Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielony_groszek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielony_groszek

  1. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    A ja myślałam, że się spotkamy w dorosłym życiu ;)
  2. zielony_groszek

    TERAZ MY!!!

    Dotyczy, napisałam coś w poprzednim temacie i zaraz przekleję.
  3. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No i emma78 hello :) Gardło mnie boli :( Wczoraj tak strasznie zmokłam i przewiało mnie do tego wszystkiego łoj... kiepsko się dziś czuję. Ani, pisałas kiedyś o tatarze i unikaniu innych takich potraw przed staraniem. Ja wczoraj właśnie dałam sobie pokłuć rękę, żeby posprawdzać wszystkie hormony. Tylko co będzie jak się okaże, że jestem mężczyzną ... i zamiast na dziecko powinnam czekać aż mi włosy na klacie zaczną rosnąć? ;)
  4. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No kurcza paka, zniknęłam na jeden wieczór i juz ominęło mnie winko :o Ostatnio proponowałam piecie Ka, ale jej też nie było :P Będzie dobrze witaj. Tekst o dymaniu nie był do Ciebiei już to wcześniej tłumaczyłam. Zresztą nie był skierowany do nikogo personalnie, tylko w wielkim skrócie opisywał sytuację, która jest mocno niefajna, szczególnie dla kobiety... a one go jeszcze tłumaczą :o Ja taka trochę feministka jestem i jak słyszę takie gadki to mnie skręca, że kobiety dają się tak wmanewrować :( Dzięki Twojej obecności, bo Garni jest tu od dawna... teraz są dwie które oczekują maluszków i topic zyskuje nowy wymiar społeczny :D Teraz będziemy na newsa od Ciebie w kwestii płci potomka :D
  5. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Yenka, dostałaś mojego @? mam zły dzień... zaczernij się i witaj :) Ty najwyraźniej tez jestes już na takim etapie jak my. Nas do siebie zdecydowanie zbliżyło podobieństwo sytuacji, w których byłyśmy w tym samym czasie. Dlatego przewałkowałyśmy już \"tamte\" tematy, rozpoczęłyśmy nowe. Poruszyłyśmy setki nowych tematów i jesteśmy mocno na bieżąco z tym co się u nas dzieje itp. Pewnie dlatego dużo łatwiej nam sie dogadać :)
  6. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Brawo Celi :D :D :D Targoisko nam się zrobiło. E tam, tez tak miałyśmy a teraz nam się marzy temat \"Szczęśliwe związki\" :P Daj palec, to chce rękę ;)
  7. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Ja proponuję \"nowym\" zostać tu tutaj. Wielu z nas to bardzo pomogło. Oby i wam się udało. A my być może poszukamy sobie nowego miejsca.
  8. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Celi, ja jestem na tak... chyba ;) Mam sentyment... mam zły dzień, nie traktuj wszystkeigo tak bardzo osobiście. Może tyczyło się to bardziej margarynki ;) I irytacji jej wypoiwiedziami... \"kocham go, on mnie też. Tak mówi. Wrócił do żony. Ale mnie kocha\" ple, ple, ple.
  9. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Celi, jamyślę podobnie. I nie dlatego, że nie lubię nowych. Ale jakoś tematy nam się pozmieniały. Zrobiły się życiowo, codzienno, związkowe, radosne i smutne :) Nowe dziewczyny widzą temat i szukają rady albo możliwości wygadania się. A my? My mamy to już za sobą dlatego, że: Raz - od początku jesteśmy tu razem i wszystkie te tematy przewalkowałyśmy już po 100 razy, Dwa - wiele z nas sytuacja tematyczna już nie dotyczy, Trzy -jeśli dotyczy, to w innym stopniu, bo to już nie jest etap \"rozpoczyniania związku\". Co robimy?
  10. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Hmm... na jak mnie pamięc nie myli to sama kilka postów wyżej napisałaś, że tu można wyrażać swoje opinie. Ty możesz a ja nie? Bo to właśnie zrobiłam. I było tam jeszcze coś o tym, że mylić się każdy może.... ja tez mogę sie mylić. Jak dla mnie to bez różnicy co kto i, czy na temat czy nie, napisze. Dla mnie temat i tak jest już nieaktualny. Rok po rozwodzie :)
  11. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Nie, wcale nie prywatny. Raczej mocno zżyty i zaprzyjaźniony ze sobą. Chodzi o to, że jak pojawiamy się w nowych miekjscach to nalezy robić to z taktem, a nie wpakowywać się z \"buciorami\". Ktos powyżej napisał, że \"mam zły dzień\" była ostatnią osobą do której Yeny kierowała słowa... całkiem możliwe, bo na forum wszystkiego i tak nie piszemy... :) Ktoś z zewnątrz nie domyśli się kontekstu niektórych naszych wpisów, które są jedynie hasłami. Ci z którymi chcemy się podzielić pewnymi informacjami z pewnością je dostają, a dopytywanie się pozostałych nazwałabym wśbibskością. Ot co.
  12. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    mam zły dzień i Ty margarynko, to prawda że ten topic powstał by się wspierać... powstał jakieś 356 stron temu, dokładniej ponad rok temu. I wspierają się tu osoby, które znalazły się w sytuacji gdy, poznały mężczyznę w trakcie rozwodu i on się z nimi wiąże. Nie z mężczyznami w wieku naszych ojców, którzy sypiają z żonami a dymają małolatki.
  13. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Czemu zniknęłyśmy? Bo nie pasujecie do tematu. Odpowiedniejszy dla was topic to Kochanki :o Może nie chcemy podpisywac się pod waszymi dywagacjami, które nie mają nic wspólnego z naszymi związkami. A może pomimo, że to nie KWA to wpadłyście ni stąd ni zowąd i od razu poczułyście się jak u siebie, w dodatku obrażając niektóre stałe bywalczynie :o Cóż za kompletny brak wyczucia i taktu.
  14. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Dziewuszki witam, witam. Nie odzywałam się ostatnio bo idą u mnie zmiany w pracy :) Ale mi one wyjdą na dobre :D Więcej opiszę w mailu, jak tylko znajdę dłuższą chwilę. Ale już teraz życzę Wam udanego dnia. Ach... gdyby jeszcze świeciło słonko bo pogoda u mnie typowo \"podkocykowa\" :P
  15. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Siemanko :) W piątek poczułam się zadomowiona... po raz pierwszy. Dawno nie było tak lajtowego popołudnia i wieczorku. Johnny oglądał ten sam film, co mężczyźni u Anouk, a ja z komputerkiem w łóżeżku leżałam i pstrykałam po necie :D Mieliśmy iść do kina ale śnieg nas totalnie zasypał. Cudnie biało było za oknami. Wczoraj przyjechał nasz uazik :D I to dopiero była niespodzianka! Księciunio zwalił mnie z łóżka po 7 rano, co w jego przypadku jest absolutnym hitem, powiedział - jedziemy na ul. cukrową :P, pytam - po co? on - po cukier... ja - hę ??? No a tam stał tir, a w tirze niespodzianka :) Wieczorem robiliśmy imprezkę, wpadło sporo znajomych. Muszę się pochwalić - wiecie jak mi Skarb pomagał? On umie kroić warzywa i owoce, obierać je, usmażyć kurczaczka, zrobić sałatkę. Przeżyłam wczoraj wstrząs, bo szok to mało powiedziane :P Dziś zdycham :o Konkubent dłubie w uaziku a ja się zwlec z łóżka nie mogę. Głowa mnie napindrza... oj a wcale nie wypiłam dużo. Raptem 4 lampki wina :o Tyle ode mnie. Malie poczytałam, ale dziś nie mam siły odpisywać. Sorka. Ściskam mocno :)
  16. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Jezzuuu za 19 lat może być lepiej?! Zaczynam odliczanie, o ile najpierw nie osiwieję :P
  17. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    mumi - nie wróżka... coś o tym poprostu wiem :P Napisałabym Ci więcej, odnośnie Twojego problemu ale nie podałaś maila do siebie. Ani, cudownie SIĘ skończył Tobie wczorajszy dzień. Garnierka, miłej drogi i uważajcie na siebie bo ślisko. Napisz w @ jaką decyzję podjęłaś odnośnie niedzieli.
  18. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    mummi, czyżbyście poznali się w necie?
  19. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Tak, rozmawialiśmy... i kłóciliśmy się docinając sobie nawzajem :o I tak jeszcze nie wyjaśniliśmy wszystkich wątpliwości do końca... Ale nie chce mi się o tym dziś myśleć.
  20. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Ufff ... na szczęście to nie on... nie rzuca brudnej bielizny na podłogę :D
  21. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No cóż... nagle żadnej z was nie ma. A zatem wasze zdrowie... za naszą anielską cierpliwość.
  22. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Ka, jesteś? Ka... dawaj, pijemy! :P Polewam Martini ze spritem albo wino, kto co woli.
  23. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No to te na jutro do pracy... patrzcie i jakoś MI SIĘ ręka nie odpadła ;) A tak wogóle to mam już po dziurki w nosie samotnych wieczorów i hasła: coś porobimy wieczorem :o
×