zielony_groszek

I ja witam - zła i smutna. Wiecie co? Niedocenić człowieka to pomyłka, ale najboleśniejszą pomyłką jest przecenić człowieka :( Resztę pominę milczeniem.

Celuś, Ty też na naszej klasie jesteś? :)

Hejka :) Yenka wyglądałaś KLASA :D Celi, masakra... brak mi normalnie słów. Co za pizda!!! Przepraszam ale nie udało mi się wczoraj przesłac zdjęć, choć porobiłam je, ale mój brat miał jakiś program do napisania i nie było możliwości usiąść do komputera. następnym razem jak będę u mami to obiecuję, że wywalczę pazurkami przynajmniej 10 minut na rozesłanie ich :D Oj... czeka mnie ciężki tydzień :o

No moje drogie, porobię jutro foteczki mojej dziupli - specjalnie dla Was :D W niedzielę jak będę u mami to poprzesyłam je. Miłego piątkowego wieczoru i soboty :)

I ja się witam :) Jest już szafa! Faaajnie. Taka wieeelka jest, że hej :D Nie tylko rowerzysta z rowerem się w niej zmieści ale jeszcze piłkarza z piłką się upchnie :P Porobię jutro trochę fotek i podeslę w okolicach poniedziałku. Yenka, zadzwonię dziś do Ciebie, mam sprawę :)

\"Groszku fotka na ścianie hmmmmmmmm ........... a moze twoja podobizna ? no wiesz jakiś akt ? w jakimś nietypowym otoczeniu ? \" Celuś, a kto mi takie zdjęcie zrobi? No i pewnie coś takiego kosztuje fotunę :( Ale pomysł fajny.... a jakie otoczenie proponujesz? Jak będę mieć kiedyś (jeśli to możliwe) nadmiar gotówki to sobie zrobię coś takiego :P Ani... sos \"spod\" kaczki brzmi dość niepokojąco ;) Dziewczyny u mnie też zimno ale słonecznie i śnieg to chyba w grudniu dopiero zobaczę. A tak swoją drogą robię się dziś lżejsza o kolejne 1500 złotych, bo dziś montują mi szafę :D :D :D No i wczoraj skręciłąm stół i krzesła!!! Jejku, jak dzikus cieszę się z tego stołu. Chyba to jest ta rzecz, która największą radość mi sprawiła. Dziwne, co? Człowiek nie docenia tak prostych sprzętów, korzystanie z nich jest tak naturalne, że dopiero jak ich nie ma to nic nam nie pasuje jakoś. Stół..... dom.... :D

Babko, jak podeślesz jeszcze jakieś fotki, to chyba sobie zgram i wywołam parę w dużym formacie - o ile mi pozwolisz? Szukam czegoś oryginalnego do powieszenia na ścianach, a Paryż jest prześliczny! I właśnie sobie uświadomiłam żeby przegrzebać swoje stare zdjęcia... może tez coś znajdę. Ale nie omieszkaj podesłać czegoś jeszcze :)

Babko, sa fotki :) Dzięki wielkie. Przypomniało mi się jak byłam w Paryżu. Piękne miasto. Ale moja zbzikowana ciotka największy nacisk położyła na pokazanie nam kościołw :o Muślałam, że stuknę ją czymś ciężkim. Ale udało mi się \"zgubić\" :D

Babko, a czy ja także mogłabym dostać te zdjęcia?

Skoro kaczka skruszała, to mąż też musiał :D

A \"una\" się nie zaśmierdła jeszcze, Ani? Oczywiście, od tych dąsów męża :P Ale cieszę się, że u Ciebie już lepiej. Myślałam o Tobie i trzymałam kciuki :)

Nie, nie Myszorku to tak zabawnie zabrzmiało. Jakbyś wróżką jakąś była :D Pożyjemy - zobaczymy. Tymczasem bije się o podwyżkę. Postawiłam szefowi sprawę jasno - albo podwyżka albo żadnych nadgodzin popołudniami bo będę musiała dorabiać po pracy :P

Cześć :) Eee tam, nie mam się czym przejmować tylko kolwjnym palantem? W życiu tyle ważniejszych rzeczy się wydarza. Szkoda myśli i serca na kogoś, kto był epizodem :P Myszorek, zabawnie zabrzmiało to, co napisałaś \"nie wiem, czy wiesz ale ten mężczyzna już się do Ciebie zbliża\" :D Tja... wiesz coś o tym? :D Póki co w pracy jest jakoś dziwnie. Dyr. ma do mnie stosunek jakiś olewczy. Od dobrego tygodnia widziałam go może ze 2 razy. A jest nas w sumie 8 osób :o Rozglądam się za nową pracą. Albo przynajmniej za własną działalnością dodatkową, bo z kasą kruchutko :( Dziś rano padał u mnie śnieg z deszczem... brrr.

miało być!!!! wrrrr Ja tam Jo chyba swoje serce wystawię na allegro :P Przynajmniej będe miała gwarancję, że jak się go pozbędę, to już nie będzie bolałao :P Spadam do domu, pielęgnować samotność.

Wiem, wiem. To wszystko racja. Ale qurwa mogłam byc jednak nieugięta! I wściekam się na siebie w sumie. Bo jak już zmiękłam i stwierdziłam - a co tam, dam mu szansę. No i znów zaczęłam czuć, że mam to cholerne serce - to znów, któś mi taki numer wyciął :o I gdzie tu logika? Nie chciałam - byłam tą złą, której mówiono, zaryzykuj, nie uciekaj przed życiem. Zaryzykowałam i znów dostałam kopa. Na chuj mi to było

Witajcie. Spędziłam weekend pod kołdrą z zapasem filmów. Coś mnie choróbsko brało :( Poza tym smuta jesienno-sercowa. Pomyłki życiowe to chyba moja specjalność :o Nieważne. Teraz w pracy łupią, stukają zaraz mnie coś trafi!!! Albo ktoś mi z sufitu na łeb spadnie Dach remontują i szłu idzie dostać. Też sobie porę znaleźli :o Szkoda, że u mnie nie ma śniegu. Byłoby mniej szaro :(

Jasne, że pamiętamy. Co u Ciebe?

A jak tatus znajdzie pierwszy ząbek? To też kupuje sobie sukienkę? ;) Yenka, mi także skrzynka świruje.

Celi, prześliczna pościel! Podobnie jak Ninke miałabym problem z wyborem. A tak na marginesie, co rusz wklejasz nam linki do \"dzidziusiowych rzeczy\", co już kupiłaś maleństwu? Cała wyprawka skompletowana? Czy jeszcze śmigasz po sklepach i na ostatnią chwilę wybierasz? Aaa no i z tego co pamiętam to masz dziś usg? Jestem strasznie ciekawa Twojego maleństwa :) Ninke, nie smutkaj się - faceci są dziwni. Ja się jużpoddałam, i nie chce mi się nawet próbować ich zrozumieć. I tak jak Yenka jestem ... tyle, że ja akurat na M. Ale nie chce mi sie nawet o tym wspominać. Miłego dzionka.

Celi, sąsiedzi dopiero się pojawiaja aby wykańczać mieszkania :o W soboty od rana stukają. Ale jeszcze nie robiłam rozeznania wśród nich :) Miłego dnia wszystkim. Mam dziś ponuraka i marudę paskudę :o

Celi, zgodnie z prośbą. Mieszka mi się całkiem dobrze. Faktycznie trochę pusto jest bez rodzinki. Czasem nie ma do kogo buzi otworzyć. Szczególnie wtedy gdy M. nie ma. Często jest, ale zdarzają się popołudnia i wieczory kiedy jestem sama. Wtedy bardzo brakuje mi telewizji, żeby chociaz głos jakiegokolwiek ludzia słyszeć. No ale tv to kwestia czasu. Podobnie jak szafa i stół. No i zaczynają się już schody finansowe.Jest rata kredytu, w tym miesiącu szafa i na życioe zostaje niewiele :( Jeśli czegoś szybko nie zrobię to zamista żyć, zacznę wegetować :o Dlatego szukam nowej pracy, bo raczej perspektywa podwyżki tu, gdzie jestem, jest nędzna :(

Dla równowagi Celuś teraz musisz umyć to drugie miejsce szamponem ;)

Cześć Kochane. Witam Was cieplutko i zabieram się za czytanie tego, co napisałyście przez weekend. Buzia!

Ani, brat się nie odzywa ponieważ już oblewa zdany egzamin :D Celuś, no i mam problem z moim młodszym... nie pije, nie pali, ma specyficzny gust jeśli chodzi o odzież :o Kurna, bukiet kwiatów mu kupię ;)

Ja właśnie w sekretariacie zastępuje koleżankę. Dziś mamy zmiany co 2 godziny, bo nikt nie lubi tu siedzieć :P A wiecie, że przetestowałam już pościel od Was... oczywiście, pod względem \"przyjemności z bliskości\" :P I tylko nie śniły mi się aniołki... nie zdążyły, bo cała noc diabełek kusił :D Celuś a Ty jak się czujesz? Kupię mojemu bratu kalesony ;)