Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

onyx1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez onyx1

  1. czesc! maks spi wiec ja na momencik... ktory trwa juz ponad pol godziny... :) borowka, a gdzie kupilas fride? maks spal wczoraj w dzien wszystkiego cuzamen do kupy 30 minut :( a wieczorem postanowil przedluzyc zabawe do polnocy. dzis wydaje sie ze wrocil do starego rozkladu dnia, wiec zrobie cos dla ludzkosci, czyli wezme prysznic :) pozniej szybko na spacerek, poki sie pogoda nie zepsuje do konca. a po poludniu na zakupki - hurrrraaaa!!! :)
  2. czesc! i co, nadal nie ma tego czajnika karro? :D maks wczoraj spal w ciagu dnia ... 30 minut i mial problemy z wieczornym zasnieciem. pierwszy raz mi sie zdarzylo i bylo frustrujace. noc przespal juz normalnie i dzis tez wyglada na to, ze wszystko jest po staremu. ale moj maz mnie rozsmieszyl, bo chce dzis wyskoczyc do sklepow na dluzej i pytam, o ktorej chce zostac z maksem, a on na to: a o ktorej on bedzie spal? hehehhe, dawno sie tak nie usmialam. zazadalam kupna krysztalowej kuli z instrukcja obslugi ;) ja tez polecam masaze, maks je uwielbia - zaczynalam tez od masowania stop, pozniej plecki-pupka-nozki, teraz powinnam nadrobic raczki bo widze roznice. troche sie boje masowac brzuszek zeby nie narobic problemow z wyproznianiem. ostatnio maz sie dziwil, czemu maks krzyczy po myciu pupki, przy zakladaniu pampersa, a on po prostu zapomnial zrobic mu masaz! sciagnal pieluche i wymasowal dziecko i bylo ok. boje sie tylko, jesli maks sie tak zafiksowal na ten masaz, co to bedzie pozniej? bede go masowac do 18? :) rano bylo pieknie, a teraz robi sie mgliscie i szaro, trzeba mlodego szybko wywiezc na spacer poki nie pada. milego dnia!
  3. mialo byc oczywiscie: w kolko go myje, a nie myle... boooooze, co za cielepa dzis ze mnie...
  4. hej! maksa odblokowalo z kupkami i robi teraz duza, a za godzinke malutka. juz w sumie 5 dzisiaj (norma to u niego 2-3 dziennie). jakby wiedzial, ze mamunia nie kupila pampersow i liczyla, ze do poniedzialku to spoko ;) w kolko go myle i ubieram ale wole to, niz zeby wyl w kolko.... lollibelly, gratulacje za spostrzegawczosc :) tez sie zastanawialam czy tylko ja zwracam uwage na takie rzeczy... :) skaza zawodowa :D macie przesliczne dzieciaki, oleniga ten twoj mikolaj to duuuuuzy sie zrobil! ma piekne oczy, bedziesz musiala grafik randkowy jego dziewczynom robic jak dorosnie... :) frugo, patuniaa - ja tez chce coreczke!!! ale macie pieknosci w domu... ok, ide do garow...
  5. czesc! macie super dzieciaczki! ogladalam zdjecia pociech lollibelly, ale nie zdazylam nic napisac... teraz olimpia i majeczka grajaca w lapki z przystojniakiem... ehhh... szkoda ze nie jestem tak z 10 lat mlodsza, to bym se fundnela jeszcze pare sztuk :D nie uwierzycie, ale poszlam do lekarza na kontrole poporodowa z dzieckiem (i ze mna) - mialam cala liste pytan. weszlam do gabinetu, lekarz powiedzial: good morning, how are you, no to jako dobrze wytresowana odpowiedzialam: ok, thanks. i to byl caly wywiad ze mna... :D dobrze ze maksa chociaz przebadal...
  6. czesc! moj maz jest o was zazdrosny! pyta sie dzisiaj: co ty tam codziennie liste obecnosci musisz podpisac czy co...? a ja na to: wiesz, zawsze tam ktos cos ciekawego napisze, linka wklei, a poza tym czekam na czajnik! maz sie ucieszyl: zamowilas???!!! nie, karro zamowila i wszystkie czekamy... ale sie usmial... a potem narysowal kolko na czole... :D maks dzis dobrze spal w nocy, obudzil sie na cyca tylko 2 razy, za to ja sie budzilam co godzine... :( a ja sie dziecka czepiam... ;)
  7. hejka! ale slodkie te wentinki jagody! ja tez chce!!! :D w asdzie ostatnio udalo mi sie kupic zimowa kurteczke za 5 funtow - ktos tu szukal zimowych ciuszkow, nie pamietam kto, sorki... i co, nie ma jeszcze poporodowej relacji...?? wpadne pozniej! milego dnia, nieobecnym tez :D
  8. witam z oczami na zapalkach - moje bidne dziecko meczylo sie cala noc i prawie nie spalismy, poki nie wydusilo z siebie kupki o 6.00 - nadal wygladala glinianie, ale juz nie smierdziala tak nieziemsko, wiec moze wszystko wroci do normy. oby, bo padam na niewyspane pyszczydlo. karro, zawsze rano jak sie kiwam nad rondelkiem z woda na kawe to chce odpalic kompa i sprawdzic, czy ci juz wyslali ten czajnik :D a gdzie zamawialas? maks wlasnie wstal po 5 godzinach odsypiania... pogoda pod zdechlym azorkiem, ciekawe czy choc pol godzinki spaceru nam sie dzis uda zaliczyc. milego dnia!
  9. kamila26 - gratulujemy calej rodzinie! czekam na zdjecia i opowiesci (nie wierze ze to pisze, jeszcze rok temu w ogole nie bylam zainteresowana tematem :)) babeczki, czy dostalyscie tez od hv takie \"kupony\" na ksiazeczki dla dzieci? bo ja zapomnialam gdzie je mozna zaniesc - i kiedy - zeby otrzymac jakas literature :) maks sie bardzo interesuje obrazkami w ksiazkach i chcialabym mu dostarczyc bodzcow. na razie przeglada czasopisma motoryzacyjne i \"zadarmowki\" ukrainsko-rozyjskie z tata. dziecko wymeczylo weszcie kupe, musielismy wywietrzyc mieszkanie, tak smierdziala jakims takim zgnilym mlekiem czy czyms... zupelnie nie wiem co moglam zezrec nie takiego... :( ok, zmykam do garow ;D
  10. magia_ kochana, trzymam kciuki! my tez sami w obcym kraju i w ogole w zyciu, dlatego sie nawzajem siebie trzymamy jak pijany plotu :) strasznie mi przykro ze masz taka sytuacje, mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy! gratuluje malej pierwszego zabka, maks na razie tylko sie slini i pcha wszystko do buzi. a mala cie nie gryzie? aaaa..., wlasnie, kolezanka ma ten problem, macie jakies rady dotyczace gryzienia przez dziecko w trakcie karmienia? i dziekuje za podpowiedz z kremem dipobase, jak dotre do baby clinic w poniedzialek to sie zapytam, albo dzis w bootsie.
  11. helllou! ale mam nadzrabiania w czytaniu!!! moge maksa tez zapisac do klubu owlosionych inaczej? ;) chociaz ten meszek na glowie zaczal mu juz ciemniec, ale za to wlosy z tylu mu sie wytarly... przestraszylam sie troche, jak przeczytalam o tym niesadzaniu i zlym noszeniu, ale na szczescie nosze dobrze... za to maks sam sie sadza, jak go klade to steka, ciagnie glowa poki go czyms ni podepre (szczerze mowiac rzadko to robilam, moze pare razy), ale za to on czesto lezy w lezaczku - to tez szkodliwe? bo on nie jest tam plasko na pleckach przeciez...??? zmartwilam sie, bo on nie ulezy, wierci sie i przewraca :( maks przy karmieniu ostatnio bardzo intensywnie wpatrywal sie w moja grzywke. baaardzo dluga grzywke. i bezksztaltna... zmobilizowal mnie i bylam wczoraj u fryzjera :D od razu humor lepszy, a i slonce swieci dzisiaj... oho, alert :( papa
  12. Pierwszy paszport dla dziecka wydawany jest na podstawie odpisu skróconego lub zupełnego aktu urodzenia wystawionego przez polski Urzad Stanu Cywilnego (dzieci urodzone na terenie Wielkiej Brytanii nalezy zarejestrowac w urzedzie stanu cywilnego w Polsce wedlug ostatniego miejsca zamieszkania jednego z rodziców). W uzasadnionych przypadkach (ale tylko dla dzieci poniżej 1 roku życia) konsul moze wystawic paszport na podstawie brytyjskiego aktu urodzenia w wypisie zupelnym (copy), pod warunkiem, że nazwisko dziecka zostało nadane zgodnie z polskim kodeksem rodzinnym. Do drugiego paszportu niezbedny jest polski akt urodzenia oraz numer PESEL (nadawany jest w urzedzie gminy w Polsce wg miejsca zamieszkania jednego z rodzicow). Paszport 5-letni moze byc wydany wylacznie na podstawie polskiego aktu urodzenia. dalej nie bede zasmiecac, wkleje linka: http://www.londynkg.polemb.net/index.php?document=31
  13. hej, dziewczatki! witam nowe brzuchatki! fajnie ze jest nas wiecej :D mam nadzieje, ze dziewczyny nie przestaly pisac z jakis powaznych powodow, moze po prostu sa zawalone robota. hehe, usmialam sie z tekstu o lustrze - fryzura wyszla fajna, chcialabym ja odziwiac, ale niestety trzeba bylo zakasac rekawy i wziac sie do roboty, czyli papierzysk :( i sprzatania :( jesli dziecko bedzie mialo tylko polski paszport, trzeba najpierw zarejestrowac go w angielskim register office, na podstawie angielskiego aktu urodzenia podobno mozna otrzymac paszport roczny dla dziecka. zeby otrzymac nastepny, trzeba miec ten angielski akt urodzenia umiejscowiony w polsce (tak sie to chyba nazywa). jesli nie ma sie zameldowania w polsce, trzeba tego umiejscowienia dokonac w warszawie. jak znajde gdzie to napisze. oleniga, dzieki za informacje, kolezance nikt nie powiedzial, ze taki stan pupki moze byc zwiazany z plesniawkami. ja tez nie wiedzialam, dopiero tutaj czlowiek sie uczy :) maks przedwczoraj zrobil baaaardzo luzna kupke, a wczoraj zadnej i brzuszek go pobolewa :( teraz tez slysze, ze zamiast spac to ciamka smoka az echo idzie. nic takiego nie jadlam, to co zwykle :( dzis tez nie bylo porannej kupki, dzwonilam do lekarza, ktory twierdzi, ze moze to byc jakas niegrozna infekcja... ??? a mialam isc do baby clinic... :( milego dnia! trzymam kciuki za fasoleczki, spiace mamy (do czwartego miesiaca spalam ile wlazlo, w dni wolne od przacy nawet po 18 godzin i moj maz twierdzi, ze to byl najszczesliwszy okres w naszym zyciu malzenskim :)), niewyspane karmicielki i wszystkie podczytujace. stara gwardia - bo zrobimy wam \"apel poleglych\"! :D ide szukac informacji o tym urzedzie w warszawie.
  14. hej dziewczyny! a jak ma topik nie umierac skoro ktos wkleil linka do odchudzania sie :D hihi, na pewno tam babki siedza :D frugo, kamila 26 - relaksujcie sie ile wlezie, nie mozecie zestresowane rodzic, bo potrwa to dluzej (tak nam tlumaczyla polozna na szkole rodzenia i mi to pomoglo. jak poczulam skurcze to se mysle: dluzej???!!! o nie!!! i sie rozluznialam jak moglam). trzymam kciuki za was! wczoraj nie moglam pisac bo mialam sajgon z maksem, 6 godzin na rekach (z przerwa na spanie, kiedy go pierwszy raz w zyciu musialam ululac na rekach), a dzis fryzjer (hurrrrraaaaa!!! - hm, zobaczymy, co powiem po fryzjerze...;)) ok, wskakuje pod prysznic i namaluje sobie jakas twarz na tym pandzim wychudlym pyszczku ktory widze w lustrze. oleniga - fajnie ze sie odezwalas, bo juz chcialam cie szukac :) napisz prosze, czy mikolajowi pupka sie zagoila od masci antygrzybiczej? kolezanka ma podobny problem ze swoim synkiem i chcialabym jej pomoc.
  15. zezarlo mi slowa w cudzyslowie, mialo byc: "o rany, ale napisalam - samo - "potem" - sorki!". wiec sorki jeszcze raz :D mam nadzieje ze tego potema mi nie zezre teraz...
  16. oj, jaka dzis ulga - dziecko zadowolone, usmiechniete, zupelnie inaczej niz wczoraj... tylko z niepokojem wygladam kupki, zawsze maks robil rano, a teraz az do tej pory nic :( a po poludniu jedziemy do fryzjera, wiec nie chcialabym, zeby bylo przedstawienie jak wczoraj. chcialabym jeszcze wyskoczyc na zakupki przy okazji, a z rozdarciuchem nie dam rady. renika, ja chetnie bym sie zgodzila, zeby moj maz ponosil wczoraj troche malego. na codzien jest on dla maksa wyrocznia, synek wpatruje sie w niego non stop i ogolnie rzecz biorac to caly tatusiowy chlopczyk. ale jak cos jest nie tak to nie ma jak mamusia :( ktora nota bene dzis bedzie pija wszystko przez rurke, bo ma takie zakwasy w rekach, ze kubka nie potrafi doniesc do ust ;D teraz przygotowuje sie psychicznie do wizyty u tesciow w sierpniu. tak, tak, na przygotowania nigdy nie jest za wczesnie!!! a wy mnie w tym utwierdzilyscie - zalamalam sie ta kielbasa... ja juz mezowi wbijam do glowy, ze jak ktos cos da maksowi do zjedzenia bez mojej pisemnej zgody, to sie pakujemy i jedziemy do domu. na ukrainie jedza duzo tlusciej niz w polsce (szok, nie? :) i widzialam, jak tesciowa karmila swojego pierwszego wnuka pokrojona w kosteczke sloninka, ktora zapijal tlusciutkim rosolkiem i zagryzal chlebkiem. nic mu po tym nie bylo, jest po prostu przyzwyczajony od malego, ale ja sama mialam tam takie bolesci, ze chcialam jechac do szpitala. kasinska, maks jest mistrzem w unikaniu ubierania, wiec rozpina pieluchy juz od dawna. ja sie nie moge napatrzec, kiedy on jednym, wydawaloby sie chaotycznym, przypadkowym ruchem zrywa przylepce albo zrzuca butelke z oliwka na podloge... :) co do wprowadzania pokarmow, to w anglii polecaja najpierw po lyzeczce pasteryzowanego soku z marchwii, potem kaszki, dodawane najlepiej do mleka cycowego, potem gotowane warzywa, potem gotowane owoce, pozniej mieszanki-zupki miksowane, potem powoli gotowane miesko. o rany, ale napisalam - samo - sorki! maks nie ma zadnych uczulen, wiec piore jego rzeczy w persilu non-bio, czasem plucze w plynie do plukania, tez lubie zolty lenor, ale ostatnio nie bylo i mam comfort dla dzieci. na razie nie je marcheweczki, wiec wszystko sie spiera w 30-40 stopniach. z prasowaniem dalam sobie dawno spokoj, ale uzywam suszarki do ubran, ktora je podgrzewa chyba do 100 stopni, wiec jakas dezynfekcja jest :) ale przy tutejszej pogodzie pranie schlo 5 dni a mam tylko 1 kaloryfer i jak go obwiesilam ciuchami to bylo strasznie zimno. lece sie zrobic na u-bostwo poki chlopaki spia, bo potem bedzie znowu sajgon... dla was!
  17. hej! maks sie tez slini, a dzis nie mogl zasnac bo go dziasla swedza - pchal moj palec do buzi. szok! pierwszy raz w zyciu usypialam go na rekach! (bede miala zakwasy jak zloto...) jak wstanie to sie ubierzemy i na spacerek zamiast do parku pojdziemy do sklepu po zel na dziasla :( wczoraj tez sie popisal - tatus go wykapal i polozyl na przebieralni. na brzuszku, ale bez zabawki, co maksowi strasznie sie nudzi. zaczal cos do mnie mowic, a ja mu mowie: uwazaj, bo on sie juz przewraca (maz nie wierzy bo nie widzial). maz nadal nadaje wymachujac pampersem i nagle... myk! maks lezy na pleckach, bo mu sie znudzilo, heheh. maz zrobil fajna mine :) bylam spokojna, bo deska ma podwyzszone brzegi i maks sie nie sturla, jak na razie... :D
  18. czesc dziewczyny! ja na krociutko bo maz chce do kompa... paznokcie u nog musialam juz maksowi obciac raz, ubralam go po kapieli w pizamke-spiochy bez stopek i okrylam dobrze, a jak gleboko zasnal to delikatnie bralam nozie i obcinalam paznokcie. dzis sprawdzalam, ale rzeczywiscie, te u rak rosna zastraszajacym tempie, a tamtych na razie nie trzeba ciac :) milo ze wpadacie, dziewczyny, stesknilam sie za wami... (to do tych, co tylko nas podgladaja) :D milego wieczoru!
  19. mamo eli: zlotykolor@wp.pl moze ja tez bym podietowala? chyba jednak mi bardziej potrzeba cwiczen :( chociaz ostatnio waga troche w gore - moze przed @ wode zatrzymuje w organizmie... ja nie jestem dietowa, niestety, zawsze sobie przypominam ze mialam sie odchudzac, jak wcinam trzeciego paczka :D
  20. mamo huberta - zapytam lekrza, dzieki za podpowiedz! birka, tutaj nie ma mrozow :) ale ja i tak smaruje dopiero po spacerku i wieczorem, na zmiane z oliwka. oilatum dodaje do kapieli, dla dzieci nic innego nie mieli, tylko dla doroslych z egzema, ale moze poszukam jesli to nie skaza. :( oby nie :(
  21. to ja sie tez dopisuje do tego cycowego klubu 6 miesiaca! skora na policzkach nie jest swiecaca, wyglada jak po prostu przesuszona. co do wprowadzania miesa to chyba tez zalezy, co juz sie dziecku podaje, bo chyba mieso na samym koncu, po warzywach, kleikach, soczkach i owocach, nie? renika, ratujesz moja opinie, moj maz nie wierzy, ze mozna zapomniec z ktorej piersi sie karmilo... dla ciebie! hebatke chce podawac tylko, zeby maly mial rozne smaki, on niewiele tego wypija, tylko tyle, czego nie wypchnie jezykiem. a na mojej herbatce koperkowej jest napisane, ze nie mozna pic dluzej niz 3 tygodnie, wiec tez nie chce przesadzac i sama tez juz nie pije, chyba ze maks ma problemy z brzuszkiem. karro, ja jeszcze nie zamowilam czajnika, wiec nawet nie mam zludzen jak paczka przyjdzie :D juz ten rondelek sie z nami przemeczy do marca... :)
  22. hej! ja juz po kawie (tez gorzkiej, za to duuuuuzo mleka) i wlasnie szukam miejsca do ulokowania vouchera od rzadu angielskiego dla maksa (ctf). poza tym spac sie chce, choc maks dal w nocy pospac. trzeba sie przewietrzyc a tu pogoda angielska, pewnie bedzie padac, bo sasiadka nie wywiesila prania, a ona zawsze trafia w pogode. nawet jak zapowiadaja przelotne deszcze, to ona zawsze wie, kiedy beda, a kiedy nie. a co tam, z cukru nie jestesmy :D nie ma jakis wiesci z porodowki? nie? to postaram sie wpasc tu jeszcze po poludniu... 3majta sie!
  23. dzien dobry paniom i maluszkom!!! od 3 dni podaje maksowi herbatke rumiankowa, bo chce go uczyc picia z butelki, a jestem za leniwa, zeby sciagac pokarm - pozniej jest tyle zmywania!!! :D duze brawa dla mam butelkowo-cycowych, dzielne jestescie! gdybyscie mogly zobaczyc mine maksa, jak pierwszy raz pociagnal z butelki i to nie bylo mamusine mleczko... eh, szkoda gadac, aparat to powinnam miec zawsze pod reka... :) ja dalej tylko na cycusiu, herbatka raczej nie trafia malemu do zoladka tylko na buzke i spiochy, ale niech tam! dzis eksperyment z koperkowa... moze mi cos poradzicie: maks ma bardzo sucha skore na policzkach, taka szorstka w dotyku, pewnie od wody i od sliny. walcze juz z tym 2 miesiace, smaruje na przemian oliwka i kremem nawilzajacym. chcialam kupic ten krem nivea na kazda pogode, ale nie ma go w anglii, pewnie nie bylo zapotrzebowania skoro tu deszcze tylko, przynajmniej w londku. znacie jakies domowe sposoby na tak sucha skore? a z woda to tu jest masakra - kiedys nie moglam spac, bo tak mnie bolal lokiec, rano sprawdzilam, a skora schodzi, piecze, cala czerwona. posmarowalam i pieklo strasznie. a drugi lokiec ok. dopiero po paru dniach wpadlam na to, ze tamtym mierze temperature wody przed kazdym myciem pupy, czyli ze 4-5 razy dziennie! porazka! jestem zaszokowana, jak czytam o cenach szczepionek w polsce. tutaj rzeczywiscie robia to za darmo, a nawet jak zdecydowalam sie zaszczepic maksa przeciwko gruzlicy, to tez nie robili problemow, tylko przyslali list kiedy i gdzie mam sie zglosic i bylo ok. juz nie bede narzekac ze trzeba daleko jezdzic. ok, ide pic kawe i odgruzowac troche chalupe poki chlopaki spia. milego dnia!
  24. hehe, ja nadal polecam na wywolanie porodu awanture z baba w rejestracji scanu i szukanie mieszkania :D maks odmawia spania - lobuz, wyczul ze mam duzo roboty...
  25. hejka!!! ja tak szybciutko bo roboty huk a maly juz steka w lozeczku - uslyszal pewnie, jak w drugim koncu chalupy odpalalam kompa :D cieple pram suit widzialam w bhs, maja wyprzedaz, kosztuja okolo 12 funtow. fajnie ze napisalyscie o tych cienszych w m&s bo ja wlasnie takich szukalam, tamte z bhs puchate, miekkie i cieple, byly niebieskie, rozowe i kremowe. ja wymienialam z wiekszych na mniejsze, bo maks dostal w prezencie, i juz nie bylo niebieskich, tak ze chyba moze juz nie by pelnej rozmiarowki, ale warto zajrzec. dobrze, ze nie amm dziewczynki, bo zbankrutowalabym! widzialam takie sliiiiiiiiczne sukieneczki... milego dnia!
×