onyx1

Mamo zalotnika, mowilam, ze glupia bylam, ze tyle czekalam... ;) Bardzo przepraszam za literowki, Maksio ostatnio bawil sie znowu klawiatura :o

Mamo zalotnika, no jakby te szafki mialy o co zaczepic to by juz byly obbaleronikowane sznurkiem, kurde, a tu nic ni ma, tylko taka listeweczka marna. Maksio jest silny, rece ma silniejsze od moich, wiec prowizorki nie stykna. Heh, przypomnialo mi si, ze ostatnio w piaskownicy jakis chlopak tak na oko 3-letni probowal muwyrwac lopatke, oburacz i nie dal rad, a Maks trzymal jedna reka i nawet nie drgnal :D Ze spaniem to Maks (moj) mial podobnie w tym wieku. Wyplenilam to ok. 13 miesiaca, kiedy sie wreszcie zbuntowalam i nauczylam go znaczenia slowa "nie ma" - jak zjadl posilek to mowilam "nie ma", albo 'gdzie jest..." - "nie ma" itd. Jak sie budzil w nocy na jedzenie to zaczelam mowic "nie ma" i od tej pory mam - odpukac - spokoj. Nie bylo awantur, trwalo to 3 noce. Glupia bylam ze tle czekalam. A to drugie dziecko to chce chyba miec, zeby wyprostwac te wszystkie bledy wychowawcze, ktore popelnilam przy pierwszym... :P Lolli, odezwij sie!!!

Mamo zalotnika - nie moge, mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu . W sklepach sa blokady, ktore trzeba zamocowac wkrecajac pare srub :( Ewag, trzymam kciuki, nawet nie wiesz, jak sie ciesze :D A mi sie marzy jeszcze jeden maly szkrab, moze byc szkrabka :D Na glowe upadlam czy co... Takie maluskie, do przytulania... Ale by mi dwojka dala popalic, nie? Swoja droga, jeszcze nie bylo zadnych rzutow na podloge, tarzania sie na ulicy lub w sklepie... Pozyjemy, zobaczymy! Na razie padam psychicznie.

Sorki, Skuuls, zapomnialam ci napisac, ze piersi z kurczaka pocielam, ale na dosc grube paski, wyszly mi po 3 z kazdego cyca, bo mialam malo czasu zeby sobie polezaly. Byly pyszne! Ale na pewno w calosci tez sa dobre, nastepnym razem nie bede kroic.

Ewag, jaki twoj synek jest piekny! Interesuje sie mata? Maks pierwszy dzien troche sie przypatrywal, dopiero na drugi zaczal szalec :D Fajne masz zdjecia, podoba mi sie ten ziomal w troche zdjetym kapturze, i to, jak sie do ciebie tak boczkiem przytula, swietne te dzieci lezace na poduszce, no, w ogole fajowe :D A co u ciebie? Czujesz sie juz lepiej z macierzynstwem?

Frugo kochana, no zesmy sie chyba wszystkie domyslily, ze chodzi o starty :D Dzieki jeszcze raz za przepisy! Mam dzis przekorny nastroj, wiec zapytam: na co zmienilas malza? Bo ja bym swojego zmienila na pare rzeczy, ale poki co jeszcze sie chetny na taka zmiane nie znalazl ;) A moze znalazl(a) tylko ja o tym nie wiem...? Mam straszna glupawke, sezon buntu dwulatka uwazam za otwarty, Maks siega juz do szuflad i potrafi otwierac drzwi, wiec nie znam dnia ani godziny :o Dzis mi tak "wysprzatal" wszedzie, ze normalnie nie moglam juz za nim nadazyc, a zadne tlumaczenia nie pomoglyyyy... Musze znalezc sposob na umieszczenie wszystkiego w kuchni na wyzszym poziomie, a juz te wiszace szafki mam zapchane po dziurki w nosie . No tom sie wyzalila...

Frugo, trzymam kciuki za was, za Haneczka zeby zdrowiala, a za ciebie zebys miala sily :D Nie to, zebym grymasila, ale w przepisie jest STARY ser, hihi, usmialam sie ;) Ewag, no niezla rodzinka, u mnie wiekszosc na poziomie, ale trafiaja sie takie agregaty, ze slow brak :D Zaraz, c o ja to jeszcze...

Hejka! Wy to jestescie gigantki! Czytam i nie moge nigdy dojsc do pisania, bo zawsze mi sie cos przydarzy. Ale dzis postanowilam sobie, ze ile uda mi sie naklikac, tyle wysle... :D Makowi po dlugiej przerwie wychodza dolne trojki - gorne mu wylazily pare miesiecy temu, a nie wiem, co spowodowalo ta przerwe. Piatek jeszcze nie widac. Do dentysty poszlabym, gdyby oferowano jakas anestezje, bo MAks ostatnio zrobil awanture przy probie zwazenia go. Nie wyobrazam sobie, jak dalby sobie zajrzec w zeby obcemu czlowiekowi! ;) Ostatnio nauczyl sie otwierac drzwi, no i ma dluzsze raczki, wiec znowmu czeka mnie przekladanie sztuccow z szuflad do szafek wyzej, a juz miejsca nie ma! No i czlowiek nie czuje sie juz bezpieczny nawet na kibelku ;) Ostatnio hitem okazaly sie zabawki do piasku, bo w zeszlym roku maly byl za maly, pozniej Anglia, gdzie nie bylo piaskownic no i tak zeszlo. Kupilam na wyprzedazy taki fajny komplet 10-elementowy z "plecaczkiem", Maks go uwielbia nosic. A jako ze wyslalam raz moich panow samych do parku, zabawek zrobilo sie 12. Teraz spacery polegaja na chodzeniu po parku i szukaniu dziewczynki, od ktorej prawdopodobnie mamy nadprogramowe gadzety...

Tak, nie mam, bo doswiadczylam "efektu puzzla" :( Dobrze, ze to byla data urodzenia Maksia, a nie moja.

Frugo, a wysoka ma goraczke? Moze zadzwon na pogotowie i zapytaj, czy by nie chcial jej ktos obejrzec? Po co sie ma meczyc cala noc, moze dadza jej cos chociaz na bol gardla...

Frugo, ja bym jej dala ten nurofen i duzo letniego do picia. Wiecej chyba - tylko mi przychodzi do glowy, ze moja babcia robila kisiel jak bolalo nas gardlo, bo to nawilzalo sluzowke, ale nie wiem, czy to kurcze pomoze. Bidulka ta Haneczka! Mamo zalotnika, Frugo, jak wszystkie grzeczne dziewczynki na tym topiku, ma daty urodzenia dzieci w stopce, coby sie od razu wszystkie orientowaly w wieku. Bo czas tak leci, ze wydaje sie nam czasem, ze dzieciaki malenkie, ja bym son=bie dala eke uciac, ze Haneczka nie ma jeszcze roczku :P

Proba stopki...

MZ, ekhem, mialam na mysli Jagodke=Borowecke Nasza Topikowa :D Sorrrrrki wielkie za zamienszanie ;)

No to nam sie sypnely chrzciny na forum, za niedlugo sluby pewnie beda.... Naszych dzieciaczkow oczywiscie :P A Maksio juz coraz smielej nawija, z tym, ze przekora z niego ogromna - jak poprosisz, zeby cos powiedzial, to cisza... Ewag - foteczki poprosze w wolnej chwili :D Mamo zalotnika - a masz tam jakiegos neta w Polandzie? Zebys nam sie meldowala. Bo widzisz, pojechala Kamila Black i tyle ja widzieli. Pojechala Lolli, wpadla tylko jak po ogien i nie ma jej. Tylko Jagodka sie melduje... czasem... :P

W ogole mialam byc tu wczoraj wieczorem, ale padlam :D Wszystko przez ten wieczorny spacer, ale bylo tak pieknie i cieplutko, ze nie chcialo nam sie siedziec w domu. Lolli, melduj co u ciebie :D Mamo zalotnika, where are u? Nie mowiac juz o Ewieg i innych... Uuu, nieladnie, nieladnie nas tak zostawiac :D No i bede musiala znowu sie rozdzielic na pare Onyxow (to tez grozba, hehe). Anecia, co to za "lapka" tylko? :P A moim skromnym zdaniem, Jagode (dotychczas jak wpadala na "moje" topiki to jej wpisy byly na poziomie i nie trafilam na zadne inne, wiec nie wiem, o co chodzi) przebila Gwarkowa Frela, ale ja tez znam tylko z reakcji ludzi :D Ok, ide poszukac cos na nowa stopke :P

Dobra, Aga, mozesz se wziac ta stopke :) Tzn. te stopke :P XXX

Aga, rozpalilas moja ciekawosc. Do bialosci, Swieci wlasnym swiatlem... ;)

Aga UK :)

Sotonianka, hehe, "przelecialam Asde" po artykule na www.dzieciowo.pl skojarzyla mi sie jednoznacznie :D :D :D Poza tym nie ja tu jestem wodzirejem (chyba sie pisze "wodziryjem... ;) ) a nasza topikowa gwiazda, Wielka Nieobecna, tzn. Lolli, nie? Kazdy swoje miejsce ma, hehe. A propos - Frugo, masz jeszcze jakis pyszny przepis??? A gdzie reszta? Ide nadrobic demoty i inne lektury obowiazkowe. Ale jeszcze tu zajrze. (To byla grozba).

Anecia, my korzystalismy z przepieknej pogody, nawet wozek umylam i schnie teraz na balkonie :D Mamo zalotnika, no nie ukrywam, ze poczulam sie twoim wczorajszym postem wstrzasnieta. Nie moglam juz pisac bo Maksio zaczal sie budzic od mojego klikania. Trzymam za was kciuki i oby wszystko sie ulozylo! A co do wylewania lez i zalu to od tego tu jestesmy, zeby wysluchac i przytulic ;) Jak rodzina daleko to podwojnie ciezko, nie? Dziewuszki, jak tu wpadne wieczorem to ma tu juz byc naskrobane pare stronek :P Podczytywac kazdy moze, ale fajnie, jakbyscie daly znac, co u was...

W spiaczce??? Po szczepieniu??? O rany, strasznie mi przykro, ja bym chyba zawalu dostala :o Ja juz chyba mojego nie zaszczepie w zyciu na nic. Powaznie, coraz bardziej sie boje szczepionek. Moze sie za duzo w necie naczytalam... Mamo zalotnika, ty naprawde jestes dzielna kobitka!!!

Niestety, Mamo zalotnika, nie mam juz nomiarow do tej kolezanki, ale pamietam, ze to byly cwiczenia metoda Vojty czy jakos tak. Bardzo ta metode chwalono. Kurde, trzymam kciuki za Maksia, ze tez normalnie nie mozna dzieci leczyc w tym panstwie to skandal! My mamy problemy ze szczepieniami, tutejszy kalendarz rozni sie od angielskiego i chca Maksowi wladowac 2 dodatkowe, na wszelki wypadek. Odmowilam zgody. Zobaczymy jak to sie skonczy, poszlo na noze. Panie chcialy miec juz odfajkowane w zeszyciku, a nie byly mi w stanie podac nazwy szczepionki i dozy. Nie wiedzialy rowniez, jaka szczepionka zostal Maks zaszczepiony w Anglii i jakie bylyby skutki uboczne zbyt duzej dawki specyfiku itd.

Prasowka: http://demotywatory.pl/1444084/--Mam-dla-was-3-prezenty A to chyba bedzie nowa stopka onyxowa: http://demotywatory.pl/1415647/Lepiej-z-madrym-piechota :D http://demotywatory.pl/1416097/Dyskryminacja http://demotywatory.pl/1435209/Ku*wa http://demotywatory.pl/1396751/Sekret-szczescia :D Jeśli pożyczysz komuś 50 złotych i nigdy więcej go nie zobaczysz, to najprawdopodobniej była to mądra inwestycja :D

Dobre pytanie: http://demotywatory.pl/1446745/Jak-myslisz :D :D :D

Goscie pojechali - buuuuu... :( Frugo, cyce w majonezie sa pyfffffne!!! Zrobilam je troszke inaczej, bo maz zapomnial kupic majonezu, wiec jak zrobilam salatki, to zostala mi lyzka tego specyfiku, domieszalam lyzke smietany i obsmarowalam cyce pokrojone w dosc grube paski (wyszlo po 3 z piersi). Trzymalam z koniecznosci cos ze 2-3 godziny, bo sie goscie spozniali, a zamiast pieczarek dalam odmoczone suszone grzyby, tez baaaardzo dobe. Jadlam to na nastepny dzien i smakowalo bosko!!! Dzieki! Maks szybko sie zaprzyjaznil z ciotkami i dzis chodzi po chalupie i szuka gosci, hehe. JAk nie znalazl, zapakowal zabawki w walizke na kolkach i ciagal ja ze soba po mieszkaniu. Mogl powiedziec, ze chce z nimi jechac... :P Lolli, co z tymi uszami??? Dawac linka do Jagody, ja uwielbiam miejscowych glupkow :D Lepsze niz niejeden kabaret :D Albo podpuchy na kafe... :D Co ja to jeszcze...