Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

robur

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez robur

  1. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    U mnie cewnik wyjęli chyba po około 12 godzinach,nie pamiętam.Każda cesarka inna.Po pierwszej to myślałam,ze zemdleję jak wstawałam pierwszy raz (ciemno przed oczami,słabo,M.mi pomagał ale i tak wstałam chyba za trzecim podejściem,jak poszłam po raz pierwszy pod prysznic to kobiety mnie pytały czy mają iść po pielęgniarkę,bo mi się słabo zrobiło i siedziałam w kucki w kibelku. A druga cesarka to zupełnie inaczej (miałam zewnątrzoponowe najpierw ale nie zadziałało więc miałam ogólne): od razu wstałam,nie było mi słabo,ciemno przed oczami itp.,nie bolało wyciąganie cewnika itp (a przy pierwszej potworny ból jak wyciągali cewnik),wszystko widać przebiega różnie.Tak się bałam tego wstawania po II cesarce ( pamiętając przeboje ze wstawaniam po I cesarce) a tu nic się nie działo,nawet M.był zdziwiony,że wstałam od razu za pierwszą próbą. Ja też nie mówię do teściów mamo,tato,nie umiem się przełamać,to jest ode mnie silniejsze o co mają do mnie oboje straszne pretensje.Zawsze myślałam,że to ja jestem czarną owcą i wszystkie synowe i zięciowie tak mówią do swoich teściów,fajnie,że nie jestem jedyna.To nawet nie to,że nie chcę tak do nich mówić,bo bym chciała ale jakoś mi to nie przechodzi przez gardło i jest mi strasznie glupio,powiedziałam do nich mamo,tato dosłownie kilka razy.Niestety powoduje to głupie sytuacje jak np.mam poprosić o opiekę nad małą czy coś podobnego,teściowa nieraz mi przygaduje:no,jak się nie mówi do mnie mamo to tak masz i nie wiesz jak się do nas zwracać.
  2. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Julka Ale ja widziałam IGMIK i Jej N. w realu, no i oczywiście Polę i naprawdę mała to skóra zdjęta z tatusia.Owszem,ma rysy troszkę podobne do IGMIK ale wg mnie to kopia N.
  3. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kurde,jak nie pisałyście to nie pisałyście,teraz nawet nie mam kiedy Was porządnie poczytać i odpisać.To może spróbuję choć po jednym zdaniu. Basienia Pięknie Wiki zapiernicza ze swoim pchaczem,jaka fajniutka dziewczynka z niej.Moja mała ma stolik edukacyjny Chicco i mniej więcej podobnie zaiwania z nim po pokoju,choć to jest stolik niby statyczny a nie dynamiczny,ale jest jakiś lekki i mała jak na nim gra i się bawi to przy okazji pcha po pokoju i trzeba uważać,żeby sobie krzywdy nie zrobiła. IGmik No,no roczek już za Wami.Fantastycznie,że imprezka udana,widziałam flaszeczki na zdjęciach.:)Pola super wyglądała,jaka już duża i jaka podobna do Twojego N.,jak skóra normalnie z niego zdarta.Mój też się cieszy jak mu ktoś powie,że mała do niego podobna,obrasta w piórka (mała ma ewidentnie jego oczy,bo on ma ciemobrązowe a ja niebieskie a mała ma właśnie bardzo ciemne oczy). No a Twoja teściowa i teść to też niezłe numery,jak można nie być na roczku swojej własnej wnuczki,szkoda słów,nie myśl o tej durnej babie i tyle (sory za wyrażenie ale się wnerwiłam jak czytałam co wyprawia) Julka Trzymam kciuki za zdrowie mamy,będzie dobrze. Haydi Dobrze,że Oluś wyzdrowiał,buźki dla niego. Piksip Zdrowia dla Emilki życzę. Rosołek Fajnie,że choć jedną nockę miałaś dobrą.Moja mała jak zaśnie o 20.00 (czasem i pół godziny płacze,chce na ręce itp. i po bojach w końcu zasypia sama w łóżeczku ale łatwo nie jest) to śpi tak do 23.00,24.00 bez przerwy a potem to się potrafi budzić co godzinę.Biała kropa od górnej jedynki widoczna,opuchnięte dziąsła na maxa a zębów niet.Już jestem taka zdechła przez to ciągłe wstawanie,że mam wszystkiego dosyć.Nie wiem czemu ona dobrze śpi do północy a potem są szopki.Czy te cholerne zęby tak bardzo bolą? Possie chwilę cyca,odkładam do łóżeczka i w miarę zasypia od razu a za godzinę powtórka z rozrywki.Rosołek,dobrze,że test ciążowy ujemny. O,Dota doczytałam,że Ty też masz super nocki,współczucia. Up Katar precz od Kuby. Mia I Ty też w ciąży? Ja na szczęście się nie boję ciąży,bo ostatnio z M.nic nie robimy na serio (no,wczoraj było super,mam na myśli przytulanie,całowanie itp ale bez większych konkretów ale i tak było extra) Pomarańczowa i Salwia Łączę się w bólu nieprzespanych nocy,już niedługo wszystkie będziemy spały normalnie.Moja mała ma dopiero dwie dolne jedynki i pewnie jej idzie kilka zębów na raz. Salwia Milence pozostała taka czerwona kreseczka nad wargą i troszkę na wardze,mam nadzieję,że to zniknie,to w tym miejscu w zasadzie nie było nawet rozcięte tylko draśnięte.Idź na tę morfologię,dziecko co jakiś czas powinno miec robione wyniki, a kiedy robiłaś ostatnio,bo ja robiłam już raz małej. Dagusia Rotawirus chyba można jednak przechodzić kilka razy w życiu,to trzydniówka jest tylko raz.Dzięki za słowa wsparcia.Wysłałam tej koleżance dwa smsy ale nie odpisała,nie wiem może nie chce ze mną gadać a może coś jest z nią gorzej,martwię się.Fajnie,że obejrzałyście szopkę.Jaka szkoda,że nie możemy się spotkać wraz z Basienią,kurcze dopiero w lipcu lub w sierpniu pewnie się zobaczymy,mam nadzieję,że będziecie chciały się ze mną ponownie spotkać.(Z IGMIK i Pimboli oczywiście też jestem chętna na pogaduchy i oglądanie pociech) Dota Jak tam siostra męża? urodziła już? Edycia Buźka dla Milenki za odwagę.Tarczycę bada się bardzo często jak są jakieś podejrzeia co do ogólnego stanu zdrowia,nie martw się za bardzo,może lekarka coś tam chce potwierdzić lub odrzucić. Julka No to załatwiłaś starego.Mój by się chyba wściekł,chociaż kiedyś też zapomniałam prawka i on nic nie pił i jakoś to przeszło bezboleśnie:) Basienia Dobrze,że z M.już wszystko dobrze.
  4. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik,Basienia,Julka Dzięki za słowa pocieszenia,na Was tzn.na całe nasze forum zawsze mogę liczyć.:)
  5. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Tylko strasznie Was proszę,nie piszcie o tym zdarzeniu tu na forum tylko na naszego maila.Boję się,że ktoś niepowołany może nas czytać i nie chcę mieć nieprzyjemności.
  6. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Polu kochana Wszystkiego najlepszego w dniu Twoich urodzinek,rośnij duża i zdrowa - tego życzy ciocia internetowa robur z dziećmi Haydi Jak tam mały? Może to zapalenie gardła szybko przejdzie,miejmy nadzieję. Basienia Pozdrowionka dla Ciebie i rodzinki,oby Cię gardełko nie bolało już.Dobrze,że z Wiki lepiej. Up Wspólczucia z powodu katarku i złej nocki. Pomarańczowa Mnie cyce nie bolą,karmię jeszcze od 2 do 4 razy w nocy (rano i wieczorem) Rosołek Witaj w klubie z nockami.Moja też się budzi od godziny 24.00 po kilka razy,possie chwilę cyca,odkładam do łóżeczka a za godzinę,dwie znowu się drze.Nie wiem o co jej chodzi,może to ząb jej dokucza,widać już go pod dziąsłem. Napiszę Wam na maila co się wczoraj stało.
  7. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    U mnie dziś była nieciekawa sytuacja,nie mam nawet ochoty nic pisać.Jutro jak ochłonę to Wam opiszę co się stało na naszego maila,jutro pewnie będzie już lepiej. Igmik Dzięki za komplementy,Twoja Pola jest też śliczna i strasznie podobna do Twojego N. I spóźnione życzenia dla Emi. Wybaczcie,że nie napiszę więcej ale dziś nie dam rady,cały dzień w nerwach,nawet płakałam (nic się na szczęście nie stało małej ani małemu ,bo to nie ich dotyczy ta sprawa)
  8. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ja Wam po to podałam link do tego filmiku,że tą drogą jeżdżę codziennie do pracy,górka ta jest 500 m od mojej pracy.Nigdy mi się na niej nic nie stało ale po tym filmiku to troszkę będę się bała tamtędy jeździć.Dziś mi opowiedziała o tym filmiku koleżanka z pracy i za jej radą nie wróciłam tamtędy do domu (w drogę do pracy wybrałam się przezornie inną drogą,bo tam jest bardzo stromo i jak mocno pada śnieg i boję się,że będzie ślisko to wybieram dłuższą drogę naokoło mojej pracy)
  9. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jeszcze Was nie poczytałam,bo dopiero wróciłam do domu ale jak chcecie coś dziwnego zobaczyć to wrzućcie sobie w youtube Atak zimy 09.01.2010 - stromy podjazd w Szczecinie.Powiedzcie mi swoje komentarze a ja Wam potem powiem po co chciałam,żebyście go sobie obejrzały.
  10. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pimboli No to fajnie,że mamy podobne zdanie co do tego,że spotkanko się udało.:) Już wrzuciłam zdjęcia na naszego maila.Przy okazji dorzucę jeszcze parę zdjęć Milenki z domu,no i filmik bez głosu jak się uda przesłać.
  11. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Gratulacje dla Adasia z okazji pierwszych urodzinek. Hipku Strupa mam dalej na ustach,pewnie się jeszcze będzie goiło parę dni. Jeśli chodzi o kombinezon ja mam ich kilka (dostałam od znajomej i kuzynki) i w zależności od pogody ubieram małą albo w zapinany na dwa zamki od dolu nóżek do szyi polarowy albo zapinany od kroku do szyi taki ocieplany w środku,dziadkowie używają innego ale też zapinanego od kroku,dwa kombinezony są na cieplejsze dni niezbyt mocno ocieplane a jeden wielki w sam raz na sanki to miala na sobie raz.Wszystkie są jednoczęściowe. Krótka relacja z pobytu u Pimboli.Było oczywiście bardzo fajnie,nagadałyśmy się z Pimboli (tematów nie brakowało ale temat był jeden przewodni:dzieciaczki).Pimboli to fajna i ładna kobitka (wygląda na 20 lat,szczupła itp.) Nadine faktycznie prześliczna,wygląda jak kopia tatusia - oczki niebieskie jak niebo i blond włoski.Małe ładnie się bawiły,nie wyrywały sobie zabawek,nie były o siebie zazdrosne,może nie umieją się jeszcze razem bawić no ale są chyba za małe na wspólną zabawę,ale nie było kłótni o zabawki.Był jeszcze z dziewczynkami jeden chłopczyk,synek znajomej Pimboli i też się ładnie w zgodzie bawili.No i okazało się,że moja malutka Milenka była troszkę większa od pozostałej dwójki,wagowo i pod względem policzków.Jeśli chodzi o rozwój,że tak powiem to wszystkie dzieci na tym samym poziomie tj.obie małolaty raczkowały i same się podnosiły i oparte stały oraz siedziały gdy bawiły się zabawkami.Nadinka troszkę jednak lżejsza od Milenki,czuć w rękach różnicę w wadze.Wzrost podobny.W ogóle fajne są takie spotkania i mam i dzieci,polecam.No i wszystkie dzieci były rewelacyjnie grzeczne,zero płaczu itp.Nie boją się obcych ludzi tzn.jak wzięłam Nadine na ręce nie płakała a moja Milenka też pozwoliła się wziąć na ręce Pimboli.Myślę,że jak będzie kiedyś następna okazja to na pewno się spotkamy ponownie.I jeszcze raz Pimboli,dzięki za zaproszenie,było naprawdę miło.
  12. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A i moja jedynka się ostała,mam nadzieję,że to uderzenie nie było jednak tak silne jak mi się wydawało i nie wyjdzie to uderzenie jakoś później (mam na myśli ruszanie się zęba czy coś podobnego,w każdym razie nic mnie nie boli)
  13. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Nie odpiszę Wam dziś,bo kompletnie nie mam czasu a normalnie mnie oczy pieką z niewyspania. Dagusia Ja też bym się z Tobą chętnie spotkała,normalnie nie mam z kim pogadać.Jakoś się do mnie przyjaciółki nie garną,jakaś felerna jestem.Poza tym żadna koleżanka nie ma dzidzi w moim wieku,więc jestem nudna jako towarzysz rozmowy czy dyskoteki. Basienia Ja tez mam coś ciągle z moją teściową,non-stop się dąsa i ma humory,czasem nie mam do niej siły.A i znowu M.się na mnie obraził,bo mu wygarnęłam,że inni faceci babek z forum to bronią swoich żon przed swoimi mamusiami a on nie,no i widać dodałam coś niecenzuralnego,bo M.się całkiem obraził i rzucił słuchawką i tyle sobie z nim pogadałam dziś. A my jutro mamy spotkanie z Pimboli,bardzo się cieszę,że poznam nową koleżankę z forum i jej dzidzi,na pewno będzie fajnie.Zdam relację wieczorkiem jak mnie M.dopuści do kompa. Dziś nocka rewelacyjna,mała jak poszła spać o 21.00 to spała bez przerwy do 5.00 a i potem po cycu dalej spała do 6.00.Dziąslo ma tak nabrzmiała,że fioletowe,ząb nie może się przebić. A ja bym wczoraj straciła zęba przy zabawach z małą.Jakoś mnie walnęła w wargę głową (nie wiem czołem czy nosem),jedynka górna rozwaliła mi wargę górną (a właściwie to mam ranę po zimnie,które miałam tydzien i w to właśnie miejsce trafił mój ząb).Najpierw patrzałam czy ząb się nie rusza a za sekundę kapała mi już na dół krew z rozciętej wargi.Normalnie szok,długo krew leciała,obmyłam zimną wodą i przyłożyłam papier,dopiero przeszło.No i dobrze,że buźka małej cała po tym wypadku,nawet nie płakała.Widać mnie zabolał bardziej moment rozcięcia wargi niż uderzenie.
  14. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A i przypomniałam sobie jak pisałyście o butach.Moja chodzi w domu tylko w butach ze sztywną piętą i na sztywnej podeszwie.Chyba lubi w nich chodzić,bo nie zrzuca ich i nie płacze jak jej zakładam.Tylko kapcie na rzepach zrzuca z nóg,bo się tak dobrze nie trzymają jak buciki,ale w kapciach chodzi sporadycznie i też rzadko wkładam jej te skarpety antypoślizgowe,bo się przewraca.Jednak w butach nogi są stabilniejsze.
  15. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosołek Obejrzałam filmik,ale pięknie Zuza chodzi.Normalnie zazdroszczę,nie wiem czy powinnam,bo jak małe zaczną na dobre chodzić to do łazienki się w spokoju nie wyjdzie.
  16. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wybaczcie,że nie odpowiem wszystkim ale nie mam siły. Up Tekst Twojego M.mnie rozśmieszył oczywiście śmiałam się z,kurde wszystkie chłopy mają jednak coś z garem (tak jak i teściowe).Ale ten Twój M. to i tak nie najgorszy,bo potrafił swojej matce powiedzieć,że Cię wkurzyła,mój się słowem nie odezwie jak teściowa mi coś głupiego gada lub się czepia i to mnie najbardziej denerwuje. Basienia Jak tam Twoja teściowa,poprawiło jej się czy dalej taka dziwna (ktoś powiedział,że zajechało moherowym beretem,rewelacyjne porównanie,też tak mi się wydaje,że to te klimaty jeśli chodzi o zachowanie) Pimboli A do kiedy jesteś w Pl i w jaki dzień chcesz się spotkać? Podeślę Ci mój numer telefonu na Twój telefon. Gdybym nie odbierała to pewnie jestem w pracy,jutro siedzę w pracy od rana do około 17.00 a w pracy ściszam dźwięk. W czwartek kończę wcześniej,około 13.00.Mała chodzi spać około 20.00.Po południu możesz dzwonić o każdej porze tj.codziennie oprócz jutra,bo jutro mam zrypany dzień i nawet dokładnie nie wiem kiedy będę w domu.I zazdroszczę wyspania.Dziś mi mała w ogóle nie dała spać,pobudki co 1,5 godziny z zegarkiem w ręku,myślałam,że młodą uduszę.W koncu jak usnęła nad ranem to ją musiałam budzić,bo o 7.00 wychodzę z nią z domu. Szklana Współczuję chorego chłopa,toż to gorsze niż kataklizm i czasem nawet od teściowej.Przez mojego raz nie spałam pół nocy tak biadolił. Balbina Życzę powrotu do zdrowia a Twój Kacperek to już duże chłopisko i też jak widzę pięknie pomyka. Jak Wam wszystkim zazdroszzę,że już małolaty same chodzą.Moja tylko za rączki i czasem się puszcza ale najczęściej wtedy robi dupy siad.Sama nie chce chodzić. IGmik Biedna Pola,szkoda,że dostała antybiotyk i szkoda,że tak musi cierpieć (zapalenie gardła boli okropnie,wiem coś o tym).No ale jak trzeba taki silny lek,to trzeba.Mój też dostał drugi antybiotyk w ciągu 2 tygodni,aż mi się płakać chciało ale już z nim lepiej tylo czasem pokasłuje.Niestety dostał uczulenia na ten antybiotyk i schodzi mu skórka z siusiaczka aż mu leciała krew w okolicy cewki moczowej.Posmarowałam Sudocremem a teściowa dała mu Claritine.Zobaczymy jutro. Edycia Twoje biedne dziecię też chore,no i też ten cholerny antybiotyk.Nie wiem co Ci doradzić,fakt ten sam antybiotyk to może nie najlepszy pomysł i to jeszcze lekarka chyba nie była zbyt pewna.Moj synek kiedyś co zapalenie gardła dostawał Amoksiklaw,bo po nim od razu mu przechodziło,może czasem lepiej dać jeden antybiotyk,który jest trafiony niż eksperymentować z nowościami.Nie wiem.Popytaj wśród znajomych albo na forum dobrylekarz.pl i może znajdziesz jakiegoś dobrego pediatrę w Twojej okolicy?
  17. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Basiu kochana A mi tam Twoja historia wydaje się normalna,takie widać teściowe są i tyle,zawsze się czepiają i ciągle coś im nie pasuje.Nie martw się i staraj się nie zwracać uwagi na jej głupie gadki.Wiem co mówię,jestem doświadczoną synową.:)
  18. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    A IGE całkowite robi się w normalnym laboratorium badając krew.
  19. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Edycia Ciężko stwierdzić czy dziecko ma na coś alergię czy nie zwłaszcza jak nie ma innych objawów typu wysypka,ciemieniucha itp.Mi lekarka powiedziała,że mała ma nietolerancję białka krowiego i kazała odstawić z mojej diety wszelkie produkty mleczne (niby widziała objawy alergii u mojej małej) ale ja po tygodniu czy dwóch normalnie jadłam,jogurty i inne mleczne i zachowanie mojej małej się nie zmieniło (poszłam do lekarki,bo mała mi często płakała w dzień). Natomiast wiem jak sprawdzić podatność na alergię,to możesz małej zrobić,nie wiem tylko czy to się wykonuje u tak małych dzieci,spytaj lekarki. Gdy mały miał podejrzenie alergii (czerwone lakierowane policzki,koszmarna wysypka na nogach) a miał wtedy 2 lata lekarka wysłała nas na badanie IGe całkowite - to takie badanie wskazujące na skłonność do alergii i mojemu małemu wyszło faktycznie podwyższone.Nigdy mu nie robiłam testów alergicznych ale że mąż i teściowa to typowi alergicy to mały ma na mur beton alergię,nie wiem na co (kiedyś podejrzewałam pomarańcze i mandarynki,bo wtedy miał czerwone policzki ale teraz je wszystko i nic mu nie jest).Przez jakiś czas dostawał Claritine na zmianę z Loratadyną,teraz jak ma jakieś krosty,uczulenie czy coś mi nie pasuje na skórze daję Claritine w syropie i krosty schodzą.
  20. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Edycia A może Twoją córeczkę boli po prostu brzuszek po mleku,kaszy czy zupce i akurat o tym czasie to jedzonko jest trawione i mała tak się drze? Może jest głodna albo to te cholery zęby? Powiem Ci,że ja też mam czasami dosyć.Moja się budzi np. o 22.00 a innym razem śpi do 1.00 - 2.00 bez pobudki.Wczoraj M.ją wziął na ręce,pogłaskał po główce i odłożył do łóżeczka i od razu zasnęła,nie wiem pewnie się przewracała z pleców na brzuszek i się uderzyła o szczebelki,bo zdarza się,że tak godzinę,dwie po uśpieniu na chwilę zakwili i jest cisza.A w nocy dziś jak się obudziła na jedzenie (chyba była głodna,bo po co by się budziła,nie wiem) to nie chciała usnąć.Jak ją włozyłam do łóżeczka to zaraz wstała i płakała,musiałam znowu ją wziąć do cyca i po drugim odłożeniu w końcu zasnęła.Niby to 10 min.brak snu dla mnie ale i tak denerwujące.Potem byla jeszcze jakaś pobudka,nie wiem o której godzinie ale za to spała do 8.30.Wolałabym spać do 7.00 na przykład ale bez żadnej pobudki,bo się denerwuję jak ona nie może zasnąć i płacze i wstaje i nie daje się z powrotem odłożyć.Takie mam podejrzenie,że ona jest zamulona w nocy i possie niby chwilę cyca ale bardziej śpi niż je i dlatego budzi się znowu jeszcze raz,dwa.Tak dojrzewam do tego,żeby spróbować sztucznego mleka a jeszcze nigdy nie dawałam.Pewnie i moje mleko do luftu jak karmię tylko przed snem,rano,no i w nocy jak mała się obudzi i nie może zasnąć.
  21. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Jak zwykle brak czasu.Położyłam małą spać a mały kąpie się w wannie,więc chwila spokoju. Basienia Moja od tygodnia czy dwóch w ogóle nie używa smoczka,nie chce więc jej nie daję.Zresztą używaliśmy go tylko do spania na spacerze lub w domu w dzień,czasami w trakcie jazdy samochodem i to raz chciała smoka raz nie.Widać małej smoczek nie był zbyt potrzebny,bo się o niego nie dopomina.A i apetyt małej powrócił,pięknie je i kaszę i zupki,deserki,szynkę,ryby itp.,jogurty.Nie narzekam.W nocy budzi się 2-3 razy,jak z nią spałam w jednym łóżku u mamy to się w ogóle nie wyspałam,bo się pół nocy rzucała po łóżku,nie wiem czy to przez zęby czy wina nowego miejsca. Dota Fajnie,że mała już sama zaczyna chodzić.Moja cały czas stoi i drepcze przytrzymując się mebli,w ogóle nie chce siedzieć na kolanach ani na rączkach,mało raczkuje.Praktycznie cały dzień stoi oparta o tapczan i przesuwa się w dowolne kierunki,oczywiście gleby też zalicza. Rosołek Zachowanie Twojej mamy niedopuszczalne,dobrze,że jej wszystko wygarnęłaś.Mojej mamy zdanie na temat Twojej historii (mam nadzieję,że nie jesteś zła,że jej o tym powiedziałam ale chciałam się poradzić mojej mamy) jest takie,że starszym osobom przydarzają się takie dziwne zachowanie,może to początek nie daj Boże jakiejś choroby i Twoją mamę moja usprawiedliwiała,że na pewno nie chciała nic złego przez to powiedzieć. Mój synek ma się lepiej.Po trzech dawkach antybiotyku przestał kaszleć,widać antybiotyk zadziałał.Ja myślę,że on tak choruje przez chodzenie na basen,ma np.lekkie zapalenie gardła i chodzi na basen w poniedziałki i wtorki i się załatwia,nie dosuszy sobie włosów,wychodzi na mróz i przeziębienie gotowe.Ostatnio lekarka mówiła,że to zapalenie krtani było przez niedoleczone zapalenie gardła a obecne zapalenie oskrzeli od tego zapalenia krtani.Gdy mały był już prawie zdrowy poszedł na sanki,dwa dni nie wychodził z dworu,a szaleje strasznie na śniegu i się zaprawił.Chyba go nie poslę na te baseny w poniedziałek i wtorek - niech się w koncu porzadnie wyleczy.A szczepionkę Luivac kiedyś brał chyba 3 lata temu jak ciągle chorował na zapalenie gardła i po tej szczepionce przestał całkowiecie chorować aż do tamtego miesiąca.Może lekarka znowu wymyśli szczepionkę,zobaczymy,wtedy miał paciorkowca w gardle. Mała dalej dwuzębna,górne dziąsło tak obrzmiałe jak poduszeczka i żywoczerwone,czekamy na te zęby górne. Mała była wczoraj z nami u znajomych na Sylwestrze i prawie całego Sylwestra przespała,nie mogła co prawda zasnąć i obudziła się ze 2 razy ale i tak zachowała się idealnie a my mogliśmy sobie parę godzin pogadać. Szklana Jak Franka,przeszedł jej kaszel? Salwia Jak synek? Na pewno mały miał trzydniówkę.Mała też miała i wyglądało to tak jak u Ciebie.Gorączka 2 czy 3 dni a potem wysypało jej brzuszek i plecki,robiła dużo lużnych kupek,dostała lekarstwa na biegunkę i przeciwgorączkowe,troszkę miała katarek a po 4 dniach wszystko minęło samo. Pralinka Ja nie miała problemów z łożyskiem. Hipek Dziękuję za piękne życzenia. IGMIk Dobrze,że z tym wiekiem kostnym wszyskto OK,choć nie bardzo wiem o co chodzi z tym badaniem.Poczytałam na necie i niby to dobrze jak wiek kostny jest w przybliżeniu zgodny z wiekiem biologicznym,to oznacza,że nie ma problemów hormonalnych.O to chodziło? Rosołek Musisz więcej trenować,to po kieliszku nie będzie Cię łebek napierdzielał. Z M.stosunki się poprawiły,choć to jeszcze nie ideał.Myślę,że zawsze będą jakieś konflikty jeśli chodzi o jego rodziców,niestety.Trzeba z tym żyć i tyle.Tylko nie lubię jak się do siebie nie odzywamy albo odzywamy służbowo.Choć dzisiaj wieczorem już normalnie ze soba gadaliśmy.Nawet dziś byłam u teściów odebrać małego po Sylwestrze i zachowywali się jakby nigdy nic,teść nie pamięta co wygadywał w święta,zresztą M.też nie pamięta,żeby coś się wydarzyło.Widać obaj byli wypici a ja się napatoczyłam i przypadkowo "oberwałam" a że byłam trzeźwa jako kierowca to ja wszystko słyszałam i pamiętam. Reszcie wybaczcie nie odpowiem,bo nie mam już siły powracać do forum i wszystkiego czytać od nowa.
  22. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kurcze nie poczytałam Was i nie pisałam,bo byłam 3 dni u mamy.Właśnie wróciłam.Po drodze wstąpiłam do lekarza i niestety mały ma początku zapalenia oskrzeli.Oczywiście antybiotyk znowu,normalnie się wykończę. A tak w ogóle to życzę Wam wszystkiego najlepszego na nadchodzący Nowy Rok,zdrówka,radości z naszych pociech i uśmiechu na co dzień.
  23. robur

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Tak prędziutko,bo mój synek chce koniecznie grać ze mną w karty,nudzi się jak mops,kazałam mu chwilę pobawić się z małą ale to tylko chwilka,bo i tak mu się nudzi. U mnie święta nie upłynęły zbyt sympatycznie,choć pierwsze z niunią.Pogniewałam się na teścia i tyle,do tego teściowa też miała swoje humory.Koniec końców pożarłam się z M.i w II dzień świąt nie odzywaliśmy się do siebie.Pojechałam sama do mamy z dziećmi,M.spędzał II dzień świąt sam przy telewizorze i kompie.Dopiero wczoraj wieczorem zaczęliśmy ze sobą gadać.Oczywiście poszło o jego zachowanie względem obrony przed teściami (tzn.zerowa obrona z jego strony) Synek znowu się rozchorował,kaszle okropnie,dałam mu już syropy,leki na odkrztuszanie,tabletki do ssania (te co ostatnio dała mu lekarka) ale nic nie pomaga a jutro miałam jechać do mamy na 2 dni (mały chciał nocować ) i nie wiem czy wyjazd dojdzie do skutku,bo mały zamiast zdrowieć cały czas kaszle. No,nie mam więcej czasu pisać,bo młoda mnie molestuje a mały już tak marudzi,ze się nudzi,że szok.Napiszę więcej jak pójdą spać oba małolaty.
  24. Dziewczynki kochane dajcie znać po jednym zdanku co u Was słychać? Dziubassku,Validos,Aniu K,Koug,Maniu 23,Titowa,Fisiu - odezwijcie się,jak tam Wasze dzieciaczki a jak Wy się czujecie po świętach? Fisiu kochana,dziękuję za piękne życzenia.
×