robur

O rany,zapomniałam,że dziadek też się stawi.:)

Ale tu pustki,szok. Jutro robimy 1 urodzinki małej i 10 urodziny małego.Będą babcie,ciocia i 3 kolegów małego.Czeka mnie dużo roboty,sprzątanie,gotowanie,zakupy,mam nadzieję,że się ze wszystkim wyrobię.

Aniu kochana Dziękuję Ci bardzo za życzenia dla mojej córeczki.Nawet nie pomyslałam,że ktoś tu jeszcze o nas pamięta.:)

Dziś wpadłam tylko powiedzieć hello,bo cały dzień w pracy można zwariować normalnie,niedawno wróciłam.Dziś mama u mnie nocuje z powodu tego mojego nadmiaru zajęć w robocie.No,dziś nikt mnie już nie ochrzaniał. Krótko - dzisiejszym solenizantom wszystkiego najlepszego. Szklana - witaj znowu z nami. Basienia - fajnie,że ożywiłaś forum. Julka - zdrówka dla Adasia Piksip - tak to jest,że dzieci się przewracają,oby nic się poważnego nie przydarzyło Up- moja też caly dzień gębą rusza Pimboli - dobrze,że ubrania pasują,po ciąży laska jesteś,na mnie niektóre rzeczy trochę ciaśniejsze ale nie płaczę z tego powodu,dalej mówią,że jestem chuderlak,chociaż już nie jestem Mi kazali przyjść na szczepienie z małą w marcu. Dota - niech mała Ci zdrowieje,też masz widzę fajnych teściów,moim też nieraz odwala, no ale bywają gorsi np.tacy,którzy w ogóle nie chcą mieć z wnukami do czynienia,moi chcą się zajmować wnukami na szczęście Mój mały nie ma już biegunki,ja mam dalej nos zakatarzony i kręci mi się cały dzień w głowie ze zmęczenia.Mała grzeczna,była cały dzień z moją mamą. Jutro napiszę więcej,bo umieram,wybaczcie.Idę się wykąpać i sekundkę poczytać w wannie.

Ja jestem.Oglądam właśnie film na kompie.:)

Dagusia Ja jeszcze nie próbowałam sadzać młodej na nocnik. Ale masz przechlapane z tą alergią Martynki.Mój mały miał alergię jak był mały,miał często czerwone policzki ale nic poza tym.

Iwonka i Dota Zdrowia dla dzieciaczków życzę.

Też Was trochę przelecę,bo bierze mnie przeziębienie i nie mam normalnie siły na nic. Pimboli Spróbuję może 4+,choć na razie skończę tę paczkę 4 i będę używała Dady Biedronki 4,które są szersze i małej nie obciskają. A może kiedyś kupię dla porównania 4+ Pampersa. Igmik No to fajnie,że w miarę OK w pracy. Ja dziś miałam nieciekawy dzień.6 tygodni temu zarejestrowałam się do laryngologa.No i dziś polazłam.Miałam na 13.20 a takie opóźnienie,że wlazłam o 13.50 i lekarz do mnie,że mnie nie ma na liście i w komputerze i mam iść do rejestracji (jechać 5 pięter windą w dół) i jak zdążę do 14.00 to mnie przyjmie. A w rejestracji kolejka była na pół godziny i oczywiście lekarz sobie poszła do domu a pani rejestratorka elegancko przerejstrowała mnie na jutro.Kurde,straciłam półtorej godziny bezsenownie,bo pani zapomniala mnie wpisać w komputer,no ale w drodze wyjątku wpisała mnie na jutro między pacjentami.Wcale mi jutro nie odpowiada,bo chciałam jechać do domu na kawę w przerwie pracy a tak muszę zostać na mieście,i nici z kawy i z odpoczynku.Potem wieczorem drukowałam zaproszenia dla syna na urodziny i na ostatnim zaproszeniu brakło mi tonera.Mało mnie szlag nie trafił a mała jakby wyczuła zaczęła mi się plątać pod nogami,wrzeszczeć,no to się dodatkowo zdenerwowałam i nawet jej głośno powiedziałam: cicho bądź.Potem gdy szykowałam jej rzeczy do spania to wsadziła mi paluszki pod drzwi i jej przejechałam drzwiami po paluszkach,nie zauważyłam jej po prostu,i wyła z 10 minut a ja patrzyłam czy paluszki całe.Płakałam razem z nią,chwila nieuwagi i mogłam jej paluszki połamać.Teraz już śpi,nic jej się nie stało,palce całe,nawet nieodrapane.Dalej śpi pięknie,jedna pobudka w nocy.A mnie bierze przeziębienie,już katarzysko (woda cieknie) a gardło drapało od 5 dni,zaczęło się od niby obtartego dziąsła obok siódemki i ósemki,nawet się przestraszyłam,że to od korzeni mnie boli (zęby mam zdrowe tzn.zaplombowane oba ale wszystkie plomby dobre),ale dziś mi ten bół przeszedł a w gardle drapie.Obym tylko małej nie zaraziła.A mały od 3 dni to tak kaszle,że szok,odpluwa ropę kilka razy na godzinę.Bylam u larygnologa z nim,niby z nosem już OK (leczyłam go w czasie ferii) i kazała pić Biostyminę na kaszel a tu zamiast lepiej jest gorzej.Nie wiem skąd ten kaszel,może to alergia jakaś. Pytałyście się o alergię,moja mała nie ma na nic chyba.Czasami ma kilka krosteczek w okolicy rzepów pampersa,nie wiem od czego.Z alergią Wam nie doradzę.

Współczuję chorych dzieciaczków,tragedia najgorsza jak jest katar,dziecko się strasznie męczy. Moja mała śpi już dobrze,budzi się raz w nocy,czasem przespi całą noc.Zęby górne mają już po 2-3 mm,ale dalej łapy w buzi,chociaż mniej się ślini.Apetyt dopisuje.Waży około 11 kg,nie wiem czy to nie za dużo na roczne dziecko. I pytanie do Was.Czy używacie Pampers Baby Active 4? Na moją małą są jakby za wąskie w brzuszku,tzn.za krótkie są rzepy i mam wrażenie,że małej pampers uciska brzuszek.Pieluchy z Biedronki Dada 4 są szersze w pasie,chyba się całkiem przerzucę i może wrócę do Pampers jak mała będzie większa i wypróbuję rozmiar 5.

Igmik Mam nadzieję,że niania będzie mądra i zostanie z Wami. Pimboli Ja też zawsze idę do sklepu po coś tam i wydaję kupę kasy na inne duperele kupione przypadkowo. Julka Nieciekawy wypadek ale pewnie niegroźny.Moja mała też sobie kiedyś rozcięła wargę a śladu nie ma. Nie wiem o co kaman z tymi kodami.

Igmik Mam nadzieję,że niania będzie mądra i zostanie z Wami. Pimboli Ja też zawsze idę do sklepu po coś tam i wydaję kupę kasy na inne duperele kupione przypadkowo. Julka Nieciekawy wypadek ale pewnie niegroźny.Moja mała też sobie kiedyś rozcięła wargę a śladu nie ma. A z cytologiami tak jest,że zawsze w sumie człowiek się boi wyniku a niby myśli się,że jest się zdrowym.Dobrze,że wynik prawidłowy. Nie wiem o co kaman z tymi kodami.

Pomarańczko Wszystkiego najlepszego dla Twojej córeczki z okazji pierwszego roczku.

Pimboli Sto lat dla Nadine,dużo zdrówka i uśmiechu na buzi życzy ciocia robur z dzieciakami. Dagusia Nie martw się,może Martynce nic nie będzie.Wyobraź sobie,że gdy małej wylazły te górne jedynki przestała mieć katar,już myślałam,że się nie skończy,ciągle Nasivin,wycieranie nosa i pewnego dnia katar sam znikł.Już się nie mogę doczekać na nasze (czyli moje,Twoje i Basieni) kolejne spotkanie,w lipcu albo w sierpniu.Szkoda,że tak daleko od siebie mieszkamy. Igmik i Pimboli - gdy będziecie w moich okolicach też dajcie znać,zorganizujemy spotkanko. (będę też w okolicach Koszalina w wakacje,może którejś pasuje)

PImboli Kurde,ale miałaś szczęście,że udało Ci się złapać małą.Nawet nie chcę myśleć co mogłoby się stać.Ucałuj ode mnie córeczkę.Mój synek był strasznie poparzony jak miał 2 lata (przeszczep skóry,operacja i 2 tygodnie leżenia w szpitalu) - do tej pory mi ciarki przechodzą jak sobie przypomnę jego płacz z bólu,o rany. A Ty masz jakieś blizny po swoim poparzeniu,bo mały ma, niestety i nic się z tym nie da zrobić,no chyba,że druga operacja ale na to się nigdy nie zgodzę.

Cześć dziewczyny Wpadłam się przywitać,wczoraj wróciłam do domu.Oczywiście się za Wami stęskniłam ale niestety nie dam rady wszystkiego przeczytać (aż 10 stron cafe).Mam nadzieję,że niedlugo uda mi się nadrobić zaległości. Na urlopie było fajnie,odpoczęłam.Mała dostała w końcu dwie górne jedynki i śpi od kilku dni jak normalny człowiek,przez 2 tygodnie tylko jedna pobudka w nocy na jedzenie a dzisiaj spała od 20.30 do 7.00 bez przerwy.Nie chodzi jeszcze sama ale potrafi stać kilka sekund bez podtrzymywania się. Dzieciaczkom,które obchodziły roczek podczas mojej nieobecności życzę wszystkiego najlepszego.

Wpadłam się pożegnać,wyjeżdżam,być może nawet na 2 tygodnie i nie wiem kiedy się do Was odezwę ,bo nie będę miała neta. Tak w razie czego życzę przyszłym solenizantom i solenizantkom wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy urodzin.Pa,pa.

Igmik Biedna Pola,musiała się nacierpieć w czasie pobierania krwi,uściskaj ją ode mnie.Mam nadzieję,że wyniki będą super. Czekamy na wieści o pracy. Basienia A co Ci ta Twoja wredna teściowa złego uczyniła,że się wyprowadzacie i dokąd/ Daj mi znać na maila. Salwia Jak tam kręgosłup,trochę lepiej/ Haydi Nie bój się tak dentysty,proś zawsze o znieczulenie w czasie borowania i tyle.Ja też się kiedyś balam dentysty jak byłam mała a teraz mogę chodzić cały czas i lubię tam chodzić,bo zęby ma się jedne i nawet jak troszkę poboli to dla mojego dobra. Edycia Wytrwałości w diecie życzę.Dobrze,że ja się nie muszę odchudzać,tak lubię słodyczne i inne rzeczy zakazane. Mojej małej tylko raz założyłam frotkę na włoski ale też ściągnęła.Muszę ją przyzwyczajać do spinek i gumek,toż to dziewczynka w końcu. Mia Ale masz super nianię,na pewno zgodzi się zostać z drugim dzieckiem. Szklana Fajnie,że się zdecydowałaś na drugiego potomka,czym prędzej tym lepiej,potem się nie chce,wierz mi.Między moimi dzieciakami jest 9 lat różnicy. Julka Nie doradzę co masz robić,bo moja Milenka raczej nie jest bardzo uparta.Czasem coś niedobrego robi ale odciągnę ją ze 2-3 razy i już tego nie robi.No,jedyne czego nie chce przestać ze złych rzeczy to jest zawsze łapie mi mysz od komputera i ją zrzuca na ziemię i łapie za klapę od laptopa.Po prostu odwracam jej uwagę i tyle albo odkładam mysz w inne miejsce a laptopa zamykam. Julka Smutna historia z rybką,ale masz mordercę w domu,nie ma co. Rosołek Gratulacje z powodu pracy. Pimboli Następny tydzień będzie lepszy,pewnie Ci się już nic nie zepsuje. Moja też wieczorem zasypia na plecach a potem całą noc prawie przesypia na brzuchu,sama się przekręca i tak ją znajduję potem rano.

Spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe dla Kamilki,Franki oraz Milenki oraz dzisiejsze dla Gabrysi.Oby wszystkie dziewczynki rosły duże i zdrowe i były pociechami dla mamuś i tatusiów.Wszystkiego najlepszego życzy ciocia robur. Kluska Ludzie są okropni,mnie kiedyś też zwolnili 2 razy bez uprzedzenia,kiedyś przyszlam do pracy a już ktoś za mnie był zatrudniony,nawet nie raczyli mnie poinformować,że mają kogoś za mnie. Wybaczcie ale nie mam siły więcej pisać,bo idę spać.Mała tylko noc 2 dni temu spała normalnie tj.jedna pobudka przez całą noc a dziś znów 4 pobudki.Dostała kataru 2 dni temu i jest horror.Cały czas wycieram nocha i nic,ciągle leci jak z kranu (daję Nasivin,na noc pomógł,mniej leciało z nosa ale w dzień dalej cały nos zapchany),do tego leci z buzi ślina na kilogramy,mama mówiła,że już dziś 3 kupy luźne.Te cholerne górne jedynki dalej nie wylazły,mam normalnie dosyć.Idę spać,może coś mi się uda odespać? Od poniedziałku mam 2 tygodnie urlopu,może się w końcu wyspię (jadę do M. i będziemy cały czas razem z dzieciakami).

Hanna Ja cały czas podczytuję topik ale nie ma co czytać,nikt nie pisze.:( Cebulka Miło,że się odezwałaś.Moja też już sama chce chodzić ale boi się.

Dota Moja mama opowiadała kiedyś jak mieszkała w starym domu i było takie łóżko z materacem z siana i w ścianie sobie mieszkały te pluskwy,podobno strasznie gryzą i człowiek się drapie.Nie wiem jak te pluskwy wytępili ale podobno są wredne. Ja też kiedyś skakałam po fotelach i "nabiłam" się wargą na róg fotela.Mama jak wróciła z pracy mało nie zemdlała (byłam z opiekunką,wredną małpą,która mnie nie zawiozła na pogotowie na zszycie) jak zobaczyła moją wargę górną rozprutą na dwie części,mama mnie od razu na pogotowie i nie chcieli już szyć,bo za wiele godzin upłyneło od wypadku i miałam już zostać z tą zajęczą wargą ale mama upłakała się i uprosiła lekarza i łaskawie mi zszyli tę wargę.Dziś nie mam prawie śladu,jedynie malutką kreseczkę ale nikt jej do tej pory u mnie nie zauważył. Rosołek Ja też usiłuję przeczytać super,zajefajną książkę "Czarny Zakon" Rollinsa ale ciężko ją skończyć,bo 500 stron (no,zostało mi tylko 20,to na jutrzejszy wieczór) A mój mały znowu chory,już wścieklizny dostaję.Ma katar i zaczyna znowu kaszleć (czyli zaczyna się jak zwykle i pewnie znowu będzie zapalenie oskrzeli).W wymazie z gardła robionym kilka dni temu nic nie wyszło.Jutro idę do laryngologa,ostatnio sugerowal mi,że to może alergia np.na pleśnie (bo mi podlewa ściany i wyrósł mi piekny grzybek a w zasadzie to podobno pleśń,bo te ściany,które mam nie mogą mieć grzyba,ale dla mnie to bez różnicy co to za cholerstwo mi wyrosło,starli mi to środkiem grzybobójczym ale będą naprawiać dach/elewację jak zejdą mrozy czyli nie wiadomo kiedy).Będe pewnie jeszcze musiała zaliczyć alergologa no i te testy na pleśnie,tak żeby sprawdzić czy ten kaszel i katar to czasem nie od tego świnstwa na ścianie. Idę spać,dobranoc.

Dagusia Nie martw się,tak to jest z facetami,nigdy za nimi nie nadążysz.Twój na pewno Cię kocha tylko nie umie tego okazać,gdyby było inaczej już by go z Tobą nie było.Myślisz,że mój mi mówi,że mnie kocha? Powiedział mi to ostatnio kilka lat temu na wakacjach i to po jakimś seksie a tak to on nie jest romantyk,mówiąc potocznie jego słowami.Mój też strzela fochy jak mu coś nie pasuje,nie umie się pokłócić tylko się potrafi kilka godzin nie odzywać a mi aż para z pyska leci ze złości,bo chciałabym sobie z nim powrzeszczeć jak coś mi nie pasuje. Pimboli Wczoraj i dzisiaj było u nas około -12 a nawet -14 stopni w dzień,ziąb jak czort,mała na spacerze wczoraj tylko 40 minut,bo nóg nie czułam a dziś mama z nią była godzinę,bo świeciło pięknie słońce i nie czuło się tych -12 (choć mi nogi strasznie zmarzły,bo łaziłam po mieście)

Mama 3 Gratuluję ukończenia studiów. Mia Zaglądaj do nas częściej. Edycia Faktycznie,dzieci brata Twojego M.dość niewychowane,szkoda,że rodzice nie reagują na to co robią dzieci,potem i tak zapłaczą jak im dzieci będą robiły co będą chciały. Dagusia Moja też się budzi w nocy a tu dalej nowych zębów brak.Już 3 nocki daję małej po 100 ml mleka sztucznego w nocy w nadziei,że będzie dłużej spała.Na razie efekt niezadowalający,po mleku spała ciurkiem 3.5 godziny. Julka Jak tam mama? Mój mały był dziś u urologa i będzie miał zabieg usuwania stulejki w szpitalu.Już się boję co to będzie.Mały płacze a ja go pocieszam,że to tylko drobny zabieg. A ja się dziś nagadałam z obcokrajowcami,że hej.Ale było fajnie. Szklana Ale fajnie,że młoda sama chodzi.Moja jeszcze nie,boi się puścić bez trzymanki. Mój synek w ogóle nie raczkował,od razu zaczął chodzić z siadu. Dota Co to za "fajne" stworzonka Ci się zaległy? Ja kiedyś zaniosłam całe gniazdo mrówek faraonek do szkoły.Zajrzałam do zeszytu (a tam mi się usmażył jakiś placek od kanapki,która mi wypadła z torby) a tam się ruszało.Biegłam z tym zeszytem do kibelka jak szalona,całe szczęście,że nikt poza mną tego nie widział. Kiedy ja się doczekam na super-nockę? W sumie to z piątku na sobotę mała obudziła się tylko raz w nocy i następny raz o 6.00 (wieczorem dałam jej 100 ml mleka po godzinnej przerwie po zjedzeniu kaszy,może to miało jakiś związek) Pimboli Ja na swoich teściów raczej mówię bezosobowo,a na pan/pani to jakoś tak śmiesznie ale rozumiem Cię jak teść to taki numer. Ja też jeszcze karmię cycem ile mogę. Edycia Fajnie,że impezka się udała. Dagusia U mnie M.też narzeka na brak seksu,ale ja naprawdę nie jestem w nastroju do amorów po całodziennym lataniu za małą.

Dziewczyny Właśnie wieczorem siadłam do kompa Was chwilkę poczytać,bo małą zaraz kąpię i kładę spać a tu co? Kurcze,nic nie napisałyście cały dzień. Normalnie,szok.

Ja sobie zawsze przypominam taką anegdotkę z mojego życia.Siedziałam kilka lat temu w przychodni u lekarza i jakaś babcia się mnie spytała: A panienka to się do matury przygotowuje? a ja do niej: Do matury to ja swoich uczniów przygotowuję.

Również życzę Olusiowi wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego roczku.