onyx1

Uf..., ktos inny zaczal stronke :P Ewag - przykro mi strasznie, ale nie za bardzo sie orientuje w tych sprawach. Nie moge ci pomoc, ale moge wkleic kwiatka dla ciebie :D Dziewczyny, myslicie, ze ja juz kompletnie na mozg upadlam??? Powysylam wam ksiazki i znowu tu bede sama pisac...??? :P Mamoeliiiiiiiiiii, daj znac ze cie nie zasypaloooooo... Lolli - no comments. Frugo tyz. A co do Holandii to jak bede miala chwilke to napisze. Zadne tajemnice, mam meza z importu i ciezko mu bylo sie odnalezc w Anglii, wiec skorzystalismy z okazji ze mlody do szkoly jeszcze nie chodzi a ja siedze z nim w domu ze wzgledu na obnizke stawek w moim zawodzie :( :( :( Trzymajcie kciuki zeby tu sie udalo, dzisiejsza wizyta w urzedzie to niewypal, urzedniczka sie pomylila i nie mamy kompletu dokumentow, nastepny appointment dopiero 25.01 :( :( :(

No wlasnie Selena ja nie korzystam :) Ksiazki pchne zaraz albo jak Maks wstanie, hehe :D Papapa

Czesc Arvena, ja pamietam :D Gratuluje ciazy! Pisz, pisz, bedzie nas wiecej... :P A co do twoich pytan to niestety nie pomoge, nie wiem. Selena, fajny peeleng kawowy, ale syf rzeczywiscie, trzeba na swiezo zmywac. Nie chce cie dolowac, ale my tu mamy mieszkanie z solarium :D A na witaminy bym cie namawiala tak czy owak, bo to ciezki czas dla organizmu. Nie chcesz ksiazek czy zapomnialas podac adres?

A na dola to magnez najlepiej musujacy ;)

Selena, rzuc mailem to wysle w wolnej chwili e-booki po polsku jesli chcesz i jesli jeszcze nie polecialy do kosza :D

....dobry... Juz po kawusiach, ale teraz jestem godzine do przodu w stosunku do UK :D ALe jestescie paskudy, dziewczyny! (te ktore nie pisza). Przynajmniej sie przywitac codziennie a nie tak... :( Milego dnia! Lecimy zalatwiac sprawy urzedowe. A mnie dopadlo przeziebienie i wysypalo "zimno" na wargach, wygladam jak skrzyzowanie Quasimodo z... mniejsza z tym. Paskudnie wygladam. No to do popoludnia. Trzymam kciuki za councile i marudzace dzieci :D Tych drugich na pewno nam bedzie brakowalo jak pojda na studia... :P

Kochane, nie mam czasu pisac. Wstalam dzis o 6.00 i drukuje dokumenty, mamy znow spotkanie w urzedzie na 11.00... Karro, poprosze zdjecie Krzysia: zlotykolor@wp.pl :D dzieki! A przyszlo mi do glowy, ze mozesz troszke laktatorem "pociagnac" mleko zanim przystawisz Krzysia, moze pociagnie wtedy choc lyczek :) Maks oglada "In the night garden", potrafi wytrwac bez ruchu przez caly 30-minutowy odcinek! W zwiazku z czym ograniczmy telewizornie... Oczywiscie sidzi u mamy na kolanach :D Sam nie chce :) Ok, uciekam drukowac. Papa!

Karro, trzymamy kciuki nadal :D My tez niewiele mamy czasu, przeprowadzilismy sie do Holandii i biegamy po urzedach. Problemem jest jezyk, niestety, bo po angielsku mozna sie wszedzie dogadac, ale juz listy urzedowe przychodza po holendersku. Dzis przyszedl jeden, i jak wczorajszy zrozumialam caly to tego juz nie :( Musze pojechac i sie dowiedziec czego od nas chca. Karro, gratulujemy ssania :) A jak przeczytalam stopke to sie wzruszylam, az mi sie lzy zakrecily...

Lolli, badz grzeczna i napisz cos. Mamoeliiiiiiii, zyjesz...???

Selena, wspolczuje tego grzyba :( Ja bym narobila paniki, nawet poszla do GP po opinie o alergenach itd. Ewag - fajnie masz z mezem, hehe. Moj sie napatrzyl i nic :P A powaznie to mi HV dala cala rozpiske o srodkach i ich skutkach ubocznych. Mozesz tez zapytac GP, chyba maja gotowe broszury. To co, kawka?

Aurela - witamy na pokladzie :D Kindzulina, kochana, gratuluje serdecznie, bylas baaardzo dzielna no i masz piekny prezent rzeczywiscie :) Czekam na jakies zdjecie jak oczywiscie chcesz :) Mysmy sie przeprowadzili wlasnie do Holandii i w zwiazku z tym nie wiem, czy moge tu jeszcze wpadac...

A... zapomnialam napisac, ze Maks tez zaczal w pewnym momencie ulewac i zaobserwowalam, ze potrzebuje po prostu wiecej czasu zeby porzadnie odbic po karmieniu. To znaczy odbijal raz, a po jakis 15-20 minutach bekal jak stary ozyrok i wtedy moglam byc spokojna ze nie uleje. Zabawil sie tez w mleczna sikawke strazacka jak u podalam na czczo witamine d. Raz i nie wiecej zwazywszy skutki :D Acha, dla dziewczyn spoza Slaska: ozyrok=pijak :P

Dziewczyny co u was? My sie przeprowadzilismy na kontynent :D Zawsze to blizej chalupy... Maks zainteresowany wszystkim wokol, podbija serca urzednikow, tylko sie niepokoi, jak mama znika z pola widzenia... Karro jak bedziesz miala chwilke to skrobnij cos jak mozesz.

Hej! Mamy sporo zalatwiania i nie wiem, kiedy dam ade byc dluzej on-line. No i czy moge jeszcze tu pisac - chyba ze zmienicie temat topiku na "Mamy w Anglii i Holandii itd." :P U nas OK, tylko Maksio zawsze sprawdza, czy mama gdzies w okolicach, bo jak mnie nie ma to robi sie nerwowy. Teraz podbija serca urzednikow, bo latamy i zalatwiamy :D Z tego co teoretycznie wiem, to podaja na plesniawki cos doustnie i powinni sprawdzic tez okolice odbytu, bo to dziala w dwie strony. Jesli to plesniawki to podobno bola. Dziecko moze miec mniejszy apetyt albo marudzic. Nie nalezy tez trzec jezyka z tego powodu. Naturalna metoda, o ktorej slyszalam, to nalapanie moczu dziecka na czysta pieluche i delikatne przetarcie jezyka. Szok, ale podobno dziala. Hm, nie mialam okazji sprawdzic, czy mialabym odwage sprobowac... Oki, lece. Buziole serdeczne i czekam na dobre wiesci od Kamili, MamyEli, Lolli i wszystkich babeczek ktore nas olaly ostatnio :P Bedziemy wam znicze palic, oj, tak, tak... ;)

Anecia, no co ty... ;)

Witam pieknie z Holandii :D Bede pozniej, tzn postaram sie bo roboty sporo...

Selena!!! Kope lat :P Anecia, bede laczyc sie off line, hehe. Ewag, tak obstawialam, ze kolka, fajnie ze sie wyjasnilo. Maks akurat nie mial kolki. Pozdrawiam juz prawie odcieta :) Maja podobno mi wylaczyc neta o 8.00 Ide kliknac a pajacyka chociaz. Buziaki!!!!!

Powiedzieli ze mnie odetna o 8.00 wiec szybko klikam... :) Karro, super wiadmomosci! Dalej oczywiscie bedziemy sie usmiechac w gore w wiadomej intencji... :D Brutta, kope lat! :P Pisz, pisz, ja pozniej doczytam. Sprobuje wyslac, moze jeszcze net dziala :D

Dziewczyny prawdopodobnie nie bede miala przez jakis czas internetu wiec skladam wam zyczenia nowowroczne - spalnienia marzen po prostu ;) Karro bede myslala o was intensywnie buziole xxx

Ja sie na wszelki wypadek pozegnam, bo chyba dzis mi internet odcinaja. Chyba ze jutro :D Bede za jakies 2 tygodnie jak bedzie wszystko ok. buziole!!! xxx

marioooo, dzieki D juz myslalam, ze to ja mam dzis zly dzien... :D

Aha, a BCG to szczepienie przeciw gruzlicy.

Ale napisalyscie :D Frugo, a gdzie ta kawka? Jak na Bahama to szukam... :P

Czesc babencje! Ja juz nie moge "Night garden"... Maksowi ida piatki i wczoraj mial jakis dzien kojota - a raczej noc. Obudzil sie w nocy o 1.00 i zaczal plakac. Ale to jak... :o Bidok! Jak nas podczytuje pani B. z Brendford to prosimy o pare slow :D A pozniej o relacje z porodu :P Ide pobawic sie smieciara :D

Dziekju! Jak mawial moj kuzyn ze Stanow... ;)