zielony_groszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielony_groszek
-
Jako że z osobna już dziękowałam, to robię to jeszcze raz - grupowo :D Zielone grochy pościelowe są fantastyczne. Wspom,niałam Ani, że ostatnio sama rozglądałam się właśnie za pościelą na allegro ale takiego wzoru nie znalazłam. I Bóg mi świadkiem, że bardziej trafić nie mogłyście :D A poza tym najmiliej mi jest dlatego, że pomyślałyście o mnie. Raz jeszcze ściskam każda z Was gorąco Wy szachrajki małe :D Wczoraj też zaliczyłam, podobnie jak Ani, tour d`nagrobek. Dziś w pracy, ale lubię takie dni bo jest cicho, nikt nic nie chce, nikt nie dzwoni. No ale po pracy muszę pójść po prezent dla mojego brata. Tylko nie wiem co kupić :o Jakieś pomysły? Obiecałam mu, że kupię mu coś kompletnie niepraktycznego i tym razemnaprawdę będzie tyo niespodzianka. On wiecznie na prezenty typuje książki z informatyki, mało tego zawsze wie jaką tym razem dostanie, bo nie raz dzwoniłam z księgarni upewnic się, że to napewno ta. Kurcze, tylko co dla 25 letniego chłopaka? Heeelp!
-
Ani, to zostaw sobie chociaż ... Detonacja! :D
-
Jako i ja, Ani :P
-
Hej, a ja u mamusi siedzę :) Jesiennie tak... słucham muzyczki, plotkujemy z mami, psiaka głaskam. I już mi lepiej :) Młodszy też się odezwał nagle. Prosi o spotkanie bo on nie odpuści :P Zwariował? A jutro robię małą, krwistą imprezkę Halloween`ową. Garnierka jak tam? Napisz @ jak możesz. Nie za bardzo mogę dzwonić, ponieważ miałam kolosalne rachunki a muszę raczej \"zaciskać pasa\" :o Całusy dla wszystkich. Acha... Wy tu o choróbskach a jelitówka szaleje brrrr :o
-
Miał być dla Was
-
Spadam do domu... Miłego popołudnia Wam życzę [kwiat[ Mimo wszystko jakoś tak smutno mi... i jeszcze ta pogoda :( Chciałabym móc się do kogo przytulić... mogłabym chcieć...
-
Oj, Wy mądre kobitki jesteście :D Może faktycznie czasem zbyt wymagająca jestem. Tym razem było inaczej :) Chciał żebym dała mu szansę więc ją dałam. Fajnie było, cudownie, co tu dużo mówić :D Ale trzeba mieć w facecie oparcie i byc pewną, że zawsze, w każdej sytuacji można na niego liczyć. A takie gierki - fochy, milczenie - są nie dla mnie, za dużą dziewczynka jestem :P Wszystkim Wam całusy ślę z dżdżowego dziś Sz-na :)
-
Hejka z rana :) Odpowiadając na Twoje pytanie Ani, nic nowego nie kupiłam. Czekam na szafę i na \"środki\" na stół z krzeslami. Mama - dziękuję dobrze :) Z M. wyglada na koniec. Brak porozumienia w kwestii zasadniczej. A jego wielki foch i \"syndrom strusia\", który jest dla mnie po prostu najzwyczajniejszym olewaniem dostatecznie mnie zniechęcił :P Miłego dnia!
-
Yenka, doczytałam ze zrozumieniem o \"ważnych decyzjach życiowych\" :D Gratulacje!
-
Celi, a skoro piszesz \"kupiłam mu\" czy to znaczy, że już wiesz że to chłopiec? :D
-
Oj Ani, my to się mamy co? :( Garnierka napisz co słychać u Was? Jejku ja też bym Kubusia pohopsała :D Strasznie kochany jest! Masz jakieś nowe fotki albo filmiki, bo Jo nas też zasypała Misią :) Świetne macie maluszki i już nie mogę się doczekać aż Celi nam będzie podsyłać fotki Kruszynki. A propos grzańca - właśnie robimy i będziemy pić. Ani - nasze zdrówko :D I Waszych pociech koleżanki także.
-
Dziewczynki, przez najbliższy tydzień chyba bedziemnie u was mało bo choróbsko mnie rozłożyło. Właśnie przyniosłam zwolnienie do pracy i korzystając z obecności piszę do Was :) Buziaki smarkate. Idę pod kołderkę się leczyć.
-
A ja Wam życzę miłego lenistwa podczas weekendu :) U mnie już się zaczyna faza pn. \"niedzielny obiadek u mamy\" :P Wszystko fajnie ale nie lubię gdy z przyjemności robi się obowiązek. Bo przecież też mogę mieć własne plany na niedzielę :o Anyway... miłego odpoczynku :)
-
A właśnie Yenka, jak tam sąsiedzi? :P
-
Cześć :D Jakoś ostatnio nie mam możliwości popisać z wami :( Hej Myszorek - co tam słychać u Ciebie? Yenka - Ty, Ty, Ty... czyścioszku jeden ;) Celi, obejrzałam wózki i najbardziej podoba mi się kolor 110 albo 107. Ten drugi z wiadomych względów :D A nosidełko kupiliście te co jest na fotce w dole? Bo to jest cudne! Garnierko, Ani jak tam Wasze sprawy?
-
I jeszcze jeden i jeszcze raz :D
-
Garni ...... :( Dla reszty koleżanek - miłego dnia. Zimno, spać mi się chce!!!! Jak ja nie lubię wtorków :o
-
Whimcia - sto lat - za kółkiem oraz samych szerokich i pięknych życiowych dróg! :D Upss... połączyłam życzenia z 2 okazji. Celi a myślisz, że my to nie jesteśmy ciekawe? A weekend z M. udany. Powiedziałbym nawet bardzo :) Ale wczoraj wieczorem M. przekreślił swoją głupotą miłe wrażenia całego weekendu Dziś mam na niego MEGA focha.
-
Cześć Kochane. Mam nadzieję, że weekend udany? :) Ani, jak tam Twoje zdróweczko? Aaa no i temu koledze to się chyba koniaczek należy, za tak wyrozumiałe i pomocne podejście do młodszej koleżanki po fachu :) No ale nie ma co się mu dziwić, nie można Cie nie lubić przecież :D Garnierka, a jak tam u Ciebie? No i Celi oczywiście, jak brzusio? Ściskam gorąco, bo jakoś strasznie zimno się zrobiło. Brrr
-
Miłego weekendu Kochane :)
-
Mam tak samo jak Wy :P I z tego samego powodu :D
-
Wiem Ani, że gapa - ale co tam nieważne. ktoś i tak kiedyś już rozszyfrował moje imię :P Celi, nie była to pizza na wynos. A piersi z kurczaka w panierce, ziemniaki i sałatka :)
-
Cześć :) Jaka jestem niewyspana Tylko nie pytajcie czemu :P :D :D :D :D Mumi, jak tam sprawy u Ciebie? Garnierka, dzięki za filmik. Znów będę miała co pokazać M. a on po raz kolejny będzie się zachwycał Kubusiem :) Pamiętaj, jakby co to M. pomoże Ci w tym o czym wczoraj rozmawialiście. Dziewczyny wiecie jaką reklamę M. sam sobie wczoraj strzelił w rozmowie a Garni? Gada, gada, gada i w pewnej chwili mówi... no ja wlaśnie robię obiadek dla Kasi. Myślałam, że padnę. Cwaniak, no! :D :D :D Celuś, z niecierpliwością czekam na info w jakim kolorze kupować upominek :) Ani mam nadzieję, że z dnia na dzien dobrzejesz. No i co słychać u Ninke i Serducha?
-
Celi, fajnie by było. Ale mam dziś wqurwa maksymalnego na swojego dyra Postaram się jutro opisać więcej w @. Właśnie ocenił mnie - na ocenę ... dobrą :( Jest mi zajebiście przykro. Czyli wygląda na to, że mimo iz daje mi zadanie utworzenia nowego biura, osobiście sekretarz prosił go żeby mnie oddelegowac do regat, to wykonuję pracę \"od 7.30 do 15.30\" i nic więcej od siebie nie daję :(
-
Faktycznie, racja :D Ale jakoś trąci mi to cmentarzem - jeśli pójść dalej tropem zakopywania ;)