onyx1

No, jak rodzaj tarcia ma decydowac o dzialaniu... hmmm... kto na ochotnika sprobuje? :D nie wiem, czy zwrocilyscie uwage, ale zbliza sie nam jubileuszowa stronka. mrozimy szampana? ja nie musze, mam takiego dla karmiacych - tzn. magnez rozpuszczalny musujacy ;)

Ja tez czekam az progenitura padnie :D Jak to jest ze ZAWSZE, ale to absolutnie ZAWSZE jak gotuje zupe i wezme nie wiem jak wielki garnek, to ZAWSZE mam rowno z brzegiem???????????

Filippa, ja slyszalam, ze to surowe jablko dziala rozwalniajaco (i na MAksa wlasnie tak dziala), a gotowane wrecz przeciwnie... :D

frugo, rzeczywiscie dziwne. Anecia - mowimy po polsku, bo maz zapomina po ukrainsku. Tak twierdzi a ja mam do niego zal. Pracujemy nad tym zeby sie przelamal :) Mamoeli, masz maila, wisi od wczoraj. Nie szukalam jeszcze ale poszukam. Borowka, z ta przesylka to mozesz albo podac adres w Polsce, albo jak przekierowujesz poczte to na znajomych i oni ci podesla, albo zaryzykowac.

a... a propos m&s to maja tam troche zaporowe ceny na jedzenie ale wybor jest. Mezowi smakuja tam rolady z kremem i to jedyne co tam kupujemy. Ostatnio byla przecena nektaryn - 4 sztuki normalnie kosztuja 4 funty, byly przecenione o polowe. Drogo! sorki, z maksiem pisze.

Juz wiem, gdzie jestescie, jak was tu nie ma :D Oj, ebajarki, ebajarki... :D Maks spal dzis do 7.30 - hurrraaaa!!! Zycie jest piekne!!! :) Anecia, no popularna jestem. Bylabym bardziej, jesli ktos by mnie filmowal i na you tube puszczal, szczegolnie w momentach szalu, zalamki albo glupawki, heh. Mamoeli, wiesz, ze cie kochamy, tylko ty masz konskie zdrowie, a nam sie chce spaaaac wieczorkiem... Lolli, i jak tam chlopco-dziewczynka? Czy osiem lat to nie za wczesnie na zmiane plci...? :o Moj maz wczoraj sie uwstecznil. Spacerowali po parku z Maksiem a ja zostalam w aucie, bo chlopaki maja zimowe kurtki a ja nie. Maz wraca i mowi: "On ptaszek gonil". "Kogo gonil ptaszek"??? - pytam. "Nie, Maks gonil ptaszek". Hmmmm... "ptaszka?" "Nie, ptaszek, ich bylo duzo. Byli zmarznieci a on ich gonil" i tak w kolko. Porazka pedagogiczna :P Kiedys wam pisalam, ze maz mowil: "Ptaszki nie sa tacy glupi. Oni widza, ze ide do pracy i mam dla nich chleb, to leca i tak spiewaja: kra, kra" :D Skomplikowany ten polski, nie?

kankuun, ja nie mialam na poczatku tej tarki bo lezala w polsce. jablko skrobalam lyzka sorki pisze z maksem mil dnia! a linka poszukam wiecz jesli ktos wczesniej nie wklei :)

Oki, babki, musze spadac. Jutro dzien jak codzien, mam tylko nadzieje, ze smieciarze sie nie pomyla i przyjada jak zwykle w srode. Dobranoc!

To znaczy nie zrozumcie mnie zle, niech se baba robi co chce, tylko to niehigienicznie potem z dziecmi siedziec...

Maly, Aga, ok. 15 miesiecy. Rozrabial, to fakt, ale facetka przesadzila. To juz bylo dla mnie za duzo. Tam w ogole byly chore uklady, jeszcze czegos takiego nie widzialam. Prawie same Polki, wlazace szefostwu do ..., wybieranie ulubiencow, niedociagniecia higieniczne (np. po sterylizacji butelek wycierano je szmatka, bo byly zaparowane i nie wolno sie temu bylo dziwic). Czulam sie tam jak w filmie o komunie. Nie mialam jeszcze CRB a juz mi kazali zmieniac pampersy, w koncu zaprotestowalam, bo sie normalnie balam, ze utraca mnie na jakims siniaku i jeszcze pojde siedziec, bo juz wiedzialam, ze ta baba, ktora pozniej potrzasala dzieckiem, sie na mnie uwziela. A w ogole to to towarzystwo nieciekawe, od w.w. baby czuc bylo czasem kacem. A jedna dorabiala w weekendy tanczac na rurze w nocnym klubie i nie tylko... :( Ta to mnie akurat lubila i zapraszala do tego klubu, oferujac wejscie za darmo, jako kumpeli z pracy.

Krakersik Niestety, nic nie wiem ani o kapciach, ani o benefitach. Chyba czas sie doksztalcic. Aga - jak wychodzilam na przerwe, to zawsze przebieralam bluze. Wiec wieczorem mialam je dwie - obie do prania, obsmarkane z gory na dol. I to nie jest przenosnia! Tak jednak bylo tylko w zlobku, w przedszkolu juz bylo OK. :)

CzescLolli! Pod kolderke? Hm... Kuszaca mysl :D Chlopca widzialam w internecie, ale nie czytalam. Szukam jak glupia fotelika i mi sie w oczach mieni. Wszyscy chca odbior osobisty. Nie moga pisac, ze 15 funtow za kuriera a jak chce, to moge odebrac...??? A potrzasanie bylo okropne. I celowo w kacie, gdzie kamera nie siegala wzrokiem. Nie na moje nerwy.

A tak z innej beczki - dobre sa foteliki Maxi-Cosi? Chodzi mi o Tobi albo Priori XP. Takie sa fajne z wygladu... Hehe, a propos, przegladalam sklepowe strony, zeby wiedziec, czego pozniej szukac na ebayu. No i wpadl mi w oko fotelik... Na cene oczywiscie z poczatku nie popatrzylam, w ogole nie wiedzialam, ze taka moze byc! Zawolalam meza pytajac sie go, czy fotelik mu sie podoba i zostalam obrugana, bo sie nabijam... Link: http://www.mothercare.com/Britax-Traveller-Plus-Car-Seat/dp/B002GJ0KM6/sr=1-11/qid=1255986478/ref=sr_1_11/280-9090039-5789359?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=54226031&mcb=core Przeciez to chore...

Oj, Aga, no wlasnie ja omijam temat bo po co ci ma cisnienie skakac. Jak zawsze, zalezy czy trafisz na dobrych ludzi. Niektorzy nie maja nerwow, zeby siedziec z dziecmi przez 12 godzin dziennie. Najbardziej mnie wkurzylo potrzasanie dzieckiem. Jednym. Raz. Za ramiona. Ale rozpetalam burze i mnie wylali.

Hehe, juz wiem, ze ominelas ostatni tydzien, apogeum bylo chyba w srode. Moje posty byly wtedy wyjatkowo zabawne :D Az Mamaeli ssrawdzala, czy nic glupiego mi do lba nie strzelilo :D W zlobku i przedszkolu pracowalam tutaj, na poczatku ciazy. Wylali mnie, bo "mam za wysokie wyksztalcenie". :( Ja bym i sama odeszla, bo mialam propozycje uczenia polskiego, a poza tym zbyt duzo widzialam i teraz nawet monitoring internetowy mnie nie przekonuje :( A tym bardziej praca z rodaczkami, ktore pilnuja, zeby nikt nie podskoczyl i tepia konkurencje w zarodku :( Co do tego 3 r. z. to chyba indywidualna sprawa. Mysle, ze Maksio moglby pojsc miedzy ludzi. Z sama matka to chyba niedobrze, lepiej, jak jest duza rodzina.

Dawaj, poczytujaca, zaczernij nicka i rozruszaj to zdechle forum!!! :P No, czasem zdechle... :) Aga UK, niestety, tak to jest z tymi zbiorowiskami. Znam to "z drugiej strony plotka", kiedy do przedszkola rodzic wpadal w ostatniej chwili, wrzucal nam dziecko i znikal, a my przy rozbieraniu go stwierdzalysmy, ze malec w ogole sie nie nadaje do wyjscia z chalupy. Dzwonienie na komorke nic nie dawalo, izolatki brak... A zeby podac jakiekolwiek lekarstwo, musisz miec zgode rodzica. Na pewno takie dzieci sa bardziej odporne, bo zadza sie juz powymieniac zarazkami.

Hejka Gaga, no, marnotrawna corka to ty jestes... ;) Dzis kupilam kurteczke dla MAksia w charity za 20p. Taka "wiatrowka" bez podszewki, ale i tak OK. Ale jak sie w koncu nie wybiore w weekend na car boot to pekne!!! Ja tez lubie takie lazenie po sklepach i wypatrywanie okazji, ale czasem mam ochote na cos oryginalnego i produkuje wlasne gadzety. Ma to taka zalete, ze przy przeprowadzce bez zalu to wszystko wyrzucam :D Tymi dolami mnie nie zarazicie, mam swoj :D No, mialam, a teraz zostaly same klopotki do zalatwienia. Poki zycia, poty nadziei, a mam w domu kabaret w osobie meza i syna. Czasem wyskakuje z butow jak cos palna i od razu lzej mi sie robi na sercu. A co do rzeczy, ktorych nie moge zmienic (albo jest mi zbyt ciezko ruszyc tylek, hehe) to staram sie "pomyslec o tym jutro". W granicach rozsadku oczywiscie. Ostatnio wpadlam do "Morrisona" i widzialam tam fajne nocniczki za 99p. Designem nie powalaly, ale za to mialy wyoblone brzego, wiec nie beda cisnely malucha w pupke, tzn. brzegi sie nie beda wrzynac. Jak macie okazje i ochote to rzuccie okiem, czy wam odpowiadaja.

Izabelcia, nie strasz, u nas z 8 stopni a ja marzne jak glupia. Normalnie odmowilam dzis spaceru po parku, bo wialo. Ten wiatr mnie wykonczy, normalnie wystarczy lekka bryza, a chocby czlowiek byl ubrany w cala swoja garderobe, ma wrazenie, ze goly lata. Maks robi normalnie postepy z dnia na dzien. Dzis uczyl sie chodzic... do tylu. Poprzednio mu sie to zdarzalo, ale dzis caly dzien tak ganial. Numerant z niego nieprzecietny, pomaga mi wkladac pranie do pralki i zawsze cos dodatkowego wcisnie, chociaz sprawdzam pare razy. Dzis to byla kaczuszka do kapieli :D

Kankuun, witamy na pokladzie! Lilowa, slonko, dobrze, ze sie "meldujesz" bo juz sie martwilam. Bede wieczorkiem jak chlopaki pozwola, bo teraz wyjezdzamy w trase... Milego dnia!

Frugo, znowu mi cisnienie podnosisz :D Ale zescie mi obrzydzily moja kawe, bleee... Maz biedny nie wie co sie stalo, oprocz robota kuchennego i aparatu doszla do listy niezbednych zakupow kafeteria. Taka wloska, aluminiowa kosztuje ok. 5 funtow, ale ekspres full wypas to troche wiecej :) Nie badzmy pazerni, hehe... Wlasnie mialam pytac, gdzie sie podziewaja dziewczyny - Krakersik, obie Kamile, Przygarnieta, o Assannie to ja nawet juz nie wspominam, zawsze wpada jak po ogien. Wpadne pozniej, bo zaraz ruszamy w trase. Milego dnia!

Niulek, to zalezy od twojego organizmu. Napisze tylko, ze moja siostra nie miala w ogole okresu pomiedzy swoimi ciazami, a dzieci rodzila co poltorej - dwa lata. Ja natomiast dostalam okres trzy miesiace po porodzie, i to od razu mialam cykle owulacyjne. Pedagogiem jestem, ale ucze doroslych :D Dlugo jednak pracowalam jako baby sitter. Jak chcesz cos ruszajacego sie, to mozesz na grubsze bawelniane nitki albo nierozciagliwa wloczke nakleic "talerzyki" z tekturki i pomalowac na jaskrawe kolory, podwiesic gdzies, gdzie bedzie sie krecilo albo ruszalo i tez zainteresuje dziecko. Robilam tak, ze wycinalam 2 krazki jednego rozmiaru, kolorowalam kazdy z jednej strony, z drugiej posmarowalam klejem i skleilam je razem, z ta nitka posrodku. Oj, chyba namieszalam. Moze jutro uda mi sie to klarowniej opisac. dobranoc!

Aaaa, skleroza znowu... :( Selena, a ty "nalezysz" do Manchesteru czy Londka? to do Londka: http://www.londynkg.polemb.net/index.php?document=96 Uwazaj, bo od 18 pazdziernika (jutro chyba :) ) obowiazuja nowe godziny: http://www.londynkg.polemb.net/index.php?document=103

Anulinka, witamy! Jak sama mozesz stwierdzic, czasem troche sie czeka na odpowiedzi, ale robimy co mozemy :) Troche dzieci nam zabieraja czasu, hehe :D Napisz skad jestes i jak ci w tej ciazy :) Selena, ciesze sie ze mala juz spokojna. Moze to nie kolka, tylko jakies zwykle brzuszkowe dolegliwosci. Trzymam kciuki!

Wyszlo mi, ze za fotelik biora okolo 12 funtow. Myslalam, ze tak z 20 wezma. Szkoda, ze nie bidowalam :(

Dzieki Aga!