Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. Anucha Nie wiem od kiedy ma obowiązywać przepis,że becikowe będzie przysługiwało kobietom w ciązy,które chodzą do lekarza od 10 tygodnia ciąży (ma być w karcie ciążowej).Nie pamiętam gdzie się to załatwia (chyba w Urzędzie Gminy gdzie mieszkasz) ale jak chcesz spytam wieczorem męża,bo on to załatwiał.Pieniądze dostaliśmy bardzo szybko po urodzeniu.
  2. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Boela Tobie również wysłałam maila na naszego maila,przeczytaj.
  3. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosołek Wysłałam Ci maila na nasz główny mail.
  4. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Angliści też nie mają rewelacyjnie,patrz na mój przykład.
  5. A w ciąży i w trakcie porodu nikt się mnie nawet nie pytał o wynik na paciorkowca,który miałam ze sobą i na którym jest napisane liczne paciorkowce +++.Ach,ta polska służba zdrowia,lekarze nawet nie leczą jak się ma wyniki.
  6. Mania A ja chyba całe życie trafiałam na konowałów,gdyż leczyli mnie zawsze na grzybicę pochwy i tylko jedna lekarka wpadła na to,że może mam zakażenia mieszane ale i ona gdy dała mi Ampicylinę i do niej za jakiś czas wrócilam i powiedziałam,że chyba dalej coś mi dolega to stwierdziła,że niemożliwe,przecież mi dała antybiotyk.W tym momencie straciłam do niej zaufanie.Potem trafiłam do profesora (naprawdę miał tytuł profesora ) i chciał mi zrobić tę autoszczepionkę ale już 10 lat temu brał 100 zł za wizytę i wyliczył mi,że będę do niego musiała przyjść ze 6 razy (a ja wtedy byłam studentką i nie było mnie stać na taki wydatek) to zrezygnowałam z tej autoszczepionki.No,do tego sam koszt autoszczepionki drogi - najpierw trzeba zrobić posiew z antybiogramem ok.120 + cena szczepionki - kilkaset złotych u mnie w szpitalu.I tak się skończyło moje leczenie.Po poronieniu zrobiłam sobie z własnej woli posiew i znów wyszedl ten paciorkowiec,pani doktor trafiła z tym Augmentinem,gdyż pól roku był spokój ale ja jestem na pewno nosicielem i dlatego odczuwam różne rzeczy w pochwie np.pieczenie itp.
  7. Titek wracaj do zdrowia,martwię się o Ciebie.
  8. Po poronieniu dali mi też Sumamed doustnie tak na wszelki wypadek po zabiegu a w czasie tej ciąży nie brałam żadnych antybiotyków,lekarka powiedziała,że dla niej wynik z lutego jest stary (był chyba pażdziernik czy listopad).A nie pamiętam czy mi po tej cesarce dawali antybiotyk czy nie,pewnie jest gdzieś w wypisie,nie wiem.Po I cesarce dostałam Kefzol (antybiotyk w zastrzykach)
  9. Koug U mnie nikt się w szpitalu nawet nie zapytał o ten wynik,nikogo to nie obchodziło a miałam przy sobie wynik,co prawda sprzed ciąży ale z tego samego roku. Moja lekarka zbagatelizowała sprawę i w ogóle mnie nie wysłała na posiew w 35 tygodniu.U mnie ta bakteria wyszła przy okazji badań po poronieniu,sama zrobiłam z wlasnej woli i poszłam z wynikiem do ginekologa,dostałam Augmentin i wtedy pomogło.Natomiast w I ciąży lekarka dała mi w 5 czy 6 miesiącu Ampicylinę jak pokazałam jej wynik z paciorkowcem,też z kilku miesięcy wcześniej.Więc jak widzisz,każdy sobie rzepkę skrobie.Całe szczęście,że mojej niuni nic się nie stało podczas cesarki ale prawdopodobnie dziecko zaraża się paciorkowcem podczas porodu naturalnego a o cesarce nie słyszałam,żeby tak się działo.
  10. Na wyniku posiewu z antybiogramem jest napisane na co te bakterie są wrażliwe a na co oporne.Mnie leczyli dwa razy ampicylina ,raz augmentinem - moja bakteria jest wrażliwa na penicyliny a np.na erytromycynę już nie.Z tym,że ja chyba jestem nosicielem tej bakterii i po prostu ona we mnie jest,czasem się uaktywnia a czasem jest spokój.Tak myślę,bo dwa razy wyszedł mi identyczny wynik (raz robiłam wynik w 1999 a drugi 2009).Można też zrobić autoszczepionkę,ja nie robiłam,bo jest z tym dużo zachodu,trzeba brać wiele zastrzyków i nie jest to też tanie. Ale mojej mamie przez wiele lat dokuczał gronkowiec złocisty w uchu,miała ciągle ropę w uchu i potworne bóle,antybiotyki nie pomagały i byla zmuszona zrobić tę autoszczepionkę,bo i pojawiły się problemy ze słuchem.Wzięła tylko jedną serię ale i tak wystarczyło i od tej pory już na uszy nie zachorowała.
  11. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Boela A co Ci nie odpowiada w Belli? Ja w zasadzie przez pierwsze półtora miesiąca używałam tylko Happy 1 i bylam super zadowolona,zero odparzeń,ubranka suche,nóżki szeroko rozstawione,nic nie śmierdzą,fakt są sztywne ale mi to nie przeszkadza i małej też nie - właśnie dla mnie są porządnie wykonane.Rozmiar 2 był przez miesiąc za duży i ze 3 razy wylało się siusiu i odłożyłam je na ten czas i teraz znowu ich używam niby od 3-6 kg a mała ma 5,5 kg więc teraz są OK i nic nie przecieka,nawet po 9 godzinach w nocy.
  12. Tak,Motylku,ja już dwukrotnie miałam paciorkowca w pochwie stwierdzonego posiewem (streptococcus agaliactiae -hemolityczny z grupy B).
  13. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik A jakie dni i godziny Ci pasują i gdzie chciałabyś się spotkać?
  14. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hipek Huggies Classic i Premium też przeciekają i to po 1-2 godzinach.
  15. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hipek Moja mała śpi w 1 pieluszce 9 godzin i nic nie przecieka.Używam Bella Happy 2 lub Dada z Biedronki 3.Faktycznie,active baby Pampersa kilka razy mi przeciekły.A Baby-Dry to identyczne pieluchy co Active Baby - po prostu w Niemczech mają inna nazwę,sama to sprawdziłam. A ja po wizycie u internisty.Niestety mała taka płaczliwa niby od produktów mlecznych,które jem.Mam nie jeść mleka i przetworów i brać sztuczny wapń.Jak to wytrzymać,lubię sery,twaogi.
  16. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Przyszła Wiedziała kotka jak potraktowac stare gacie i ścierkę,dobry kotek,mogła mu jeszcze inne rzeczy poobsikiwać.
  17. Wrzuciłam na NK aktualne zdjęcia.
  18. Zatrucie ciążowe 18 Skomentuj Zatrucie ciążowe jest powikłaniem drugiej połowy ciąży, a zwłaszcza jej ostatniego miesiąca, głównie u pierwiastek. Do jego głównych klasycznych objawów należą obrzęki, zaburzenia widzenia, nadciśnienie tętnicze, białkomocz. Przyczyny tej choroby nie zostały do końca poznane. Uważa się, że do jej rozwoju przyczynia się zły stan odżywienia i pewne predyspozycje genetyczne. Zatrucie ciążowe przebiega w dwóch etapach: 1. Stan przedrzucawkowy - oznacza rozwój nadciśnienia tętniczego z białkomoczem, obrzękami lub tylko ostatnimi dwoma objawami. Objawy: Nadciśnienie tętnicze (niebezpieczne jest ciśnienie od 140/90 mmHg wzwyż). Białkomocz (zbyt duża obecność białka w moczu, niebezpieczny poziom to powyżej 0,5 g/l białka w moczu). Obrzęki. U kobiet ciężarnych tzw. puchnięcie nóg nie jest patologią, jeśli ustępuje po nocnym wypoczynku. Niepokojące są obrzęki uogólnione, są obecne rano, po przespanej nocy i oprócz kończyn dolnych obejmują kończyny górne, twarz, brzuch. 2. Rzucawka - zespół objawów stanu przedrzucawkowego połączony z napadami drgawek Objawy świadczące o zbliżającej się rzucawce: silne bóle głowy, zawroty głowy, ogólny niepokój, zaburzenia świadomości zaburzenia widzenia: mroczki przed oczyma, upośledzenie widzenia, widzenie za mgłą, podwójne widzenie objawy ze strony żołądka: nudności, bóle żołądka, wymioty Im szybciej gestoza zostanie wykryta, tym łatwiej ją leczyć. Dlatego tak ważne są comiesięczne wizyty u lekarza, przeprowadzanie badań laboratoryjnych, ważenie się i mierzenie ciśnienia. Ciężarna u której podejrzewa się zatrucie ciążowe jest kierowana do szpitala, gdzie przeprowadza się dokładne badania. Zaleca się bezwzględne leżenie. Po podaniu leków stan chorej poprawia się zazwyczaj po kilku dniach i najczęściej wraca ona do domu. Jeśli ciśnienie nadal jest wysokie a stan ciężarnej nie poprawia się, musi ona pozostać w szpitalu. Gdy ciąża jest zaawansowana, najczęściej zaleca się jej wcześniejsze zakończenie za pomocą cięcia cesarskiego. Przed zatruciem ciążowym można się bronić, stosując specjalną dietę niskosodową (ograniczenie spożycia soli zapobiega nadciśnieniu) i wysokobiałkową (uzupełnia niedobory). Źródłem białka są wszystkie sery, fasola, groch (odpowiednio dobrane przyprawy, np. majeranek, zapobiegają wzdęciom), chude mięso. Wszelkie produkty stabilizowane (konserwy) dodatkowo zatruwają organizm i niekorzystnie wpływają na pracę nerek.
  19. http://www.we-dwoje.pl/zatrucie;ciazowe,artykul,3526.html
  20. Titek Nie chcę Cię straszyć ale może jednak powinnaś zadzwonić do rodzinnego lekarza i się poradzić.Różnie to bywa.Nogi owszem w ciąży mogą być opuchnięte (duży ciężar,który się dźwiga powoduje to uczucie ciężkości w nogach - gorszy przepływ krwi itp,żylaki,naczynka) ale nie powinnaś chyba puchnąć gdzie indziej i wg.tego artykułu obrzęki powinny znikać po nocy.Poczytaj sobie artykuł. http://www.we-dwoje.pl/zatrucie;ciazowe,artykul,3526.html
  21. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mama 17 Zapaliłam świeczkę Patryczkowi,strasznie smutna historia Przyszła Super,że z kotem wszystko w porządku,możesz podesłać fotkę kotka na mojego maila (wraz ze zdjęciem swoim i dzieciątka) A wszystkim Mamusiom w dniu ich święta radości,zadowolenia z pociech,uśmiechu na co dzień i samych radosnych chwil
  22. Wszystkim Mamusiom w dniu ich święta samych radosnych chwil,zadowolenia w życiu zawodowym i osobistym a przede wszystkim radości z wychowywania pociech.
  23. Nie wiem czemu nie piszecie,też jest mi trochę smutno,że nie ma co czytać.Ja właśnie wybieram się na spacer,jest tak ciepło,że szok.
  24. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja niestety też nie mogę każdej z Was odpisać,jak zwykle codziennie Was czytam. Mała płakała ostatnio bardzo często,jadła po kilka minut,nie spała a nawet jak spała to tylko na spacerze i to i tak było z wrzaskami aż się mnie ludzie w Biedronce pytali czemu ona tak ryczy:( Dodam,że w nocy śpi od 21-22 do 6.30- 7.00 bez przerwy. Mój M.wpadł na pomysł,że może ona za późno ma następny sen po spaniu rannym i dlatego tak się drze.No,faktycznie w sobotę poszliśmy na dwór około 11.00 to mała spała do 15.00 (z półgodzinna przerwa w sklepie na rączki i jedzonko) a do 20.00 była idealna bez żadnej drzemki.Wczoraj chyba przegapiliśmy moment,bo też była marudna.Dziś wyszlam z nią o 11.00,przed wyjściem płakała i nie bardzo chciała jeść (wstała o 9.20) a na dworze do 14.00 ideał,teraz zjadła (czy Wasze dzieci też jedzą tylko 7-10 minut?,bo to chyba za mało),zrobiła kupę i leży na dywanie.Zaczyna się kręcić,idę ją przewinąć,bo chyba już skończyła bąki i kupę. Przyszła - jak tam biedny kotek,strasznie się o niego martwię (uwielbiam zwierzaki) A tak Wy gadacie o tych skokach rozwojowych,moja mała ma je ostatnio chyba codziennie taka jest marudna.:) W buzi trzyma całą piąstkę i teściowa i teść ciągle podejrzewają,że jest głodna a ona nawet ssie łapkę jak jest po jedzeniu. W środę teściowa zarejestrowała nas do jej dobrej internistki,żeby sprawdzić czemu mała tak ostatnio płacze,może ona coś wymyśli.
  25. Co się nie odzywacie? U mnie ostatnio niezbyt wesoło,mała płakała kilka dni.Nawet na spacerze dawała koncerty,krótko jadła,w nocy tez spała krócej.Nie wiem,może coś jej było,może głodna itp.Za to ze 3 dni nie dawała koncertów wieczornych.No,dzisiaj spała 3 godziny na spacerze i była bardzo grzeczna ale właśnie ją słyszę,nie może usnąć.
×