Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielony_groszek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielony_groszek

  1. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Cześć :) No dobra - ja też chcę moje zasady w naszym związku. Tylko jak do diaska, zmusić go żeby przyjął moje zasady? On się wciąż upiera, że jego działają. Nawet jak nie działają :P Mężczyzom ciężko przychodzi przyznanie nam racji. Ani, coś na rozweselenie - pamiętasz, pisałam Ci że jak wymienią okna u rodziców J. to jego siostrze zostanie już zrobić tylko cyklinowanie i hajda? No i wg umowy okna miały być wymienione do 17 października. Okazuje się, że owszem będą - ale za dwa tygodnie dopiero Nie wiem już czy się śmiać czy płakać. Ale im dłużej ta sytuacja trwa, tym bardziej jest mi wszystko jedno.
  2. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Serduszko, a może napiszesz konkretniej? Może jakoś pomożemy? A jeśli nie chcesz uzewnętrzniać się na forum to masz zawsze nasze adresy mailowe :) Trzymaj się cieplutko. I pamiętaj... to też minie :)
  3. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Hej wszystkim. To co? Nowy tydzień pora rozpocząć. Kurczaki, zdążyłam już zapomnieć że tak niedawno było słonecznie i upalnie. W Szczecinie mgły - nazywam taką pogodę bagienną. My tu przez większą część roku pleśnią obrastamy ;) Ale ile dzięki temu mamy tu kolorów :P Ach, i reumatyzm mamy od dzieciństwa :o W następny weekend chcę się gdzieś wyrwać - byle dalej, i nawet sama. Wkraczam właśnie w etap, w którym nic mnie nie cieszy i jets mi wszystko obojętne. Jesień... cóż.
  4. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Pozdrawiam te chore i te samotnie spędzające weekend :o Ja mam już serdecznie dość, tego że tata J. wciąż mu wymyśla jakieś zajęcia. Szczególnie na popołunia i wieczory albo weekedny, bo wtedy on (ojciec) jest w domu. Nikt nie weźmie pod uwagę mnie, albo tego że może J. i ja mamy jakieś wspólne plany. #&^@$%$** wrrgrrr Jakby co, to siedzę w domu - sama
  5. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Ale dziś u mnie pogoda... :o Cóż, zatem Wam życzę słonecznej soboty.
  6. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Pa pa :) Kończę pracę i zmykam do sztabu. Jeszcze masa roboty przede mną. A co tam :) Miłego popoludnia Kochane
  7. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Na 13 w piątek odkryła coś fajowego :D No, może być na każdy dzień. Zaspokajacz komplementów :D http://100lat.pl/PoprawaNastroju/
  8. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No i zaczęło się! 13 w piątek :o Byłam dziś umówiona na szczepionkę przeciw żółtaczce, a pani przez pomyłkę, z rozędu zaszczepiła mnie na... grypę A ja jestem ostatnią osobą, która chciała się zaszczecić p-rze3ciw grypie! Mam tak słabą odporność, że przyplącze mi się jakiś zmutowany wirus grypy i przejdę ją 3xciężej niż normalna Teraz musze czekać 3 tygodnie żeby zaszczepić się na to, co chciałąm. Aaaaa!!! Wrrrr.
  9. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Dziewczyny, ratunku! Tonę w robocie, a i jeszcze po pracy zaangażowana jestem :o Niektóre pewnie wiedzą w co :) Przez cały dzień jestem śpiąca. Chyba w sen zimowy zapadam. Wczorajszy koncert był świetny, chociaż bardziej kręcą mnie piosenki z tekstami niż pochrząkiwania, kwęki, stęki, chuchanie w mikrofon itp. :P Miłego i spokojnego popołudnia wam życzę.
  10. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Yenka dzięki za maila :) Nie odpisywałam, bo mam kocioł w pracy od wczoraj. Dziś spędziłam prawie 3 fascynujące godziny dyskutując o organizacji, kosztach przyszłorocznych regat i wysłuchując, że program artystyczny musi znów zostać zmieniony - po raz 6 chyba już :o Lipa po całości. Jak te regaty odbędą się w terminie i nie będzie to kolejna prowizorka to będzie jakiś cud. Nad mapami nabrzeża kombinowałam po cichu, jak się wykręcić... macierzyński jakiś może ;) U mnie świeci słonko, ale chłodno. A w pracy, w starych murach brrr. Wieczorkiem idę na koncert Anny Marii Jopek z Mino Cielu. Obym nie zasnęła ;) Pozdrawiam jesiennie.
  11. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Rany! dziewuszki, mam tu dziś tyle pracy, że jeszcze nawet od rana kawy nie wypiłam :o Zaraz zajrzę w maile. Odezwę się wieczorkiem z domu. Już będzie spokojniej :D Ani, na gg masz wiadomości :)
  12. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    A wy co obijacie się w sobotę? Ja niestety sunę do pracy, jutro też muszę :( No ale to już ostatnie imprezy plenerowe tego sezonu. Hurrra! Pytanie tylko czy w Sylwestra, tak jak rok temu, też będę musiała być w pracy i marznąć. Nieee chcę. Cóż, miłej soboty leniuszki ;)
  13. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Jagoda - jeszcze większy szacun :) Rany jak mam ochotę dziś nabroić, zrobić coś dzikiego :D
  14. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No właśnie - czemu??? A może w wielu przypadkach chcieliby, a nie mogą? A w tej sprawie proszę pokusić się o pretensje o pań sędzin i durnie pojętej solidarności jajników.
  15. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Masz rację. My na tym topiku rozmawiamy jednak o konkretnych przypadkach - naszych przypadkach. Nie dywagujemy nt. jak wygląda każdy przypadek. Nie generalizujemy, bo co nas obchodzą problemy całej reszty, skoro mamy własne. Za to wy generalizujecie. Mówicie nam o rzeczach oczywistych, z którymi też się zgadzamy, ale wasze słowa nie dotyczą naszych przypadków. Wy atakujecie my odpieramy ataki, bo są bezpodstawne i mają się nijak do nas.
  16. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    A dlaczego do nieszczęśliwego niedzielnego popołudnia? Bo trzeba wracać czy jak? Fajnie, że jedziecie w plener. Ja czekam na sygnał, że mój kurs się zaczyna. O ile się zacznie :( Dzwoniłam ostatnio i narzekali, że mało chętnych... a ja już się napaliłam. Kurcze, gdybym wiedziala, że to niepewne to rozejrzałabym się za takim szkoleniem gdzie indziej. Ani Ty wiesz co, on wczoraj cały dzień ze szwagrem skręcał szafę. Rozumiesz? Dwóch inżynierów przez cały dzień skręciło tylko szafę :D Ale ich wczoraj obśmiałam. Hahaha nie wiedzieli który któremu ma wydawać polecenia :P
  17. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Czerwona jagodo, zielona to ja jestem ;) Ani, widzę że mamy podobną przypadłość. W pracy non stop komputer, który w domu omijam wieeelkim łukiem. Niedługo zacznę pluć przez lewe ramię albo nie daj Boże prychać na widok kompa :D Yeny, dobrze że już zdrowiejesz. Mnie za to coś w gardle drapać zaczyna :o Więc jutro na jakąś wódeczkę trzeba się wybrać i może wypocić kręcąc bioderkiem :D To co dziewczyny, zapraszam. Ja stawiam :)
  18. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Hej czerwona jagodo :) Czy z czasem jest łatwiej? No nie wiem.. A Twój mężczyzna ma dzieci z poprzedniego związku? Może trzeba zastanowić się z czego możesz zrezygnować, o czym przestać marzyć? I czy tamte marzenia można \"poświęcić \" na rzecz innych waszych marzeń. Wiesz ja parę takich \"dziewczęcych\" marzeń też pożegnałam. Ale część z nich i tak się spełni, może tylko w nieco inny sposób. I w końcu doszłam do jednego, chyba ważnego wniosku. Dość usprawiedliwaiania go tamtymi doświadczeniami, dość tłumaczenia, że jest facetem po przejściach. Przeżyłam jego strach, obawy i niepewność i już wystarczy. Okres \"kwarantanny\" zakończony :) A co on jest facet bez jaj, że mam go wiecznie czymś usprawiedliwiać? Przecież mnie to też dotyka. Ma być pełnowartościowym mężczyzną i tak właśnie będę go traktować. Ze wszystkimi tego konsekwencjami :D
  19. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Melduję się z rana już całkiem wyspana :D Cześć ludzie pracy i wszyscy rodacy. Witaj nowa Koleżanko :) Yenka, czytujesz Ty nas jeszcze, czy chorujesz? Anouk, parapetówka będzie najpewniej w moje urodzinki - zapraszam wszystkie serdecznie.
  20. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Celi, doczekałam się :) No i właśnie obejrzałam fotki. Co do jednej. Masz w skrzynce rewanż :) A teraz zmykam do łóżeczka z książką. Obiecałam sobie, że dziś \"pokokoszę\" się troszkę. A tu już prawie 21 się zrobiła. Miłe Panie - Miłego wieczorku. Celi daj znać czy bonus do Ciebie też dotarł, bo coś się wiesza na poczcie.
  21. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Jeszcze nie obejrzałam ale już się cieszę :D thx
  22. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No, nie mówiąc o tym, że ja o zdjęciu od Celi, to mogę jedynie pomarzyć :(
  23. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    O proszę :D Ta najbardziej zapracowana ma wolne. Przynajmniej wyspać się możesz. U mnie kierat jak codzień. I nie ma zmiłuj się, dzień w dzień musze być punkt 7.30. Za to teraz zmykam po śniadanie. Smacznego :D
  24. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Celi, prześlij mi też choć jedną fotkę. Prosiłam Cię wcześniej i przeszło bez echa :( No, chyba że masz jakies powody, dla których nie chcesz wysyłać ich do mnie? A tak w temacie exi i dziecka, i podpytywania Twojego czy dobrze robi. Ja chyab powiedziałąbym mu, że cokolwiek zdecyduje będę go wspierać ale to musi być jego decyzja. Ty nie bierz na siebie takiej odpowiedzialności. Niech sam się zastanowi czy chce dalej walczyć i czy jest sens takiej walki? Skoro przez tyle lat nie mógł się widywac z córką, to może się okazac że te kontakty nigdy nie będą już \"normalne\". Może jak córka będzie już dorosłą, dojrzałą kobietą spotka się z nią i powie - walczyłem o Ciebie Kochanie, ale nie dano mi szans. Może ona zrozumie i kto wie, może ich relacje nabiorą innego wymiaru - dwóch dorosłych, szanujących się ludzi. Pozdrawiam wszystkie, a szczególnie zapracowaną Myszkę :P
×