Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. Sory,miało być w przyszłym miesiącu,w przyszłym tygodniu to musiałby być istny ekspres :)
  2. Kama,może wcale sobie nie uroiłaś tylko poroniłaś bardzo wczesną ciążę i zarodek nie zdążył się zagnieżdzić.Nie martw się,dużo kobiet bierze spóźnioną miesiączkę za miesiączkę a były w ciąży i nie wiedziały. Zobaczysz na pewno niedługo następny test będzie z dwiema kreseczkami,moze już w przyszłym tygodniu, kto wie? Głowa do góry.
  3. Baderko Po prostu nie zawsze chce mi się pisać albo odzywać.I tyle.Ostatnio trochę mnie nie bylo w domu,jeżdziłam na grzyby.Poza tym piszę też na tym drugim forum ciążowe staranka,zależnie od mojego humoru.:) Jak tylko chcecie abym się odezwała dajcie znać,na pewno odpiszę i z Wami pogadam.
  4. Wtrącę się na chwilę do Waszej rozmowy.Baderko,zapomniałaś o mnie,przecież ja jeszcze z brzuchem będę chodziła ok.4 miesięcy. A Edusia - nie martw się,na pewno Ci się uda.Nie zawsze się zachodzi w ciążę kiedy się chce.Mój Danielek (pierwsze dziecko) zostało poczęte nie wiem kiedy,bo wydawało mi się,że w ciąży na pewno nie mogę być,ale byłam.Po prostu los zadecydował za mnie.Natomiast druga ciąża też nie była super planowana,po prostu się nie zabezpieczaliśmy ale nie było żadnych temperatur,badań,niczego i i tak zaszłam.A na trzecie dziecko czekałam tak około 3 cykli (mierzenie temperatury,kalendarz,seks co jakiś czas itp.,badania).Jak widzisz róznie w życiu bywa.
  5. Dziewczynki kochane. Czy któraś z Was wie może co z Dziubasskiem? Mam nadzieję,że ten pomarańczowy wpis nie mówi prawdy i z Dziubasskiem wszystko Ok.Ale się zdenerwowałam.
  6. A ja się sama rozchorowałam, mam kolejne zapalenie krtani.Wczoraj prawie przestałam mówić,chrypiałam jak stare prześcieradło.Dziś trochę pokaszlałam rano ale dalej drapie mnie w gardle a w nosie wodnisty katar.Pewnie za parę dni mi przejdzie,szkoda,że nie można brać leków.I tak wzięłam na swoją odpowiedzialność raz syrop pini sosnowy i 3 tabletki strepsils intensive.Myślę,że takie ilości nie powinny zaszkodzić dziecku.
  7. Validos Strasznie Ci współczuję,od samego pobytu w szpitalu człowiek jest chory,a Ty na pewno strasznie cierpisz skoro dali Ci ketonal.Trzymaj się cieplutko i zdrowiej.
  8. U mnie z seksem też klapa,bo mam drożdże.Niby dali mi poprzednio Nystatynę a jeszcze gorzej mnie swędziało i piekło.Teraz lekarka też znowu dała to świństwo i powiedziała,że ma prawo tak piec i szczypać,bo wszystko wylatuje. A tak w ogóle to mój mąż się przyznał,że ostatnio jak dwa razy był seks to się bał kochać,żeby nie zrobić niczego dziecku.Faktycznie to brzuch mi podrósł.Ale na razie póki się nie pozbędę tych drożdży to nie mam co mysleć o seksie,ewentualnie o środkach zastępczych ale i na to mi przeszła ochota.Chyba ciąża robi swoje.Mdłości i wymiotów nie mam ale i tak czasami humor nie dopisuje. Zwłaszcze,że Danielek znowu coś załapał.Najpierw 2 dni wieczorem podwyższona temperatura i ból glowy (myślałam,że się podziębił) ale dziś rano narzekał,że boli go brzuszek i ma biegunkę.Nafaszerowałam go jagodami i dałam Smectę,poszedł do szkoły ale aż się boję co tam u niego.Chociaż z drugiej strony wychowawczyni ma do mnie telefon i jakby coś się działo to by zadzwoniła.
  9. Mania Ciebie czepia się ciągle mama, mnie teściowa.Szkoda,że nie możecie się dogadać, w końcu to Twoja mama.Moja mama w nic się nie wtrąca i czasami to mnie wyprowadza z równowagi,tak jakby ją nic nie interesowało.Niby się pyta,jak ja się czuję ale spotkać się z nią jest bardzo trudno.Albo jest chora albo jej się nie chce do mnie przyjechać (Ty masz córeczko łatwiej,bo masz samochód,możesz do mnie przyjechać a mieszka na drugim końcu miasta,trzeba przejechać przez Odrę 15 km w 1 stronę.No faktycznie niby mi prościej dojechać samochodem,ale też przecież muszę liczyć pół godziny w 1 stronę - bo korki a i benzyna kosztuje) Fakt,ze ma 60 lat ale jakby raz na 2 tygodnie do mnie wpadła i choćby zobaczyła wnuka przez godzinkę to by się nic nie stało. Sama nie wiem co lepsze i co gorsze.Teściowa się czepia,nigdy nie wiadomo co ją zdenerwuje,ciągle jest zmęczona i niezadowolona i chora,ciągle narzeka.Ale jednak zajmuje się moim synkiem i zawsze mi da jeść czy zrobi mi kawę.W sumie przyzwyczaiłam się do jej charakteru,ale jeszcze mnie potrafi wyprowadzić z równowagi.
  10. Mania Super,że z dzidzią wszystko OK,cieszę się razem z Tobą.
  11. Kurde no Nie denerwuj się,że nie karmisz piersią i przede wszystkim nie obwiniaj,to nie Twoja wina.Widać tak być musiało.Ja z powodu karmienia piersią miałam prawie schizę,ale teraz widzę,że nie było warto.Mały jadł z cycka tak ze 3 miesiące,ale to głównie przed butelką trochę ssał i tyle.A ja rwałam włosy z głowy,bo nie chciał jeść z piersi.Na szczęście to nieprawda,że dzieci karmione butelką częściej chorują.Mój mały w ogóle się nie przeziębiał,przez pierwsze cztery lata życia miał może ze 3 razy katar i żadnej większej choroby.Dopiero się zaczęły problemy z gardłem w przedszkolu,ale mały miał paciorkowca w gardle jak się później okazało.
  12. Mój m.to jest trochę inny.W sobotę i niedzielę to on robi śniadania,tak jest od nie wiem kiedy,po prostu on to robi szybciej i ładniej podaje kanapki.Ostatnio jak usłyszał o mojej anemii i pani w aptece poradziła sok z buraków,zaraz się wziął za robienie soczków w sokowirówce.Naczynia też po obiedzie zmywa tylko on.W sumie to nie mam co narzekać na swojego m.,frytki też umie gotowe wkładać do piekarnika itp.,bo ja w ogóle okropna noga jestem z gotowania. Byłam dziś w lesie w ramach spaceru z synkiem,do lasu zajechałam na 16.45 i byłam tam tylko marne 1,5 godziny,dużo może nie zebrałam grzybków ale jest taka spora miska.Ponieważ nic z grzybów nie umiem robić (uwielbiam za to zbierać) ugotuję je jutro i zrobię grzybową,no nauczyłam się ostatnio robić tę zupę,nawet mi wyszła.Idę trochę poczytać i wypad spać. Tak a propos książek czytałam ostatnio przez 3 tygodnie cudowną trylogię - książka o miłości w czasach II wojny światowej,dawno mnie tak książki nie wciągnęły.Gdyby któraś chciała poczytać coś wartościowego i zarazem ambitnego podaję tytuły wszystkich części: Jeździec Miedziany, Tatiana i Aleksander i Ogród Letni, autorka Paulinna Simons.
  13. Mania Postaraj się myśleć bardziej pozytywnie.Wielu chłopów w ogóle by nic nie chciało robić przy ciężarnej żone,takie lenie są i zero współczucia a Twój m.jednak Ci pomaga.Doceń to, a może on czeka aby go pochwalić? Rozumiem Cię, mojego też bym czasem rozszarpała ale i tak nie zamieniłabym go na żadnego innego.Jak wyjeżdżał dziś rano do pracy (pracuje biedaczek w innym mieście i nie ma go w domu od poniedziałku do piątku) to mi się łezka zakręciła w oku. Dziękuję Wam dziewczynki za życzenia.Koug,te owce były super za... Śmialiśmy się we trójkę do rozpuku,mam na myśli ja,mąż i synek.:)
  14. A dzisiaj dziewczynki skończyłam 31 lat,normalnie,szok,jaka ja stara już jestem.Mąż i synek złożyli mi życzenia,mama przysłała SMSa.Niby wesoły dzień,ale człowiek sobie uświadamia ile lat już żyje na tym świecie.A za 4 dni 9 rocznica mojego ślubu.
  15. A ja właśnie po wizycie u lekarza.Z dzieckiem wszystko w porządku,serce bije,jest tętno,sama go słuchałam,mam się nie martwić,że nie przytyłam bo brzuch mi rosnie odpowiednio,szyjka twarda i zamknięta. Na pęcherz mam brać Urosept,na anemię prenatal,na drożdze Nystatynę,dostałam zwolnienie na miesiąc.Poród prawdopodobnie cesarka.Na bóle brzucha mam brać Espumisan.
  16. A ja właśnie po wizycie u lekarza.Z dzieckiem wszystko w porządku,serce bije,jest tętno,sama go słuchałam,mam się nie martwić,że nie przytyłam bo brzuch mi rosnie odpowiednio,szyjka twarda i zamknięta. Na pęcherz mam brać Urosept,na anemię prenatal,na drożdze Nystatynę,dostałam zwolnienie na miesiąc.Poród prawdopodobnie cesarka.Na bóle brzucha mam brać Espumisan.
  17. Jak tak narzekacie na samopoczucie,to ja też chcę.Po pierwsze mam anemię i od tego chyba jestem taka nie do życia.Po drugie zakażenie pęcherza daje o sobie znać,bo juz mnie zaczyna kłuć w pęcherzu,do tego dołączyły okropne drożdże i swędzi mnie tam i boli. Oprócz tego lekko boli mnie gardło,chyba coś mnie bierze,wzięłam septolete i na noc Panadol,ale nie chcę się szprycować lekami. No a najgorsze od trzech dni mam okropne bóle brzucha,brzuch dwa razy większy,okropne wzdęcia,wczoraj to nawet miałam bóle żołądka,normalnie żyć się odechciewa.Wzięłam dwa Espumisany,piłam koperek włoski,miętę a i tak się skręcałam z bólu.Internistka powiedziała,że mam zespół jelita drażliwego i to są takie nieprzyjemne objawy,ale ja już nie mam siły.Aż mi się płakać chce,bo już czuję,że zaczyna mnie ten brzuch boleć i cały dzień z głowy. Jedyne co mnie pociesza,to że dziś idę do ginekologa i może ona coś wymyśli,bo ja już nie mogę.:(
  18. Mi też się zrobiła taka plama brązowa na brzuchu, a do tego wyszły mi żylaki i pajączki na lewej nodze.
  19. A poprzednie wskazania do cesarki to były: brak postępu porodu,brak rozwarcia i dysproporcja matczyno-płodowa (ja mam 163 cm wzrostu,ważę ok.50-52 kg.,mały miał 3570 gr )
  20. Mania,nie martw się.Cesarka to nic strasznego,przeżyłam jedną i nawet nie mam zamiaru rodzić naturalnie.Będę się starała o drugą cesarkę,boję się porodu normalnego.
  21. Baderko,nie chodzi o to,że tego nie można opanować.Ale ja akurat nie lubię potraw z żelazem (czerwone mięso,wątróbka,szpinak) a po preparatach z żelazem wymiotuję.Już to przerabiałam,po każdej tabletce miałam wizytę w kibelku,dopiero moja pani doktor wymyśliła,abym przesypiała mdłości i wymioty i kazała mi brać żelazo przed samym snem.A ile jadłam Uroseptu (kilka miesięcy) to już nie zliczę,wtedy miałam piasek w nerkach.Oczywiście wszystko w ciąży z Danielem.
  22. A ja w czwartek mam iść do ginki m.in po zwolnienie,ale przy okazji na wizytę.Kazała wziąć wszystkie wyniki,więc je zrobiłam.Poszłam dziś do l aboratorium odebrać te wyniki i mam zapalenie pęcherza (bardzo dużo białych krwinek w moczu) oraz anemię.No i teraz pewnie będę brała żelazo i Urosept - powtórka z rozrywki,identycznie miałam w ciąży z Danielem,historia lubi się powtarzać.:(
  23. Miała być smutna buźka,pomyliłam klawisze.:(
  24. A ja w czwartek idę do ginki prywatniei chciałam jej pokazać wyniki.Skierowanie na badania dostałam od państwowego i tylko do niej te wyniki idą z laboratorium,ja ich nie mogę dostać.Ale poprosiłam panie w laboratorium o kopie.Zrobili mi kopię moczu a wyniki krwi spisałam sobie na kartce.No i tak wyszło,że mam zapalenie pęcherza (bardzo dużo krwinek białych w moczu,tak powiedzieli w laboratorium) oraz anemię (wiem o tym,bo identyczne wyniki miałam z Danielem w ciąży i brałam parę miesięcy żelazo i teraz też mnie to czeka :)
  25. No,skoro tak,to może faktycznie poszukaj tego psychologa.Nigdy nie byłam u takowego,nie wiem czy te rozmowy faktycznie coś dają. Pamiętaj,że rozumiem Cię,wiem,co czujesz,też się tak czasami czuję jak Ty.Szkoda,że nie możemy się spotkać,daleko od siebie mieszkamy.
×