Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielony_groszek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielony_groszek

  1. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Tak, tak u Ciebie, u mnie i u małej nawiększy upał. Na szczęście u nas nie tak daleko do morza i do wielu jezior :) A u Ciebie są jakieś ładne akweny za miastem? Upał, jak upał pracować trzeba. Jak dla mnie to przez cały rok mogłaby być taka pogoda :D Mam coś z południowca. Co do mundialu, to przyznaję, że w tym roku po raz pierwszy oglądam wszystkie mecze z wielkim zainteresowaniem - na szczęście moja połówka podziela je :D Mała, lubisz AniMruMru? Dziś są o 20 koło Twojego domu ;)
  2. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Hej dziewczyny! Jak wy to wczoraj zrobiłyście, że jednocześnie ogladałyście mecz i pisałyście na forum? Ja siedziałam przykuta przed tv, nie mogłam się ruszyć taka zaczarowana byłam ;) I tak jak Ty Anouk i Ka kibicowałam Francji :) Pamiętacie jak zastanwaiałyśmy się na forum kiedy wreszcie będzie wiosna? A teraz upały takie, że hoho. Tropik. A ponoć miało nie być lata ;) Idę włączyć wiatrak.
  3. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Witaj ninke :) Chcesz bliźniaki? To w razie czego wyślę Ci jednego pocztą ;) Ja jakoś sobie tego zupełnie nie wyobrażam. I szczerze mówiąc, nie chcę bliźniaków. Wiem, że wszystko będzie na mojej głowie. Niestety, mó J. nie jest typem \"zwierza domowego\". Gotować nie potrafi straszny z niego śpioch :( Jego pomoc ograniczy się pewnie do sprzątania, prasowania i spacerów i zabaw z dziećmi (w czasie, gdy nie będzie spał zmęczony po pracy, oczywiście). Ech...
  4. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Oj to niebezzpiecznie u was we Wrocławiu. Ja się wczoraj obsmialam na sesji, gdy uslyszałam jak pan Prezydent mówi - \"zebraliśmy się, żeby na dzisiejszej sesji ustalic czy jesteśmy w Szczecinie czy na jakims pastwisku, bo sam już nie wiem... \" :D Taka u nas trawa po kolana i jakoś nie ma komu jej skosić. Butki, to sanadłki jasnobrązowe w stylu lat 60.tych z paseczkiem dookoła pięty i kwiatkiem na przodzie, zszywane krzyżykiem przy podeszwie, białą nitką. Baardzo kobiece :) Opis chyba dość dokładny. Odezwę sie później bo lecę zaraz na kolejną konferencję prasową. Tym razem, na szczęście, organizowaną nie przeze mnie.
  5. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    hej, hej :) mam dziś katastroficzne sytuacje wpracy i albo zaraz zostane zwolniona albo sama osiwieję! i to przez brak durnej kawy i herbaty na konferencji prasowej. A mamy dziś upał ponad 30 stopni... była woda i soki, nie przypyszczałam że zachce sie panu prezydentowi goracej kawy :( teraz zbieram opr... i czeka mnie dywanik u prezydenta i pewnie pani prezydent też. A do tego jeszcze wczorajsze spięcie z miom leniuchem. Koszmar jakiś! Anouk odezwę się sensowniej wieczorkiem, jak mi ciśnienie opadnie ;)
  6. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    To i ja chętnie się pośmieję z tego referatu :) U mnie pogoda nadzwyczaj letnia. Czekam na mojego pracusia, bo siedzi na uczelni (wciąż się dokształca i teraz będzie specem europejskim). I jedziemy gdzieś nad wodę na kajakach popływać. Mam nadzieję, że mój młodszy rodzony zarezerwował nam jakąś łupinkę ;) No, no, no Celi, czytam tu taki \"njusy\". Dzidzia, co :D Widzę, że konkretne plany. Fajnie. Ja też na etapie badań jestem, bo coś mi się w kółko miesza. Oboje z moim ginem nie wiemy dlaczego. A od zimy chcialibyśmy zacząć \"pracować\" nad potomkiem :D Ale po wstępnych badaniach ja mam coraz większego stresa, a mój J. coraz większego banana na buzi! Otóż, okazuje się że na 95% będziemy mieli bliźniaki dwujajowe! Ja nie rozumiem dlaczego faceci mają takie skrzywienie na bliźniaki?! To bardziej męskie, ustrzelić parkę, czy jak? ;) W razie czego powymieniamy dośwaidczenia mailami :) Pozdrawiam z upalnego Szczecina.
  7. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    A zatem, moje miłe rozmówczynie, życzę wam udanego, słonecznego weekendu :) Anouk - pozrowienia dla mamy. Heh skąd ja znam tę miłość do uczenia całego śwata ;)
  8. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No ja mam w domu taką panią belfer. I jest nią moja mami :) Tylko, że ona jest tą panią nauczyciel, którą pamięta się do końca. Tą, która uczy oseski od 1 klasy :) Wiem zatem co nieco o realiach takiej pracy. A teraz idę zrobić sobie kawkę :)
  9. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Ja się z Tobą Anouk, oczywiście zgadzam. W końu sama jakieś niecałe 3 lata temu skończyłam studia. I faktycznie jest tak, że studenci sobie olewają. Ale śmiem twierdzić, że biorą przykład z kadry wykładającej w szkołach wyższych. Olewacto jest po jednej i drugiej stronie. Ja się nie dziwię nauczycielom akademickim, zarobki nie są adekwatne do ich pracy. Ale i nie dziwię się studentom, bo ileż to razy czekali na wykłady i nikt nie przyszedł? Ba... nikt nie poinformował. Ilu z nas mialo promotorów, dla których byliśmy problemem, złem koniecznym? Ilu z nich tak naprawdę przeczytalo nasze prace? Przykłady można długo mnożyć. Dlatego gratuluje Ci postawy prawdziwego pedagoga, który czasem \"na siłę\" wpaja nam wiedzę. Takich pedagogów - autorytetów jest dziś jak na lekarstwo. Ale gdy się uda nam trafić na takiego, to mimo że był surowy, wspominamy go z podziwem do konca życia :)
  10. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Tak, tak natura człowieka jest pokręcona ;) Sami się wpuszczamy w maliny. No dobra, jest piątek, lato, pora się uśmiechnąć od ucha do ucha, zaprosić ukochanego na kawę mrożoną wieczorem, dziś noc świętojańska i cieszyć się tym, co nam dane :D Aleście mi nastrój poprawiły. Dzięki :)
  11. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Anouk - Ty, Ty, Ty... belferko jedna ;) Pomyśl, że zaraz masz wakacje albo, że studenci maja wakacje i do października ich nie zobaczysz :D
  12. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Aj tam welon... podwiązki miałam na myśli :D Yenny, dzięki :) Cholercia, ale to jest pokręcone, co? Jak możemy to nie chcemy albo się wahamy, jak nie możemy to marzymy o tym. I tak żle i tak niedobrze. I jak na ironię losu, to sami sobie komplikujemy :P
  13. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Nie mogę Ci nie przyznać racji :) Wiesz to jest tak, że póki nie ma możliwości, to się o tym nie myśli. A gdy się pojawia, to zaczynasz się zastanawiać - no, okay teraz już możemy, tylko dlaczego on nie chce. Samo się nakręca ;) Swoją drogą, zdaję sobie sprawę, z tego że to długa procedura. Ale tak między nami mówiąć - skoro jest szansa je unieważnić, to wolałabym żeby było unieważnione (nawet jeśli my nigdy nie wzielibyśmy ślubu kościelnego). I cieszę się, że masz podobne zdanie jak i ja, że czasem robimy coś po prostu dla szczęscia i spokoju człowieka którego kochamy.
  14. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Dzięki Anouk za maila :) Właśnie przeczytałam. Przyznam szczerze, że mój J, może jeszcze nie teraz czy zaraz wziąść ślub ale chce. Przynajmniej tak mówi. Ale mówi tak o ślubie cywilnym. Kiedyś wspomniałam, że też zawsze marzyłam o ślubie w kościele, ja w białej sukni i mój ukochany obok i wtedy mówił, że kto wie... że wcale niepowiedziane, że moje marzenie się nie spełni. A teraz chyba zmienił zdanie. Jest mi przykro, bo dał mi nadzieję na spełnienie marzenia w którym jesteśmy oboje, a teraz ją odbiera. Ale kto wie... spróbuję z nim porozmiawiać o tym. Kurcze, dlaczego to ja mam odkupić swoimi marzeniami cenę za jego przeszłość? Może kiedyś i on zrozumie, że czasem trzeba z czegoś zrezygnować dla drugiej osoby, dla jej szczęścia. I że to nie zawsze muszę być ja, że on też mógłby podarować dla mnie największy prezent od siebie. Pozdrawiam
  15. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Też coś o tym słyszałam i tak sobie myślę, że jak zwykle wymyślono to tylko po to, aby ktoś mógł na tym zarobić. Ech... szkoda słów. No ninke, tylko pozazdrościć wspólnego urządzania domu :) Ja muszę uzbroić się w cierpliwość. Zresztą jakoś tak ostatnio smutniaście mi jest... Mój J. i jego ex zaczynają unieważniać ślub kościelny. Tylko, że właśnie wczoraj usłyszałam od niego, że to bzdura brać ślub kościelny po raz drugi. To nic, że ja też o takim ślubie całe życie marzyłam, prawda? To nic, że on już to wszystko przeżył, a ja nie będę miała takiego dnia,prawda? To nic, że bałam się przy nim marzyć o ślubie w kościele, bo wcześniej nie było takiej możliwości. To nic, że kiedy będzie już możliwość, całe życie będę się zmagać z myślą, że on nie chciał... że już miał taki ślub z kobietą, którą przecież kochał... więc po co mu drugi, ze mną? To nic, że nie umiem mu tego wszystkiego powiedzieć... tylko tak mi przykro :( Anouk, Ty masz taki cichy ślub za sobą. Może doradzisz, co zrobić, jak rozmawiać o tym? Pozdrowienia dla Ciebie ninke i aana :)
  16. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Anouk, mam. Masz i Ty :D
  17. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Cześć :) Anouk, polityka społeczna powiadasz. Patrz, nie wyczułam pomimo że skończyłam politologię :) Skłaniałam się bardziej ku naukach o religiach. Szkoda, że w Polsce najczęściej wybiera się studia pod względem zainteresowań a pracuje zawodowo \"w czymś\" zupełnie innym. Zazdroszczę Ci tego, że robisz to, czym się pasjonujesz. Gdybym skończyła arabistykę, tak jak marzyłam, pewnie byłabym terz bezrobotna. Pozdrawiam i Ciebie Estelko oraz wszyskie, które poczuły już wakacyjny luz.
  18. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Hej Anouk :) Faktycznie, cisz tu jak makiem zasiał... znaczy chyba, że zrobiło się spokojniej w naszych sercach. A może to już urlopowe rozleniwienie ;) Ty to masz życie... ech kiedyś marzyłam żeby tak sobie siedzieć czytać, pisać książki, hodować kwiatki... a teraz pracuję w wiecznym niedoczasie. A tak z zupełnej ciekawości zapytam w jakiej materii się specjalizujesz? Zauważyłam, że masz szeroką wiedzę z zakresu socjologii, stosunków społecznych i kulturowych. Oczywiście, jeśli zechcesz odpowiedzieć. Pozdrawiam równie upalnie.
  19. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Dziękuję Wam wszystkim. Tylu ciepłych słów od \"wirtualnych\" koleżanek nie spodziewałąm się i aż się wzruszyłam. Mała - zapamiętam i przekaże uwagi, ponieważ częścią, nazwijmy ją, regatową zajmowało się Biuro Regat i niejaka Mira (może znasz) :) Faerwerki faktycznie były w tym roku piękne. Myślę, że całakiem, całkiem wypadły te Dni Morza, chociaż osobiście mam zastrzeżenia do czasem zagłuszających się scen. Ale tak to jest, gdy próbuje się zadowolić wszystkich :) A i koncert, który na żywo był w dwójce też wypadł fajnie. I owszem, byłam na Wałach przez prawie całe 3 dni. Byłam w sztabie na tarasie przy centaurze. Jeśli kiedyś chciałabyś obejrzeć fajerwerki z córcią, nie w tłumie i ze świetnej miejscówki, szukaj mnie na górze :) Buziaki dla was!
  20. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Już po Dniach Morza... ufff! W nocy zmarł mój ukochany dziadek :( A z dobrych wiadomości to mój J. i jego ex wystąpili o unieważnienie ślubu kościelnego :) Szkoda tylko, że mój dziadek nie zatańczy już na naszym weselu... Trzymajcie się
  21. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Lot balonem? Czemu nie? :D Ja tez dziś się zrelaksuje na koncercie Garbarka. Już nie moge się doczekać! A wiecie jakie było zaskoczenie mojego Skarba, gdy zobaczył prezent urodzinowy... ech warto było jechać samochodem w pozycji leżącej z ogromnym klonem :D aż mi sie łezka zakręcila w sobotę. Pozdrawiam słonecznie, bo jakoś wiosenniej się dziś u mnie zrobiło
  22. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Hej, hej - faktycznie pracy multum! Ale właśnie jem śniadanie i czytam sobie, co tam u was słychać :D
  23. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    Jasne, że juz przygotowane :) Jeszcze tylko torcika kupić na sobotę i gotowe. Zmykam dalej w pracę ale odezwe się jeszcze później.
  24. zielony_groszek

    On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

    No hello :D Ale się ucieszyłam jak zobaczyłam Twój wpis. Już wyszukiwałam nasz topic w wyszukiwarce, bo gdzie się w ogonie znalazł i chciałam napisać \"Ratunku! Zdycha się temu topicku :(\" U mnie pogoda też bynajmniej nie czerwcowa. Normalnie jeśień - od rana marzę o kocyku i książce :) Pozdrawiam Cię serdecznie.
×