Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wiesz,Wazka,mój mąż w sumie nie jest taki zły -wziął miesiąc zwolnienia,żeby mi pomagać przy dzieciach,on codziennie robi śniadania,ja mam do gotowania dwie lewe ręce i z reguły to on robi kotlety czy ryby itp.Ja owszem,zrobię np.rosół.Ja nie narzekam,że on mi nie pomaga,bo i z synkiem i małą wyjdzie na spacer,nosi ją na rękach i kąpiemy codziennie razem córeczkę i mąż kąpie sam synka,tylko narzekam na to jak mnie traktuje - dogryza mi,dokucza,myślę,że on mnie po prostu już nie kocha przez ten brak seksu.Ale to,że ja jestem strzępkiem nerwów pewnie przenosi się na małą i dlatego nie może w ogóle w dzień spać.Cale szczęście,że noce w miarę przesypia,pierwszy nocny sen trwa ostatnio 6-7 godzin więc nie powinnam narzekać,bo w sumie mała budzi się dopiero o 4.00 a nawet 5.00 i po karmieniu dalej śpi,za to w dzien jest święto jak uśnie.A może ona jest po prostu na tyle duża,że nie potrzebuje spać w dzien (ma dziś 25 dni)
  2. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dziewczyny. Tak sobie myslę,że jestem wyrodną matką.Nie mam w ogóle cierpliwości do coreczki.Nie mogła dziś zasnąć,darła się okropnie.Co ją do cyca to prawie śpi,do łóżeczka poleżała trochę i znowu wrzask.Za godzinę znowu cyc,mąż ją ponosił na rękach i zasnęła,do łóżeczka a za 5 minut ktoś coś głośniej zrobił w pokoju i znowu się obudziła i wrzask.Przed 15 minutami musiałam iść do lazienki i zostawiłam ją drącą się w łóżeczku (przecież nie będę się załatwiała z nią na rękach),darła się dobre 15-20 minut aż ze zmęczenia płaczem zasnęła jak kamień i w końcu jest spokój.Ja już nie mam siły,starszy synek nie zawsze jest grzeczny - pyskuje,rozlewa picie itp.trzeba go pilnować z jedzeniem,ubieraniem,mąż nie lepszy,ciągle mi dogaduje,dogryza,aż mu powiedziałam,że mu zazdroszczę,że w ogóle wyjdzie z domu,to ten,że mam zadzwonić do mamusi i mi pomoże (a moja mama przyjeżdża tylko jak jej pasuje tj.we wtorek i czasem w sobotę i niedzielę).Jak mała zaśnie to nie wiem w co łapy włożyć a i tak pretense,że nie ma obiadu itp. - normalnie załamka.Jak ide spać wieczorem i wczoraj chciałam sobie poczytać a mała się kręciła (przeszkadzało jej światło),niestety musiałam więc iść spać i dziś się poskarżyłam mężowi,że nawet nie mogłam poczytać to on na to,że dobrze,bo mogłam się wyspać a tak narzekam na brak snu.On całe noce śpi,ziewa a ja na to po co ziewa jak jest wyspany,to ja mogę być niewyspana,bo co noc wstaję do dziecka na karmienie i przewijanie a on to trzeba było się nie decydowac na dziecko.Doszło do tego,że wlaśnie siedzę i płaczę,synek chcial iść na rower,więc jestem sama,a mąż pojechał samochodem do kolegi i cieszę się,że go nie ma,bo nie ma mi kto dokuczać.Mam serdecznie dosyć,faktycznie nie powinnam była mieć drugiego dziecka,nie nadaję się jak widać.Najgorsze,że nie mam z kim porozmawiać i jestem po prostu wykończona jak mała nie chce zasnąć i tylko się drze,od karmienia na siedząco zaczynają mnie boleć ręce i kręgosłup.Doszlo do tego,że mała mnie już denerwuje,nie wiem co to będzie dalej,jestem podłamana.Wybaczcie,że tak smucę ale naprawdę nie mam przed kim się wyżalić.Nie wiem,za tydzień mąż wraca do pracy (170 km stąd) i będzie wracał na weekendy.Z jednej strony pomagał mi wozić starszego synka,robić lekcje itp.,z drugiej strony jestem przez niego strzępkiem nerwow,właśnie sobie uświadomiłam,że to przez niego najbardziej cierpię,te jego dogryzania,nie pozwala małej zapłakać,bo zaraz ją bierze na ręce,mówi,że boi się,że jak wyjedzie to mogę małej coś zrobić,bo taki ze mnie nerwus.A to on robi ze mnie tego nerwusa,jestem sama w domu i wreszcie jest cisza a ja się cieszę,że nikogo nie ma.Co jest ze mną nie tak?,powinnam się cieszyć a ja mam po prostu już dosyć wszystkiego.
  3. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mam do Was prośbę.Nie otwiera mi się strona i tak zastanawiam się czy mają awarię czy coś z moim kompem nie tak.Gdyby któraś mogła wejść na tę stronkę i sprawdzić czy się otwiera byłabym wdzięczna.Adres strony www.bangla.pl (jest to strona o produktach dla niemowląt,oczywiście bezpieczna).Dzięki.
  4. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wazka Moja też ciągle śpi na rękach i na cycu.Jak ją włożę do łóżeczka to otwiera oczy i wrzeszczy.Coś się jej stało,bo zasnęła na rękach,włożyłam ją do łóżeczka i spi już godzinę.:)
  5. Tituś Możesz spróbować pobrać magnez,uspokaja.Mi pomógl w 5 miesiącu jak nie mogłam spać ale w 9 się już chyba na niegu uodporniłam.Teraz dzięki dzidzi problemy ze snem są już historią.
  6. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hipek Nie mówię,że to fajnie,że Ty też masz jazdę z powodu seksu ale miło wiedzieć,że nie jestem osamotniona z moim problemem.Bardzo kocham męża i chyba on mnie też ale seks mnie przerasta.
  7. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    przyszła Mamo Fajnie masz z tym seksem,ja nie bardzo mam ochotę,poza tym dopiero 3 tygodnie po cesarce.Mąż śpi w drugim pokoju,jest obrażony,że ja nic nie chcę.Twierdzi,że jak nie mogę się kochać,to chociaż mogłabym się nim zająć.A mi się nie chce,noc jest do spania i karmienia małej.Nie wiem już co mam wymyślić,żeby mężuś się trochę zmienił.A swoją drogą w trakcie ciąży też seks był sporadycznie,bałam się o małą,najpierw plamienia i bóle brzucha a potem skurcze macicy.Do tego ja mam prawie non-stop drożdże (jestem też nosicielem paciorkowca) i z reguly w trakcie seksu mmnie szczypie,piecze itp. ,jednym słowem nie jest ten seks tak przyjemny jak powienien być.Leki pomagaja na krótko a najczęściej po prostu chodzę z infekcją a dokucza mi praktycznie tylko w czasie seksu.Niedługo chyba mąż się ze mną rozwiedzie przez seks jest sfrustrowany,mówi,że nie chce ze mną spać,bo mu się chce a ja nic.Co tu zrobić,nie mam pomysłu. A tak z innej beczki. Byłam 2 dni temu na ważeniu małej i przez tydzien waga wzrosła z 3660 na 4015 (w pampersie),,to chyba dużo przytyła na cycu? Fakt,że cyca by chciała caly czas,więc je nawet co godzinę ,tylko w nocy ma przerwy np. 3,4 godziny a 2 noce temu nawet 7 godzin spała i wtedy nie jadła oczywiście.:)
  8. Aniu Wspólczucia z powodu śmierci teścia. Softis Postaraj się nie rozpaczać.Na pewno Ty też niedługo będziesz miała co robić tak jak ja (mam na myśli oczywiście noszenie dzidzi na rączkach,karmienie,ciągłe pranie i prasowanie :) ) A tak swoją drogą,co robicie jak dzidzi płacze? Moja mała tak się wycwaniła,że jak ją tylko położę do łóżeczka w dzień to płacze.Karmię ją ostatnio nawet co godzinę a jak jest zmęczona i nie może usnąć to bardzo płacze.Dzisiaj np.chcialam wstawić pranie i potem to pranie powiesić.Co ją odłożyłam do łóżeczka to płacz,na rączkach cisza.Ale stwierdziłam,że nic nie zrobię jedną ręką i ją włożyłam do łóżeczka i wyła z 10 minut,patrzę cisza a ona w łóżeczku nie śpi i nie płacze.za parę minut znowu płacz,no to na rączki i się uspokajała.Powtórzyłam manewr z przetrzymaniem płaczu kilka razy,patrzę a ona na brzuszku prawie zasnęła,ocknęła się,znowu ryk,wzięłam na rączki i momentalnie usnęła i włożyłam do łóżeczka i mam trochę spokoju.Synek w szkole,mąż na mieście (wziął zwolnienie i pomaga mi przy dzieciach) a ja wreszcie sama w domu,ale frajda.Nie mówie,mała jest super.Poprzedniego dnia nie spała prawie w ogóle,za to w nocy jak zasnęła o 20.00 tak obudziła się o 4.00 na jedzenie i potem też jeszcze spała do 8.00 i tak prawie spała cały dzień wczorajszy.W nocy spała najpierw 4 godziny,potem karmienie i nie chciała usnąć (chyba bolał ją brzuszek,bo od wczoraj ulewa a w nocy po drugiej nie mogła usnąć,na noc najadłam się makreli wędzone,może to od tego no i wypiłam szklankę fanty,bo strasznie mi się chciało).W końcu chyba zasnęła,bo jestem w miarę wyspana (mała śpi ze mną,daję jej cyca przez sen i śpię jak ona je i śpi),potem zasnęła nad ranem i spała nie wiem ile,bo spałam razem z nią.Wstała ok.10 rano no i teraz przed 10 minutami zasneła znowu,nie wiem na jak długo.Ma takie dni,że śpi cały dzień i noc a czasami w dzień śpi może maksymalnie 2 godziny,nie wiem od czego to zależy. Titowa Pamiętasz,ja też cierpiałam chyba z miesiąc (w 9 miesiącu, w 5 też) na bezsenność.Jak urodziłam małą śpię jak zabita co noc,idę spać o 23.00 (mała zasypia około 21.00 na taki nocny dłuższy sen,tak jest codziennie,po kąpieli ją karmię a potem z reguły z trudnościami zasypia ale zawsze sen trwa od 3,5 godziny nawet 2 noce temu przespala 7 godzin,szok),mała mnie budzi na karmienie ok.2.00,3.00 a potem śpię razem z nią jak ona je i śpi.
  9. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Piksip Twoja dzidzia ma chyba jednak kolkę,objawy się zgadzają i do tego położna mówiła,że najczęściej kolka jest od ok.godziny 16.00 do wieczora.Najlepiej idź z nią do lekarza i się spytaj.A,i jeśli ma twardy brzuszek to dodatkowy objaw kolki.Czy odchodzą jej gazy,bo jak nie to też objaw kolkowy.Możesz np.wypić sama herbatkę z kopru włoskiego lub laktacyjną i sprawdzić jak się będzie czuła. A cycki też mnie sporadycznie bolą po bokach tak jak opisujesz i wtedy samo wycieka mleko,mam to bardzo rzadko obecnie.
  10. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Tak si e zastanawiam,bo piecze mnie przy oddawaniu moczu co mogę wziąć na to pieczenie.Karmię piersią,mam w domu Urosept i wydaje mi się,że nie powinien zaszkodzić małej. W ciąży też go brałam,bo tak zaleciła ginekolog.A może któraś z Was miała takie pieczenie (miałam cewnikowanie w trakcie cesarki,może to od tego,bo piecze mnie cewka moczowa przy podmywaniu oraz załatwianiu się a nie mam typowych objawów zakażenia tj.nie biegam do łazienki non-stop tylko raz na kika godzin i nie boli mnie pęcherz.
  11. Karolinka Ja wysłałam już zdjęcia na adres linolena@tlen.pl.Chyba,że coś nie tak to podaj innego maila.
  12. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusia Moja tak łapczywie je 10-20 minut a potem tak leciutko ssie aż po 15-20 minutach sama jej wyjmuję cycka z buzi,czasem sama puści po 15 min,zależy.Puszcza cycek i z powrotem szuka jak chce spać,wtedy się strasznie złości.Dziś musiałam jej pośpiewać kołysankę i troszkę ponosić na rączkach,bo nie mogła zasnąć i właśnie tak łapała i puszczała ze złości cyca,wtedy potrafi nawet ugryźć,boli.
  13. Nawet nie mam co narzekać,bo i wyspana jestem i mogę poczytać,obejrzeć film jak mała śpi lub je.Generalnie jest niekłopotliwa.
  14. A śpi Bardzo dużo.W dzień potrafi spać nawet po 3godziny od razu lub np.godzina spania,cyc,godzina spania,cyc - tak kilka razy.W nocy chrapała od 21.30-45 aż do 3.00,potem cyc i do 7.00,znowu cyc i do 9.00.Teraz znowu śpi,nie wiem czy ona powinna tyle spać?
  15. Dziubassek Ja kilka dni po powrocie ze szpitala też płakałam razem z małą ale teraz już wiem jak ją uśpić i powoli rozróżniam płacz jak chce jeść i spać,bo tylko wtedy płacze.
  16. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Natomiast mała nie ssie w ogóle smoczka i nie umie pić z butelki.Nie wiem co to będzie jak będę musiała gdzieś wyjść z domu i zostawić ją z mężem.czasem chętnie zostawiłabym ją z babcią i dziadkiem ale nie da rady,bo ona co godzinę je cyca i nie chce nic innego.Tak by się jej władowało rumianek czy koperek na przetrzymanie do czasu mojego powrotu(tak robiliśmy z moim synkiem ale karmiłam go butelką a cyc to tak dodatkowo był przez 2-3 miesiące). :(
  17. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Przyszła Mamo Moja już od tygodnia (a ma teraz 2 tygodnie) sama przestawia sobie głowę jak leży na plecach i na brzuszku.Nawet lekarka mi powiedziała,żebym uwazała na tę główkę,bo mała jak leży mi na brzuchu to odgina głowę do tyłu (w zasadzie sama ją trzyma) ale mam jej tę głowę cały czas podtrzymywać z tyłu.Mój synek miał identycznie z tą głową,położna twierdziła,że to niesamowicie silne dziecko.Sama nie wiem czy to dobrze,bo jak ją kładę na brzuszku za 10 sekund sama się przewraca na plecy i mogę ją kłaść na brzuszku tylko na dywanie lub łóżeczku.a jak leży sama w moim dużym łóżku w sypialni to obkladam ją poduszkami,bo boję się,że mi spadnie.
  18. Dziubassek Współczuję przejść z małym,musi się ustatkować. Moja wrzeszczy tylko jak chce jeść.No i czasem w nocy jest niespokojna,kręci się,weźmie cycka,trochę possie,puści itp ale źle nie jest.Teraz mnie martwi,bo wali już rundę ponad 3-godzinnego spania.Jak zasnęła ok.16.00 twardo tak śpi i ani myśli wstać.Aż się boję co będzie w nocy.Nawet wlączyłam odkurzacz,odkurzyłam całe mieszkanie,pralka chodzi a ta śpi jak zabita.Czy powinnam budzić dziecko jak śpi, tak się zastanawiam? Fakt,że od rana była u lekarza,nie wyspała się z rana,potem jechała samochodem,trochę się darła,bo chciała jeść,potem jak wróciłam o 13.00 do domu to znowu nie mogła porządnie zasnąć,possała cycka 10 minut i na rękach drzemka,trzy razy odkładałam do łóżeczka i kończyło się następnym karmieniem,po trzech karmieniach dalej śpi jak zabita.Chyba ją muszę zbudzić,bo po karmieniu nie wolno kąpać a brzuszek powinien trochę odpocząć po karmieniu.Nie chcę jej kąpać o 22.00.
  19. U mnie Ok.Dziś byłam na ważeniu małej i tak przy okazji w gabinecie była nie moja doktor i spytałam się czy może ją zbadać.Tak,że zupełnie przypadkiem odbyliśmy pierwszą wizytę,mała jest zdrowa,mam podawać witaminę K i Vigantol,kąpać w Oilatum,takie kupy jakie ma są normalne,wazy teraz 3650 (100 gram więcej niż waga urodzeniowa i 300 więcej od najniższej wagi w szpitalu),skórka jak się złuszczy (na razie jest to pozostałość po ciąży) będzie idealna,mam kłaść małą na brzuszku jak najczęściej,za 3 miesiące do okulisty a za 6 tygodni do ortopedy.Mała była idealna u lekarza,w ogóle nie płakała przy badaniu dopiero jak ją ubierałam był koncert ale była strasznie głodna.(nie najadła się porządnie przed wyjściem,bo nie było czasu). Dziękuję Wam za komentarze do zdjęć na NK.Napisała do mnie któraś z Agnieszek ( z dwoma nazwiskami),która?
  20. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Tak króciutko Dalej mam plamienia - raz bardziej czerwone krwiste raz brązowe. Jeśli chodzi o chusteczki nawilżane najlepsze są z Biedronki - Dada Premium,pięknie pachną,nie uczulają i są bardzo mokre,mam też Huggis Pure oraz Happy granatowe ale dla mnie są zbyt suche i pachną dziwnie (tak sztucznie perfumami,więcej ich nie kupię).Dada Premium są po 5 zł w Biedronce,ja kupiłam w promocji 4 opakowania po 13 zł i jestem zadowolona. Używam pieluch Huggis New born i Happy 1 New born i zdecydowanie happy są lepsze,po pierwsze są bardziej sztywne,nic nie wylatuje ani kupa ani siku ,po drugie nogi sa bardziej rozszerzone (a nie stosuję pieluchy tetrowej między nogami,bo żaden z lekarzy nie kazał a wiem,że bioderka powinny być szeroko,po trzecie Huggis są dla mnie zbyt miękkie i delikatne i zwykłe śpiochy przestawiają pampersa w kroku i czasem mała jest osikana.Naprawdę spróbujcie te Happy - jak skończę te Huggisy to będę używała tylko Happy,mojemu męzowi też się bardziej podobają. Mala ulewa mało po karmieniu (karmię tylko cycem).Mój synek był na butelce i nieraz jak ulał to aż chlustało,nie wiem od czego to zależy ale mały jadł bardzo dużo. Maly miał pachwiny i okolice odbytu wręcz straszne - czerwone rany sączące się,czym ja nie smarowałam,nic nie pomagało aż trafiłam na krem Bubchen - spróbujcie może waszym dzieciaczkom pomoże (po penatenie było jeszcze gorzej,sudocrem nieszczególnie pomagał,nie pamiętam jak było po bepanthenie ale Bubchen doprowadzil tyłek do ładu i składu).Natomiast małą smaruję Sudocremem cały czas i tyłek jest wprost rewelacyjny jak na ilość kup i siku ,które robi.Nie wiem od czego to zależy.Mały był przez pół roku w tetrowych pieluchach,bo na pampersach jeszcze gorszy tyłek,myłam go po kupach w zlewie,rzadko używałam chusteczek nawilżanych i było i tak beznadziejnie aż lekarka dała specjalny preparat hormonalny robiony w aptece i wtedy wyleczyłam pachwiny raz a dobrze,a potem ten Bubchen.Mała natomiast ciągle w pampersach,dupa wycierana chusteczkami nawilż. i sudocrem i pupcia idealna. Byłam dziś na ważeniu w przychodni i przy okazji lekarz ją zbadała,jest idealnie,skórka jeszcze po ciąży,jak zejdzie ta łuszcząca się będzie idealnie,mam ją kąpać w Oilatum i niczym nie smarować.Waży 3650,waga urodzeniowa 3550 i 300 gram więcej w porównaniu do największego spadku wagi w szpitalu.Lekarka zadowolona ze stanu małej,kupami się nie przejmować,mają być luźne,żółte,widać takie są na piersi.
  21. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mój mnie dziś prawie przepraszał,że mi nie pomagał w nocy.Ale po co go miałam budzić,jak o 6.30 i tak miał wstać zawieźć synka do szkoły? Wystarczy,że w dzień mi pomaga,ponosi ją na rękach,zrobi zakupy,zawiezie i przywiezie synka ze szkoły.Niestety zwolnienie lek.niedługo mu się kończy i zostanę sama z dwójką dzieci,boję się jak cholera.Jak zawieźć małego do szkoły jak mała będzie wrzeszczała i chciała jeść albo zrobi nagle kupę,przewijanie,przebieranie i 15 min.z głowy a wtedy już jestem spóźniona do szkoły.Cale szczęście,że mamy dwa samochody i jak M.wyjeżdża do pracy na tydzień to mam dla siebie samochód.Może jakoś to ogarnę? Dziś w nocy mała była strasznie niespokojna,kręciła się,possała cycka 2 minuty i popłakiwała,potem waliła bąki,zrobiła ze dwa razy kupę i przysnęła na dobre o 6.00, o 9.00 wrzaski,pól godziny piersi i teraz od godzinki śpi jak zabita.W ogóle w dzień dużo śpi,nie może zasnąć po kąpieli,potem śpi od 21.30 do 0.30-0.50,potem karmienie i z reguły do 5.00 spała a dziś to może i spała (bo miałam dużo snów) ale spałam jak mysz pod miotłą,słyszałam każde kwilenie i kręcenie się małej (w nocy śpi ze mną ,bo karmię piersią) Jak myślicie,co małej szkodzi na brzuszek,bo myślę,że brzuch ją pobolewa: ser żółty,ogórek zielony,ciemna czekolada,kawa 3 w 1,nic innego nie podejrzewam.
  22. Wredna ta Twoja teściowa,Fisiu.Moja jaka jest taka jest ale żarcie robi rewelacyjne,zawsze świeże i smaczne i nawet robi mi teraz zupki i potrawki na 2 dni abym z głodu nie padła przez moje dziecię.Nie dowierzam natomiast mojej mamie w kwestii jedzenia,nie patrzy na daty ważności albo wręcz gotuje przeterminowane jedzenie (bo tylko Wy tj.ja i mój mąż macie fioła na punkcie dat ważności).Ostatnio jak zrobiła mi gulasz (niby ze świeżutkiego mięsa,bo się specjalnie pytałam,że nic starego nie mogę jeść,bo dzidzia itp.) to wieczorem mnie zaczął brzuch boleć i już zaczęłam podejrzewać,że może mąka nie była najświeższa czy coś.Tyle razy mówiłam mamie o tych datach ważności ale mama twierdzi,że to tylko nasz wymysł.Aź się boję czasem jeść tego co ona ugotuje,straszne nie?
  23. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Dagusia Wejdż na allegro i wrzuć hasło Emolium.Jest tego mnóstwo i taniej niż w aptece,niby trzeba doliczyć przesyłkę ale np.krem kosztuje ok.8 zł a w aptece od 17 w górę i jak kupisz kilka rzeczy to się i tak lepiej opłaca.
  24. Matyysha Głowa do góry,podleczą męża i będzie OK.A swoją drogą,to już polowa sukcesu,że badania coś wykryły i wiadomo co leczyć. :)
  25. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Na te krostki i suchą skórkę położna kazała mi kąpać małą w Oilatum.Wczoraj ją w tym kąpaliśmy,skóra była jakby śliska,nawilżona.A pediatra w szpitalu kazała ją kąpać w Emolium Olejek do kapieli oraz używać Krem specjalny Emolium.Zobaczymy,popróbujemy. A i jest jeszcze Balneum Herbal,w tym kapałam synka jak miał też uczulenie (czerwone krostki,odparzona pupka i pachwiny).To jest chyba trochę tańsze od Oilatum.Najtaniej wychodzi np.Emolium na allegro,w aptece zdzierają nieźle.
×