Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. A moje dziecko jest chyba ostatnio jakieś dziwne.Idzie spać o godzinie 21.30 -22.00 i śpi od dwóch dni do 7.00 bez żadnej przerwy.Niczym nie dokarmiam,karmię dalej cycem.Potem mała godzinę je,bawi się itp,zmieniam pieluchę i co godzinę się budzi,je cyca,znowu zasypia i tak przesypia do godziny 9.30 -10.30.Teraz jak zasnęła pól godziny temu mocniej to dalej śpi.Za to wczoraj jak się obudziła z drzemki około 11.00 to się darła jakby ją obdzierali ze skóry.Wieczorem wzielam ją na dodatkowy spacer w ramach przewietrzenia,to mi przez 10 min.dała taki koncert,że się ludzie oglądali ale zasneła na 40 minut,obudziła się przed 19.00.Nie wiem czasem czemu ona tak wrzeszczy.Czasami wystarczy,że ją położę na kocu na dywanie i jest taka cisza,że szok,potrafi leżeć pół godziny nie odzywając sie i tylko kopiąc nogami.W dzień za cholerę nie chce usnąć w łóżeczku,zasypia tylko w nosidełku w samochodzie lub w wózku, w domu z łaską czasem na parę minut na rączkach.Za to całą noc śpi w swoim łózeczku i nawet nie piśnie.Dziwne to moje dziecko.
  2. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik Mój mail to robur5@wp.pl.Dzięki.
  3. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczyny,wyślijcie mi adres e-mailowy na naszego maila.Też chcę Was pooglądać i wysłać swoje zdjęcia.
  4. Basiunia - wielkie gratulacje. Softis - mi lekarz powiedział,że środki stosowane miejscowo na małe powierzchni ciała ciąży nie szkodzą.Ale historia z tym rachunkiem. Kamila-mi też test w 25 cyklu wyszedł ujemny a byłam w ciąży Motylek-ja miałam w ciąży koszmarną grypę gorączka 38,5 i nic młodemu nie było,nie jedz tylko aspiryny i niedozwolonych antybiotyków
  5. Baderko Czy już urodziłaś? Czekam na wieści i zdjęcia małej. Edusia Jak tam Twoje sprawy? Karolinka Jak Natanek?
  6. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja okresu też nie mam (7 tyg po porodzie) - seks był tylko raz więc w ciąży racze nie jestem.Też nie lubię gumek,bo jakoś tak w momencie podniecenia otwierać paczkę,sprawdzić stronę gumki itp i odechciewa się wszystkiego.Pigułek też nie lubię,gdyż mam wrażenie,że w ogóle nie mam po nich ochoty na seks.Diabli wiedzą jaką metodę antykoncepcji wybrać ale i tak te pigułki lepsze,bo się nie boję przynajmniej ciąży.Nie byłam jeszcze u lekarza,bo jak sobie pomyślę,że znowu mi będzie grzebać (a zawsze mnie badanie ginek.boli) to mi się nie chce w ogóle tam iść.No,niestety i tak mnie to nie ominie,najwyżej poczekam jeszcze troszkę np. do okresu,cytologię mam tez nieważną więc i tak musze w końcu iść. A,i karmię piersią i jem wszystko oprócz grapefruitów,bigosu i fasoli.Czekoladę jem,kawę piję,kiwi,pomarańcze i małej nic nie jest. Wybaczcie,że nic nie piszę ale nie umiem jedną ręką a mała albo na cycu albo na rączkach.Cały czas Was czytam i jak któraś ma jakieś pytanie do mnie to zawsze odpowiem ale dopiero wieczorem jak mała śpi. Mam do Was pytanie odnośnie pieluch.Używam teraz Happy Bella 1 i jestem z nich bardzo zadowolona ale niestety sa już przymaławe.Kupiłam Happy Bella 2 ale one są strasznie duże i całe siki małej wylatują.Huggies newborn 1 i 2 (te z Kubusiem Puchatkiem),są za delikatne i wszystkie siki i kupa wylatują bokami.Musze mieć jakieś pieluchy przejściowe zanim zacznę stosować Happy 2.Doradżcie coś.Czy któraś z Was stosuje Dada (z Biedronki) albo Bambi (z Auchana).A czy a stosujecie Pampers (np.Active Baby),bo ludzie mówią,że śmierdzą? Sama nie wiem co zrobić.
  7. Cześć dziewczynki.U mnie po staremu.Mała ładnie śpi w nocy,ma tylko problemy z zasypianiem wieczornym.w dzień śpi tylko na spacerze,za to aż 3-4 godziny.Karmię dalej cycem,po szczepionce były chece z karmieniem i placzem ale już jest OK.Nie mam czasu na pisanie do Was niestety,bo jestem sama a mała mi nie pozwala. Jeśli chodzi o objawy ciążowe,każda ciąża inna.Ciąża z synkiem - zero mdłości,wymiotów,piersi w ogole nie bolały,w ogóle nie wiedziałam,że jestem w ciąży,dwa razy mnie tylko zmuliło jak jadłam kiełbasę nie wiem czemu oraz raz kawę,zero bóli brzucha itp. Druga ciąża - krwawienia,plamienia,bóle brzucha,bolące piersi - ale ta ciąża to ta poroniona. Trzecia ciąża - mdłości i czasem wymioty od 5 tygodnia do 20 tygodnia,obolałe piersi tylko w I i II miesiącu,potem tylko je czułam przy dotyku,bóle brzucha jak na okres.Jak widać,nie ma reguły.Pozdrowionka. Titek - fajna historia z tymi robalami,jak z filmu.Ale mój M.miał podobną historię.Kiedyś jak był jeszcze piękny i młody jeździł na ryby i hodował te brzydkie robale - glisty na zanęty i wsadził taki słoiczek z glistami do lodówki no i niestety rozpełzły się po całej lodówce - teściowa musiała całe jedzenie wyrzucic i szorować lodówkę.:)
  8. Maniu Nie smuć się,u mnie też atmosfera nie była wczoraj za miła.Nasze mamy nie mogły się dogadać w sprawie świąt i doszło do złości wśród nas wszystkich.Ale pojechaliśmy i do mamy i teściowej i jakoś to było,nawet miło. Jesli chodzi o Szymonka to serdecznie współczuję.Nie wiem czy Cię to pocieszy ale moja mała też od piątku była nie do zniesienia.Spała tylko w nocy a w dzień to tylko na dworze i płakała i rano i po południu,wieczorem 2 godziny nie chciała zasnąć i najgorsze było darcie przy cycu.Wymyśliłam,że to powikłania po szczepionce,którą dostała w środę (ta 5 w 1) ale przyczyna chyba była inna.Mała się darła,bo... chyba była po prostu głodna.Ja jakoś ostatnio mało piłam,mała długo spała (np.3-4 godziny na dworze,śpi około 10 godzin w nocy a karmię dopiero o 5.00 rano po nocce,więc jak mała mało ssała to było mało mleka) I tak do mnie dziś dotarło,że ona chyba się nie najada.Zaczęłam więc więcej i pić i zobaczymy.Oczywiście nakarmiłam ją wieczorem po kąpieli i zasnęła na rękach,ja ją do łóżeczka i oczy jak 5 zł.Ale postanowiłam być twarda.Wzięłam ją na ręce bo zaczęła płakać,uspokoiłam i znowu do wyrka.Patrzę,oczy szeroko otwarte i sie kręci ale posiedziałam przy niej z 10 minut i wyszłam z pokoju.Odpukać,mija 15 minut i nie ryczy,może ze zmęczenia sama zasnęła,idę sprawdzić,bo straszna cisza.Albo to cisza przed burzą.Tak czy inaczej,spróbuję iść spać. Także Maniu,nie martw się,będzie lepiej.ja też czasem mam takie nerwa,że daję ją męzowi (był ostatnio te 3 dni w domu) i on ją usypia,bo mnie nerwy ponoszą.
  9. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Konwalia Ja byłam z moim synkiem u ortopedy dr Szczura,rewelacyjny lekarz,byłam bardzo zadowolona z wizyty oraz USG bioderek.Przyjmował wtedy prywatnie zdaje się na Reduty Ordona,trzeba sprawdzić w internecie. Jeśli chodzi o pediatrę bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie dr Augusta Kulbiej (poczytaj sobie opinie na internecie na opiniach o lekarzach pediatrach i wszystkie opinie o niej są super) ze Szpitala Wojskowego,jeździ tylko do pacjenta prywatnie,nie wiem ile bierze za wizytę - gdybyś potrzebowała telefon to Ci znajdę.
  10. Mala dziś pobija rekord spania w dzień.Spi od 13.00 z pólgodzinną przerwą na jedzenie,pewnie w nocy sobie odbije.Jeszcze nie toczyłam z nią walki w nocy,bo zawsze ładnie śpi.Czasem ma tylko problem z zasypianiem ale i to da się przeżyć.Pamiętam o Was wszystkich,czytam forum cały czas,nie umiem pisać jedną ręką a mała albo je i trzymam ją jedną ręką albo jesteśmy na spacerze.
  11. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Z moją małą w zasadzie to z reguły jest problem ze spaniem w dzień.Mój mąż mi na to mówi,że inne mamy by mi zazdrościły gdyby dziecko przesypiało noce a dni nie.Wczoraj wyjątkowo długo spała - i w samochodzie jak załatwialiśmy 2 godziny sprawy na mieście i potem 2,5 godziny na dworze,aż się bałam jak będzie spała w nocy. Ostatnio miała problemy z usypianiem nocnym i wczoraj spróowałam ją inaczej położyć spać.Po prostu wykąpałam ją o 19.50,toaleta wieczorna,20 minut jedzenie i 20.30 mała już spała u siebie w łóżeczku - zasnęła idealnie przy cycu i nawet się nie obudziła przy przenoszeniu.Fakt,parę razy stękała i wzdychała ale się nie obudziła.Faktycznie obudziła się wcześniej,bo o 2.30 (zawsze o 5.00 ale były problemy z usypianiem tak,że dzień wcześniej zasnęła o 23.00 - suma sumarum,tej nocy i poprzedniej spała 6 godzin ciurkiem) ale mi to nie przeszkadza,gdyż po zmianie pampersa i cycu o 3.00 już spała do 7.00,potem znowu cyc i do 8.00,dałam jej pojeść ile chciała aż jej się ulewało serwatką i w końcu wstałyśmy o 9.30 - naprawde nie mam co narzekać.Wczoraj udało mi się obejrzeć wieczorem film przy prasowaniu (prasowanie to zmora - codziennie schodzi godzina wieczornego prasowania a jak nie prasuję jeden dzień to na następny oczywiście dłużej) a także wymoczyłam sie w wannie 1,5 godziny,poczytałam książkę,pół godziny smarowania kremami,balsamami itp i byłam w łóżku o 0.30.I musze powiedzieć,że się wyspałam. A w dzień ze spaniem małej roznie - jedno co pewne to to,że zawsze śpi na spacerze (ale trzeba jechać wózkiem,bo jak się nie rusza to się często budzi) a w dzień potrafi zdrzemnąć się na kilkanaście minut przy cycy,wczoraj pozwoliłam jej godzine sobie podrzemać przy cycu po spacerze a przy okazji obejrzałam pół innego filmu :),na rączkach zasypia ale najczęściej jak się ją odłoży do łózeczka lub bujaczka to oczy jak 5 zł.No,teraz udało mi się ją wpakowac na parę minut do bujaczka,zasnęła na rękach (po15 minutach darcia,bo chciałam zjeść śniadanie - a propos - czy jecie sniadanie lub obiad z młodymi na ręku lub przy cycu,bo jak tak czasami jestem zmuszona robic jak mała się drze i nie chce spać).Lece wywiesić pranie,bo pogoda ładna i powinno szybko wyschnąć.A jak się młoda zbudzi z drzemki (która z reguły nie na rączkach trwa kilka minut) to dostanie cyca i idziemy na dwór (też kupa szykowania,bo zmieniam pampersa,jak trzeba zmieniam śpiochy,nakładam czapę,strój na dwór,musze znieść z I piętra cholernie ciężki terenowy wózek - niestety mieszkam na placu budowy,nie ma porzadnych chodników,kupa dziur i błota,chodze po polach uprawnych na spacery - nowe osiedle jeszcze nie skończone -w sumie to jest wieś tuz za tabliczką koniec miasta),ubrać się sama,szykowanie na dwór zajmuje mi zawsze pół godziny :(
  12. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana Ja wychodzę z małą na dwór praktycznie od 7 dnia jej życia.Nie pamiętam kiedy byłam w sklepie pierwszy raz ale chodzę z nią praktycznie wszędzie,bo inaczej się nie da. Wlaśnie mam ten sam problem co Ty dziś,mała śpi i je cały dzień i nie wiem co będzie w nocy.Wczoraj spała przez cały dzień może 3 godziny i wieczorem dawała taki koncert ze szok i w ogóle nie mogła usnąć ale w koncu usnęła z wyczerpania brakiem snu. Któraś się pytała o moje sprawy z mężem - jest już dużo lepiej,nawet seks był (co prawda byłam tak zestresowana jakby był to pierwszy raz po tak długiej przerwie i nie było zbyt przyjemnie,ale to nic ,ważne,że śpi już ze mną w sypialni i normalnie się do mnie odzywa).\\\\\\\\\\
  13. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana Mała się dziś darła przy cycu tylko z 2 razy,w tym o godzinie 18.00 ale jak się okazało od 2 dni nie było kupy a wczesniej robiła tak 3-4 razy dziennie.Za chwilę po tym karmieniu z darciem z trudem zrobiła tyle kupy,że szok.Obsrała za przeproszeniem pampersa,body,koszulkę,śpiochy,brzuch,plecy i dopiero się poczuła lepiej.Teraz już się nie darła po kąpieli.W nocy dziś jak się rozdarła to po prostu przestałam ją karmić i położyłam a ona zasnęła. Z tymi zębami to nie wiem ale chyba faktycznie za wcześnie. Mi położna powiedziała,że w fałdkach,pod pachami się właśnie pudruje a nie smaruje oliwką.Ja pudruję paszki i pod brodą a oliwkę tylko na czoło,brwi i główkę,bo ma a\'la ciemieniuchę. A,i uśmiałam się z Twojego dzisiejszego dnia (wiem,że nie powinnam,bo to Ty sie wycierpiałaś ale naprawdę zabrzmiało to Twoje opowiadanie strasznie śmiesznie).Głowa do góry,może małą bolało brzucho albo jakiś wirusik,jutro będzie dobrze zobaczysz.Jak się wyspisz,to Ci humor powróci.:) A ja dzisiaj faktycznie byłam z małą najpierw 3,5 godziny na spacerze (przez godzinę była niespokojna,raz się rozdarła i też musiałam ją karmić na ławce - cycem) a wieczorem jeszcze godzinkę,dziwię się,że po tak długim spaniu dziennym ona jeszcze chce spać w nocy.Zobaczymy jak bedzie dziś spała.
  14. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana Ja też tak myślałam,że może za mało mleka leci ale jak ona się drze i naciskam to jest mleko a poza tym ona się krztusi tym mlekiem tak łapczywie pije,normalnie widac jej w buzi to mleko.Może właśnie za mocno jej leci,ona nie nadąża z połykaniem albo po prostu jest tak wściekle głodna,że chce się od razu najeść a trzeba się przecież namęczyć aby zjeść ile trzeba.A to darcie przy cycu urządza przez ostatni tydzień,wcześniej to jej się zdarzało sporadycznie.
  15. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wybaczcie,że się nie udzielam na forum ale nie mam jak pisać.Mała albo je i wtedy problem z klawiaturą albo jesteśmy na spacerze itp.Mam do Was pytanie.Czy Wasze maluchy tez mają taki problem z zasypianiem wieczornym.U mnie jest tak: mała je cyca po kąpieli,czasem krótko czasem dłużej,z reguły 30 minut ale zdarza się i godzinę (włącznie z drzemką przy cycu) i po godzinie jedzenie a potem spania na rękach odkładam małą do łóżeczka i prawie za każdym razem albo się budzi (wtedy trzeba znowu dać cyca,bo nie chce zasnąć i płacze) albo kręci się,wzdycha głośno,czasem zapłacze itp.Już sama nie wiem co robię źle.Jutro wypróbuję karmienie nocne w rożku w którym śpi,może on jest zimny i dlatego ona się budzi.A po drugie czy dzieci tez czasem drą się Wam przy cycu? Moja tak się zachowuje jak chce spać,niby chce jeść,kilka razy pociągnie aż się krztusi (mleko jej leci,bo widać w buźce,że jest) za chwilę się drze,znowu pociągnie i znowu się drze a jak ją podniosę niby do bekania itp. to już drzemie.Stąd wniosek,że drze się przy cycu jak chce spać.A z drugiej strony to bez sensu,bo skoro chce spać przy cycku to powinna byc spokojna,tak było do niedawna a teraz tak się czasem drze przy cycu.Kolek raczej nie ma,bo bąki takie wali,że szok (efekt herbatek laktacyjnych,które piję).No,dzis się zmartwiłam,bo cały dzień nie było kupy (zdarza się to pierwszy raz,żeby przez cały dzień nic).Gdybyście mogły odpowiedzcie mi jak to jest u Was z tym karmieniem i odkładaniem do łóżeczka.
  16. Minia Faktycznie dużo babek mówi,że jeśli się za często myśli o zajściu nie można zajść.Mój synek został poczęty kiedy się tego w ogóle nie spodziewałam i oczywiście o ciąży nie myślałam a o córeczkę już musiałam się postarać 2-3 cykle.W sumie to niby każdy wie kiedy ma dni płodne ale i tak ciężko czasem się w nie wstrzelić,u mnie zwłaszcza jak M.nie ma 5 dni w tygodniu.Sam się zawsze chwali,że jak jakaś koleżanka nie może zajść to on bardzo chętnie pomoże,bo ma same złote strzały.:)
  17. Czemu się nie odzywacie? U mnie OK.Porządek dnia już w miarę ustalony,jakoś sobie radzę.Teraz mała śpi więc mam chwilkę wolną.Pogoda cudowna,chodzę na dwugodzinne spacery,karmię co godzinę,co dwie (piersią),w nocy mała śpi po 6-8 godzin ciurkiem,potem ok.5.00 karmienie i od 6.00 do 8.30-9.30 znowu śpi.Teraz zasnęła po raz pierwszy w bujaczku,bez cyca i przytulania a wcześniej godzinę leżała w bujaczku i nie płakała.
  18. Tylkaa Gratuluję dwóch kreseczek,dbaj o siebie,od razu bierz zwolnienie i wypoczywaj. Motylek Przestań się tak martwić,bo oszalejesz.Zacznij się cieszyć swoim stanem,wszystko musi być dobrze. Nie bardzo mam jak z Wami pisać,bo mała w dzień nie bardzo chce spać a jak nawet śpi to mam w domu tyle roboty,że nie wiem w co łapy wsadzić,wybaczcie.U mnie w każdym razie OK,mała trochę ulewa ale to chyba nic poważnego,w nocy przesypia ostatnio ciurkiem 8 godzin,potem je i zmieniam jej pieluchę i jeszcze śpi z 2-3 godzinki,ze spaniem w dzień różnie bywa,dziś tylko pospała na spacerze i w domu za jednym zamachem 4 godziny więc lecę ją karmić i od razu zmienić pieluchę,bo narżnęła kupę.
  19. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik Ja jestem lepsza od Ciebie,bo mój M już 3 tygodnie temu wyniósł się do drugiego pokoju i nawet nie chce ze mną spać w łóżku nie mówiąc o seksie.To taka jego kara za to,że się nim nie zajmuję. I nie chce dziś pojechac ze mną,synkiem i malą do mojej siostry na urodziny,bo twierdzi,że wszyscy się będą zajmować podawaniem i przygotowaniem żarcia a nie nami.Ma trochę racji,bo moja mama lata jak kot z pęcherzem jak są urodziny (bo trzeba przyniesć ciasto,mięso itp) i wcale z nami prawie nie siedzi przy stole ale może choć by z nami kawę wypiła,tak rzadko do niej jeżdżę,bo dość daleko mieszka ode mnie.Mój stary się uparł,że nie pojedzie i już,chociaż i ja i synek go prosiliśmy.A w zasadzie to parę dni temu powiedział łaskawie,że na urodziny to on nie pojedzie ale np.w niedzielę na godzinę może tak.Nie mam już do niego siły,denerwuje mnie nawet jak sobie podśpiewuje tę samą piosenkę non-stop,wścieklizny można dostać.
  20. A, jedynym problemem wysokiego kursu franka jest to,że nie opłaca się spłacać go złotówkami przed terminem spłaty.
  21. Tylkaa Jeśli chcesz mogę Ci podać szczególy ile płacę za kredyt.Wzięłam kredyt 120 000 franków,ratę płaciliśmy 1530 zł a teraz 1270 zł,więc to nieprawda,że płaci się więcej nawet dwukrotnie,bo my teraz płacimy ratę mniejszą od tej co płaciliśmy na początku kredytu przy niższym kursie franka.Wszystko dlatego,ze bank szwajcarski obniżył oprocentowanie kredytów do 2% (z 4%).I szlag nas trafia z mężem jak ludzie opowiadają lub piszą glupoty ile to stracili na kursie franka,bo tak naprawdę my nic nie straciliśmy.A gdybyśmy się posłuchali innych i przewalutowali kredyt na złotówki płacilibyśmy teraz ok.2500 zł.Gdybyś miała więcej pytań odnośnie kredytu we frankach pytaj śmiało,mój mąż jest specem od kredytów - ciągle czyta internet i ogląda TVN CNBC Business - normalnie go nie zagniesz z wiedzy o franku i kredytach.Mąż jest do niedzieli w domu więc smiało pytaj.Możemy na maila: robur5@wp.pl
  22. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Konwalia Ja podaję witaminę D3 oraz Witaminę K (zalecenie lekarze,karmię piersią) - spytaj się o tę witaminę K (na krzepliwość krwi) Szklana Na innym topiku koleżanka podawała noworodkowi żelazo i też się tak zachowywał - płakał,prężył się itp.A tak prywatnie,ja sama nienawidzę żelaza - mam po nim mdłości a nawet wymioty,boli brzuch i mam zaparcia a czasem biegunki - tak koszmarnie reaguję na żelazo i to niezależnie czy to Hemofer czy Sorbifer.Może Twoje dziecię też tak reaguje na to cholerstwo ( w ulotce dla pacjenta jest mowa o tych objawach ubocznych).
  23. Validos A pijesz herbatkę laktacyjną Hippa dla matek karmiących oraz koperek włoski dla dzieci? Ja tak robiłam i mała puszczała tyle gazów,że szok.Teraz piję z reguły wieczorem herbatkę laktacyjną Hippa oraz rumianek (rumianek nie codziennie) i mała cały czas wali bąki, o wzdęciach nie ma mowy.MOżesz tez pić zwykły koper włoski w torebkach z apteki.Powinno pomóc,jak nie to kup Espumisan i jedz sama 3 razy dziennie po 2 tabletki - to na mur beton pomoże,oczywiście rady są aktualne jak karmisz piersią. A moja mała tak podrosła,że szok,położna mówiła,że jest bardzo duża,skóka idealna,zero krostek i nic się nie łuszczy i nic nie wisi.Przesypia prawie całe noce (dziś spala od 21.00 do 5.00 bez przerwy,dopiero o 5.00 karmienie i przewijanie i od 6.00 do 9.00 znowu spala).W dzień prawie nie śpi tylko drzemie na cycu,ale położna powiedziała,że ona się w nocy wysypia i dlatego w dzień nie musi i mam ją przystawiać do piersi jak często chce = prawie co godzinę a nawet co pół w dzień.Jak chcę wyjść do łazienki zostawiać ją nawet drącą się - nic jej nie będzie jak trochę poplacze.Właśnie jakimś cudem zasnęła więc mam trochę czasu aby popisać. Fisia Straszna sprawa z tą kradzieżą roweru. Któras pisała o 4 letnim dziecku znajomych chorym na nowotwór - normalnie koszmar, w głowie się nie mieści,że takie małe dzieciaczki umierają na tę okropną chorobę.
  24. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dzięki Wazka,już mi lepiej jak poczytałam co mo radzisz.
×