Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. Minia Ja miałam dokładnie plamienia tak jak Ty po poronieniu (miałam łyżeczkowanie),kilka dni przed okresem,kilka dni po a nawet w środku cyklu.Porobiłam badania i okazalo się,iż mam zbyt niski poziom progesteronu (był wręcz tragiczny).
  2. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    U mnie dzisiaj i wczoraj zdecydowanie lepiej - dziś mała pięknie ssała oprócz dwóch karmień ale ewidentnie chciało jej się spać.Dużo piję i chyba mam więcej mleka.W desperacji zadzwoniłam do doradcy laktacyjnego z Warszawy i pani powiedziała,że dlatego płacze w dzień przy cycu,bo jest zainteresowana światem,nic jej nie jest,powinno przejść,a jak nie to karmić po śpiącemu lub jak jest niespokojna,nie czekać na wrzaski,w nocy nie budzić,(skubana ostatnio śpi od 21.00-22.00 do 6.40,potem je i zmiana pampersa i potrafi dospać jeszcze do 9.30 z przerwą na jedzenie),przede wszystkim się nie denerwować,bo się jej to udziela. Iskierko - nie rezygnuj z karmienia piersią,jak się raz poda butelkę to ciężko dziecko przekonać do cycusia
  3. Baderko Mnie ten masaż bolał przy skurczach (chyba robili mi to 3 razy i to był największy horror mojego życia a ja głupia się na to godziłam ale nie wiedziałam wtedy,że to jest na wywołanie porodu i wcale się na to nie muszę godzić.Bolał mnie ten masaż również w trakcie badania wód płodowych (bez skurczu) i to wywołało poród.Urodziłam następnego dnia od tego koszmarnego badania.
  4. Takiego pięknego posta napisałam i wszystko wcięło.:( Sofcik - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Validos - najlepsze życzonka z okazji urodzinek,żyj sto lat Tituś - ładnie Ci z tym brzuszkiem,piękne zdjęcia Koug - może Emilka powinna ciągle chodzić w kasku zamiast w czapeczce,do twarzy jej w nim a poza tym kwestia bezpieczeństwa dziecka:) Cebulko- może to prężenie przy jedzeniu u Twojej małej jest jednak od kolki.To jest charakterystyczne przy kolce.ja moją małą też podejrzewam powoli o kolkę,bo dużo wali bąków i przelewa jej się w brzuszku i te darcie przy cycu tez jest.Chociaż dzisiaj i wczoraj zdecydowanie lepiej - dziś pięknie ssała oprócz dwóch karmień ale ewidentnie chciało jej się spać.Dużo piję i chyba mam więcej mleka.W desperacji zadzwoniłam do doradcy laktacyjnego z Warszawy i pani powiedziała,że dlatego płacze w dzień przy cycu,bo jest zainteresowana światem,nic jej nie jest,powinno przejść,a jak nie to karmić po śpiącemu lub jak jest niespokojna,nie czekać na wrzaski,w nocy nie budzić,(skubana ostatnio śpi od 21.00-22.00 do 6.40,potem je i zmiana pampersa i potrafi dospać jeszcze do 9.30 z przerwą na jedzenie),przede wszystkim się nie denerwować,bo się jej to udziela. Wczoraj mądra mamusia (czyli ja) zjadła sobie na obiad pierożki z kapustą i grzybami i mała wyła wieczorem wniebogłosy aż zasnęło biedne dziecię o 0.00 z wyczerpania płaczem a ja myślałam,że ucieknę na dwór,łeb mi pękał.Szkoda,że w takich chwilach jestem sama,bo M.170 km ode mnie. Dziś mały miał przedstawienie teatralne w szkole i grał muchomora.Aź mi się łezka zakręciła ze wzruszenia jak brał ślub chyba z żabką i tańczyli do Marsza Mendelsohna.Małą wzięłam ze sobą.Najpierw spała 15 minut a potem godzinę spędziła na rączkach u mojej mamy i rozglądała się wokoło,przejrzała wszystkie ściany,sufit,słuchała jak dziecki śpiewają,była idealna. Wiecie co moje dziecię najbardziej lubi robić? Leżeć na dywanie i obserwować mój duży pokój.Dziwna jest,moja mama mówi,że pierwszy raz widzi dziecko,które uwielbia leżeć samo na dywanie a nie np.siedzieć na rączkach lub w łóżeczku czy bujaczku.Mała potrafi nawet pół godziny a czasem i prawie godzinę leżeć na pleckach na dywanie. Aniu -trzymaj się,będzie dobrze Fisia - fajnie,że sobie jedziesz do Francji,ja w tym roku wyjeżdżam do Czech do Aquaparku w Libercu - co prawda tylko na tydzień ale mam nadzieję,że dzieci będą zadowolone Motylek - oszczędzaj się,jak lekarz każe,leż i wypoczywaj Matyysha - powodzenia na USG Cebulka - mam nadzieję,że z tym wyrostkiem sobie jakoś poradzisz a i nie podawaj małej mleka sztucznego oraz z butelki,ta doradca laktacyjna od razu się pytała czy daję smoczek czy butelkę i powiedziała,że w piersi zawsze jest mleko i ono się dostosuje do dziecka trzeba tylko przystawiać do piersi często Dziubassek - na pewno z kupą się unormuje,nie denerwuj się tylko Agi - miło,że się odezwałaś A dla reszty dziewczyn - buziaki
  5. Baderko Z własnej woli chcesz się poddać masażowi szyjki? Przecież to boli jak sama cholera,mnie bolało sto razy gorzej od porodu i bólu po cesarce.Nigdy bym sobie tego nie dała zrobić ponownie na żywca.
  6. Karolinka Mała akurat śpi pięknie od okolo 21.00 (22.00) do 6.30 (7.30) bez budzenia ale ostatnio nie chce jeść w dzień i tu mam problem.Może to ten skok rozwojowy,wieczorem i rano ssie pięknie a w dzień to walka od 5 dni.
  7. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A ja przeżywam chyba ten cholerny kryzys laktacyjny,mala mi się drze przy piersi, a tak pięknie ssała przez prawie 2 miesiące,strasznie jestem zmartwiona i nie wiem czy wytrwam w tym karmieniu piersią.Mała pięknie je wieczorem i rano ale w dzien poje np.5-8 minut i nie chce ssać i jest głodna albo w ogóle nie chce zassać cyca,bo się drze z głodu. :( Położna kazała mi pić 3 litry napojów,dawać dwie piersi a jak się dalej drze mleko sztuczne. A ja nie chcę dokarmiać.Może muszę się przemęczyć,dawać pierś non-stop i przeczekiwać jej wrzaski.Wg położnej ona się tak drze,bo jej za mało leci i się nie najada.
  8. Aniu Strasznie mi przykro z powodu Basi ale pamiętaj raz przejdzie tę przeklętą ospę i bedzie spokój na całe życie.Mój maly to choróbsko ma za sobą (nie bylo tak strasznie,przeżyliśmy,swędziało go całe ciało,smarowaliśmy białym pudrem i dawaliśmy Heviran - chyba tak się to nazywało) A ja przeżywam chyba ten cholerny kryzys laktacyjny,mala mi się drze przy piersi, a tak pięknie ssała przez prawie 2 miesiące,strasznie jestem zmartwiona i nie wiem czy wytrwam w tym karmieniu piersią.Mała pięknie je wieczorem i rano ale w dzien poje np.5-8 minut i nie chce ssać i jest głodna albo w ogóle nie chce zassać cyca,bo się drze z głodu.:(
  9. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Niestety dzisiaj mała mi dała tak w kość,że szok.Myślałam,że ją uduszę.Wyspala się w domu 2 godziny (jak pamiętacie,nigdy nie śpi w dzień w domu,coś jej się stało) i jak wyszłam na spacer to miałam taką jazdę,że szok.Darła się jak opętana a ja byłam już w innym miasteczku na spacerze.Wyciągnęłam cyca i nakarmiłam ją,pospała może z 10 min. i znowu darcie aż do samego domu. Z cycem też nie jest za wesoło,rano i wieczorem pięknie ssie,za to w dzień wygląda to jak opisywałam:pociągnie chwilę,ryk,znowu pociągnie,ryk.Poszłabym do lekarza spytać się o to karmienie ale mój lekarz na niczym się nie zna i mi nie pomoże,płakać mi się chce. Do tego zawsze ładnie zasypia wieczorem.O 20.30 pięknie zjadła,zasnęła i jak zaniosłam do łóżeczka obudziła się a ponieważ krótko jadła stwierdziłam,ze ją dokarmię.Rzuciła się na cyca jakby pół roku nie jadła,co z tego jak za 10 minut rozległo się przeraźliwe darcie przy cycu i płakała 30 minut.W trakcie karmienia wszedł do pokoju mój synek i ją chyba zdenerwował.Niezłą mieliśmy przed chwilą jazdę,nie chciała się uspokoić.Aź się boję wejść do sypialni sprawdzić co z nią.Nie płacze od 5 minut więc może w końcu zmęczona zasnęła. Jestem chyba wyrodna matką,bo dziś jak się tak darła na spacerze i wszyscy ludzie się za mną oglądali to myślałam,że ja zostawię i wrócę sama do domu.A teraz jak sie tak darła to sama chciałam uciec z własnego mieszkania.Brak mi cierpliwości i tyle.Kiedyś mała zasypiała przy cycu za każdym razem,teraz się taka nerwowa zrobiła.
  10. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Konwalia Jakim cudem wracasz do pracy w styczniu,jak mi każą wrócić do pracy już we wrześniu? 16.09 - a urodziłam 26.02? Fajnie masz,też tak chcę!
  11. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A i mojej małej coś się stało.Jak zasnęła o 21.00 tak spała do 7.30,potem zjadła (bez ryków) i zasnęła do ok.9.00 i znowu zjadła a teraz niewarygodne,ale śpi już w swoim łóżeczku drugą godzinę.Nie wiem jak wyjść z nią na spacer,na spacerze zawsze śpi ale obudzi się i nie będzie chciała spać,nie wiem co mam zrobić.Chyba pójdę później na spacer jak się trochę zmęczy.I chyba musze ją zbudzić,bo od dobrego miesiąca pierwszy raz śpi w swoim łóżeczku w dzień.Szok.Masz babo placek,dziecko nie śpi,źle,śpi - jeszcze gorzej.Nie wyłapałam momentu,że jest taka śpiąca i zamiast spać w wózku na dworze śpi w swoim łóżeczku.:( No,fakt posprzątałam trochę,wywiesiłam pranie,wstawiłam nowe pranie i za chwilę wywieszę,ubrałam się,zjadłam śniadanie i mam też czas na internet.Ale boję się co to będzie jak się obudzi. Przepraszam Was dziewczyny,że nie mogę każdej odpisać,ale nie mam fizycznej możliwości.Gdyby któraś miała jakieś pytanie do mnie to zawsze odpowiem,gdyż czytam forum regularnie.
  12. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wazka Z męzem już Ok,choć jeśli chodzi o seks to owszem ale bez stosunków jak na razie.Ten jedyny raz po porodzie był niezbyt przyjemny (jakby za sucho,byłam spięta) i jakoś mnie nie ciągnie.Ale w końcu musze się przełamać,bo znowu M.będzie niezadowolony.Obecnie bardzo dobrze żyjemy,nie kłócimy się,nawet czasem całujemy itp. no i śpimy razem w łóżku a to już postęp. Sprawy grzybicze - jakby ucichły,piecze mnie tylko czasem przy sikaniu ale to mam od zawsze i to nie musi być grzybica.Najwazniejsze,że mnie nic nie piecze,szczypie,swędzi itp i nie mam uplawów,tj.chodzę bez wkładek (całą ciążę chodziłam z wkładkami,bo ze mnie leciało).czasem leciutko zaswędzi ale za sekundę przestaje,więc może to od potu itp.albo grzybki się na razie uśpiły.
  13. Mój synek też powstał w przerwie między tabletkami.Nie zdążyłam pójść po receptę i sobie zaszlam.
  14. Titek Faktycznie mój synek ma strasznie długie i czarne rzęsy,dokładnie jak baba.Nie wiem czy Ci opowiadałam jak raz szłam sobie z nim (miał tak z roczek,może dwa) i zobaczyła nas sąsiadka (emerytowana dyrektorka szkoły) i do nas: Ale ten mały ma śliczne oczka,jakie długie rzęsy itp. i spojrzała na mnie i dodała:Ale nie po mamusi.Myślałam,że mnie szlag trafi.Jak byłam w wieku małego też byłam taka ładna i miałam takie długie czarne rzęsy.Teraz mam rzęsy czarne jak sobie pomaluję tuszem. A jeśli chodzi o młodego mój mąż zawsze powtarza,że jak mały przyprowadzi do domu laskę to mój mąż się cieszy,że powinna też przyprowadzić koleżanki niby jak to on mówi:laski dla starego.:)
  15. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A tak a'propos wyglądu.Zawsze mnie wkurzało jak ludzie mówili:Aleś ty szczupła,no fakt 10 lat temu nie miałam w ogóle wcięcia w biodrach,wąskie biodra,wyglądałam jak chudy chłopak i wszystie spódnice musiałam osobiście zwężać na maszynie w biodrach,bo wisiały.No,teraz już nikt mi nie wspólczuje,że jestem taka chuda i jestem zadowolona.Chociaż teraz to sama bym zrzuciła te kilka centymetrów ze względu na ubrania.
  16. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja chodziłam na szkołę rodzenia jak miałam urodzić małego 9 lat temu i co? Nic się w sumie nie przydało,bo zanim zaczęłam rodzić porzadnie już mnie wieźli na stół operacyjny.Tylko niepotrzebnie wydałam kasę na kurs i na poród rodzinny.Udało mi się tylko ćwiczyć te oddechy - wdech ustami i pomalutki wydech nosem aż mi było ciemno przed oczami.Myślałam,że to od tych oddechów a to mały był niedotleniony,bo kilka godzin rodziłam bez wód płodowych.więc mnie podłączyli pod tlen i KTG i tyle było korzyści ze szkoly rodzenia.
  17. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik Ja mieszkam dokładnie między Szczecinem a Przecławiem,w Warzymicach,to taka mała wieś z kilkoma nowymi osiedlami.
  18. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosołek Ja też jak widzisz po moim udzielaniu się na forum z niczym nie zdążam,ale u mnie to wina organizacji czasu.Śpię z młodą rano do 9.00-10.00, ok.12-13,00 wychodze na dwór na 2-3 godziny,jem obiad o 17.00 (zgroza przy karmieniu piersią),kładę małą spać ok.21-22 i mam dla siebie marne 2 godziny wieczorem.Cale szczęście ,że młoda śpi całe noce. Mia Straszna historia z tą Twoją koleżanką i jej dzieckiem ale trzeba byc dobrej myśli. Igmik Ale komiczna ta historia z tą lekarką.:)
  19. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik To w takim razie jesteśmy umówione,zobaczymy tylko czy na basenie czy u mnie czy u Twoich rodziców.Ja mieszkam tylko 40 minut od Schwedt,często jeździmy na zakupy do Reala no i ostatnio kuzynka poleciła nam ten aquapark.Pamiętaj,że oprócz basenu sportowego jest kilka mniejszych basenikow rekreacyjnych ze zjeżdżalniami i brodzikiem dla maluszków,sama widziałam jak te maluszki brodziły sobie w wodzie a matki siedzialy na leżakach.Wygląda to dokładnie jak Centrum Woden Laguna w Gryfinie jest tylko mniejsze,za to ludzi o wiele mniej i jest taniej więc do Gryfina już nie zamierzam jeździć.
  20. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik A gdzie będziesz u rodziców,bo ja mieszkam zaraz za tabliczką koniec Szczecina.Na basen możemy razem pojechać ale co ja na siebie włożę,pewnie się nie wcisnę w strój do pływania.Rozumiem,że chcesz na basen jechać z dzidzią ale ile ma teraz tygodni,bo jak nie siedzi to cały czas trzeba na sobie trzymać lub na rękach,trochę męczące.Sama nie wiem.Poza tym nie wiem jak moja mała by zareagowała na taką inną wodę.O temperaturę nie ma się co martwić,bo temp . wody to około 31 stopni i powietrza tyle samo.Jak byłam ostatnio w ciąży na widowni obok jadłodajni to myślałam,że ducha wyzionę tak było na górze gorąco,oczywiście się nie kąpałam,bo to był chyba 8 miesiąc.
  21. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik Ja tylko tak młodo wyglądam,bo skończyłam 31.Jak poszłam ostatnio do fryzjera i pani zobaczyła małą to od razu:Jaka pani szczupła a takie małe dziecko.A ja nie wchodzę w żadne spodnie sprzed ciąży i chodze w dyzurnych ciążowych (mam takie jedne porządne kupione w Niemczech i wcale nie widać,że ciążowe oprócz tego paska poniżej talii ale mam to gdzieś, w czymś muszę chodzić a wszystkie normalne spodnie mnie cisną) Dalej mam na plusie dobre 2 kilogramy,przed ciążą ważyłam ok.50.5 do 52 kg a teraz około 54-55,myślę,że to przez karmienie,cycki też większe,nie mogę zapiąć niektórych bluzek ale cycki pewnie spadną po karmieniu.Gorzej brzucho - dobre 5 cm za dużo, w biodrach nie tylko między pasem a biodrami.Na szczęscie z wlosami OK,fryzjerka się nimi zachwycała,że takie grube i lśniące.Ja tam widzę tylko,że są niezafarbowane,a moje prawdziwe włosy są koloru mysiego i nie bardzo się nadają aby nie farbować. A taka mała anegdotka odnośnie mojego wyglądu,lekko śmieszna.Siedzę sobie raz w poczekalni u lekarza rodzinnego i czytalam sobie książkę (było to może 5 lat temu) a pani starsza do mnie:A panienka to pewnie do matury się uczy? A ja jej na to:Do matury to ja przygotowuję moich uczniów (uczę angielskiego w liceum i co roku przeprowadzam matury i sama przygotowuję kilka klas do matury).Nieźle się uśmiałam.Kurcze,nie moja wina,że wyglądam na dwadzieścia kilka lat,ludzie nie wierzą,że mam 9 letniego syna.Ale lepiej wyglądać na mniej niż się ma niż na więcej.:) Wasze zdjęcia wszystkie prześliczne na naszym forum,nie miałam czasu niestety wszystkich obejrzeć ale udało mi się kilku osób. Wazka Dokładnie tak wyobrażałam sobie tę Twoją zapadłą wieś,rozpadające się rudery i błoto,zero cywilizacji.Zdjęcia jakby wyjęte z moich wyobrażeń.Szok. Nie wiem czy Wam opowiadałam o moich walkach przy cycu.Któraś tu pisała o tym samym.Chwla ssania,wrzask,chwila cyca,ryk itd.Podejrzewam,ze znowu za mało piłam i było za mało mleka.Wczoraj piłam wodę litrami i było OK.Dziś też płakała tylko wieczorem przy cycu ale pewnie była strasznie zmęczona,gdyż dziś pogoda do luftu i mała nie miała się jak wyspać na dworze (w dzień spi tylko w wózku jak dzidzi niektórych naszych koleżanek z forum).Swoją drogą to ciekawe,że za diabła nie chce zasnąć w dzień w domu tylko na dworze.I to trzeba cały czas jechać,bo jak się stanie na chwilę to ryk.Odpada więc wariant wystawiania małej w wózku na balkonie.Ale co mi tam.W nocy ostanio spała po 9,9.5 godziny bez budzenia i jedzenia.Dziś pewnie krócej,bo niezbyt dużo zjadła,padła mi przy cycu ze zmęczenia,possała tylko troszeczkę.Nie mogłam jej dobudzić,więc possała tyle ile chciała.
  22. Matyysha Gratulacje Koug Emilka jest przesłodka i strasznie podobna do Ciebie. Tak sobie myslę czy dałoby radę zorganizować jakieś spotkanie z Wami w czasie wakacji.Ja zawsze przebywam około 2 tygodni u rodziny pod Częstochową.Czy któraś z Was mieszka niedaleko Częstochowy albo np.obok Łodzi czy Katowic,bo to około 2 godzin od Częstochowy i nie problem dojechać.
  23. Wysłałam Wam zdjęcia,gdyby nie doszły podajcie maila.
  24. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczynki.Coś tam pisałyście o basenach.Jeśli któraś jest z okolic Szczecina to nie wiem czy wiecie,że jest super Aquapark w Schwedt,tanszy od Laguny w Gryfinie,piękna droga dojazdowa ze Szczecina,brodzik dla malutkich dzieciaczków,przewijaki,leżaki,zjeżdżalnie.Byliśmy już tam z mężem i synkiem a ostatnio mąż był sam z synem - jesteśmy zachwyceni,sa bilety rodzinne,w środku knajpa niezbyt droga więc i można sie najeść na miejscu.Super.Jak mała zacznie siedzieć to pojedziemy w czwórkę.
×