onyx1

annnnnnna, przesliczny michalek!!! musicie byc z niego strasznie dumni! dawaj ten opis porodu, chyba, ze nie chcesz do niego wracac ;) ja juz przygotowalam chusteczki higieniczne i czekam na to najwspanialsze zdanie: \"polozyli mi dziecko na brzuchu i wtedy poczulam, jak wspomnienie bolu znika...\" no i zyli dlugo i szczesliwie :D wiesz, ja nie ogladam seriali, to pewnie dlatego tak sie nakrecam na te opisy, hehe :)

annnnnnna, gratuluje! czekam na dokladniejszy opis porodu i oczywiscie fotki!!! super ze ci sie podoba :D buziaki dla calej rodzinki, ale najwiecej dla michalka! :D

hej! wrocilismy ze szpitala - maks wymiotowal dzisiaj i nie bylam pewna, czy wepchal za daleko paluszki, czy to po tym wczorajszym upadku i wolalam go sprawdzic. wydaje sie ze jest w porzadku, jutro wizyta kontrolna, juz tylko u lekarza. padam normalnie! dziewczyny pytalyscie, ile trzeba ciuchow dla maluszkow. ja z innej beczki - ile trzeba ciuchow dla mamy dziewiecioipol miesiecznego dziecka. duuuuuuuzo... co wieczor na nowo zalozonych spodniach pojawia sie znikad wieeeelka plama. na spodnicach tez :( i bluzkach :(

lilowa, nhs zaleca, zeby dziecko do 6 miesiaca spalo w tym samym pokoju co rodzice. mysle, ze najlepiej byloby, zeby dziecko od razu nauczyc spac w jego lozeczku. mysmy na poczatku mieli kolyske kolo lozka, potem lozeczko turystyczne. pozniej maksa troche rozpuscilam, bo nie odkladalam go po nocnym karmieniu tylko spal ze mna. a im wieksze dziecko tym masz mniej miejsca dla siebie :)

hej! spiochy juz wstaly tylko maja taki zachrzan, ze nie wiedza, czy pily juz kawe czy nie ;) wyobrazcie sobie, ze umowilam sie z facetem , co montowal piec mojej siostrze, ze przelaczy go do innego pionu w kominie bo ja potrzebuje ten z brzegu, a jej jest wszystko jedno. facet mial byc miesiac temu. nie moglam sie do niego dodzwonic. dopiero dzis mi sie udalo i dowiedzialam sie, ze... firma jest zlikwidowana a ja mam szukac innego fachowca!!! norrrrrmalnie zaraz mnie cos trafi! mowie, ze sie zobowiazal, ze obejrzal, zlecenie przyjal, ustalil termin i wysokosc wynagrodzenia... a jego zona w kolko, ze oni firme zlikwidowali i ze nie da mi go do telefonu. hmmm... chyba sie tam przejade - autobusem, z moim wieeeeelkim wozkiem i ciezkim dzieckiem...??? na dodatek przywoza mi piec gazowy i sie chyba roztroje, bo jeszcze wujek chce mi przewiezc czesc rzeczy, bo sie juz zaczynam pakowac. paranoja jakas!!! a dekarza jeszcze nie dorwalam... :( juz bym wolala rodzic dzieci - pare parc i po bolu, a jaki efekt... :D milego dnia!

najswiezsze gabarytowe wiadomosci: Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (9 mies.)....8700 (2700).......71cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (9 mies.)....9300 (3245) .......??cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........(6m)8 060 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09..............7700(3770 ) .....68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (9,5mies)...9300(2980)....74cm Słonko_26 ......Lenka ..........02/09.........7500(3440).....69cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........8700(3880).. ......70cm kasinska28......Mateusz......05/09 (9,5 m)........8800(27 50)....73cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ..66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(7,5mies.)...8850(3340 ).......72cm Dafodilek........Karolek........12.09(7 mies)...7650(3400)........70cm agusiamartusia........Marta......12.09.......ok.8000(335 0).......ok.70cm kate562..........Marta.........13.09(16tyg).......7100(3 72 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (7,5 m-ca).....10780(4100 )....??cm eMKa31..........Hania.........14/09 (18 tyg)....5470 (3450).....ok.63 cm ewelinkas.......Jakub...........14/09..(18tyg).....8380( 3160). .....69cm Brudzia..........Paweł.......16/09(24 tydz).....10050(4750 ).....71cm aga klee.........Jakub..........16/09 ..............6700 (3170)......69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27.....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna......19/09(7 mies)......8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(8 mies).....7000(3090)......72cm renika..........Bartłomiej.........29/9....7m........815 0(3500)......74cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d.....8460( 4160).....66cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.......Francesco Jan.....06/10(7,5mc)....9500(3500).........71cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(23tyg)...8400 (4360)......68cm birka, dzieki :D dzis maksio uczcil dzien ojca wykluciem sie pierwszego zabka - nareszcie! uczcil go rowniez nabiciem sobie pierwszego guza :( nie zdazylam go zlapac, noga mu sie powinela i walnal o podloge az zahuczalo. skrzywil sie tylko za to ja sie poplakalam :( ma sliwe na czole i wyglada teraz jak mamunia na zdjeciach z dziecinstwa ;) czy wasze pociechy tez dziwnie spia? maks ostatnio wieci sie i kreci, potrafi zasnac w poprzek lozka albo wrecz z nogami na poduszce. przekomicznie to wyglada, ale ja sie boje, zeby sie w kocyk nie zakrecil. taka ze mnie kwoka...

hejka! gin mi powiedzial ze mam cykle owulacyjne, jak robil mi usg dopochwowe. moze widzial jakis pecherzyk czy co, tzn. jajeczko...? nie mam pojecia, ale w sumie ja tez czuje jakies \"sensacje\" w brzuchu, jak w czasie jajeczkowania przed ciaza. ale nie znam szczegolow, a nie mam znajomego ginia zeby sie zapytac skad to wiadomo. do tamtego nie pojde bo drogo, a powiedzial, ze wszystko w porzadku. rece mi sie trzesa, tak sie przesililam, ale nareszcie doprowadzilam chate do jako takiego porzadku, tzn. mozna przejsc. jutro wchodzi nastepna ekipa, wiec nie sprzatalam \"na blysk\" ale i tak jestem padnieta. chcialabym juz sie wprowadzic i mieszkac jak czlowiek, a tu trzeba pakowac klamoty i znowu ruszac w swiat... :( a... hanyskie dziouchy, ktora nie zna windowsa xp po noszymu? wysle na maila jak chcecie. chetne proszone sa o zglaszanie maili na zlotykolor@wp.pl nie wiecie co u asanny? nie zamordowal jej ten jej luby???

to o odchudzaniu sie po ciazy: http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Za-szybko-chcemy-schudnac-po-ciazy,wid,11246079,wiadomosc.html myslicie ze rzeczywiscie jest za duza presja? ja doswiadczylam takiego sposobu \"karcenia\" mnie przez kolezanke. wrocilam juz do wagi sprzed ciazy, ale nie do figury - brzuszek mi wystaje. obserwuje natomiast nowa mode odchudzania sie w czasie caizy. odchudzania!!! w czasie!!! zalamalam sie, jak zobaczylam znajoma - szkielet z brzuszkiem :( podobno dzieko ma jakies problemy ale do niej nic nie dociera. moze to wlasnie taka presja, zeby za duzo nie przytyc w ciazy...? sama nie wiem... tylko dziecka zal.

aha, nie wiecie co u patinki?

czesc! dzieki za podpowiedzi w sprawie gryzaczkow! maksio uczcil dzien ojca wyrznieciem sie jedynki... u gory!!! ale juz zadzwonilo pod lyzeczka, nie bylo zadnych rykow ani nic. pewnie w piatek odpracowal... ;) dziewczyny na porodowce - trzymam kciuki! oleniga - fajnie, ze sie odezwalas! zostawilam wiadomosc na fotosiku. metek nie odcinalam, ale w trakcie uzycia okazalo sie, ze w jednym typie body ocieraja maksa i wtedy sie ich pozbylam. na poczatku nie chcialam odcinac, bo balam sie, ze nie rozpoznam rozmiaru albo zapomne jak co prac. :) co do miesiaczki to mimo karmienia wylacznie piersia dostalam ja 3 mesiace po porodzie :( pierwsza to byla masakra. na dodatek cykle mam owulacyjne. czyli wedlug nauki jestem wyjatkie. wolalabym akurat w tym przypadku miescic sie w normie... ide na herbatke :)

to znaczy nie planowalam go kapac. mycie jak najbardziej planowalam!

niulek, ja ci nie pomoge, bo miedzy pakowaniem torby do szpitala na poczatku 8 miesiaca a porodem nie mialam szansy nic dopakowac, bo urodzilam 3 tygodnie przed terminem. nie mialam tam nic oprocz recznika dla dziecka, chociaz nie planowalam go myc zaraz po porodzie, ale na wszelki wypadek... mialam 10 pampersow, ciuszki dowiozl maz. nie przypominam sobie jednak, zeby mi czegos zabraklo. aha, mialam waciki do przemywania oczu i pare gazikow, ktorymi mylam buzke i inne strategiczne miejsca.

maks dzis wstal 5.50 wiec kawke pilam juz o 6.00 :) frugo, ja sie zastanawiam nad krabem http://www.boots.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?storeId=10052&productId=120980&callingViewName=&langId=-1&catalogId=11051 mamy cos takiego: http://www.boots.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?storeId=10052&productId=120982&callingViewName=&langId=-1&catalogId=11051 ale maks za nim nie przepada, bo nie potrafil go utrzynac w bezruchu i pociamkac, tylko musial z nim walczyc. no, mial wtedy 6 miesiecy. zobaczymy jak teraz... nie znalazlam fotografii ulubionego gryzaka maksia, wiec sprobuje go opisac. ma wyglad trzylistnej koniczynki z dosyc twardego plastiku, a na jednym koncu ksztalt dziaselka z miekkiego plastiku z takimi wypustkami, \"fredzlami\" masujacymi dziasla. gdybym miala naladowany aparat to zrobilabym zdjecie i wkleilabym :( \"adapter\" nie wchodzi do kontaktu bo jest gniazdko z bolcem :( pytam o gryzaki bo mam wrazenie, ze kupilam ich za duzo (rowniez takie chlodzace itd.), a jednoczesie maks ich nie lubi i uzywa sporadycznie. cwiczy sobie gryzienie na wszystkim co popadnie. daje mu tez cwiartke obranego jablka i poki jest zimne i soczyste (czyli jakies 10 minut :) ) wszystko jest ok. dobra, ide na allegro - tylko popatrzec... :D

czesc! ja tylko wpadlam, zeby napisac o nowych fotkach maksia w fotosiku - znajoma bawila sie zdjeciami i wyszlo smiesznie. patrz stopka. buziaki dla wszystkich!

czesc! co tu takie tlumy? ;) ja odpoczywam psychicznie po piatku. dzis znowu caly dzien dziecko-aniolek, oby mu tak zostalo... A w ogole czapki z glow przed mamami marudzacych zabkujacych dzieci! ja wtedy po pol dnia wymieklam. anecia - gratuluje wprowadzenie smoczka. pamietam jak to bylo u nas - smoczek tez mnie uratowal. mamoeli - pewnie ci sie juz poprawil humor. nie przjmuj sie i juz!!! emilcia - dzieki za mile slowa :D z zageszczaniem rzeczywiscie sie wstrzymaj aga uk - moze ja sie tez skusze na ten gryzak dla maksia. nie jestem pewna, bo moje dziecko sie robi wybredne. frugo, a jaka konkretnie szczoteczke kupilas? ja sie boje, ze dziecko gryzac cos podluznego polaskocze se migdalki i bedzie kupa sprzatania... selena i niulek - macie nas :) mi83 welcome back :D ewag - ja tez czekam na porzadny topik ktory zaloza ciezarne zwolenniczki lc. jesli takie beda ;) ciekawa jestem, jaka jest skutecznosc tego urzadzenia, bo sama myslalam o kupnie. nie chce juz hormonow... oki, buziaczki dla wszystkich. ide spaaaaaac...

czesc! maks dorwal sie do laptopa i uzyl jakis skrotow, wlaczyl mi klawiature programisty i mam teraz zamienione z i y. co za meka tak pisac!!! Ł= oho, widze ze pare innych klawiszy tez jest pozamieniane. to mial byc usmiech. dzieki za rady dotzczace zabkowania. dzis mam znowu aniolka w domu i mam nadzieje, ze tak zostanie... co do czopkow, to ja tez aplikowalam i zaciskalam posladki + stosowalam czopki przy zaparciach. jak tzlko puszczalam posladki to czopek wzchodzil ok, musze przeprogramowac ta klawiature + nie dosc, ze mam i tak poustawiane jakies dziwne skroty ktore powoduja, ze w wiekszosci programow nie moge uzywac wielkich liter, to teraz jeszcze to poprzestawiane. a mysmy tylko sluchali hipcia, maks kliknal dwa razy. lepszy jest ode mnie, nie ma co.. to co, kawa?

mamoeli, czopkow to maksio nie lubi, oj, bardzo nie lubi... z latwoscia je wypycha za kazdym razem :( a dzis dalam mu syropek przeciwbolowy i pomogl. za to zele nie dzialaja w ogole. szczegolnie bobodent, zero ulgi. a wy co stosujecie? slyszalam, ze jest jakis proszek na blesne zabkowanie, ale nie znam szczegolow. bonjela - ktos pisal, zeby nie stosowac, bo cos tam zawiera niedobrego, nie pamietam co.

borowka, tez mi sie tak wydaje, ze to wszystko zalezy od dzieci, od rodziny. nie ma reguly. u mojej kolezanki dzieciaki sa rok po roku i strasznie rywalizuja ze soba, podobnie u mojej siostry mala roznica wieku nie chroni przed - nazwijmy to brakiem wspolpracy :)

aha, niulek, sliczny brzusio... :D

hej! alarm na razie odwolany (zeby nie zapeszyc!!!). po poludniu juz z dzieckiem bylo duuuuzo lepiej, a wieczorem to nawet super. no i niech tak zostanie, nie? eh, nic mnie nie cieszy, nawet to, ze wygralam pare aukcji na allegro. gdyby tu byl moj maz to by bylo narzekanie, a tak to mam tylko polowe tej radochy co zwykle... :) myszka, ja czulam ruchy okolo 21-22 tygodnia. podobno przy pierwszym dziecku czuje sie je pozniej, przy nastepnych wczesniej. chlopcy sa generalnie wieksi od dziewczynek, masz racje, ale np. moj wazyl przy porodzie niecale 3 kg. wszystkie ubranka byly na niego za duze, hehe :) a z ubrankami, tzn. z ich iloscia to zalezy, czy masz suszarke do ubran, jaka wielka masz pralke, czy chcesz prac czesciej czy rzadziej itp. brzuch mi wyskoczyl gdzies w okolicach poczatku szostego miesiaca, od razu wielki :) z dnia na dzien zaczal byc widoczny. ok, ide cos wszamac bo nie bylo dzis czasu, tyle spacerowalismy... a!!!! napisze wam jaka jestem rozgarnieta, bo to przechodzi ludzkie pojecie... mianowicie mylam okna po remoncie. w lazience mamy dwa pojedyncze okienka i po ich umyciu chcialam je nastawic na \"uchyl\" zeby sie wietrzylo. jedno mi sie udalo, a drugie nie szlo! probowalam pare razy i pomyslalam, ze widocznie przegapilismy przy odbiorze, ze tylko jedno sie uchyla i trzeba bedzie isc z reklamacja. no to sie wybralam, ale - jak wiecie - maks dlugo spal i w koncu musialam isc najpierw do domu bo sie tam umowilam. ale przygotowalam sobie umowe i zamowienie ktore skladalismy... cos mnie jednak tknelo i podeszlam do tego okna, sprobowalam dac na uchyl i... bez problemu sie dalo!!! ja nie wiem, jak wczesniej probowalam ze nie dzialalo...!!! i wyobrazacie sobie, jak mi przychodza z tej firmy a okno jest w porzadku...??? dobrze, ze tam nie poszlam od razu, tylko sprawdzilam...

no i zapomnialam frugo, dzieki za wyrazy wspolczucia :) zeby to jeszcze jakis efekt bylo widac... ale zeby siedza se w dziaslach, nawet miejscami troche wystaja i nic... :( buziaki i milego dnia!

maks padl, spi juz 2,5 godziny... a ja czekam ubrana do wyjscia bo oczywiscie nie tak planowalam. mamoeli, lece 3 lipca. tak sie strasznie boje tej podrozy ze szok! maks jest potwornie ciezki, bede miala 2 walizki i fotelik samochodowy... :( na dodatek dziecko mi nie wytrzyma 2 godziny na kolanach (moich dodam dla wyjasnienia), a chodzenie tym waskim przejsciem miedzy fotelami tam i z powrotem.... heeeeeeelp...!!!

hej! u nas ida 4 zabki, albo nawet 6... koszmar! moje smiejace sie i wiecznie zadowolone dziecko zmienilo sie w goraczkujace, marudne, pokladajace sie biedactwo :( anecia, sorki, filmiki moze uda mi sie dodac dzis... pozdrawiam!

koug - chcemy zgrzytanie, chcemy! dzieki za rade dotyczaca nozek. dzis bylo znacznie lepiej. co do zagadywania maksa zeby polezal 5 minut spokojnie... hm.... sprobuje, slowo harcerza. kasinska, u nas zupki ostatnio sa be, te z miesem. nie wiem dlaczego. niewazne czy gotowane, czy ze sloiczka. owoce moga byc, no i zostaje kaszka. ktos tez wczesniej o tym pisal, moze to tez jakis etap rozwoju...? sama nie wiem. a kawalki do gryzienia w zupce koncza sie uruchomieniem odruchu wymiotnego :(

test stopki :)