zielony_groszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielony_groszek
-
No wszystko fajnie, tylko co ja bym tam robiła ;) Póki co Celineczko, jestem żywym zaprzeczeniem tego, że urzędniczki tylko utrudniają życie, a w ogóle to są z nich flądry :P Faktem jest, że specyfika mojej pracy jak na \"kwitologię i pączkożarstwo\" jest inna. Najwazniejsze, że nie siedzę na d... bo non stop coś ciekawego się dzieje, a poza tym lubię to co robię. Heh idealistka ze mnie, co? ;) Dziś od 7.30 do 3 w nocy pracuję. Sobota i niedziela też w pracy. Ale kto wie, za jakiś czas, jak już dobrze wsiąknę w to \"poletko\", jeszcze ze 3 lata i chciałabym założyć własną agencję artystyczną albo impresariat. Ech.. marzenia :)
-
Celinieczka, ja tam w Twoich okolicach mam dość liczną rodzinkę :D W połowie góralka jestem i stąd pewnie ten diabelski charakterek ;) Niemniej jednak (choć wbrew temu co mówią nam morzem nie mieszkamy. Jakieś 100 km mamy) to tereny u nas fajne a i atrakcji się sporo znajdzie. A za rok mamy finał The Tall Ships Races, zatem zapraszamy :)
-
Mała, tu masz program ramowy. http://bip.um.szczecin.pl/showpage?chapter=11208&soid=48D868F37801428FA655CC68C6C5FBD3
-
Mała, tu masz program ramowy. http://bip.um.szczecin.pl/showpage?chapter=11208&soid=48D868F37801428FA655CC68C6C5FBD3
-
Mała, w Dzień Dziecka nie tylko w amifiterku sa imprezy dla dzieci, plac zabaw też ma być. Dodatkowo atrakcje np. ciuchcia czy koniki mają byc darmowe dla pociech :) Jak tylko będę miala juz program to go tu wlepię :) Gdybyś kiedyś potrzebowała informacji o najbliższych imprezach w mieście albo gdzie, z tego tytułu, bedą pozamykane ulice - daj znać :) Zmykam, bo nie dość że wczoraj do nocy siedziałam w amfiterku, dziś na 7.30 a od rana same telefony ze skargami :( Dziś już usłyszałam conajmniej z 5 razy, że jestem nienormalna, że pozwalam na takie głośne imprezy do 3 rano :( Przykre ale co ja mogę...
-
Anouk sesja się zbliża, co? :D A w sobotę faktycznie była Doda i tez tam bylam, ale nie z racji zainteresowania ale pracy. I wiecie co? Byłam na tak wielu koncertach, tylu znanych wykonawców ale Doda była jedyną osobą, która śpiewała nawet bez półplaybacku! Czego jak czego, ale głosu można jej pozazdrościć. A tak w kwestii imprez w amfiteatrze to w najbliższą sobotę kabareton. A w Dzień dziecka zabierz mala swoją niunię do amfiteatru, będzie sporo atrakcji dla dzieci :D
-
Ech... Juwenalia. I nie myślcie, że się tam bawię ;) Mała odnaleziona - oj bedziesz miała głośno przez tych parę dni :)
-
No tak, przyszła wiosna i uciekłyśmy sprzed komputerków ;) U mnie właśnie rozpoczął się sezon zdwojonej pracy... ech... o wolnym choćby weekendzie, mogę zapomnieć przynajmniej do września. Przynajmniej... :( Tymczasem mieszkańcy w moim mieście i tak będą narzekać, że nic się nie dzieje. Tja... jasne tylko skąd tyle pracy :D Ale oczywiście w miarę mozliwości będe zaglądać :) Buziaki
-
Oj jaka tu cisza. W takim razie miłego weekendu :)
-
melu* wcześniej czy później ból minie. Pozostanie za to, spokój i pewnośc tego co jest prawdą, a co nigdy nią nie było. Pozdrawiam
-
Garnierka, skoro tak Ci z nim źle i w każdym poście dajesz wyraz temu, że masz dość zwodzenia, nadziei, ułudy. Za każdym razem piszesz, że chyba od niego odejdziesz - to co Ty z nim jeszcze robisz? Dlaczego śpisz u niego, spędzacie czas? Po co, skoro piszesz że to nie ma sensu? Być może on faktycznie Cię zwodzi... Ale to Ty dajesz się mu zwodzić. :(
-
Anouk, masz rację przyczyn może być wiele i mogą być różne, choć ich skutek, jak widac pozostał taki sam. Wydaje mi się, że jakiekolwiek byłyby motywy, wszystkie są jednakowo bolesne. Tu chyba nie ma opcji wytłumaczenia mniej bolesnego. Mela* może zaplanowali wcześniej, ale przecież facet nie jest bezwolną masą i ma zdolność dokonywania wyborów. I ewidentnie wybrał swoją żonę. Odpuszczę sobie wypowiadanie się w tym temacie, bo uważam że Ty weszłaś między małżeństwo, a tego nie umiem zaakceptować i nie chcę Cię tłumaczyć ani usprawiedliwiać. Przepraszam.
-
Oo zupa z trupa sie pojawiła :D I przesyła nam \"kiwatki\" :P
-
melu* skoro będąc z Tobą jednocześnie \"zaplanowal na sierpien slub koscielny ze swoja zoną.Od 3 lat maja tylko cywilny\" to dla mnie znaczy jedno: nie kochał Cię.
-
Tak. Drzewko będzie symbolem przetrwania wiatrów i deszczy, powracających wiosen i życia, a także pierwszą częścią \"zadania\" życiowego mężczyzny ;) Konewka będzie znakiem tego, że o wszystko trzeba dbać, podlewać, poświęcać uwagę. A na szpadlu zawiążę wielgachną kokardę :D
-
sprawdzam odświeżoną stopkę :)
-
Anouk - dzięki za interwencję :) Następnym razem proponuję aby po prostu zignorować takie posty. Nie odpowiadać, nie dyskutować. Pozdrawiam
-
mhmm czyli zostajemy przy drzewku :) przyznam, że pomysł z łóżkiem też ma swoje plusy... gdyby do niego dorzucić jeszcze kajdaneczki z futerkiem :P dobra, juz nie kombinuję zostaje czerwony klon palmowy.
-
Hello kobety :D Ale się obśmiałam z tekstu \"miłośnik Sopotu\" :D :D :D Moje drogie z tym prezentem to nie lada zagwostka. Wczoraj przez pół wieczora podpytywałam go, co by mu się przydało. Rany - czasem ciężko się dogadać bo on nie rozumie o co te całe mecyje z trzydziestką. A najlepiej, żebym kupiła (jak juz muszę) coś co przyda się nam a nie tylko jemu. Sprawa na dziś wygląda tak: waham się pomiędzy drzewkiem+konewka i szpadel, spinki do mankietów (które mógłby kiedyś do cywilnego założyć) grawerowane: K+J i J+K (jako symbol, że oboje musimy dbać o miłość i nasz związek raz K bardziej raz J bardziej ale zawsze uzupełniając się) albo duże łóżko do sypialni (do jesieni chcemy już zamieszkać razem) .... eech sama już nie wiem. Głosujcie :D
-
Zuoa z trupa zostanę twoja fanka ;) Nie znam osób o tylu osobowościach. Toż to nawet nie jest rozdwojenie jaźni. Fantastyczny przypadek dla jakiegoś młodego, zdolnego i ambitnego psychiatry :D
-
Do Bajki piszecie i już - \"Pogadamy zielony groszku jak twoje dzieci będą chciały abyś z nimi do komunii przystąpiła Pogadamy jak bedziesz chciała brać ślub kościelny Pogadamy jak w końcu twoje sumienie skruszeje \" Primo - moje dzieci same zdecydują czy chcą iść do komunii. Od dzieciństwa będa uczone tolerancji i akceptacji dla tego, że każdy jest inny. A zatem bez obaw, jeśli moje dzieci będą chciały pójść do komunii pójdą i nic im do tego, czy ja będę chodziła czy nie. Secundo - nie, nie chcę ślubu kościelnego więc kolejna twoja insynuacja odpada. Z moim sumieniem wszystko okay. Mam czyste sumienie. Niczego się nie wstydzę. I nie wmawiaj mi usilnie, że nasz miłośc jest be. Kim jesteś aby twierdzić, że wiesz co zrobi ze mną Bóg? Jemu zostaw ocenę mnie i tego, co robię. Przecież wierzysz, że jest absulutem. Przecież wierzysz w jjego nieomylną mądrość. To Ty praktykujesz w każdym swoim slowie, jeden z 7 grzechów głównych - pychę.
-
O ja! Nie wszyscy są Twojej wiary pomarańczko. Nie wszyscy stosuja się do jej kanonów. I nie muszą, bez względu na to, co Ty o tym myślisz. W naszym kraju wciąż panuje wolność wyznania - zagwarantowana Konstytucją. Indoktrynacja tam, gdzie jej nie chcą nie przyniesie Ci żadnych efektów. No chyba, że jesteś świadkiem Jehowy i kanonem Twojej wiary jest gadnanie o nie gdzie się da i komu się da.
-
Właśnie - tzw. zwrotka to potężne narzędzie w administarcji. W myśl KPA bez podpisanego zwrotnego doręczenia korespondencji urzędnicy, także sądy mogą nam \"naskoczyć\" :P
-
Dzięki dziewczyny za wszelkie sugestie. No to teraz pozostaje mi wybór: drzewko, kosiarka, rower czy wiertarka :D
-
Mała... no tak o konewce nie pomyślalam, taki ze mnie \"zielony\" ogrodnik ;) W Rajskim własnie znalazłam tę sadzonkę :) Anuk, myślałam jeszcze o rowerze. Choć sportowiec z niego raczej mało zapalony, to wspominał ostatnio, że chciałby rower. Pomysł mojej mamy to komplet narzędzi :D Jak go podpytywałam to stwierdził, że zawsze szkoda mu było pieniędzy na taki zestaw i w sumie to chciałby. Sama nie wiem... wiertarkę na 30 urodziny? Myślałam nawet nad kupnem projektu domu ale tę decyzje chyba powinniśmy podjąć wspólnie. I choć jest taki jeden, który oboju nam się podoba to wolałabym nie wydawać pieniędzy, jeśli okaże się że jakis inny jeszcze bardziej nam przypadł do gustu. A gry komputerowej już mu nie kupię i nie pytajcie mnie czemu :D