Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

onyx1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez onyx1

  1. Aaaaa, juz wiem! Aga Uk, ty chyba lubisz takie klimaty: http://www.youtube.com/watch?v=9OMu6qaC2RU&feature=related i http://www.youtube.com/watch?v=_fk_mnK1-6A&feature=related Pierwsze to kabarety KVN, polecam (przeglad kabaretow), a do drugiego mam pytanie - czy nie znasz oryginalnej wersji piosenki? Dawno cie chcialam zapytac, czy znasz moldawski folkorock, kapele Zdob Si Zdub? (Najslynniejszy utwor to chyba Videli notch)
  2. Dziewczyny ebayowe - czy kiedys zamawialyscie kuriera zeby odebrac zakup? Szukam fotelika dla Maksia, bo z obecnego juz wyrasta i jak cos jest fajnego i w dobrym stanie, to, niestety, glownie odbior osobisty. Pieeeeeekny fotelik az pod Manchesterem... :( Jakbyscie mogly mi poradzic to bylabym wdzieczna! W ogole dojrzewam do wystawiania rzeczy na sprzedaz, bo sie nie zabierzemy z wszystkim, a chcialam porozdawac oczekujacym znajomym. Nie da rady. Macie jakies rady oprocz konczenia aukcji wieczorem? :) Co to ja jeszcze...???
  3. A, juz wiem, o czym zapomnialam napisac! Wkladek rzeczywiscie uzywalam na poczatku, ale pozniej tez wkladalam jak gdzies wychodzilam, np. na lekcje, zeby nie byc skrepowana. Mialam dluzszy czas "wysokie cisnienie" w piersiach i np. pod prysznicem to byla masakra, bo pod wplywem cieplej wody wszystko mi tryskalo we wszystkie strony i nie zdazylam sie wytrzec, a tu znow musialabym sie myc... :D
  4. Dziewczyny, z tymi piersiami to tak jest, ze przewaznie z jednej leci wiecej, z drugiej mniej. Nie wiem, czy to kwestia latwosci wyplywania pokarmu czy czegos innego, ale Maks zawsze preferowal lewa, ja tez. Trzeba dawac na przemian, jedno karmienie z tej, drugie z tamtej. HV mi mowila, zeby nie karmic tak troche z tej, troche z tej i znowu wracac, bo mleko ma inne wlasciwosci na poczatku, inne pod koniec. Karmic tak, zeby dziecko oproznialo calkowicie jedna piers,a pozniej ewentualnie dostawiac do drugiej. Po pierwszych dniach, kiedy piersi sa twarde i mleko az z nich tryska (przewaznie), robia sie one miekkie i czesto mamom sie wydaje, ze nie maja pokarmu. To nie jest prawda! Podrzucam wam pomysl - jak dziecko jest male, lubi widziec dokola siebie twarze. Wycinalam Maksiowi twarze dzieci z katalogow i przyklejalam na sciane. Byl zachwycony! Teraz wycinam autka, pieski i co tam jeszcze mi wpadnie w rece z materialow do recyclingu. Tanie a cieszy :)
  5. Ej, dziewczynki, ladnie to tak...??? Moj ekspres zostal w Polsce :( Tutaj pije "substytutke", ale juz urabiam meza, zeby mi kupil nowy ekspres :) Podobal mu sie zapach kawy o poranku, jak bylismy w Belgii :) Po pierwsze, polecam ekspres z mlynkiem do kawy. Mielenie kawy to jak gra wstepna:) Kawe ziarnista trzyma sie w zamrazarce w szczelnie zamknietym opakowaniu. To wersja dla fanatykow. Dla mniejszych fanatykow wystarcza szczelne opakowanie, tzn. puszka lub sloik, ktore robia "pssssk" jak sie je otwiera. Dla jeszcze mniejszych fanatykow - trzymanie kawy mielonej w zamrazarce, a dla calkiem malutkich fanatykow - rzeklabym dla tych, co im wszystko jedno jak i gdzie byle szybko (bez gry wstepnej znaczy sie...) - pozostale wersje :P Najlepsze sa wlasne mieszanki kawy, ja kupowalam jakas lagodna, pelna w smaku baze i w zaleznosci od natchnienia i smaku dosypywalam mocno palonej, ale bez kwasnego posmaku kawy. Kolezanki uwielbialy jeszcze kawe z cynamonem i kawe z odrobina koniaku w srodku. Kawa po irlandzku jest czasochlonna, ale dobra na deser. Oj, o kawie to ja moge duuuzo. Jeszcze tylko jedno - osobiscie nie lubie kaw smakowych, szczegolnie orzechowej. Kosztowalam ich wiele, kupowalam w specjalnych sklepach kawowych i kawowo-herbacianych i jakos tak nie bardzo... Oki, the end!
  6. Ja sie tez nastawiam na wczesna pobudke, bo Maks dzis zaliczyl nadprogramowa drzemke, wiec kiedy go kladlam spac nie byl zbyt zmeczony. Wiec chyba sie juz bede zbierac do loziaaa... Ja bym wolala z nim dluzej wieczorem posiedziec niz wstawac przed wschodem slonca!
  7. Selena, tu artykul o kolkach: http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/2,51164,,,,37394302,P_MEDIMEDIA_CHOROBY.html Mialam lepszy, zdaje sie, ze po angielsku. Ale juz nie mam :( Ok, najwyzsza pora do wyrka!
  8. Maks cos sie tam odzywal, poszlam sprawdzic. Usiadl, patrzy na mnie, oczy zaspane. Moiw: "Am nie, am nie-e". Hehe, akurat sie rozpedzilam, zeby go podkarmiac :D
  9. E gelatto per favore... Albo gelatti... mniam, mniam! To co, Milano chyba? Tam kolo Duomo jest galeria, gdzie widzialam najdrozsze i najpiekniejsze buty na swiecie, a ze bylam studentka bez grosza przy duszy, to sie naogladalam ile wlezie :P Do tej pory sni mi sie po nocach...
  10. Kurde, przycisnelam nie to co trzeba i poooszloooo...! U mnie strasznie zimno w chalupie, a jak wlaczam ogrzewanie to strasznie goraco. Czuje ze zapadam w sen zimowy. Widzialyscie moze w sklepach jakies fajne kurtki, w stylu bardzo klasycznym? Dajcie namiary, bo juz przegladam tych stronek internetowych tyle, ze mi sie w oczach mieni i nic nie znalazlam. Ostatnio poszlam nawet do M&S w realu, przy okazji robienia zakupow ciastowych dla meza.
  11. Jaki odbior, jaka brzoza...? :P Chyba zaraz zapadne w sen zimowy... Brrr...
  12. selena a tutaj: http://www.tvshopping-solutions.co.uk/list.asp?cid=2&scid=9 ?
  13. Selena - trzymam kciuki! Ale powinnas po tylku dostac - jak to, nic nie jadlas??? Do 15.000???!!! Kolki maja to do siebie, ze nawet lekarze nie wiedza, od czego dziecko je ma, wiec sie nie zadreczaj. Jesli to na pewno kolki, to przechodza po 100 dniach. Dasz rade! Czesc "wyprawki" do szpitala (Maksia i swojej) kupilam w Polsce, akurat kolezanka rodzila pare miesiecy wczesniej i czesci rzeczy nie uzywala. W Polsce tez kupilam koszule, a na porod poprosilam szpitalna, bo wiem, ze ciezko doprac. Byla fajna bo szeroka :D U nas wyszlo slonko wiec chlopaki poszly na spacer a ja koncze sprzatac i NARESZCIE POJDE SIE UMYC!!! Tak porzadnie, bez Maksia kwekajacego pod drzwiami lazienki :)
  14. ewag - mysmy z mezem mieli podobne sytuacje. Maks w brzuszku kopal, wolalam meza i... cisza! Maz zabieral reke z brzucha a tu znowu kopanina i tak w kolko. Maz sie smial, ze nam rosnie "partyzant", tak sie umie przyczaic... :D
  15. kasinska, jeszcze raz gratulacje :D karro - u nas z kaszelkiem na razie spoko, minal i nie ma tez juz wymiotow. Zobaczymy, jak bedzie dalej - zima jeszcze sie nie zaczela... Zastanawiam sie, czy naszym maluszkom mozna podawac syrop z cebuli? Pozdrawiam!!!
  16. Heh, no, nadzieje zawsze warto miec ;) Maks tez nas nasladuje, stety i niestety. Najbardziej mi sie podoba, jak udaje, ze spi. Kladzie sie z zamknietymi oczami i "chrapie".
  17. A tak w ogole to bylyby dzis urodziny mojego taty :( No i takie tam inne dolujace rzczy w jeden dzien sie zbiegly. Nie chcialam plakac przy dziecku, ale nie dalam rady, mowie wam jak to smiesznie wygladalo, jak MAksio mnie pocieszal - glaskal i calowal... Moze dla takiego pocieszania warto poplakac czasem? Powypisuje jeszcze troche i pewnie juto z ranca poprosze adminow o usuniecie ;)
  18. mamoeli, prosiak jestem, zapomnialam zlozyc zyczen Kubie Czy jeszcze przyjmuje? najlepiej cmoknij go w czolo ode mnie, juz on tam wie, ze musi na porzadnego czlowieka wyrosnac :) o przesylce - to o Le Guide Sante, czy wiesz gdzie mozna znalezc na ich stronce cene wysylki. Co do rowu marianskiego i przytupu to mysle, ze dzis ustanowilam nowy rekord, hehe.
  19. Heh, Frugo, nie moge znaczy winka nie moge bo karmie a poza tym chyba nie mamy, bo moj maz powiedzial, ze razem bedziemy pic jak bede mogla kapieli tez nie, bo nie ma juz cieplej wody, bedzie jutro Moze po prostu sie poloze? Jutro pewnie bedzie lepiej, tylko szkoda tego mojego zmarnowanego czasu i sil.
  20. A ja nieczesto, ale jak juz... Maz sie pewnie do pracy spoznil albo jechal jak do pozaru. Maksio mnie cally czas przytulal i lizal po policzku (on tak caluje). Nie udalo mi sie NIC zakonczyc, nie chce mi sie dalej probowac. Jutro moj maz ma urodziny a ja nie chce mu kupowac prezentu za jego pieniadze... To znaczy za nasze, ale on zarabia. Nigdy mnie to nie obchodzilo, kto ile zarabia, wiadomo, ze jestesmy razem itd. A teraz to nagle ma znaczenie. Chyba dlatego, ze pierwszy raz siedze w domu.
  21. Mysle ze jak marchwianka to nie zaszkodzi przeciez, nie? Jak nie bedziesz musiala jej za bardzo zmuszac...
  22. Macie tez takie dni, kiedy najostrzej widzicie brud, klamstwo i pekniecia rzeczywistosci? Dzis do szalu doprowadzaja mnie bledy animacji w "Kreciku", bledy pani w przychodni i szpitalu - bo jej sie nie chce... Czytam ksiazke i kobitka nie moze gdzies pojechac, bo przecieli jej opone, a po godzince jedzie jak do pozaru... :/
  23. Ja nie wiem co to ten Hipp, wiec ci nie moge pomoc. Biedna ta Hania, naprawde. Czasem mysle, ze jak dziecko sie wyplacze w dziecinstwie, to bedzie pozniej juz caly czas szczesliwe :D To teoria mojego kolegi, ktory rzeczywiscie jest plastrem na rany, a podobno w dziecinstwie wyl bez przerwy, hehe :)
×