robur
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez robur
-
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziubassek Te objawy co podajesz są typowe dla niedociśnienia.Ja jestem niskociśnieniowcem i czasami jestem tak senna,że cały dzien ziewam.Natomiast w ciąży takie objawy są charakterystyczne dla niedokrwistości (anemii).Jaką masz hemoglobinę i hematokryt? -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiola Powiem Ci,że wczoraj się zdenerwowałam na tej wizycie u lekarza jak mi powiedziała,że mogę mieć skurcze.Ten brzuch mnie boli od mniej więcej tygodnia,nie jakoś mocno,to takie ćmienie bardziej ale dziś to mnie dość bolał,chyba ze strachu po tym co mi powiedziała lekarka.Zwiększyłam dawkę magnezu na 3X2 dziennie oraz wzięłam te 2 tabletki No-spy.No i pani w aptece powiedziała,że to żelazo to bardzo ważna rzecz na tę hemoglobinę i namówiła mnie żebym wykupiła ten Sorbifer na anemię.No i pozbyłam się kolejnych 40zł.na lekarstwa.Ale chyba lepiej żebym brała lekarstwa skoro lekarz tak zaleca,w koncu ja nie jestem lekarzem i powinnam się stosować do zalecen ginekolog. -
Nie wiem czy to przez tyłozgięcie macicy. Ale masz rację,w I ciąży brzuch pokazał się ok.20 tygodnia,tak,że jak brałam ślub w październiku (początek 5 miesiąca) nikt z rodziny nie wiedział o ciąży.
-
Baderko Co się przejmujesz wielkością brzuszka,jeszcze podrośnie.Mój brzuszek jest spory ale do tej pory jak mówię,że jestem w 5 miesiącu ludzie każa mi pokazać brzuch,bo nie widzą.Chyba są ślepi,bo brzuch mam odpowiedni,może tylko pod kożuszkiem nie widać. Nie martw się,w 15 tyg. jak poszłam do pracy ze zwolnieniem to wszystkie koleżanki kazały mi pokazać brzuch i nie mogly się go dopatrzyć,ale juz były zadowolone że w 17-18tyg. juz coś widać.
-
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten z króliczkiem chyba ladniejszy.Tak w ogóle to strasznie się wczułaś w rolę,Maniu. Ja na razie nic nie kupuję,gdyż kilka moich koleżanek z pracy niedawno rodziło i już się zaofiarowały,że mi rzeczy pożyczą lub oddadzą.Jedna już mi dała mini-wyprawkę dla noworodka (no,niemowlaka do 3 miesięcy).Jeśli będę chciała skafandry,śpiwory itp, to też mam jej dać znać,bo urodziła niedawno 3 dziecko i więcej nie planuje więc wszystko mogę już zabrać na zawsze.Resztę rzeczy postaram się odzyskać po Danielu,nie wiem tylko gdzie jest becik i kocyk do wózka,ale może się odnajdzie.Wózki mam też 2 obiecane,za jeden mam dać 100zł,jeszcze go nie widziałam,ale był używany tylko pół roku więc stan idealny podobno.No i fotelik tez mam obiecany.Łóżeczko mam po Danielu,muszę tylko wyprać pokrycie od materaca a drugie łóżko mąż weźmie od kolegi,który już też nie planuje dzieci.Tak,że widzisz Maniu,nic chyba nie będę kupować,no może oprócz wanienki i nocnika,smoczków,butelek itp. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fisiu Jeszcze tych leków nie kupiłam,ale już mnie trzepie na myśl o wydanej kasie,zwłaszcza,że w tym miesiącu musimy dopłacić 9700 za wskaźnik GuS za nasze nowe mieszkanie.Nie wiem skąd wezmę na wszystko kasę. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja byłam dziś u prywatnej ginekolog,dała mi zwolnienie na 3 tygodnie,zbadała mnie,przytyłam 2 kilo (w końcu,to dobrze).Z dzieckiem wszystko w porządku,tętno miarowe,serduszko bije,dziecko się rusza.Z szyjką też OK>Natomiast lekarkę zaniepokoiły takie leciutkie bóle w dole brzucha o której jej mówiłam.Mam je tak od tygodnia,takie pobolewanie jak na słaby okres.Kazała brać No-Spę i jak najwięcej wypoczywać.Okazuje się,że za dużo chodzę,pewnie też i jeżdzę samochodem za duzo. Te lekkie bole brzucha prawdopodobnie oznaczają skurcze,brzuch mam cały czas miękki ale to nie przeszkadza skurczom.mam się oszczędzać,brać aspargin (magnez),na tę anemię (dalej niestety mam,choć hemoglobina i hematokryt trochę wyższy niż ostatnio) Sorbifer,no i na te zylaki mam brać doustne tabletki ziołowe Cyclo 3 forte i rutinoscorbin z Vit.C.Na następną wizytę mam przyjść za 3 tygodnie,nie wiem czemu tak wcześnie ale nie pytałam,może chodzi o to pobolewanie brzucha.To tyle co Wam chciałam przekazać -
Baderko Cieszę się,że u Ciebie i dziecka wszystko w porządku.Może będziesz miała swojego wymarzonego chłopczyka a ja córeczkę.29.10 mam termin USG połówkowego,sama jestem ciekawa kto to będzie.Mój synek chce brata,ja córkę a mąż twierdzi,że mu wszystko jedno. Byłam dziś u prywatnej ginki.Z dzieckiem wszystko w porządku,tętno Ok i serduszko bije prawidłowo.Natomiast trochę mnie zmartwiła lekarka jak jej powiedziałam,że mnie od kilku dni boli w dole brzucha jak na leciutki okres.Powiedziała,że to mogą być skurcze,niekoniecznie brzuch musi być twardy, u mnie zawsze jest miękki ale to nie znaczy,że nie ma skurczy.Spytała się mnie czy dużo chodzę i sie ruszam,ja na to,że dużo i tez lubię szybko chodzić.Kazała mi pobrać trochę No-spę i wypoczywać jak najwięcej,widocznie maluch się buntuje i nie chce tyle jeździć samochodem i chodzić.A ja specjalnie więcej chodziłam ostatnio,bo zaczęły mi się pokazywać żylaki a czytałam,ze pomaga aktywny tryb życia.Mam brać Aspargin (magnez),Sorbifer (na anemię) oraz rutinoscorbin i cyclo 3 forte na żylaki i pajączki.Znowu stracę fortunę w aptece a tu trzeba spłacać kredyt mieszkaniowy ale co mam zrobić?
-
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Validos I tak masz lepiej ode mnie,bo Twój mąż jest chociaż z Tobą w nocy,nawet jak z Tobą nie gada.Mojego widzę w piątek wieczorem (około 18.00),sobotę i niedzielę.W poniedziałek o 4.45 wyjeżdża do pracy i wraca w piątek.I tak jest caly czas od roku,jeszcze musimy wytrzymać tak 5 lat.Juz z nim rozmawiałam czy jakoś mi pomoże przy dziecku.Powiedział,że postara się wziąć jakieś urlopy,wolne itp. żeby tak ze mną pobyć pierwsze trzy tygodnie po urodzeniu.Już się zaofiarował,że w weekendy będzie kąpał oboje dzieci (zawsze kąpie Daniela jak jest w domu,) i będzie wychodził na spacery (ja nie cierpię spacerować i np.bawić się w piaskownicy).Z resztą muszę sobie poradzić sama przynajmniej w tygodniu.Myślę,że jakoś to będzie ale i tak się martwię. Dziś zadzwoniła koleżanka i opowiadała mi jakie są problemy ze żłobkami w naszym mieście.Podobno było 700 osób na 300 miejsc w tym roku.A tym bardziej będzie kłopot jak się przeprowadzę,gdyż wyprowadzam się poza miasto (tyle co za znakiem miasta) a w pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci z miasta.No i pewnie będę się musiała zameldować u siostry.Muszę jakoś wrócić do pracy we wrześniu a babcie nie pomogą,już wiem o tym niestety. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koug Rewelacyjny fotosik,tyko gdzieś Ty go znalazła? Jak tylko mój ślubny wróci do domu zaraz mu pokażę to zdjęcie. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coś się znowu chrzani z wpisami. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niech on nie będzie taki cwany,bo jeśli byście wzięli rozwód (zakładam,że do tego nie dojdzie) to na pewno sąd Tobie przyzna prawo do opieki i zasądzi od niego alimenty.Tak czy inaczej nie zmusi Cię do pracy na kredyt,skoro musisz sprawować opiekę nad dzieckiem.Tak mi się przynajmniej wydaje. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niech on nie będzie taki cwany,bo jeśli byście wzięli rozwód (zakładam,że do tego nie dojdzie) to na pewno sąd Tobie przyzna prawo do opieki i zasądzi od niego alimenty.Tak czy inaczej nie zmusi Cię do pracy na kredyt,skoro musisz sprawować opiekę nad dzieckiem.Tak mi się przynajmniej wydaje. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niech on nie będzie taki cwany,bo jeśli byście wzięli rozwód (zakładam,że do tego nie dojdzie) to na pewno sąd Tobie przyzna prawo do opieki i zasądzi od niego alimenty.Tak czy inaczej nie zmusi Cię do pracy na kredyt,skoro musisz sprawować opiekę nad dzieckiem.Tak mi się przynajmniej wydaje. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z tą kasą osobną mi się w ogóle w głowie nie mieści.Miałam z męzem gorsze i lepsze dni,ale zawsze pieniadze były wspólne.Jak coś chciałam wypłacało się z konta i z głowy.Często ja miałam dodatkowe pieniądze np.z dodatkowych lekcji czy kursów,ale nigdy mi do głowy nie przyszło aby je przed męzem schować.Zawsze wykładałam na stół,na zasadzie ile potrzebujesz to bierz (np.aby nie wypłacać z konta).Mąż też żadnej dodatkowej kasy nie bierze dla siebie tylko zawsze się pyta ile mi dać na życie.On się zajmuje finansówką w domu,chodzi do bankomatów,sprawdza stan kont,ja tego nie robię,bo po prostu mi się nie chce i nie mam do tego głowy. Kurde no,faktycznie to Twoje małżeństwo to jakiś za przeproszeniem chory układ. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurde no Szkoda mi bardzo Ciebie.Fisia ma rację,najgorsze co teraz można zrobić to rozstać się jak dziecko jest malutkie,przecież dziecko potrzebuje oboje rodziców.Nie pozwól swoim czy jego rodzicom wtrącać się w Wasze sprawy i faktycznie musicie pogadać twarzą w twarz a nie telefonicznie. No,mój mąż to by się ucieszył jakbym mu coś dobrego ugotowała,tak lubi jeść a ja nie umiem gotować.Ale nawet moje potrawy je wszystkie bez wyjątku.Więc dziwny jest ten Twój chłop,co fakt to fakt.I nie obraź się,ale chyba nie dorósł by byc ojcem i mężem,skoro chce Cię i dzieck zostawić w takiej trudnej sytuacji. A tak na marginesie,nie ma Twój mąż siostry czy brata aby mogła/mógł mu wytłumaczyć,że źle robi? -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurde no U mnie było identycznie,małżeństwo prawie się rozpadło przez mieszkanie z teściami.Wytrzymałam u nich 2 lata,ale powinnam dostać medal za bohaterstwo.Oczywiście po roku uciekłam od nich do mojej mamy (synek miał wtedy pół roczku) ale niestety mój ojciec urządzał awantury po pijanemu i już nie miałam dokąd iść.Musiałam wrócić do teściów na ten ostatni rok.Wspominam wszystko koszmarnie,kłótnie były o wszystko,np.że za długo się kąpię albo że szklanki nieumyte.Ja się żarłam z teściami ale mój mąż nie potrafił tupnąć nogą i mnie obronić.Dobrze,że po dwóch latach się wyprowadziliśmy do kawalerki już całkowicie naszej i problemy się skończyły. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mania Masz rację,nasz topik umrze chyba śmiercią naturalną.Nikt nie pisze oprócz nas. -
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziubassku Dobrze,że w końcu ktoś się Tobą zajął.Mam nadzieję,ze teraz już wszystko będzie tylko coraz lepiej.Miło,ze dałaś znać co się z Tobą dzieje,bo wszyscy bardzo się o Ciebie martwiliśmy.Powracaj szybciutko do zdrowia i dbaj o siebie i dziecko. -
Edusia Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia,przede wszystkim zdrowia,szczęścia,miłości,pomyślności a reszta się ułoży,no i...dzieciątka lub dzieciątek. Karolina Nie martw się,bo dziecko jest 2 tyg.większe i pewnie nic mu już nie grozi.Na wszelki wypadek łykaj magnez,nie przemeczaj się,nie biegaj za dużo,nie dżwigaj,odpoczywaj i śpij ile wlezie.
-
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mania Nie jesteś sama w tych rozmyślaniach.Też się zastanawiam jak to sie moje zycie ułoży.Martwią mnie prozaiczne sprawy np.muszę trzy razy w tygodniu wieźć synka do szkoły na godz.8.00 czyli wstać najpóźniej 6.40,ubieranie,jedzenie,pół godziny samochodem.A jak będę miała noworodka kilkudniowego to jak mam go obudzić o 6.30 i dać mu jeść czy zająć się tym starszym aby nie spóźnić się do szkoły? I mam wiele innych takich dylematów.Najbardziej boję się,że dziecko nie będzie przesypiało nocy i będę codziennie niewyspana.wiem,że gadam bzdury ale się martwię jak to będzie. -
No co Ty? Jakie zlecenia,takich wymazów nie robią na kasę chorych i oczywiście trzeba bulić prywatnie najtaniej 50 zł w przychodni Medicus a w szpitalu to chcą nawet 120 zł.
-
Chyba dla świętego spokoju sprawdzę jeszcze raz tego paciorkowca(zrobię posiew z pochwy,ale to znowu 50 zł.wydatku,nie nadążam już z kasą na wszystko).Wolę nie ryzykować.Jak rodziłam Daniela tak w 5 czy 6 miesiącu ciąży lekarka dała mi profilaktycznie ampicylinę w globulkach.Moze teraz też zaleci. A jeśli chodzi o seks,to mi się raz chce raz nie chce.Wszystko jest fajnie dopóki nie dochodzi do stosunku,to mi się odechciewa wszystkiego.Ale może to i wina częściowo nastawienia - chcesz się z mężem kochać,przyjemnie Ci i nagle ten przeszywający ból przy próbie włożenia członka,ostatnio tak mi popękała skóra wokół wejścia,że aż mi leciała krew i jak się później załatwiałam to mocz miałam wrażenie,że mi wyżre ciało.Od tej pory męża odstawiłam na bok,dziś dostałam globulki Clotrimazolum.Wezmę je jeszcze dziś w nocy,ale chyba mogę wziąć tylko 5 tabletek (jest ich 6 w opakowaniu),gdyż w czwartek idę do tej prywatnej ginekolog i jak ostatnią tabletkę wezmę w nocy z poniedziałku na wtorek to do czwartku nie powinno być śladu leku w pochwie.Na razie kończę,bo muszę lecieć na pocztę,o 15.00 ludzie wracają z pracy i są okropne kolejki.
-
Przy seksie niestety tez mnie boli,gdyż mam przewlekłą niewyleczoną infekcję drożdżową oraz mam tego paciorkowca - może i go nie mam nie wiem ostatnie badanie robiłam pół roku temu. Mój mąż się już wkurza o ten brak seksu,ale dla mnie to nie jest przyjemność.Jakoś tak miałam spokój na 3 miesiące od tych infekcji jak chciałam zajść w ciążę i wtedy seks był Ok.
-
ciążowe staranka
robur odpisał dziubassek na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co to,znowu nic nie piszecie? Właśnie siadłam do czytania Was a tu nie ma co czytać. Byłam u tej wrednej ginki co mnie wkurzyła tak koszmarnie w tamtym miesiącu.No i przekonałam się,że rzeczywiście wynikow mi nie da,bo mają być w karcie.Ale ja już dzwoniłam do rzecznika NFZ i powiedziała,że mają obowiązek zrobić mi potwierdzoną z oryginałem kopię moich wszystkich wyników,łaski nie robią.Zrobię więc jeszcze USG, mocz i morfologię i wtedy zażądam kserokopii wszystkich wynikow.Natomiast dzisiaj tej doktor to nie poznałam,miła,wszystko tłumaczyła,nawet chciała mi dać zwolnienie z własnej nieprzymuszonej woli.Dała mi kupę lekarstw: na te drożdże,na żylaki,magnez.Zadała mi brzydkie pytanie czy ta ciąża była planowana,ja na to,że jak najbardziej a ona,że mam wszystkie objawy (bóle brzucha,nerwy itd) tak jakbym nie była przygotowana na dziecko - dziwna baba nie? Wymieniłam jej kilka objawów np.że mnie piecze,swędzi w pochwie,że robią mi się pajączki i żylaki,że latają mi powieki,mam wzdęcia i bóle brzucha - no kurcze,przecież sobie tego nie wymyśliłam, te wszystkie objawy wg.niej wynikają z mojego nastawienia i czy nie mam jakiś problemów w życiu.Ale to badanie jej to koszmar - mało nie spadłam z fotela z bólu.Ja nie wiem,powiedzcie prawdę,czy Was też tak boli badanie ginekologiczne czy może ja trafiam na takich beznadziejnych lekarzy.Muszę powiedzieć,że ta prywatna do której chodzę bada o wiele przyjemniej. Dalej musze chodzić do tej prywatnej,bo po pierwsze tamta państwowa nie pracuje w szpitalu więc co z porodem (zwłaszcza,że ma być to umówiona cesarka),po drugie - co ze zwolnieniami,wczoraj nie było numerków,a jak następnym razem będę chciała zwolnienie i też nie będzie numerków?