WALNIIETA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WALNIIETA
-
przystopuj----------------------------------------mam swoją fimę, której biuro jest w domu i w większości pracuję na komputerze, do miasta jeżdżę na spotakania z klientami lub załatwiac jakieś sprawy. napisałaś: mąż zajmuje się dzieckiem, a ja się bawię------------------to było pierwszy raz (mam nadzieję, że nie ostatni i chętnie bym to powtórzyła), ale jak mąż wyjeżdża na weekendy i ON SIĘ BAWI a ja siedzę z dziecmi to jest OK?
-
No to ja wam teraz napiszę jak to jest z tym równouprawnieniem w stolicy kraju, który należy do Unii, w 21 wieku - mam na myśli wielkie miasto Warszawę, bo tu mieszkam. Więc ja studiuję zaocznie, zajęcia mam w weekendy i parę razy spotkałam się z zarzutami typu: to jak ty masz dzieci to powinnas w domu z nimi siedzieć, a nie po szkołach latać, to dzieci powinnaś uczyć, a nie siebie (to są moje drugie studia, pierwsze skończyłam po liceum od razu), abo: to dzieci same zostawiłaś? ja mówię, że nie same, z mężem są, to one na to: to przecież same są i jak on sobie biedny poradzi z dwójką dzieci, przecież to mężczyzna to co ty za żona jesteś, że chłopa z dziećmi zostawiasz. Tak, tak, takie teksty słyszałam, i wiecie od kogo????????????????? Nie od męzczyzn tylko OD KOBIET. Fajnie, nie? A potem się dziwimy, że mężczyzni nas traktują jak kury domowe, a dzięki komu nas tak traktują? Dzięki nam samym. A mój mąż za to nigdy nie usłyszał, że na imprezę w weekend jedzie wódkę pić i szaleć zamiast z rodziną w domu siedzieć.
-
tych jego wyjazdów w skali roku jest na prawdę sporo, do tego dochodza jeszcze targi - wyjazd na 4 dni, jakieś kolacje z ludzmi, wyjazd z okazjii wigilii, też oczywiście na weekend, wyjazd na 5 dni z okazjii zakończenia sezonu, a firma jest bogata, nie chce pisać jakie gwiazdy zapraszają na swoje imorezy, bo by od razu było wiadomo gdzie pracuje.
-
A dlaczego wy nie potraficie zrozumieć, że ja po prostu miałam ochotę pójść na tą imprezę, normalnie sie pobawić, dla mnie to nienormalne, bo zwykle wieczormi siedzę w domu jak go nie ma, ale może już czas mieć jakieś swoje własne życie i swoich znajomych, z którymi pozrywałam kontakty, bo sięmężowi \"nie podobali\". Zamierzam mu o imprezie powiedzieć i na pewno go to nie wścieknie, podejdzie do tego obojetnie.
-
no tak, i jeszcze dowiedziałam się tutaj, że jak ja idę na imprezę to szukam atrakcjii poza związkiem, ciekawe, ż ejak facet sam idzie to tak się o nim nie mówi
-
Dzisiaj nie zadzwonił i nie wiem nawet kiedy przyjedzie. Aha, i nie jestem przewrażliwiona, bo nigdy do tej pory go nie sprawdzałam, teraz widze, że to był błąd, ale cóż, na błędach się człowiek uczy, szkoda tylko, że na swoich.
-
to jakaś paranoja:---------------------------------------------ale ja taki wyrok też wydałam, że to ona i że coś go z nią łączy, bo wszystkiego nie da sie opisać w internecie, nie opiszę np. jego głosu jak z nia rozmawia, mojej intuicjii, paru innych drobiazgów, które składaja się w całość, to nie jest do opisania, to sie tylko po prostu czuje. Znam też męża pod tym względem, ż enie ukrywałby nic jakby nie miał powodu, po prostu znam go od tej strony. I to nie jest na podstawie jednego wykasowanego półączenia, od tego się zaczęło to, że ja to zauważyłam.
-
WALNIETA gdzie Ty takiej mądrości się nauczyłaś?
-
WALNIETA------------------to ty niezła jesteś babka, muszę się zacząć od Ciebie uczyć
-
WALNIETA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-----------------------hop hop!!! jesteś?
-
A swoją drogą WALNIETA to mądra z Ciebie babka, trzezwo myślisz, podziwiam Cię. Ja jeśli chodzi o mnie to nie potrafię trzezwo myśleć, innym umiem doradzać, a jak sama mam problem to jakoś mi się umysł zamyka. Ale napisz co bys Ty zrobiła, jak pisałaś, że dawno byś rozniosła.
-
Witaj WALNIETA------------------jej numer nie pojawia się w tych 19 numerach, a wiem, że z nią codziennie po kilka razy rozmawia, bo słuzobe spr. z nią zalatwia, czyli to jednak ona chyba. Wyniosła to ja nie jestem, od kilku miesięcy to mnie ciągle zalezy, to ja go wyciągam do kina, teatru czy na piwo, on zawsze ma tysiąc powodów, żeby ze mną nie iść, a jak jest służbowa impreza to tych powodów już nie ma tylko leci, żeby się waliło i paliło. To ja go próbuje naciągnąć na rozmowę, pogadać, wyciągnąć na spacer. więc żadną paniusią nie jestem.Jemu po prostu nie zależy A tamta kobieta jak zadzwoni to on taki chętny do rozmowy z nia jest, naucył ją, że może dzwonić o każdej porze do niego to ona dzwoni, a smski jakie wysyła milutkie, zainteresowanie wielkie okazuje nim, jego sprawami, naszymi dziećmi, do rany przyłóz. A facetowi jak ot facetowi to imponuje, ż eobca kobieta się nim interesuje. A co do tego, ż ejak suka nie da....to ona da, da, i to jeszcze jets taki typ, że będzie za nim łazić, aż w końcu się z nim prześpi. Zresztą z jej smsów to tak wynikało, teraz tak myślę, że może ich coś łączyć. Uczepiła się go po prostu.
-
tylko kurcze, jak to ona i przy mnie z nia w domu rozmawia to po co potem by jej numer kasowal, cos mi tu nie pasuje, no chyba, że go rzeczywiście coś z nią łaczy, a w domu jak ona dzwoni to rozmawiaja tylko o ploteczkach służbowych, bo ja jestem, nie wiem juz sama
-
mówiłam mu, i mówiłam o tym, żeby w domu rozmawiała z nami, a o sprawach słuzbowych lubił ze mną rozmawiac i zawsze do mnie po rade przychodził, a teraz do niej, sprytna z niej baba, wie jak obcego faceta omotać, ja bym tak nie mogła wydzwaniac do obcego męzczyzny wieczorami wiedząc, że jest w domu z dziećmi i zoną
-
BEDE SZCZERA-------------------------------------------------------------napisz jak tam wasza znajomość sie rozwija lub kończy, ciekawa jestem jak on zareaguje
-
ooooooooooooooooooooo, a gdzie się podziały wpisy teo podszywacza? zauważyłam, że zniknęły, wiecie jak to działa? można je wykasować/
-
karolcia------------------------------też tak mi się wydaje, tym bardziej, że jak napisałam wcześniej miała ze mną bardzo dobrze, bo nigdy go nie pilnowałam, nie kontrolowałam, nie sprawdzałam, mógł rocić co chciał
-
balonik------------------------------------------------on o tym koledze nie dowiedział się, poza tym to było 5 lat temu i nie trwało długo. Nie jest możliwa podmiana karty, przeciez będzie chciał do kogos zadzwonić, a na karcie właśnie ma zapisane numery.
-
BEDE SZCZERA---------------------------------------------przeczytała uważnie Twoją wypowiedz, a może spróbuj się np. z nimi razem zaprzyjaznić, tzn z jego żoną też
-
udało się , juz się zaczerniłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!