veea

Dzień dobry! Jak Wam mineła noc? Moj syn od mniej wiecej 2 miesiaca przesypia wiekszosc nocy a ostatnio jak zasnie o 20-21 to spi do 5-6.karmie go an spiocha zanim sama sie polozde kolo 23,24, ale tak to spi jak kloda. w dzien ma 2 drzemki po 2 -3 godziny. mam pytanie do tych ktore karmia piersia-czy tylko ja jestem taka nieporadna ze nie umiem wygodnie nakarmic poza domem np w parku? karmie glownie na lezaco, jak syn byl mniejszy to an poduszce a klasycznie mi wogole nie wychodzi:((( ogranicza mnie to sttrasznie bo nie sposob gdzies wyjsc na dluzej.... miłego dnia :))

ja mam skarpetek cała szufade po dwojce dzieci przyjaciolki i czwroce dzieci siostry męża. i leżą:) raptem z 4 pary uzywam. poza tym polowa nie pasuje bo ma pulchne kosteczki i cisną:P moj synek procz piszczenia probuje chrzkac i kaszlec po czym uroczo sie usmiecha jak sie zwroci a niego uwage:)

witam kwietniowe mamusie! pisalam w tym wątku jesienia,ostatnio wtraciłam pare słow do postow zorro i pare innych podczytuje Was regularnie ale nie pisalam nic oficjalnie. mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do Waszej grupy:) Termin miałam na 2 kwietnia,ale urodziłam przez cc 19 marca synka (10 pkt /apgar, 48 cm 2530g) pomimo powiklan, tzn hipotrofia plodu, cukrzyca ciezarnych na insulinie a w 3 miesiacu krwotok i poronienie zagrazajace. karmie piersia choc tez jest roznie. przez 5 tyg po porodzie odciagalam mleko bo Michałek nie chcial ssac piersi i byly niezle cyrki.ale udalo sie choc nie jest łatwo i synek tez ma gorsze i lepsze dni. prawodopodobnie mialam blizniaki i jedno z nich stracilam wtedy we wrzesniu. synek byl silniejszy i sobie poradzil. rozwija sie bardzo dobrze i kazdego dnia dziekuje że go mam. ma juz 4,5 mies, wazy 6800 g i ma 66 cm. Michałek jest wesolym, bardzo komunikatywnym bobasem i mimo ze ruchowo jest nieco slabszy- od niedawna pewnie trzyma glowke w pionie np i ma lekka asymetrie-cwiczymy nieco w zwiazku z tym-radzi sobie bardzo dobrze pozdrawiam Was wszystkie i zycze spokojnego wieczorku i w miare chociaz przespanej nocy:) ps. o tym glutenie wy\zej to ja:)))

ja od jakichs 2-3 mies jestem tak niezdarna ze az wstyd, ciagle cos upuszczam albo zle chwytam.mam nadzieje ze to przejdzie.ostatnio to juz apogeum, a gdzie tam do konca...:P

kurcze no to ja pralam na 40 st i uzywane i nowe, tylko ja mam uzywane nie z lumpa tylko po synach szwagierki to moze wystarczy.boje sie ze jak wrzuce na 90 to mi sie zniszczą....hm...

ja wypralam na 40 st od razu w dzieciecym plus plyn do plukania tez dzidziusiowy i dodatkowe plukanie. ale to moje pierwsze maleństwo, wiec pewnie sie nie znam:)

ja tu bylam troszke jesienia a teraz juz nie jestem na stałe, tylko podczytuje z ukrycia:) ja sie rozpakowuje w żeromskim:P

podwojna77-dziekuje:) jak sie ma termin na 2 kwietnia z prawdopodobna wczesniejsza cesarka to nie wiadomo gdzie szukac dziewczyn z podobnego terminu, w ktorym watku:):) patkaa-ja wzielam 2 asmagi fotre rano, bo od polnocy taki mialam teraz troche popuscilo, ale czuje ze Synek z polozenia miednicowego sklania sie ku kopaniu w okolice pępka wiec moze obraca sie glowka w dół i dlatego ta macica taka zmaltretowana. i opilam sie wody mineralnej, bo podobno to tez pomaga w rozluznieniu takiego napiecie

witam Was serdecznie drogie mamusie! udzielalam sie nieco w grupie kwiecien 2014, ale raczej powitamy nasze Malenstwo pod koniec marca:) czy moge dolaczyc, choc raz na czas? lepiej pozno niz wcale:D pozdrawiam cieplutko z małopolski