Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

onyx1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez onyx1

  1. cholewcia, zezarlo mi pol rysunku. mojego pierwszego w zyciu :(
  2. Niulek, no to masz wspaniałego męża! Warto jest trochę odpocząć i "złapać wiatr w żagle", wtedy i te zaległe prace domowe zrobi się z mniejszym wysiłkiem. Ja wczoraj odespałam 3 godziny, normalnie staram sięnie spać w dzień, żeby mnie w nocy nie budziło każde poruszenie się Maksa, ale wczoraj to jużmi sięoczy same zamykały. No i co - pozmywałam wieczorem, wielkie mi mecyje :) No, to kto kawusię z mleczkiem pije? ( )) c\'''''/
  3. Mam jeszcze prośbę - Lilowa, podałabyśadres tej farmy, na której byliście? Albo stronkę, gdzie można znaleźć adresy... Dziękuję z góry :)
  4. Niulek, to, co przeżywasz, to normalne. Nie załamuj się, tylko przez najbliższe kilka dni przypatrz się, jak wygląda twój dzień i podziel sobie rzeczy na "ważna", "mniej ważne" i "nieważne". Potem popatrz na to jeszcze raz i przesuń około 1/3 tych rzeczy z "ważnych" do "mniej ważnych" :) Przypatrz się, czy - jak to bodajże Oleniga sugerowła - twoje dziecko nie zamieniło sobie dnia z nocą. Pewnie wiesz o tym wszystkim, więc tylko wspomnę, żeby dziecku konsekwentnie uświadamiać, że noc jest od spania. W nocy nie zapalaj światła, nie baw się z dzieckiem, nie mów do niego, karm go na leżąco (opcja oczywiście! :) ) Polecam "glow light - daje tylko tyle światła, żeby się po ciemku nie zabić o jakiś przedmiot. Poza tym karmienie wyczerpuje organizm kobiety bardziej niż ciąża. Nie czas na diety, to pewnie wiesz. Jedna kawa jest ok, ale lepiej z rana. Masz prawo być zmęczona. Moje rady to: -zatrudnij męża do pomocy. Zmywać może nawet jak go noga boli :) -jak już wydobrzeje, to może i zakupy robić. sam. nie rozdrabniaj się, masz ten czas wykorzystać dla siebie. nie licz na cud - przygotuj mu liste zakupów i upewnij się, czy wziął telefon komórkowy -fajnie, jeśli pogotowałby przez jakiś czas. Jeśli nie, to rób więcej jedzenia i zamrażaj. - nie prasuj wszystkiego. Ogranicz się do ciuszków dziecka na dziś i jutro + coś dla ciebie. -jak coś masz w ręce odkładaj na miejsce, będziesz miała mniej bałaganu. Bałagan męczy. -zadbaj o odskocznię. Wychodź sama na pół godzinki, zostawiając dziecko z mężem, albo wysyłaj ich na krótki spacer. Ja robiłam tak, że mąż, jak odespał nockę, zajmował się małym na początku pół godziny, a później do dwóch godzin bez przerwy. Ja w tym czasie czytałam, dłubałam w nosie, brałam dłuuuuuugi prysznic i nie reagowałam na komentarze mojego męża. Przeważnie przesypiałam jednak ten czas martwym bykiem. Fajne było wychodzenie do sklepu po śmietanę albo cokolwiek, hihi, albo wycieczki do kafejki internetowej na pół godzinki (naprzeciwko naszego domu, a mieliśmy problemy z netem). -Fajnie zjeść od czasu do czasu jakiegoś takeawaya :) -Wybieraj najprostsze wyjścia - dzwoń zamiast smsować albo siedzieć na gg. Nie daj się sterroryzować rodzinie, nie musisz wysyłać codziennie nowych zdjęć albo opisywać z detalami, co dziecko dziś robiło :) -nie zostawaj sama z problemami - jeśli wydaje ci się, że coś jest nie tak - mów o tym! Masz nas :), od zdrowia masz GP i HV, a mąż to tylko człowiek :) Mam nadzieję, że dziewczyny dopiszą swoje rady. Trzymam kciuki!!!
  5. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4186643&start=300 to link do nowego topiku dziewczyny, przeciez my tu zagladamy... i piszemy w miare mozliwosci... ja jestem na 5 topikach i jest suuuuper, no co wy! ja przynajmniej zamierzam tu zagladac. moze na niewiele sie przydaje moja wiedza, ale to inna kwestia ;) jak mi maksio zejdzie z kolan to napisze wiecej
  6. olenka, przykro mi, ale podzielilam juz kupony i wyslalam. nastepnym razem wysle tobie, ok? juz dzis po poludniu poszly do dziewczyn. dodalam kilka gratisow, ja z nich po prostu nie korzystam. kurde, te alergie to cos strasznego! bardzo wspolczuje mamom tych dzieci, ktore sa na cos uczulone :( maks ostatnio tez mial troche czrwonych kropek na buzi w okolicach skroni, nie mam pojecia po czym. chyba po watrobce. zeszlo po godzinie, ale jakby nie zeszlo to bylabym bezradna.
  7. meldujem siem :) ledwo doczytalam... byłabym wcześniej, tylko spałam z Makisiem 3 godziny!!! Dawno nie śpałam w dzień i zapowiada się dłuuuuugi wieczór, bo wstaliśmy o 19.00 borowka, ja tez zmieniam co pewien czas hasla. ja ze snajpera korzystam wtedy, jak nie mam czasu sama pilnowac licytacji albo jak mam taka sytuacje jak z ksiazka na ktora polowalam - zawsze bidujac napedzalam "konkurencje", a nie chcialam tyle placic. zeby nie byc goloslowna: http://allegro.pl/item669445658_sceny_z_zycia_smokow_beata_krupska_1987.html wydaje mi sie lekka przesada wydawanie takiej kasy na ksiazke dla dziecka! U mnie cena caly czas wisiala na 26 zl przy duzej ogladalnosci. z bidow wynika, ze co najmniej 4 osoby licytowaly tuz przed zakonczeniem aukcji - recznie http://allegro.pl/item702385892_sceny_z_zycia_smokow_b_krupska.html tak wiec wydaje mi sie, ze gdyby nie snajper, nie mialabym tej ksiazki. oczywiscie, gdzyby licytowali wieksze kwoty, po prostu bym zrezygnowala.
  8. Przygarnięta - fajny ten twój lucjuszek! Mówisz, że ze Śląska jesteś? Tu nas więcej :) (a raczej na poprzednim forum było nas trochę) Dobra, już uciekam. Wrąbałam się dziś w robienie czterech obiadów, bo rozmroziłam 2 mięsa a mam ochotę na rybę. Nic to, narobię się dzisiaj, ale będę miała za to weekend z głowy. Miłego dnia!
  9. Fajny ten pchacz! Dzieki Frugo! Nie wiem jak u was, ale tu się zaczyna robić ładnie :) Trzeba się wybrać na spacer i spalić dzisiejsze ciasteczka (otwarłam chocko leibniz i zeżarłam 3. teraz mi słodkooooooo. musze czyms zagryźć). Zobaczymy, czy uda mi się coś upolować na carboocie i niech mąż nie mówi, że musi jakieś nocki odsypiać :) z buta mam jakieś 30 km, więc nie da rady, bo dziecko zagłodzę :) a poza tym nastawiam się optymistycznie i na pewno nie uniosę moich zakupów. Lolli, masz bardzo przystojny kod pocztowy, poczatkowo myslalam, ze se ze mnie jaja zrobiłaś... :)
  10. frugo, właśnie miałam pytać o ciebie - jak się czujecie. lolli, adres prosze bo ide na poczte!!! przygarnieta - rzeczywiscie okropnie to wyglada. Trzeba im pomoc. Cholercia, musze, musze, MUSZE znalezc jakas prace!!!
  11. heheheheheeeej! kogo to widzą moje pięne oczy!!! Witaj Kamila-black! Lolli, Lesio wymiata! Mośe Maksiowi też taki kupię... Mąż by zemdlał, ostatnio mi zrobił awanturę za to, że kupiłam małemu różowy kubek. Były tylko różowe, a kubek jak kubek. To dokupiłam wczoraj różowe miseczki, hehe :D Kurde, nie mogę nie myśleć o tym chłopczyku...
  12. I znowu gadam sama do siebie :( Lolli, gdzie ten filmik o pchaczu? Chcialiśmy skoczyć na parę dni do Francji, ale ceny hoteli zwariowały! Normalnie jaja se robią! Szukam od wczoraj i nic! Mąż mówi, że może w Holandii będzie taniej, ale ja chcę do Francji! Nie wiem tylko, skąd on weźmie pieniądze, hehe :) No i ciekawe, jak taka podróż z małym dzieckiem.
  13. Borówka - cos mi sie widzi, ze to facet. Zawalił sprawę i unika konfrontacji... :D A tak poważnie to nie mam pojęcia! Znajomi też się nie skarżyli... Pójdę jeszcze pogrzebać...
  14. OOO... Sorki za zaśmiecanie. Miałąm wkleić dwa linki a nie link i artykuł. Chyba czas sie napic tej kawy... :)
  15. borówka - http://www.snajper.net/help.php?id=co-jezeli-dwie-osoby-ustawia-strzaly-w-tej-samej-aukcji Ze względu na zasady obowiązujące na aukcjach możliwa jest sytuacja, w której ustawimy maksimum wyższe niż wygrywająca oferta, a mimo tego nie wygramy aukcji. Jak to możliwe? Może się mianowowicie zdarzyć, że ustawimy strzał np. na 200,31 zł (200 zł i 31 gr). W momencie strzału na aukcji będzie już oferta w wysokości 200 zł (a więc minimalnie niższa). Mimo, że nasza oferta jest wyższa, to Allegro (ebay) nie pozwoli zalicytować 200,31, bo wymagana jest tzw. minimalna kwota przebicia. Zatem można zalicytować najmniej 202.5 zł (mniej się nie da). W związku z tym nie udaje się wygrać aukcji i wygrwa ją ktoś za 200 zł. W takich sytuacjach często użytkownicy obwiniają Snajpera, mówią, że "nie zadziałał", tymczasem zadziałał i wykonał swoje zadanie prawidłowo, ale ze względu na wymagane przebicie serwis aukcyjny odrzucił ofertę.
  16. Maksa uziemilam - hurrrrrrrrrrraaaaaaaa! No to co, chyba sobie kawę zrobię, bo ta z dywnu już się nie nadaje... Borówka, już idę na snajpera i będę kombinować. Lolli - Nie mam twojego adresu. Mam maila. Mailem będzie ciężko przesłać kupon... :P
  17. witam! sorki za pisanko ale siedze z moim wiercipupka na kolanach :( tak jest od 5.50 :( nie wiem co w niego wstapilo. a jak go puscilam na hwile, to wylal kawe ne dywan. zimna oczywiscie, ja goracej kawy nie pilam od roku. widzialam to ale nie zdazylam dobiec. maks pieknie wszystko bierze za uchwyty, uszka i raczki, wiec po prostu wzial kubek za uszko, tylko oczywiscie nie dal rady, bo za ciezkie i kawa na moich oczach zaczela ciurkac pieknym strumyczkiem na dywan :( moja wina, wloczylam sie z ta kawa od rana po calej chalupie i postawilam na szafce. kto by pomyslal, ze maks tam juz dosiega ;) voucherki postaram sie pchnac jutro. napiszcie, kto chce na huggies, mam 1. przysylaja mi to do domu a ja nie nadazam uzywac. borowka, sekunda to prawdopodobnie za malo, nie zdazyl zalicytowac, a wlasciwie ebay alboo allegro nie zdazyl przepuscic przez serwer. a jak ustawiliscie ten sam czas to wygrywa ten, kto ustawil wieksza kwote maksymalna. czytalas instrucje? tam na tej stronce powinne byc. ja tak jeszcze nie mialam, wiec nie wiem o co chodzi dokladnie, ja z reguly zostawalam przelicytowana :)
  18. Kurde, Magdae, strasznie mi żal twojego maluszka... :( A nie robią tu testów na alergię? Cholewcia no... Ja się kompletnie na tym nie znam. No, mamaeli by wiedziała... Dziewczyny, mam do oddania 3 kupony po 2,5 funta na pampersy, ważne do końca sierpnia, czyli jeszcze można poszaleć :D Miałam ich więcej, ale w asdzie promocja - za 2 opakowania po 80 szuk było 18 funtów, a mi przyjeli 2 vouchery i zapłaciłam 13. Teraz jestem zapampersowana po dach. Jakbyście chciały to wyślijcie swój adres na zlotykolor@wp.pl. Może kto pierwszy ten lepszy... Albo podzielimy to przez ilość chętnych... :) Już mi się dużo kuponów zmarnowało a komuśprzecież się mogą przydać. Lolli, odbieraj książkę i wysyłaj do mnie!!! :) Może pójdę wreszcie spać...
  19. Oj, filozoficznie się tu zrobiło... ;) Maks prawdopodobnie przeszedł już tą grypę (przepraszam profesorze Miodek, TĘ grypę) miesiąc temu. Oczwiście jak załapie mutanta to go weźmie drugi raz, cudów nie ma. Pomyślęo tym, jak rzeczywiście to ogłoszą. Nie jestem tym pomysłem zachwycona, na razie nie chodzę na spotkania matek z dziećmi coby nic nie podłapać. Lolli, byłoby baaaaaaaaardzo fajnie móc przeczytać TĘ książkę, idź i wyrwij z pazurów temu, komu pożyczyłaś i daj MI! Please - of course :D Maks dziś po raz pierwszy pozwolił sobie poszorować trochę ząbki. Przypominam, żę są one nowym nabytkiem (mają miesiąc z kawałkiem) i dopiero trenujemy mycie. Nocnika jeszcze nie trenujemy, dostaliśmy taki "krzesełkowy" i się nie sprawdza, tak że jesteśmy pod wrażeniem wyczynów Lennoxa.
  20. Oj, AgaUK, otworzyłaśmi oczy na rzeczywistość małomiasteczkową... Nie odpowiadaj na te smsy :) Boże, ja bym zwariowała! A ludźmi się nie przejmuj :) Lolli, jak brzmi angielski tytul tej wojny fasolowej? nie moge znaleźć
  21. Nowy sprzęcik jest koniecznie potrzebny, bo Maks (niecały roczek) chodzi i pcha wszystko, co mu w łapy wlezie, no i ostatnio ciężko znosi jazdę wózkiem, bo by go popchał. Chce mu kupić jakiegoś "pchacza", żeby rozgraniczył: w wózku się jeździ, pchacza się pcha. A taki rowerek byłby możę fajniejszy dla niego niż w kółko wózek i fotelik smaochodowy...
  22. wrrr, nie wkeilam linka: http://cgi.ebay.co.uk/FIGHT-CLUB-CHUCK-PALAHNIUK-brad-pitt-cult-book-fiction_W0QQitemZ350241788676QQcmdZViewItemQQptZUK_Books_Fiction_GL?hash=item518c099304&_trksid=p3286.c0.m14
  23. chyba o to ci lolli chodziło... przygarnieta, gdzie jestes??? :)
×