zielony_groszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielony_groszek
-
Jak to się nudzisz? Przecież małe dziecko wymaga ciągłej uwagi? Ponoć ;)
-
Jo, jak tylko przerzucę z naszej szkapy :D szczęśliwy numerek to dam znać. Póki co nie idzie się tam dostać, bo coś reperują :)
-
Ja.. a ja Tobie przesłałam dzis 2 maile na wszystkie trzy Twoje skrzynki. Na sekretariat, na transport i na oasię. Co jest u licha z tą skrzynką?! Co do poprzedniego maial, to nie jestem w stanie go odtworzyć. Ale postaram się choć w skrócie... jutro rano z pracy. I już nie smutaj się. Nosek do góry wysoko w chmury Dziunka :D
-
Żyję :) Coś wam w mailu napiszę. Njus stulecia :D
-
Celi, do mnie doszło. To, o co j. pytał. Odpisałam Ci i wróciło mi się, więc raz jeszcze puściłam. Na drugie pytanie też odpowiedziałam... 1 raz, że tak. Co do reszty to pomyślę i jak coś wymyślę, to Ci napiszę :D Ucałuj Ninkę.
-
Celi, masz zwrotki. 2 :D I mam nadzieję, że doszły.
-
Jo, wysłałam. Ale coś się qurwa z pocztą dzieje i maile przepadają bez wieści w cyberprzestrzeni :o f.u.c.k To już któryś raz z kolei :(
-
Heja i ja się witam. Wczoraj wieczorem zrobiłyśmy sobie z kupelami babską nasiadówkę z winkiem u mnie. Oj żeśmy sobie poplotkowały :D Ja słomiana, mojej przyjaciółki mąż chory więc zostawiła go w domu plus dwie wolne koleżanki. Wesoło było. A dziś zostałam w domu. Rano okazało się, że nie ma wody i ani umyć włosów, ani prysznica nic... to stwierdziłam, że zrobię sobie labę. A co! Inni w pracy olewają, to i ja poolewam :) Buziaki. Jo masz zwrotkę.
-
Wiecie co się właśnie stało??? Wpadł mi do pokoju pan z wielgachnym bukietem białych tulipanów i karteczką od M. :D :D :D Wariat jeden!!! Ja nawet nie mam tak dużego wazonu w domu :P
-
... i jak kaczuszka :D
-
Yenka, a ja proponowałabym dodatki w kolorze złotym. Żeby zieleń nieco ocieplić :) Serduszko, ja też nie obchodzę Walentynek. Wolę noc świętojańską. Walentynki są mega komerchą dla mnie. Zresztą zawsze byłam zdania, że każdy dzień jest po to by okazywać sobie miłość. A w Walentynki robi się to \"na hasło\" :o Ani i Yeny szanuję Wasze gusta co do złota. Ja jednak mam upatrzony (i przekazany do wiadomości) pierścionek z klasycznego, żółtego złota i obrączki też takie będą :D Może dlatego, że całe życie nosiłam tylko srebro...?
-
Heja Serducho co tam u Ciebie? Jo, a Ty Dzielna Matko, jak się trzymasz? Pozdrowionka :)
-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3302009 Ależ gamoń ze mnie - zapomniałam wkleić linka :P
-
Celi, prosze :) Może znajdziesz inspirację. A jeśli nie, to przynajmiej się pochichrasz :D
-
Celi, na forum o ciążach był kiedyś taki śmieszny topic o \"dobrych radach babć\" :D Śmiechu po pachy ale i dobre rady na te ich sposoby wtracania się były. Poszperaj może :)
-
Czy mogłaby któraś Yence naszej podesłać bo nie dostała @? A ja nie zapisałam. Proszę :)
-
@ macie
-
Pomogłabym Ci Ani, ale nie mam. Ja też mogłabym dziś wrzasnąć - doopa, doopa, doopa :o A już miało być lepiej (i nie chodzi o Księciunia). Cholera jasna
-
Ninka - rzecz jasna. Sorka za literóweczkę.
-
No Celino, nareszcie doczekałam się nowych fotek Kruszynki :D Ślicza jest. Czy Nonka ma takie ciemne oczęta czy to tylko na zdjęciach tak wygląda? Bo aż mnie nimi zauroczyła :D No i cieszę się, że się wam dobrze układa.... z dala od Edzi i tej całej małomiasteczkowej atmosfery, na którą narzekałaś.
-
Może? Tylko gdzie ja znajdę taką ponad dwumetrową maskotkę? :D
-
I ja witam :)
-
Miłego piątkowego popołudnia. ja z braku Księciunia jade do rodziców taplać się w wannie :D
-
Dziękuję za dobre rady... tym czarnym i pomarańczowym też :)
-
No to tera zja sobie ponarzekam, a co! :P Cały wczorajszy dzień bolało mnie serce i w dodatku mrowiła mnie lewa ręka :( Aż się porządnie wystraszyłam. A dziś jak na złość wszystko mnie boli jak przy grypie -nogi, plecy, ręce. No poza gardłem i cholerka dlatego nie wiem co mi jest. I strasznie męczą mi się ostatnio ręce, czego nigdy wcześniej nie było. Dziś rano pod prysznicem jak mysłam włosy oczywiście ręce miałam chwilę podniesione i tak mnie \"ciągnęly w dół\" takie ciężkie były. Myślicie, że to może być przesilenie wiosenne? No, pomarudziłam i mam nadzieję, że zaraz mi przejdzie :P Buziaki z deszczowego Sz-na.