Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wygląda na to,ze mały ma jednak szkarlatynę.Wszystkie objawy się zgadzają ale nie ma gorączki i bólu gardła.Lekarz dyżurny kazał jutro zjawić się w przychodni.NIe wiem czy może wychodzić z domu (lekarz powiedział,że ma nie wychodzić) a chciał iść na procesję. Mała w nocy obudziła się aż dwa razy,marudziła,puszczała bąki,obżarła się jak bąk.Mam nadzieję,że jej nie dopadnie to okropne choróbsko.Swoją drogą,to ciekawe,mały miał szkarlatynę 3 lata temu ale pewnie to inny szczep paciorkowca.
  2. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Marteczka Współczuję problemów ze zdrowiem.Niestety nie wiem jak Cię pocieszyć.:(
  3. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    do przychodni.Zawsze jakieś atrakcje ,żebym się przypadkiem nie nudziła w domu.:)
  4. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    IGMIK Goraczka pewnie po szczepionce,zęby też mogą być.Normalnie nie mam już dziś siły,padam na cyce.Mała nadal płaczliwa,choć dziś zero nabiału (no oprócz capuccino i eklera z kremem). .Mała dała mi w kość,nie mogła zasnąć (pewnie pierś z kurczaka smażona jej zaszkodziła) i godzinę płakała przed spaniem.Już mi nerwy padały ale dostała drugiego cyca,beknęła,dałam jej kropelek Bobotic i zasnęła.Myślałam,że długi dzień za mną a tu niespodzianka w wannie przy kąpieli synka.Patrzę a na całym brzuchu,nogach i rękach do połowy przedramienia i trochę na nadgarstkach czerwone zlane plamy,krosty i czerwone policzki (taki jakby rumień) i czerwone ucho.Zaraz internet poszedł w ruch,coś mi to wygląda jak różyczka.Ale małego nic nie boli,zero temperatury,bólu gardła itp.A mały wrócił z basenu,ciekawe czy nie zrobili czegoś z wodą,może za dużo chloru i mały dostał alergii? Na tyłku też z reguły ma krosty i często mu się odparza,tak jakby na uczulenie,może jakiś proszek albo już nie wiem co.Dalam małemu wapno,bo tylko to w domu i zobaczymy jutro.Odrę wykluczyłam (nie te objawy) i wygląd wysypki,szkarlatynę już miał,ospa ma inne krosty.O rany,jeśli to byłaby różyczka to co będzie z malutką? Ja strasznie przechodziłam różyczkę w dzieciństwie więc się już nie załapię na szczęście.Ale jak mały miał ospę to załapał dziadek co prawda lekką ale zawsze (podobno dziadek juz kiedys chorował na ospę więc musial mieć półpaśca ale słabego).Zobaczymy jutro,jak mu ta wysypka nie zejdzie będę musiała lecieć na jakiś dyżur d
  5. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    U mnie wtedy co były szopki z karmieniem też jak naciskałam cyca raz było mleko raz nie.Teraz mi już się piersi w ogóle same nie przepełniają,mleko się dostosowało do dziecka. Mia,masuj sobie piersi,tak jakbyś ściągała pokarm ręcznie,polewaj też gorącym prysznicem i masuj ręką brodawki.
  6. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mia Na pewno nie masz cyca pustego.Ja też lewą mam większą od prawej,zawsze tak było a teraz w czasie karmienia to bardziej widać.Ale też wolę karmić lewą i częściej przystawiałam do lewej i dlatego lewa jest większa. Zaczynaj zawsze karmienie od tej pustej niby piersi nieważna czy mała chce ssać trochę czy dużo i dopiero po kilku minutach daj tę lepszą pierś - tak radziła doradca laktacyjny w gazecie.
  7. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Babci muszę puścić kasety z kamery z nagraną małą,ale jakoś tak nigdy nie ma okazji.Babcia już się cieszy,że niedługo mała będzie jadła deserki,jabłuszka,kaszki - coś czuję,że ona chce małą pokarmić.:) Jaka była dumna,że kazała nam kupić smoczka a mała przy niej zaczęła go ssać.
  8. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A,dziewczyny bardzo ważne co teraz piszę. Nie wolno (nie wiem jak podkreślić to nie wolno) stosować maści na blizny na świeże blizny.Mój synek był kiedyś potwornie poparzony i to nam mówiono w szpitalu.Maści na blizny stosuje się po wygojeniu blizn,bo mogą się rozjechać.Spytajcie się najpierw lekarzy czy te blizny można już smarować.Faktycznie oprócz Contratubexu jest inna maść ale była tak droga,że nawet jej nie kupiłam (nazwy nie pamiętam ale wrzućcie sobie w google -- maść na blizny).Na poparzenie synka 2 lata stosowaliśmy Contratubex,Cepanu nawet nam nikt nie proponował,bo to dużo gorszy odpowiednik - owszem tańszy ale gorzej działa.Kupę kasy straciliśmy na ten Contratubex,tani nie jest,ale warto było dla zdrowia synka.
  9. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    IGMIK Super,że mała się przewraca na brzuszek. Moja mała w niedzielę sama przewracała się na boczek aż M wrzeszczał,żebym przyszła do pokoju i patrzyła jak to robi (przewracała się przy nim,ja byłam w łazience) ale już się nie przewraca - to był tylko jednodniowy wyskok jak widać. Basienia Moja blizna pocesarkowa (z I cesarki) po niedługim czasie była prawie niewidoczna,taki białawy paseczek z lewej do prawej strony bez zgrubień,a drugą bliznę mam dokładnie na miejscu pierwszej i nie zamierzam niczym smarować tak jak wtedy.Jak się przejedzie palcami blizna jest tylko leciutko wypukła (co mi nie przeszkadza w niczym) i na razie różowa.
  10. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik Twoja Pola też śliczna a zresztą wszystkie dzieci są piękne. Szkoda buta,może się znajdzie.Odezwali się z Nutricia,że przyślą mi poradnik z próbkami.Odezwała się tez firma kosmetyczna Dax,że prześlą mi też próbki kremów do mojej twarzy. Mała dziś ze zmęczenia zasnęła o 18.45 sama na brzuszku,leżała koło mnie na tapczanie i marudziła,ja patrzę a ona chrapie.Nie wiedziałam co z nią zrobić,przykryłam kocykiem i spała do 19.30,przestraszyłam się,że co to będzie z zasypianiem.Obudziła się sama,chwilę popłakała,w kąpieli nic nie płakała,ubrała się prawie bez wrzasków,rzuciła się na prawego cyca,zjadła na maksa ale coś jej nie pasowało.Beknęła,lewy cyc,nagle jak beknęła to całą mnie i siebie obrzyg... i musiałam przebierać wszystko a sama latałam po mieszkaniu z gołymi cyckami.Włożyłam do łóżeczka po całej akcji z myślą niech się dzieje wola nieba,ale będą ryki.A mała chwilę się pokręciła,nawet chyba nie zapłakała i jak czytałam internet to jakaś cisza a ona bidulka zasnęła w ciągu 5-10 minut.Widać nie ma reguły,byłam przekonana,że jak się wyspała przed spaniem wieczornym to będą ryki a tu grzeczna dziewczynka sama zasnęła w łóżeczku (zasługa mamusi i Tracy Hogg :) ) Mia Ja jak miałam takie problemy z karmieniem jak Ty (tylko moja mała się darła przy cycu,kręciła,puszczała cyca z powrotem brała,miałam dosyć) zadzwoniłam do pani Moniki Staszewskiej (doradca laktacyjny z Warszawy) i pani mnie przekonała,że dziecko na piersi nie będzie głodne,gdyż jak będzie głodna to dopóki będzie ssało aż się naje.Poza tym piersi nigdy nie będą puste jak dziecko ssie. Wg mnie dlatego nie masz mleka,bo uwierzyłaś,że nie nakarmisz swojej małej piersią (mleko jest w głowie jak mówią),mniej się stresuj,wypij sobie meliskę i myśl,że możesz małą wykarmić. Ja karmiłam mojego synka butelką,bo właśnie się poddałam tak jak Ty,wmówiłam sobie,że nie dam rady go wykarmić piersią i po piersi (z reguły jadł i spał za parę minut,budził się i były wrzaski z głodu) od razu dostawał butlę.Gdybym była bardziej uparta i stanowcza pewnie mleka by było więcej,ale ja się poddałam ,nie miałam siły walczyć a czym bardziej chciałam go karmić (płakałam,denerwowałam się ,piłam litrami wodę,herbatki mlekopędne itp) tym miałam mniej mleka - widać mózg jest odpowiedzialny w dużym stopniu za karmienie. Mia - uwierz,że wykarmisz małą cycem i nie podawaj butelki,jak podasz butlę to koniec karmienia - uwierz mi.Mały dostał butlę już w szpitalu i wolał ją od cyca.
  11. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kathey Wybaczamy Ci,że tylko piszesz o sobie,to zrozumiałe,masz kłopot z małą i chcesz się wygadać.Mam nadzieję,że z Twoją mała wszystko będzie OK. Ja też tylko o sobie,nie jestem w stanie napisać do każdej z osobna. Wysyłam zdjęcia na naszego maila ze spotkanka z IGMIK i kilka fotek mojej dzidzi.:)
  12. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    IGMIK Postaram się wysłać na naszego maila zdjęcia jeszcze dziś jak mała pójdzie spać.
  13. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ale ubaw,chciała sprać pewnie mamę.:) oczywiście spać
  14. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    IGMIK Jestem,właśnie wróciłam.Najpierw byłam w pracy (mała idealna aż się wszyscy dziwili jakie grzeczne dzidzi,dopiero jak wychodziłam rozdarła się ale chciała sprać),potem pojechałam do koleżanki - przy cycu jak drzemała cisza a potem nie szło jej uspokoić,i smoczek,i bujanie - chciała spać i nic z tego.Teraz też się już nudzi więc musze do niej lecieć,bo popłakuje a może i jest głodna. Brali jej z paluszka nie wiem dlaczego,wiem,że nie było to miłe.A wyniki takie dziwne trochę,nie wiem czy się mam martwić.Mocz wszystko OK,poza ph 7,00 i ciężar 1,000 a morfologia białe krwinki 9,2 (norma 4-10)czerwone 4,3 (3,5-5,4) ,hematokryt 34,1 (34-46)i hemoglobina 11,9 (12-16) ,płytki krwi 450 (150-400).Dzwoniłam do pediatry spytać się o te wyniki,twierdzi,że OK. Ja nic nie dostałam od tych firm dziecięcych :(,wysłałam im maile i zarejestrowałam się.Może coś dostanę.
  15. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Nie piszę,bo nie chciałam być monotematyczna i ciągle narzekać na małą.No,ale póki co \"naprawiła\" się i nie mam powodów,żeby narzekać.W niedzielę była idealna,wczoraj cały dzień grzeczna nawet w wózku sekundę popłakała dałam jej smoczka (zalecenie IGMIK wykonałam:kupiłam smoczek lateksowy i mała troszeczkę go ssie,po czym wypluwa językiem ale tego poprzedniego w ogóle nie chciała) i spała 2 godziny mocno,do wieczora była grzeczna tylko zasnęła mi o 19.00 przypadkowo i jak się obudziła za pół godziny to była marudna - nawet w wannie płakała i nie mogła pół godziny zasnąć w łóżeczku - ale to nie szkodzi,cały dzień była grzeczna.Tylko bardzo płakała przy pobieraniu krwi,dwa razy ją kłuli w paluszki,bidulka,krewka nie chciała lecieć,bo ma zimne rączki ale się udało.I siku też łowiłam 2 godziny,raz się zlała w pampersa (widać źle założyłam woreczek),przy ściąganiu go nieźle musi boleć jak klejem jest ten woreczek przytwierdzony do skóry ale nie miałam wyjścia,przykleiłam drugi i złapałam 3 cm - dziś idę po wyniki,mam nadzieję,że dobre. Ubieram się,bo umówiłam się na spotkanie w pracy z koleżanką,która ma 10 miesięczną córkę a przedtem do Urzędu Skarbowego i do biblioteki -dziś dzień jazdy samochodem.Fajnie,że mała już teraz nie wrzeszczy w samochodzie i prawie zawsze śpi i mam spokój.:) IGMIK Zainstalowaliśmy karuzelkę z misiami,niestety nie gra,bo nie mam pozytywki ale i tak mała czasami się patrzy na zabawki.I masz rację,mała cały czas chce się bawić,bo jak za długo leży sama to popłakuje,jakby mnie wzywała do siebie na zabawę.Jak ją wezmę na ręce i mówię,śpiewam lub daję zabawki z reguły przestaje płakać.
  16. Wiele dziewczyn juz tu nie pisze:Wiola,Malwina,Agi ... :(
  17. Dafi - ode mnie również przyjmij gratulacje. Titek - nie denerwuj się tak,wycisz się,pij melisę jeśli wolno (spytaj lekarza),bo Cię ta Twoja siostra wykończy,pomysl sobie,że dzidzi najważniejsze.Mi tak powiedziała koleżanka jak lekarka wymyśliła,że mam leżeć.Jej słowa: A co będzie jak urodzisz wcześniaka,tylko same kłopoty,biedne dziecko,badania,rehabilitacje itp,jeżdżenie po lekarzach - to mi dało do myślenia.Daj sobie spokój z tą babą. Minia -dobrze mówi ojciec Titka: Z rodziną dobrze się wychodzi na zdjęciu,święta prawda,nigdy nie wiesz jaki Ci numer wykręcą.Podobnie mój mąż zawsze powtarza: W pracy nie ma kolegów (żebym uważała na to co mówię w pracy do koleżane,ze zawsze zawistnie lub złośliwie mogą mnie podkablować do dyrekcji) A moja mała ma 3,5 miesiąca i ostatnio u lekarza ważyła 5490 w pampersie (waga urodzeniowa 3550,najniższa waga 3300),to chyba w miarę dobrze z wagą.Mała wczoraj i przedwczoraj była płaczliwa,a dzisiaj ideał.Ja tak się zastanawiam czy jej zachowanie nie jest zależne od pogody,bo są dni kiedy jest idealna i kiedy marudzi.Nabiał ograniczam nadal i nie jem smażonego mięska. Validek Kraków piękne miasto,byłam tam niestety tylko raz.
  18. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusia Ale mi chodziło w ogóle jaką dietę stosujesz (beznabiałową)? Co jesz codziennie jeśli chodzi o wapń,bo u mnie krucho z zębami i boję się,że porobią mi się ubytki.To nawet nie chodzi o to,że chce mi się mleka,bo go nie znoszę ale serki,jogurty,ser żółty chętnie bym zjadła.
  19. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Avinia witaj na naszym forum
  20. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Czyli moja nie ma AZS i skazy białkowej tylko nietolerancję na jakieś pokarmy.Skórkę ma czystą,żadnych krost,leciutka tendencja ostatnio do odparzeń pupci,leciutka ciemieniucha i śluz w kupce i zielony kolor tylko wczoraj a ta to normalne kupki koloru musztardowego lub żółtego (papkowate lub luźne),nic ją nie swędzi,ulewa umiarkowanie (nie ma chlustania).Już 2 dni zero nabiału,mała dziś zdecydowanie lepiej się zachowywała niż wczoraj,nawet spała w wózku a potem prawie godzinę jechała w wózku obudzona ale nie płakała.Fakt,mało spała przez cały dzień (tylko te 1,5 godziny w wózku i przy cycu drzemki) ale była zdecydowanie mniej marudna,parę razy popłakała ale nie tak strasznie jak np.wczoraj,że niczym jej nie mogłam uspokoić.Może taka dieta eliminacyjna musi zacząć działać dopiero po jakimś czasie? Dagusia A co Ty jesz w zamian za nabiał,jakieś kasze,mleko sojowe,sardynki,szprotki,płatki kukurydziane albo coś podobnego? Bo tak się zastanawiam jak długo zajadę na wapniu w tabletkach (Calcium).Wczoraj zjadłam na śniadanie szprotki w oleju i mała płakała ale nie wiem czy to po tym czy coś innego jej zaszkodziło. Mia Jak córeczka z tymi krostkami?
  21. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Suma Sumarum Odbierz maila,wysłałam Ci też załącznik.:)
  22. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Może masz rację IGMIK,faktycznie,pewnie za bardzo się nakręcam jej zachowaniem,postaram się mniej denerwować.Dwa dni z mężem i synkiem na pewno pomogą.A mała troszkę się przespała i teraz jest idealna,bawi się,i puszcza bączki,kupy nie ma ale to nic.
  23. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A ja w ogóle nie byłam u gina i nie wiem kiedy pójdę,jakoś mi nie śpieszno.Okresu dalej nie mam,ale seks był tylko dwa razy więc nie sądzę,żeby coś mi sie przydarzyło. Przyszła Wg lekarki mała ma alergię na białko krowie i dlatego jest taka płaczliwa ostatnio (co nie tłumaczy czemu 2,5 miesiąca była idealna i płakała tylko wieczorami i przed spaniem ze zmęczenia).Mam nie jesć nabiału i powinno być dobrz.Łatwo się mówi,tylko co jesc,żeby nie stracić zębów a nie mam zbyt mocnych zębów,niestety.
  24. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Przyszła Dziś jeszcze nie było kupy,ale mała wygląda jak zupełnie zdrowe dziecko,teraz się uśmiecha i w ogóle a podejrzewam,że za chwilę znowu ryknie. Chyba niczym się nie stresuję,przynajmniej nie mam powodów.
  25. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    IGMIK Uwierz mi,mam powody do narzekania.Wczorajszy dzień to był naprawdę wyjątkowy - mała nie była dawno taka grzeczna,nie płakała,sama widziałaś. A dziś jak jej się włączyła syrena o 10.00 to płakała tak,że aż zasnęła ze zmęczenia o 10.50 i spała pół godziny,potem dwie godziny wycia non-stop,tak mnie rozbolała głowa,że musiałam na 5 minut wyjść do drugiego pokoju.Po karmieniu o 12.00 w ogóle mniej nie płakała.O 13.30 zasnęła na moich kolanach i spała z 15 minut,potem dałam jej po raz pierwszy herbatki z koperku z butelki i o,dziwo wypiła tak z 1/4.Teraz ją karmiłam o 16.00 i już w trakcie jedzenia straszne wrzaski,już nie wiem co mam robić.Uspokaja się tylko w samochodzie.Dałam jej po tym karmieniu o 12.00 kropelki Bobotic,zrobiła parę bączków i niestety zero efektu.O rany,5 minut ciszy aż spojrzałam co się z nią dzieje,synek dał jej grzechotkę i leżą razem na dywanie - może mała na mnie tak reaguje alergicznie? BUUU,tylko płakać mi się chce.Nawet z nią na spacerze nie byłam (pomijając ohydną pogodę w południe 12stopni i okropny wiatr),bo się znowu bałam,że będzie płakała na dworze.Idę zjeść obiad.
×