zielony_groszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielony_groszek
-
Aniś, jak tobezpieczna? Dlaszegoooo i o so chosi? Mnie strasznie dziś oczy pięką, a mam do napisania cały stos papierów :o Wieczorem znów szkołą, a później impreza urodzinowa przyjaciółki mojej. Cholercia, wybrała sobie lokal gdzie zawsze jest tłum. To jakiś fenomen na szczeciśńkiej mapie klubów. Tam zawsze jest w chu chu ludzi, mimo że zawsze leci ta sama muzyka :D A ja tak nie lubię jak się o mnie ocierają yyyh :o Więc pewnie nie potańczę, zresztą w tym dzikim tłumie to się nie da. No, chyba że z nóżki na nóżkę dreptać w miejscu.
-
Dzieńdoberski Królewny z bajki :)
-
Siema sercołamaczko... ja nie w temacie. Ale wiecie co, usłyszałam dziś najmilszy tekst od Johnego :) Opowiadał o tych zeznaniach w sądzie, o co pytali, o tym co im opowiadał i tak nagle mówi: wiesz, kiedy im opowiadałem o tym jak to wtedy było, to pomyślałem o Tobie, wiesz? O tym, jak bardzo Cię kocham i jak dobrze jest mi z Tobą i jaka Ty fajna jesteś... aż mi się łezka zakręciła. Teraz jedziemy do \"nieteścia\" z całą blachą serniczka :D Celi, koniecznie muszę z Tobą pogadać... wiesz o czym... dziś jakby coś drgnęło w temacie, ale wolę nie zapeszać jeszcze. To pewnie przez te zeznania i wspomnienia, które wróciły. Exia chciała dziecko bo jej mama szła na emeryturę i chciała mieć zajęcie. Więc nie omieszkałąm ponownie wspomnieć, że ja bardzo bym chciała ale dlatego że to on jest powodem mojego pragnienia, i potrzeba serca a nie kalendarza czy osób wokół nas... podrążymy - zobaczymy :P Garniereczko jak tam?
-
O nasz łazik forumowy - Garnierka :) Kubuś chyba czeka aż polożna się wyleczy. Może to i lepiej? Johny juz po \"rozprawie\" czy jak to nazwać. Opiszę Wam w wolnej chwili. Ale Ani, onmówił że nie było tak źle. Faktycznie pytania są jakby z innej bajki, i czasem takie że zastanawiasz się o co wogóle chodzi, ale nie było tak strasznie jak mówią. Kurwa... mam tyle roboty, że się nie wyrabiam. Spadam....................
-
Dziewczyny... coś mi się zdaje, że Garnierka już w szpitalu. Wieczorem z nią rozmawialam. Się pomału zaczynało,. Garni mówiła, że położy się spać jeszcze w domu, bo nie chce spędzac nocy sama w szpitalu jesli jeszcze ta własciwa akcja się nie rozpoczęła na 100%. Celi, przeczytałam emila... coś w tym jest ale myślę że mój dywersant ma dziwnie pokretnę psychikę :P Pracy mam co niemiara, i boje się że się nie wyrobię. Jejciu i dziś jeszcze sąd metropolitarny :o 3majcie kciuki. Szczegóły opiszę wieczorem w emilu.
-
Celi wysłałam emila z prośbą o pomoc... Ani podpowiedziała mi Ciebie w temacie intryg :P Nałóż mi kawałek tortu, ja dzielę sernikiem jeśli macie ochotę :) A rura... mhmm... no wiesz, może być pikantnie :P
-
Celi, @ czeka :D Ja tylko na chwilkę, bo zaraz zmykam do domu... kolejny dzien odbieram nadgodziny :D faktycznie wczoraj sprzątałam, obiadkowałam a później byliśmy u \"nieteściów\" i na bilardzie. Dziś robię wielką blachę sernika, także jak tylko wstawię go do piekarnika, zajrzę do was. A później zapraszam na kawałek ciasta i herbatkę albo wiśnióweczkę :)
-
Ale się porobiło... fju fju fju... wszystkie pytają o syna Yeny :D Odgruzowałam chatkę i zasiadłam do kompa a was wywiało? Hmm no to pooglądam kabarety, pośmieję się.
-
Ani, widziałam taką bodajże w Castoramie :P
-
Roman to największy lolo żigolo obecnego parlamentu :P Kupiłam własnie na allegro śliczną narzutę do sypialni :D I spadam do domku... odezwę się do Was później.
-
Dobra, dobra... jest jeszcze rano... nie przestawiam sie jeszcze tak szybko z imienia na komunikatorze na forum :( A wy ze mnie polewkę macie, no :P
-
Właśnie z Aga piszemy na gadulcu... jeszcze są w tandemie :)
-
Joł śpiochy i śpioszki... to ukłon w stronę Kubusia ;) Spadam dziś do domu o 12.30 bo nadeszla pora odbierać zaległe nadgodziny :P Popiszę pewnie z wami ciut później z domu... jak ogarnę i odgruzuję łazienkę.
-
Też się odmeldowywuję. Jadę po tę h o j ę :P Do zobaczyska. Garnierka napisz jak tam badania, bo aż mnie skręca żeby zobaczyć już Kubulka :D
-
Ale na szczęście kościół ma oddział w każdej wiosce :P Dzięki temu nie trzeba zaginać do np. Warszawy :) Brrr... aż się boję jak mój konkubent to zniesie :o
-
ninke, sprawa o stwierdzenie nieważności jest w toku już od dłuższego czasu. I to nie była moja incjatywa :) To jego ex złożyła kwity, a on się zgodził ze wzgledu na mnie. A także po to żebysmy mogli wziąść ślub kościelny... kiedyś :D Ja się ostatnio martwiłam, że od sierpnia w tym temacie była cisza, ale oto o wilku mowa,a wilk tuż tuż :)
-
Własnie widziałam h o j e na googlach... ładna. A jak sie o nią dba? Coś mi koleżanka z naprzeciwka mówi, że nie wolno jej przestawiać? Światłolubna czy raczej nie?
-
Ani, jak rośnie ta h o j a? Wczoraj ją widziałam i pomyslałam, że może kupię ją, skoro to Twój ulubiony kwiat to musi być ladny....ale był tylko jeden listek w kształcie serca... a to kwitnie jakoś?
-
Ani, ja nie wiem jakie to kwiatki... czytałam nazwy ale nie pamiętam :o Porobię im zdjęcia i prześle, to może podpowiesz jak o nie dbać? Wiem, że jedno to fikus a drugi to piękny kokos, kupiłam żonkile malusie i już mają pączki :)
-
Cześć wszystkim :) Garnierka dzięki za foty Twoje i Yeny :) Faktycznie księciunio z bajki Yeny taaaki duży :P Synio też... nie wiem czemu ale wydawało mi się, że to wciąż jeszcze smyk. Przez weekend nie odzywałam się bo w sobotę była szkoła, a póżniej zakupy... no i padłam o 21 :o A wczoraj miałam pojechać do szkoły... ale taaaak mi się nie chciało, i umówiłam się z psiapsiółą na zakupy :P Tajniacko bo johny myślał, że jadę do szkoły :P A ja nakupowałam kwiatków do domu, ozdóbek, wazonów, śliczną lampkę... takie cudeńka, które sprawiają, że dom nabiera rysów osobistych. Kasy wydałam, że hej! Ale co tam... w czwartek jak księciunio przyniósł kwiaty to rozbeczaqłam mu się, że nawet waonu nie mamy :( No, to teraz może już zacząć regularnie przyniosić mi kwiaty :P No i coś się ruszyło w kwestii unieważniania. A raptem w zeszłym tygodniu coś pisałam o tym. W czwartek w kurii ma \"przesłuchanie\", czy jak to nazwać.
-
O co komon z tym idealistą? O czym koleś pisał?
-
Anouk, skąd wysnuwasz wniosek, że ktoś przez niecały miesiąc zrobił adminiowi i moderii kuku? Czyżbyś...? ;P Yeny, o co chodzi z tym nickiem?
-
Nesca teraz już połapie się chyba skąd i dlaczego my razem ;)
-
się mi rymnęło :P
-
Aaaa już mam, mam to, już łapię :P Macka Maciera wszędzie dociera :D