Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

onyx1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez onyx1

  1. podnosze, bo fajny topik byl :P Lolli, jak tam Lesio?
  2. Selena, wszystkiego najlepszego!!! (Napisz, jakie masz swieto? Urodziny?) U mnie tragedia, nie mm czasu wysprzatac chalupy, a przypominam, ze ja ze Slaska jestem :D To znaczy jest czysto, ale ja musze w kazdym kaciku miec klar i w ogole :( Lacznie z kafelkami itd. Nie zdazylam z lazienka, no i kuchnia po obiedzie jeszcze nie sprzatnieta. Moj maz mowi, ze przesadzam, ale np. jak zajrzalam pod lozko to bylo tam 2 cm kurzu na wykladzinie, i jak tu w czyms takim spac. Poza tym jak my nabrudzimy to bedzie ok, ale po kims... A moze rzeczywiscie powinnam sie leczyc... ;) Ja z tych leniwych jestam, a jak posprzatam porzadnie to pozniej moge tylko szmata pomachac i juz jest blysk... No to sie wyzalilam, ide klasc Maksia spac.
  3. Karro, dzieki ze piszesz czasem! To dobrze przeczytac ze wszystko OK! Pozdrawiam reszte babeczek, nie wiem w co rece wlozyc, ciezko tak zaczynac na nowo w obcym kraju, ale maz szczesliwszy, to wazne :D xxx
  4. Hej, Arvena, to ten sam topik :) A czesc sie udziela na tym i na nowym. Podam ci link: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4186643&start=0
  5. A co, Anecia, masz jakies przecieki, ze pozniej bedzie tu tlum? :P Poki co wysiadam nerwowo, wszystko na mojej glowie (jak ja ZNOWU sie dalam w to wmanewrowac???) no i ksiazki nie ma kiedy skonczyc... :( Za to cieplo - plus cztery stopnie i bez sniegu. Oczywiscie MAks zasnal w drodze do parku, jakzeby inaczej... :D
  6. ...doberek! Ja tak na chwilke... :D Filippa, ja tez mniej wiecej to samo daje. Kaszki na modyfikowanym i zwyklym, jogurty na modyfikowanym, czasem na zwyklym i fromage fraise dla dzieci. Mysle ze to ok. Poza tym mleko cycusiowe - maly terrorysta dzisiaj chcial pare razy w nocy. Ryczal: "am, aaaaaaaammmm"! Jak sie go zapytalam czy chce kaszke to sie obrazil! :) Powaznie!!! Powiedzial: "nie", odwrocil sie do mnie plecami i zasnal, hehehhe :D
  7. A... Maks potrafi przespac nawet 3 godziny. Z tym, ze ze mna :( Po przeprowadzce nabyl takiej wlasciwosci, ze wszystko jest OK, ale mama musi byc w poblizu.
  8. Myszka, trzymaj sie i uszy do gory! Wazny temat poruszylyscie dziewczyny, chcialam was wlasnie pytac o jedzenie ale ja ciagle w biegu... :) Po przeprowadzce skonczylo mi sie zaopatrzenie zarowno z polskich, jak angielskich sklepow i jestem w kropce, bo Maksowi odadla polowa jadlospisu - tu po prostu nie ma takich produktow!c Kombinuje jak moge, na szczescie warzywa jakies tu smaczniejsze i mieso tez. Maks juz nie je obiadkow ze sloiczkow, czasem mu kupowalam sloiczkowy jogurt na mleku modyfikowanym. Tu nie ma. Dostawal chrupki kukurydziane w przyprawach (papryka, ser, ziola). Tu nie ma. Sa tylko Flipsy w polskim sklepie, ale to na slodko i Maks nie przepada. No i sa wiesze, nie tak chrupkie i w ogole nielubiane :D Kupowalam tez "batoniki" z rodzynek i innych suszonych owocow, ale tu tez nie ma!!! I co ja mam mu dawac??? :D A po kolei to na sniadanie kaszka na mleku modyfikowanym. Pozniej - po jakis 2-3 godzinach jogurt lub "batonik" albo owoc. ok. 13.00 zupa lub jakis "gescior". druga czesc obiadu po spaniu, ok. 4-5.00 kolacja ok.19, wczesniej ciastka albo jakies chrupki, owoce, jogurt jak dawno nie bylo itd. Przed spaniem kaszka na mleku modyfikowanym. Poza tym nad ranem cycus - Maks nie toleruje butelek i nie mam mu co dawac o 5.00 :( W miedzyczasie chetnie kosztuje tego, co mamy na talerzach, ale najczesciej tylko kosztuje. Nie je wedlin, sera zoltego, dopiero od niedawna polubil pomidory. Nie przepada za pieczywem. Od przeprowadzki zjada duuuuzo wiecej warzyw, w tym ziemniaki. Pewnie te angielskie byly nie takie :) Ok, koncze, bo slysze cisze. Pewnie znowu dorwal cos zabronionego... pozdrowienia dla wszystkich!
  9. Wiesz, jak masz niedobor to banany nie pomoga, trzeba brac suplement. Jak ci lekarz przepisze to pogadamy :D Od razu ci napisze, ze zelazo "nie lubi" mleka i jak zle zazyjesz to nie przyniesie efektow. Najlepiej brac je rano i popic sokiem pomaranczowym. Odczekac pol godzinki i dopiero zjesc sniadanie.
  10. Heh, Karro, no to kolosek :D Gratuluje postepow! Poglaskaj go tam od cioci Onyx :D
  11. Aurela, popros o badania krwi, moze masz niedobor zelaza. Staraj sie jesc mniej a czesciej, powinno pomoc. No i podobno na poranne mdlosci jest dobrze nie wstawac na czczo, tylko wieczorkiem przygotowac sobie np. sok pomaranczowy, mleko albo co tam twoj organizm "lubi" najbardziej i sucharka. Wstawac powoli, zjesc, polezec troche i dopiero wystartowac w nowy dzien :D Jak tylko mozesz to sie wysypiaj. Ja przesypialam CALA niedziele (jedyny wolny dzien) :) Co do lekarzy to faktycznie tu jest inaczej niz w Polsce (tzn. juz TAM, zapomnialam, ze juz wyemigrowalam), nie wiem czy gorzej, czy lepiej. Jak masz jakies watpliwosci to mozesz prosic o konsultacje ginekologiczna, dodatkowe badania itd. Przyznam, ze po perwszym szoku zaakceptowalam system. ;) A np. w Londynie jest pelno polskich przychodni, moze ktoras dziewczyna ci cos poradzi. Milego dnia!
  12. Ale tu tlok... :D My sie zbieramy jutro do Hagi - i co, Lolli, umawiamy sie na kawe? Chcialas w lutym, ale... Chyba ze przy odbiorze paszportu, podobno na nowy czeka sie miesiac :( Maks przepadal za takim drzwiowym bouncerem, niestety, musialam go zostawic w Polsce (bouncer nie Maksa. Sorki za styl, chlopaki mnie rozpraszaja :) ) Maks mnie nie odstepuje o krok, meczy mnie juz to. Myslicie, ze to jego reakcja na przeprowadzke? Ze mnie "pilnuje"? Doszlo do tego, ze jak zobaczyl, ze wyszlam z pokoju, w ktorym spal, to polprzytomny wylazl z lozeczka i pobiegl mnie poszukac :( No i zaczyna sie bunt dwulatka - na wszystko odpowiedzia jest "nie", na szczescie na razi z usmiechem :D
  13. Niulek, a pogadaj z HV, powinni ci dac takie tabelki jak i o co rozszerzac dite dziecka. Oczywiscie trzeba ja dostosowac do wlasnej pociechy bo kazda jest inna :D Znalazlam taka stronke: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79410,4006048.html W kazdym kraju jednak zabraniaja czegos innego a klada nacisk na rozne rzeczy, trzeba czytac z dystansem. Przepraszam za chaos w moich postach, jestem Glownodowodzaca i wiem wszystko, nawet gdzie ukrylam przed reszta domownikow sztucce. I dlatego trzeba mnie co chwile od kompa odciagnac ;)
  14. Aaaaa... juz wiem! O sterylizacji... Karmilam piersia i z tego powodu malo rzeczy sterylizowalam :D Sterylizowalam smoczki - wprowadzilam je na poczatku trzeciego miesiaca. Skonczylam pod koniec czwartego, bo pomyslalam sobie, ze za niedlugo Maks bedzie sie turlal po podlodze i nie damm rady odkazic wszystkiego, a wtedy dostanie olbrzymia dawke alergenow. Powiem wprost, ze kazdorazowa decyzja o powstrzymaniu sie od zlewania wszystkiego wrzatkiem sporo mnie kosztowala samozaparcia, ale przynajmniej Maks nie mial problemow, jak zaczal raczkowac i dorwal np. kolka od wozka po spacerze i tego typu rzeczy :( Pozniej (okolo 5 miesiaca) sterylizowalam tylko odciagacz pokarmu po kazdym uzyciu, wiadomo, az taki brudas to nie jestem ;)
  15. Ach, oczywiscie, gratulacje dla Kasinskiej!!! Oby wszystko poszlo dobrze!
  16. Hehe, Magia, ja teraz calkiem blisko Dojczlandu mieszkam :) A holenderski nie jest dla mnie nowy, mam znajomych Holendrow. Niemniej jednak i tak jestem z siebie dumna, ze po tygodniu pobytu DOMYSLAM sie o czym sa listy kierowane do mnie, hehe :D Ale sie bede baaardzo starac nauczyc czegos po holendersku. Dzis tylko rozsmieszylam kasjera w markecie usilujac sie od niego nauczyc, jak jest "rachunek" :D Maks trzyma sie mnie nadal kurczowo i nie wiem, co z tym fantem zrobic. Czy to przeprowadzka czy wiek? Jak sie naje to idzie przed nim brzuchol, ale ogolnie w ubranku wyglada grubiej niz np. w samym body. I tyle jeszcz chcialam napisac, a chlopaki wolaja. Buziole dla wszystkich. Karro, nadal sie usmiechamy w gore zeby wam wszystko dobrze szlo a Krzys rosl i meznial :D xxx
  17. Hehe, Filippa Ja to ci nie poradze, Maks jest na cycusiu porannym z wymienionych przez ciebie powodow - nie chce pic mleka ani nic innego rankiem, a ja mam za malo samozaparcia, zeby o 5.00 wstawac, tak wiec z lenistwa to wszystko :D Lolli, bidulko :P Pokaralo cie za niepisanie...??? a link z Lesiem sie nie otwiera... Bede pozniej
  18. Ej, to moja dzialka-narzekanie ze sie strone zaczelo... Wymyslcie se cos innego, papuzki... :P
  19. Hej! Musialam wywalic panow na spacer :D Lolli, kawa w Hadze moze byc, jedziemy wlasnie aplikowac o nowy paszport dla Maksia. :D Aga UK, ty to masz fajnie! Jak ja juz bym chciala isc do pracy! No tutaj nie bedzie tak latwo :( Ide sie ponapawac cisza :) Tzn poodkurzam troche. :D
  20. Powiedz ze ja eksmitujesz albo trzeba ja bedzie ekshumowac... :P SLodko jej wyjasnij, ze takie podobne te slowa, hihi :D
  21. No wiedzialam, ze bede sama ze soba pisac... :/ Jak za starych dobrych czasow... :( Nawet Porzadna sie nie pojawia... Uuuuu... Nie sadzicie, ze to bedzie mialo smaczek...??? Najaktywniejsza na forum "Mamy w Anglii" bedzie ta, co sie z Angliii wyniosla... :D
  22. Hej! Witam w imieniu wszystkich Onyxow :D Jesli moglabym cos dorzucic o peelingu kawowym to najlepiej pupowac taka drobniej zmielona kawe a skoora rzeczywiscie jest mieciuska... Mmmm... I radzilabym przed zabiegiem powyrzucac z lazienki wszystkie dywaniki i starac sie NICZEGO NIE DOTYKAC!!! :P U mnie i tak sie zawsze konczylo szorowaniem kafelkow...
  23. Acha, Asica, wlasnie u tak malych dzieci noc liczy sie jako przespana, kiedy dziecko jednym ciagiem przesypia 5 godzin. Sorki. Ja tez tak mialam, jesli cie to troche pocieszy :) Karmilam przez sen, bo budzilam sie czasem z golym cycem :D Nic nie pamietalam, hehe. Najgorzej bylo, jak Maks przesypial 6-7 godzin, a pozniej (kolo 6-7 miesiecy) wrocil do rytmu z niemowlectwa. Okazalo sie, ze byl juz po prostu glodny i kiedy zaczal porzadnie sie najadac, zaczal lepiej sypiac.
  24. Hehe, dziewczyny, no to zostane. Tylko czasu nie ma zeby pisac... Asica, slyszalam o tym niemieckim sabie same dobre rzeczy. Napisz czy pomaga u was. A my dzis idziemy sfotografowac Maksia do nowego paszportu. No i czekamy na rezultaty naszego biegania po urzedach... To ktora sie skusi na kawke? :D
  25. Karro, zadnej spuchnietej geby nie widzialam :P A Krzys wyglada na silnego chlopaka i bardzo dzielnego. Calkiem spory jest. A ile ma wlosow!!! Wiecej niz moj Maks nawet teraz :D Pozdrawiamy cala wasza rodzine i zyczymy wiele zdrowia, cierpliwosci, milosci i pomocnych ludzi wokol!!!
×