytac :) Tylko pisac nie ma kiedy, ciagla zalatwiamy jakies papierki i latamy po urzedach. Kasinska, no ja z ciastami ostatnio tez tak mam, co upieke to zjadam. Maz sie odchudza, hehe. Chyba przestane piec. Myslicie ze Karro z Krzysiem jest w domku i nie ma czasu pisac...? Oho, Maks juz wynalazl cos ciekawego do zabawy - doniczke :( Musze leciec. Buziole dla wszystkich!!!

Agnieszki, trzymam kciuki :) I za egzamin, i za rozmowe :D Podczytujaca, ja tez mialam ten dylemat, zeby bylo pozytywnie i da sie! Teraz szkole meza bo do niego nie dociera ;) Maks jak sie napije, stara sie zawsze wylac choc troche herbatki na cokolwiek - dywan, moje spodnie, sobie na reke itd. Wodne dziecko - uwielbia sie babrac we wszelkich plynach. Na poczatku bylo: nie wylewaj! A teraz: pij ladnie! Nie chcesz juz? Daj mamie! Albo: postaw na stole itd. Zamiast: nie biegaj! To: pomalutku! Albo: usiadz na podlodze! Albo ostateczny spowalniacz: Przynies ksiazeczke to poczytamy! Wtedy masz okazje pochwalic dziecko kiedy jest grzeczne... :) Jak mi sie uda zgrac zdjecia z komorki to wkleje na fotosik - zobaczycie malego sprzatacza :D

No wlasnie takie sa w Polsce za ok. 15 zl. Zobacze, moze tutaj na ebayu mi sie cos trafi albo zobaczymy, ile z przesylka by kosztowalo

Oj, widzisz, Borowka, a ja nie wiedzialam ze sa w UK i nie kupilam. A nie slizga sie w tym dziecko? Bo zwyklych skarpetkach Maks tak raz wyrznal, ze hej. Po prostu sie na zakretach nie wyrabia :D A te slippers maja gumki od spodu, to troche hamuje :) Piore je gumkami do srodka zeby tej przyczepnosci nie tracily (nie wiem czy to pomaga czy nie, hehe) Acha, a propos dat i benefitow to ja jestem praworzadna w musu - jesli kiedykolwiek usilowalam troszke ponaciagac prawde albo wyjsc poza regulamin, od razu, ale to od razu wychodzilo to na jaw. Wszytskim sie dookola upiekalo a mi nigdy :( Takie mam szczescie :)

Aga UK - chodzilo mi oczywiscie o skarpetki po domu, hehe :) Na zewnatrz mielismy porzadne adidasy, ale to byl wrzesien. To ide sobie ta kawe zrobic, widze ze sie nie obejdzie.

Nie: baujac, tylko bazujac wrrrr...

Borowka, mnie tez czeka oddawanie :( A co gorsza, kazali mi dzwonic do kazdego oddzialu oddzielnie (stad chyba nazwa - oddzial. Nie moga przeslac informacji, hehe). No i nie moge sie dodzwonic do IR do dzialu self-employed. Probowalam o kazdej porze, wydalam juz 15 euro :( W BBC mowili o ksiazce: "Fifty Dangerous Things (You Should Let Your Children Do)". Hehe, baujac na wspomnieniech z dziecinstwa moglabym napisac: 5000 niebezpieznych rzeczy, ktorych rodzice ci zabraniaja a sami robili :D :D :D No, ale bylam jedyna dziewczynka na podworku. Oprocz moich siostr, ale one byly mazgaje. I chodzily w spodnicach. Dziwne jakies :P

Nie, nie czytam. Kompa mam glupio ustawionego, musze sie wspinac na palce zeby cos zobaczyc :) Mysle nad przestawieniem ale to musi poczekac. Na razie wybieramy sie zobaczyc ceny rowerow z dostawka dla dzieci, bo park pieszo troche daleko, a maz bedzie bral autko. To rower by sie przydal... :D

Ewag - kochana, uszy do gory! Wiem jakie to moze byc wykanczajace... Mi sie akurat trafil spokojny egzemplarz, ale bylam baby sitter i wiem, jakie to stresujace. Ciezko powiedziec, czemu dziecko wyje, pewnie liste znacz na pamiec. Kolka, za cieplo, za zimno, mokro, glodne, brzuszek boli, zeby ida, zmeczone, niedospane itd. Tak jak Mamaeli pisze, to ich jedyny jezyk, tzn. niemowlat. A... Pewnie nie jest ci do czytania, ale jak mialabys okazje to zerknij na "Jezyk niemowlat". Dziewczyny, help, podajcie jakies konkretniejsze namiary bo nie mam. Moze postaraj sie poobserwowac dziecko - czy zawsze placze np. po karmieniu albo ze zmeczenia. To jedyna droga, placze sie tez roznia miedzy soba. Kiedys Maksa rozbolal brzuch i krzyk byl wtedy ostry, wlasnie krzyk. I wicie sie, wyrywanie, prezenie. A jak byl zmeczony to takie bardziej labiedzenie, marudzenie, przytulanie sie. Czy masz czas na odpoczynek? To pozwoliloby ci troszke nabrac dystansu, zlapac drugi oddech. Nie mowie o nierealnych marzeniach typu "wyspac sie na zapas" :D Co do stekania nad ranem, to Maks tez to przechodzil, szczerze mowiac nie wiedzialam, co sie dzieje, a to po prostu jelita. Po piatym miesiacu samo przeszlo, uklad pokarmowy podobno sie tak wyksztalca. Nie byl to placz, tylko taki stekanie z lekkim pojekiwaniem. I tak nie pozwalalo mi to spac :( Krisana, widze, ze Borowka mnie uprzedzila :D To samo mialam napisac - USG ok. 13 i 22 tygodnia, jesli nic sie nie bedzie dzialo to nie robia wiecej (jakos mi nie brakowalo powiem szczerze). Badan dowcipnych tez nie mialam, tylko raz, kiedy tego zazadalam. Mysle ze dobrze, bo zle sie po nich czuje. Link do topiku, na ktorym jest wiecej ciezarnych (polecamy, jako ze to nasz stary topik, Lollli nas stamtad odlamala, hehe): http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3886933&start=12390

Dzieki Ewa, wyslalam kolezance :) Jej corka to ma jako lekture, w ksiegarni mieli i bedzie na wiosne, a w bibliotece sa 2 egzemplarze. Hm... Cala jezycjada... Hm... Moze sie zglosze...? Jakos kurde nie mam na razie nastroju, ale Musierowicz to Musierowicz... Hm... Wolalabym przeczytac jeszcze raz jej korespondencje z Baranczakiem albo limeryki :D Usmialam sie po pachy jak to czytalam :)

Maks tez sie drze: "Am, AAAAAAAAAAAAAMMM" na cala chalupe. Jakby glodem przymieral. Budzil sie dzis 3 razy, ale jakos taki zaspany, ze normalnie sie przytulil i dalej spal, no i jak zasypial to mu sie przypominalo o tym cycu... Ja jestem zdania, ze jak tylko mozna, to trzeba dziecko pomalu odstawiac juz od 6 miesiaca do 9. Nawet to mialam ladnie rozpisane... :D Praktyksa poszla swoja droga, heh. Powinnam sie nie przejmowac przeprowadzkami i choroba, tylko odstawiac. Teraz ciezko, za kumate moje malenstwo :D

Witam lutowo :D Borowka, nie mam pojecia, ale tak na zdrowy rozum to wirusy na rzeczach przetrwaja dlugo. A co do osoby to wystarczy higiena osobista i ogolna (mycie rak, szorowanie kibelka itd.). Gorzej jak sie z nia mieszka. Ciekawe, moze lekarz by ci powiedzial? Jak sie dowiesz to napisz :D Maksio wczoraj po raz pierwszy mnie POCALOWAL. Bez zadnych dodatkowych efektow w postaci lizania, wycierania sobie o mnie nosa i innych tego typu spraw. Podszedl i mnie cmoknal w policzek z 10 razy. To ci rozwoj dopiero... :D To co, kawa i reszta zakalca? Zartuje, ciasto wyszlo spoko tylko za malo slodkie :)

Nie rozumiem, mam pelno winrarow na kompie to czemu zaden nie skojarzyl ze ksiazka zzipowana...? Ale otwarlam :D Z tym, ze nie mam czasu czytac... :D Skonczylam dzis opowiadania Kinga, czasem fajne, czasem nie. Najwazniejsze ze kupione w charity za 50p :) Dziewczyny, a jakie mleko polecalybyscie dla Maksia? Za niedlugo stuknie mu poltorej roku...

Dobra, Borowka, zmobilizowalas mnie, probuje jeszcze raz!

Lolli, ale masz poczatek dnia! Tera moze byc tylko z gorki :D Dziewczyny, co otwiera pliki .rar? Nie moge otworzyc ebookoooooowwww... uaaa... :( A .pdf sa za duze i mi nie sciaga. Zalogowalam sie i dalej mi nie sciagaaaa... :( Ide zjesc ciasto. i wypic druga kawe. Bede gruba i bez watroby. Who cares?

Oczywiscie, Lolli, to sie nazywa zmowa milczenia :P A tak powaznie to juz naprawde bym chciala sama w domku posiedziec... :D

Kochane, normalnie nie nadazam tyle mam na glowie, ale podczytuje. Pozdrawiam, dziekuje za zdjecia. /karro, no dopiero teraz widze, jak twoj Maksio wyrosl! Calkiem jak moj, hehe :D Magia, jak chcesz to napisz na zlotykolor@wp.pl, zapraszam. U nas niestety czas wspinania na wszystko, Maks sie ostatnio dowiedzial ze nie potrafi latac, ale na szczescie moj maz go zlapal w locie. Ja za nm normalnie nie nadazam, nie mam kiedy ugotowac ani posprzatac, bo jak sie za cos wezme, to Maks od razu znika z pola widzenia i musze leciec za nim. Mam nadzieje, ze jak sie zrobi cieplej, bedziemy cale dnie spedzac na placu zabaw. Rosna trojki, piatek ani sladu. Raz tylko podalam calpol bo Maks mial cerwone placki na policzkach i opuchniete uszy od zabkow, ale szybko minelo. Za to sie robi zlosnik przeokropny jak cos chce a nie dostanie. Normalnie krzyczy, nie placze a krzyczy i jednym okiem podglada, czy miekniemy... :)

Dzieki dziewuszki za namiary ksiazkowe!!! Kochane jestescie!!! A z e-bookami to masakra, moze jak maz pojdzie do pracy...? Bo teraz to ciezko sie dopchac do kompa! Ale temat poruszylyscie... Ja sie ciesze, ze tesciowa 2000km ode mnie :P

ej, Jagodka, styczen jest, to wole zeby teraz bylo zimno niz w maju na przyklad... :P Maks wczoraj zjadl sam dwa jogurty. To znaczy jakby odjac to z podlogi i z mojego meza to bylby jakis... jeden. Nie wiedzialam,ze kafelki w lazience sa biale. Byly kremowe, ale babka kopci jak komin, wiec pewnie dlatego. To juz teraz mozna brudzic, bo czysto w kazdym katku :D

Hej, Bes, skad wezmiesz tyle klapkow...? :) Borowka, rozwalilas mnie swoimi radami :D "Pooddawaj co pozyczylas", heh :) To bylo najlepsze :D Skad wiesz ze zwinelam znajomym ksiazke? Ale juz im wysylam. A propos. Dziewczyny, mam problem. Studia mi zaszkodzily normalnie. Szczegolnie Gogol. No i teraz jak czytam ksiazke to przewaznie od polowy przestaje byc zabawnie, bo odgaduje zakonczenie no i jestem malo zadowolona z calej sytuacji. Czytalam Angels and Demons, myslalam ze mnie wciagnie ale niee. Podrzuccie jakies fajne tytuly, ale takich ksiazek, ktore sie czyta do rana, a nastawia budzik zeby po godzince znowu czytac :)

Hej! No, Karro, czekamy na fotki calej rodzinki! :D Trzymamy kciuki, zeby wszystko szlo w dobrym kierunku! Maksowi wyszla niedawno pierwsza trojka, teraz idzie druga, wiec w sumie ma 14 zabkow. Pewnie na piatki przyjdzie nam poczekac. Sciskam niedzielnie i zycze milego dnia! Magia, co u ciebie?