onyx1

czesc! jak tam? wydaje mi sie, ze powoli kryzys nocnojedzeniowy mija i bedziemy mialy szanse troche odespac. maks juz sie nie budzi tak czesto. tez kreci glowa jak zasypia, chcialam sie was o to ostatnio zapytac ale zapomnialam. piszczy i sie smieje, wszystko moze go rozbawic. niedawno nauczyl sie czolgac na plecach - po karmieniu zostal w lozku ze mna i tak krecil pupka, lopatkami i odpychal sie pietami lezac na plecach, ze doczolgal sie do mojej reki, przytulil sie i zasnal. ostatnio na jedzenie budzil mnie glaskaniem po twarzy i gadaniem :) to niesamowite uczucie, ten dotyk malych lapek, nie? jak to jest z tym dokarmianiem - z jedznej strony radza podawac najpierw jedna rzecz, az dziecko sie przyzwyczai, a potem wprowadzac nowe, z drugiej strony - ostrzegaja, zeby bylo roznorodnie, bo wtedy trudniej uczulic na cos dziecko. ile to jest wystarczajaco dlugo, zeby dziecko sie przyzwyczailo? 3 dni? tydzien? czy marchewka moze uczulic? (chodzi mi o taka normalna, a nie angielska. angielska plywa! plywa!!! wzucam do zupy a ona na wierzchu!!! czy to jest jeszcze marchewka czy juz jakis mutant???) mam jeszcze prosbe: czy mozecie mi podac orientacyjna cene duuuuzych paczek pampersow w polsce? activ fit najlepiej. wybieram sie do ojczyzny i nie wiem, czy wiezc pieluchy stad... dziekuje! milego dnia!

hej! kupilam na ebayu mate do zabawy za... 50p :D maz sie zalamal, hihi asanna, jakby co to lecimy do polandu w marcu, ode mnie do ciebie jest rzut beretem, jakby trzeba tam bylo kogos zobaczyc w twojej sprawie to wal smialo. ksieznej raczej nie przeszmuglujemy bez dokumentow :( pisz co tam masz na watrobie, zlotykolor@wp.pl buziaki dla was! o, maks wstal. on ma niesamowity sluch - zawsze wyslyszy jak klawiaturka stuka albo prysznic ciurka... milego dnia!!!

czesc, witam po lekcjach :) asanna, toc dzioucha przeca ci pewnie w doma godali, cobys se gorola nie brala, ino jakigo gryfnego hanysa trofila... moj chop lubi test na hanysa (abo gorola) - padosz: kucnij! i gorol kuco, a hanys kucko... :D dlo cia: http://www.milanos.pl/mp3.php?cat=9&id=9076 frugo05 - ja bym sie tez wystraszyla :( dobrze ze juz wiesz co to. trzymam kciuki zeby predko zlazlo. oho, maly wola... a jakie ja piekne kwiaty dostalam... a moj prezent dla meza nie doszedl... :(

assanna - spierzemy cie grupowo na kwasne jablko jak sie nie bedziesz odzywac! :) pytalam o ciebie ale nikt nic nie wiedzial... kolezanka uzywala termometru i czopkow glicerynowych i odradza - maly i tak sie wyproznial raz na tydzien, a teraz jeszcze rzadziej i w bolach, chociaz ma juz 10 miesiecy. ale pamietam jak maks stekal przez pol nocy, zeby nad ranem wydusic z siebie jakies kupsko i baaaardzo sie ciesze, ze to mija po trzecim miesiacu... okolo :) dzis maks mnie zaskoczyl - przeczolgal sie na... plecach pol metra!!! maz mial nocke, wiec po karmieniu nocnym maly zostal w lozku. polozylam go i slysze, ze sie gramoli. i nagle czuje, ze sie doczolgal do mojej reki, przytulil sie i zasnal!!! normalnie tak krecil pupka, lopatkami i odpychal sie nozkami cwaniak jeden! a w dzien na brzuszku, chcialo mu sie zabawki a byla poza zasiegiem lapek. mam nadzieje, ze mu przechodzi faza budzenia sie na jedzenie w nocy co 2 godziny (zebym nie zapeszyla!), jakis skok rozwojowy pewnie zaliczyl. no i na topie ostatnio zabki (zombki), wyje i wyje, gryzie i sie slini, a nawet jeszcze nie ma dziasel rozpulchnionych... no, gorace ma. mam juz chyba wszystkie rodzaje gryzaczkow i nic mu nie odpowiada. jakies rady...? jutro walentynki, kuujecie cos swoim \"drugim polowkom\"?

hej! ja tylko na chwilke... tak jak tu juz pisano, na katar spacerki, nie przegrzewac, nawilzac powietrze w sypialni, jak dziecko ma problem z zatkanym nosem mozna podlozyc pod glowki pod materac poduszke, zeby podniesc ta czesc (te czesc - siostry polonistki, hihih :)). no, zeby na plasko nie spalo. rany, wylasowalo mi mozg, mam nadzieje ze zrozumiecie :))) pozdrawiam!

hej, dziewuszki, ja juz to pisalam ale bede powtarzac - na szkole rodzenia polozna nam mowila co chwile, ze jak bedziemy zrelaksowane, to porod bedzie trwal krocej, nawet o polowe... przekonalo mnie! czego i wam zycze :D z aukcjami to jest dopiero moj trzeci raz, ale to juz jest nalog, niestety, jak picie porannej kawy :) arvena4, a masz dobrze nawilzone powietrze w pokoiku malego? ja wiem, ze jak wlaczam dodatkowy kaloryfer (czasem glowny po prostu jest zimny), to maks ma od razu zapchany nos i sie czesciej budzi. ok, znikam :D

monika2, nie moglam isc spac, czekalam na zakonczenie licytacji. wygralam!!! :D (ale jestem dzis niewyspana...) witam nowa brzuchatke!!! a ja nie jestem nauczycielka... no, nie jestem taka zwykla nauczycielka :)) bo ja jestem od obcokrajowcow i nie takie rzeczy juz widzialam jak te wasze marne bledy, hihih, mojego meza nikt nie przebije :D no, to ktora ze mna kawke dzis pije?

hej! na wymioty kolezanki stosowaly herbate imbirowa. moja przyjaciolka z powodu uporczywych wymiotow polezala troche w szpitalu, ale dawali jej tylko kroplowki zeby sie nie odwodnila (mowila ze czuc ja bylo acetonem wiec lekarz stwierdzil, ze musi isc do szpitala). ale po kilku dniach dostala jakies leki przeciwwymiotne, a pozniej sie jej uspokoilo. ja bym na miejscu twojej kolezanki poprosila lekarza o jakies srodki. co do boli w czasie ciazy to nic nie moge poradzic, mnie przez cala ciaze bolaly okolice jajnikow, ale lekarze mowili, ze jest wszystko ok.

monika masz maila :D dobrej nocy wszystkim!

czesc babencje! :D ja juz po konsulacie, nie ma to jak sie wybrac na 9.00 w deszczowy poranek, wpuscili nas od razu do srodka, a tam moze 6 rodzin, wiec nie czekalismy dlugo. paszport bedzie do odebrania 17 marca, wiec jak komus zalezy na czasie to chyba powinien sie pospieszyc ze skladaniem wniosku. pani byla bardzo mila, a rzeczywiscie, otwarte byly tylko 2 okienka. jak wychodzilismy okolo 10.00 (karmienie + wc) to juz bylo pelniej na sali, ale wciaz nie tragicznie, tylko jedna rodzina musiala zostac na chwilke na zewnatrz, bo w srodku pelno wozkow, no i rodzice w komplecie i z dziecmi, czasami 2 i 3. rozgladalam sie za wami ale nikogo nie bylo! :D spiochy jedne! :D i leniuchy! (to do lolli, hihi) jak tylko przeczytam maxted \"running in heels\'\" i keyes \"angels\" to moge sie powymieniac albo po prostu wyslac komus. mi sie tez bardziej podoba maxted i colgan. musze pochwalic maksa, ktory byl dzis idealny - on uwielbia wychodzic, lubi ludzi i oczywiscie kocha byc w centrum zainteresowania - byl gwiazda metra i konsulatu i z zachwytem przygladal sie innym dzieciom, szczegolnie tym placzacym, rozsylajac wkolo bezzebne usmiechy, hehe :) wpadne jeszcze po poludniu, na razie moze uda mi sie zerknac do ksiazki albo przygotowac zajecia na sobote. milego dnia!

frugo05 - moj maz rejestrowal maksa sam. mial moje dokumenty, ale zadnego upowaznienia nie dawalam. dziecko tez nie bylo potrzebne. maz pojechal i zalatwil, wzial od razu 5 kopii (platne chyba 3), bo pani stwierdzila, ze na pewno co najmniej tyle potrzebujemy, bo obsluguje troche i zawsze polacy wracaja po jeszcze :) najlepiej zadzwon i sie zapytaj co potrzebujesz i czy mozesz przyjsc sama (albo sam maz). w ogole to granda, ze twoj maz nie dostal paternity!!! lolli, nie lam sie, mozesz sie nam tutaj zawsze wyplakac :) oby nie bylo z czego! ok, ide spac, chlopaki juz spia. gdzie te czasy, kiedy tej porze mialo sie dopiero czas na obiad i zbieralo sie do wyjscia na impreze... a teraz do lozia... eh, zycie...

mi juz popuscilo w cycusiu, przystawialam maksa co 15 minut na lezaco, byl zachwycony :) ulga, bo myslalam, ze znowu antybiotyk... brrr... jestem zdziwiona tym, co piszecie o podkladach i podpaskach, bo ja zuzylam tylko paczke alwaysow, ale pewnie lepiej wziac za duzo niz za malo. wczoraj mnie tez zaczelo lamac i moj maz stwierdil, ze to z przemeczenia, wiec wreczylam mu dziecko i poszlam spac na godzinke. rzeczywiscie, jak wstalam, to i gardlo nie bolalo, i dreszczy nie mialam... :) torby mialam 3, jedna na "zuzyte rzeczy" - maz zabral od razu do domu, druga - na moje osobiste, trzeci pakuneczek - ciuszki dla dziecka. nie mylam malego w szpitalu, wiec recznika dla niego nie bralam, podklady do przebierania (tzn. maty jednorazowe) dostawalismy. wszystko mialam zapakowane w plocienne torby, bo latwo sie je wpycha gdziekolwiek (bylismy na to uczulani w szkole rodzenia; rodzilam w londku i - jak widze po waszych zdjeciach - w niektorych innych szpitalach to mialyscie duuuuzo miejsca, u nas bylo ciasniutko). pozniej maz przywiozl walizeczke na kolkach, bo on niosl malego w foteliku, a ja ciagnelam se walizeczke. gdybym miala ja od poczatku to nie wiem, gdzie bym ja wepchnela... a tu ciagle pada :( nie ma spacerku, nie mam w czym isc na taki deszcz :(

aaaa... oleniga, ja odkrylam, ze maks ulewa po masci na dziaselka. a o kupkach to tutaj malo kto odpowiada, zauwazylas? my pytamy przy sniadaniu i... cisza :)

agnieszka75, gratulacje z okazji pol roczku!!! wstalam dzis z zatorem w lewej piersi, masuje i robie oklady, usiluje sciagac reczna @#@@##%^^^*** pompka :( czy musze od razu leciec do szamana po antybiotyk? anecia, fajnie, ze sie meldujesz! :) u nas deszczzzzzzzzzzz :( chlopaki mnie dzis od rana wkurzaja (a ten maly to od nocy). zeby juz byl wieczor! :)

witam! z tymi butelkami to dziwna sprawa - tutaj, w uk, co pewien czas temat powraca, ale nie wiem, czy lobby producentow jest silne, czy tez ilosc substancji jest nikla, plastikowe butelki sa nadal w sprzedazy i nikt nawet nie wspomina o ich wycofaniu. oficjalnie nic sie o tym nie wspomina w materialach dla matek, prywatnie lekarka poradzila mi, zeby nie podgrzewac plastiku powyzej 40 stopni. na razie karmie piersia, a maks dostal piekna \"wyprawke\" fajansowa, wiec raczej z plastikiem nie bedzie mial stycznosci na codzien, ale pozostaje kwestia przechowywania zupek itd. martwie sie tym, ze nie ma jednoznacznych informacji: plastik jest szkodliwy, wywalamy i kupujemy szklo! albo: wszystko ok, mozna uzywac! :( dzis wstalam z jedna piersia \"silikonowa\" - twarda i boli. zaczelam masowac, staram sie sciagac mleko (niezbyt dobra ta reczna pompka), robie cieple oklady, ale nie schodzi. czy mam od razu biec do lekarza czy est szansa na to, ze zejdzie domowymi metodami? nie chce brac znowu antybiotyku, mialam juz w 8 miesiacu ciazy, po porodzie, teraz bylby trzeci raz. troche za duzo, nie? u mnie padla rutyna :( maks nie chce juz zasypiac w poprzednim rytmie, mam wrazenie, ze w ogole broni sie przed zasypianiem :( a bylo juz tak pieknie! :) poradzcie cos! ok, ide sie kiwac nad rondelkiem, kawa juz byla, ale nie podzialala, dzis szaro i leje. teraz herbatka! fajnego dnia wam zycze!

ja bym jeszcze dorzucila kurczaka po meksykansku (w kostke, podzmazyc na patelni z cebylka, czosnkiem i czym lubisz), dodac czerwona fasole z puszki i co jeszcze chcesz, np. kukurydze z puszki albo co tam masz w lodowce. albo podsmazone z ananasem, jak lubisz slodko-kwasno. albo z pomidorami... albo z pokorojonymi w zapalke selerem, pietruszka i marchewka, do tego ryz... o rany, ale mi narobilas smaka :D ja juz po wczorajszych zajeciach, chlopaki sobie beze mnie poradzily, ale maks malo mi cyca nie urwal jak sie w koncu dorwal. zobaczymy jak bedzie dalej, na razie zgodzilam sie na pare godzin. oleniga - ja po prostu nie chce sie powtarzac, zadna tajemnica ze jestem belfrem :D ucze obcokrajowcow polskiego - orka na ugorze, hehehe ;) zbieram sie na spacerek, tylko maks sie musi obudzic, co raczej nie bedzie trudne - sasiedzi znowu daja czadu... litania juz byla, teraz beda akty strzeliste albo procesja do sklepu... obled, jeszcze tylko miesiac, trzeba wytrzymac! milego dnia!

toz to harry potter wypisz-wymaluj...!!! :D

co do anglii i anglikow, to mam wrazenie, ze sa juz zmeczeni ciaglym okazywaniem uprzejmosci coraz to nowym obcokrajowcom :) wyjezdzam w marcu a potem - albo poza londyn, albo holandia. maz chce do holandii, ale ja bym wolala czechy - blisko, do domciu mozna na weekendy przyjezdzac itd. ja to mam zawod... jutro wracam do roboty na 3 godziny i juz przezywam, probuje odciagac mleko ale jakos kiepsko leci, po moim odciaganiu maks sie jeszcze najadl (mam reczna pompke aventu i na pewno nie ma ona tej wydajnosci co moj syn :)) na razie uciagnelam 50ml. moze mi sie pokarm konczy? :/ maks leniuchuje ostatnio, nie chce mu sie przewracac. po mamusi ma, ja tez len jestem :) jak myslicie, czy moge zakladac, ze uczen w domu ma jakiegos peceta z usb czy tachac moj laptop? :D dla was!

lolli, dawaj tego balwana na fotosik, niechze go moje oczy tez ujrza. nie mam konta na naszej klasie. u nas nie pada, tzn. slimaczy sie cosik tam, ale ktoz by sie przygladal, czy to snieg czy deszczyk moze... :( zimno...

hej! ja jade we wtorek rano (maz ma wolne), moze umowmy sie pod konsulatem...? :) ciekawe czy mi przyjma zdjecia maksa. i do czego jeszcze sie moga doczepic... :( bo jak znam zycie to cos znajda :(

cherry76 - sprobuj brac na czczo, pol godziny przed sniadaniem i popic kwasnym sokiem, moze byc pomaranczowy. do pol godziny staraj sie nic nie jesc ani pic, szczegolnie zasadowego (np. mleko). po zelazie mozesz miec bardzo ciemne stolce tym sie nie przejmuj!

hehehehej, oleniga, gratulacje! arvena4 - mam zakaz wchodzenia na ebay i allegro. odmezowski. bo zawsze cos znajde a pozniej to chce. no i weszlam, znalazlam i chce. tylko nawet nie moge pomeczyc meza o zgode na kupno - mamy umowe, ze wieksze wydatki ustalamy. no a jak ja kupuje, to raczej sa te wieksze ;) i teraz mnie skreca. jak wstanie to mu sie przyznam i go pomecze. tym razem to ksiazki... i pare innych drobiazgow... ok, ide cos zjesc bo mleczarnie zastrajkuja i maks nie bedzie mial drugiego sniadania :)

hejka! zesulyscie mi humor i tak zepsuty tymi wiadomosciami o konsulacie - dopiero wczoraj dostalam zdjecia maksa - po 3 tygodniach czekania! i musze jechac wyrobic mu w koncu ten paszport. szkoda ze juz nie pracuje, oddalam klucze do firmy a mialabym gdzie przeczekac, to na sasiedniej ulicy. niestety, kursy sa popoludniami wiec nikogo tam nie bedzie :( a humor mam wsciekly - po co ja wchodzilam na ten ebay i co gorsza allegro! ani sie teraz mezowi przyznac, ani zalicytowac... kawke se zrobie poki co... i ze spacerku pewnie nic nie bedzie :( zycze wam milego dnia!

hej! izabelcia78, trzymam kciuki! dzielni jestescie! pisz co ci lezy na watrobie! u meza mojej kolezanki wykryto ostatnio chloniaka, facet ma 40 lat w tym roku, maja piecioletniego synka... przez chorobe zblizyli sie do siebie i zaczeli podchodzic z dystansem do zarabiania pieniedzy, spedzaja wiecej czasu z dzieckiem... moja mama przegrala walke z rakiem, kiedy miala tyle lat, co ja mam teraz :( to uczy wybierac wazne rzeczy w zyciu. zycze wam duzo milosci i pogody ducha! maksa coraz trudniej zmusic do wspolpracy w czasiei ubierania - wije sie jak stado wezy i zalozenie pampersa to wyczyn. zaczyna sie od tego, ze jak zdejmuje mu starego pampa to dziecko zaczyna szarpac se fifolka. tlumacze mu, ze nie ma zapasowego i jak urwie, to jego przyszla zona bedzie miala do nas pretensje. nie dziala ;) pozniej mycie - chwila relaksu - i sie zaczyna - odpinanie pampersa, zlazenie z deski do przebierania albo przynajmniej lezenie w poprzek, a na sam koniec - rozpinanie pieczolowicie i w pocie czola zapietych spiochow jednym ruchem reki... a pozniej nie daje sie przykryc, podnosi nogi do gory i mamla kocyk :( chyba mu te spiochy przyszyje do materacyka normalnie!!! a jak ma sie bawic to zrobil sie leniwy i lezy na brzuszku, pozniej fika na plecy i jak mu sie znudzi to krzyczy zeby go przewrocic, a jeszcze lepiej - wziac na rece... zebow jeszcze nie widac, ale ida - maks sie slini na potege i po zelu sie wyraznie uspokaja. walczy dzielnie z gryzaczkami, ale jakos mu nie podchodza. najlepsza jest nadal pielucha i maminy palec wskazujacy :) Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (21tyg)....6600 (2700).....62cm ?? Koug.........Emilka.........23.08.08 (21tyg)....7375 (3245) .......73cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........7020 (2790).....64cm MaMani......Kornelek........02.09....11 tyg........6,500 (3770)...? onyx1....Maksymilian Mikolaj....02/09 (5m+)...7500(2980)....67cm Słonko_26 ......Lenka ..........02/09(18 tyg)......6680(3440).....66cm kasinska28.......Mateusz............05/09........7060(27 50).......67cm el79.............Arianna........06/09(19 tyg).....6100(3230).......62 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(19 tyg)...61600(3050).....62cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(18 tyg)...7000(3340).......66cm Dafodilek........Karolek........12.09(17 tyg)...6900(3400)........65cm kate562.....Marta.........13.09(16tyg).......7100(372 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09.(18tyg).....7840(4100 )....ok 66cm eMKa31........Hania...........14/09 (12 tyg)......4750 (3450).....62 cm Brudzia......Paweł..............16/09..........8800(4750 ). ........69cm aga klee......Jakub...............16/09 ..............6700 (3170)...69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6200 (3920)......60cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 tyg)...4970..(3760).......59cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(15tyg).....5300(3090)......?cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/10(6tyg)....5200(3500).........49cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(13tyg)...6900 (4360)....62cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d.....8460( 4160).....66cm ewelinkas.......Jakub.....14/09..(18tyg).....8380(3160). .....69cm mamo huberta - dla dziewczynek sa inne siatki centylowe, dziewczynki generalnie sa mniejsze i chudsze (fajnie macie mamy dziewczynek!!!) ale najwazniejsze, zeby dziecko nie mialo przestojow albo gwaltownego wzrostu np. wagi, albo tez dysproporcji miedzy waga a wzrostem. :) mam pytanie: czy kupki-musztardowki sa ok jesli sa polplynne? i tym aromatycznym akcentem... :) milego dnia!

hhhheeeelllooouuuu! niniejszym wypisuje sie z klubu brudasow... tfu! zmarzluchow! w lazience nadal zimno jak chorobcia ale woda jest goraca, ciurka malo ale stale i juz sie uuuuummmmyyyllllaaammm!!! nie tylko ochlapalam w misce. anecia, dobrze ze sie odezwalas, kamien z serca... raz dziennie mozesz meza odessac od kompa, do kibla przeciez malzonek musi... i melduj sie! wszystkim brzuchatkom zycze kolorowych snow, a mamusiom jak najmniej nocnych brewerii w wykonaniu naszych pociech! :)