Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

july..

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez july..

  1. No właśnie - gdzie jest Kisa?!?!?! Evika u mnie jako tako...mdłości prawie już nie ma - sporadycznie się zdarzają rano..poza tym brzuszek już jest taki fajniutki - zupełnie inny niż w pierwszej ciąży - wtedy wszędzie byłam wielka - na twarzy, na ramionach, udach, a teraz przez mdłości zeszczuplałam a dostałam fajnej piłeczki :-) Tylko pobolewa mnie popołudniami - wiem że to od tego że siedzę po 8 godzin przy biurku - w weekend jak zaliczyłam spacer i ogólnie więcej ruchu nie była takich sensacji...a tu tak nie wygodnie, tak też nie...nie mogę sobie miejsca znaleźć...:-(
  2. Jestem w środę z rańca...mAAm co do przeprowadzki to niestety ale oddalam się jeszcze bardziej od Ciebie ponieważ wybywam na drugą stronę wisły...ale jakby co to zawsze możemy się spotkać po środku drogi na przykład na polach mokotowskich jak pogoda dopisze :-) No i trzymam po cichutku kciuki żeby tym razem wstręciocha @ Cie ominęła....
  3. Melduje się i ja. Oj ciężko było wstać przed 6....człowiek jeszcze by się powylegiwał pod ciepłą kołdrą...W piątek postanowiłam że idę na kolejne pobieranie krwi żeby mieć wyniki na następną wizytę u gina. Obmyślam już co trzeba będzie kupić...niby mamy wszystko po młdoszym, i w super stanie tyle tylko że urodził się w grudniu a co za tym idzie ubranka są ciut grubsze niż te co będziemy zakładać w czerwcu :-) No a tym bardziej jak się okaże że na przykład będzie dziewuszka a nie chłopaczek...ale już nie mogę się doczekać jak ruszę na buszowanie po sklepach z ciuszkami...:-)
  4. Hmm ja pamiętam jak byłam w ciąży i najpierw byłam na weselu u szwagra w piątym miesiącu ciąży a potem u brata ciotecznego właśnie w 8 miesiącu - no cóż - ubawić to ja się nie ubawiłam...ale za to się najadłam :-) A usg mam 10 lutego więc już po mału odliczam dni !
  5. Witam i ja...u mnie po malutku. Brzuchol rośnie z dnia na dzień, mdłości coraz mniej, kopnaczki już czuję od jakiegoś czasu - więc wszystko super. Na dniach się przeprowadzamy do większego mieszkanka więc teraz żyję meblowaniem i oglądaniem w necie wszystkiego czego nam brakuje :-) Niestety odczuwam skutki siedzenia w pracy - na wieczór boli mnie brzuch...myślałam że to chwilowe ale cały zeszły tydzień tak było natomiast w weekend kiedy polegiwałam w tak zwanym międzyczasie, spacerowała - bólu nie było....Wizytę mam w połowie lutego i zobaczę co gin na to powie...mam nadzieję że nie będę musiała pojawić się u niego wcześniej. Niebawem też wybieramy się na kolejne usg gdzie tym razem poznamy płeć :-) Rodzinka już robi zakłady i obstawia - a my chcemy wiedzieć żeby wreszcie na jakieś imie się zdecydować... Mykam na herbatkę... Pozdrawiam wszystkie dziołchy!!
  6. Cześć Zacznę od Eviki - bierz antybiotyk i nic się nie bój...ja brałam ten Duomox w pierwszej ciąży jak w czerwcu złapałam anginę!! Jest to bezpieczny antybiotyk dla ciężarnych...im wcześniej weźmiesz tym szybciej zadziała. Na katar polecam też olejek OilBas i maść majerankową - sama właśnie jestem na etapie stosowania tych medykamentów bo już drugi tydzień siedzę w domu z chorym dzieciaczkiem - mój młody zaczął od zwykłego przeziębienia a skończył na zapaleniu oskrzeli i antybiotyku. Ja podłapałam od niego przeziębienie i na całe szczęście tylko na tym się skończyło...ale katar pozostał do dziś! Zaraz poczytam co dalej u Was...
  7. Jestem i ja....co prawda piszę z domu bo młody zachorzał i od wczoraj ja chora...mam mega katar i ból gardła - wczoraj zajadałam się czosnkiem :-( a dzisiaj mam już tantum verde i ciut ciut pomaga. Kisa bidulo, dobrze że już lepiej się czujesz - i uważaj na siebie!! mAAm takie podejście do sprawy - znaczy się jak najbardziej na luzie - to super podejście - trzymam kciuki żebyś do nas dołączyła i żebyśmy spotkały się gdzieś w wawie na spacerku z dzidziolami :) Oki - mykam na śniadanko ... buziaki...
  8. Hej hej i ja jestem...chociaż ja wolałabym posiedzieć sobie w domku...ale już niedługo. W wawie -10 rano jak jechałam - szyby mi pozamarzały w samochodzie :-( Dobrze że teraz już siedzę przy ciepłej herbatce cytrynowej... Jak tam nasze mamuśki-brzuchatki i staraczki?
  9. Hej. Witam poświątecznie. Wracam jako córa marnotrwana :-) Siedziałam na zwolnieniu 3 tygodnie to i do kompa nie zaglądałam bo w domu jakoś mi się nie chciało i czasu było mało.... Dobrze że już po świętach bo ile można tak siedzieć przy stole i się objadać...tym bardziej że ja dalej mam mdłości i chudnę...Dzidziola ma się dobrze bo w poniedziałek tydzień temu byliśmy na jakże ważnym usg - przezierności karkowej...No i czuje już delikatne bulgotanie szczególnie jak zjem mandarynki :-) Mam sporo zaległości do nadrobienia w czytaniu i zapewne w gratulowaniu... A bo zapomniałam dodać że od dzisiaj siedzę w pracy więc będę na bieżąco :-) Buziaki...
  10. Nie no ja też mam super pracę i ludzi wokoło - praca rówineż jest biurowa i również zaczynam o 7 a kończę o 15...Dla mnie najgorsze jest to że trzeba wstać bladym świtem a potem wracając z pracy tłuc się w korkach i tracić niepotrzebnie czas...w pierwszej ciąży też dość wcześnie poszłam na zwolnienie ale wtedy ze wskazań lekarskich - i w sumie było mi z tym dobrze. Także teraz też na pewno nie będę pracować tak długo - wolę ten czas poświęcić młodemu, który do przedszkola ani do szkoły jeszcze nie chodzi i - szkoda mi go jak słyszę codziennie od męża jak po weekendzie budzi się z płaczem że mamy już nie ma :-(
  11. mAAm dla pewności zrób test ciążowy bo kto wie, kto wie... Dziewczyny a co Wy takie pracusie że chcecie pracować jak najdłużej się da? Ja to na pewno się wyłamie - wolę posiedzieć w domu i porozkoszować się moim stanem, pospacerować, poczytać...no i spędzić czas z synkiem - bo teraz wciąż mi go za mało :-(
  12. Cześć dziewczyny - czytam czytam ale jakoś nie mam weny do pisania...dzień ciągnie się za dniem a ja bym tylko spała...a to niestety niemożliwe :-( Pytanie do naszych najbardziej zaawansowanych ciężarówek - do kiedy chcecie chodzić do pracy? Bo ja jak na razie myśle o jakimś zwolnieniu żeby troszkę odpocząć i odespać... mAAm daj znać co u Ciebie!
  13. Ja też już po obiedzie...teraz jakaś drzemka by mi się przydała - szkoda że nie da rady :-( mAAm ten sklep prawdopodobnie jest w pobliżu Jana Pawła II ale głowy nie dam sobie uciąć - więc do Ciebie kawałek - spokojnie...zresztą co to za różnia...pewnie nie w jednym sklepie tak jest - niestety...Teraz ciężko trafić na zdrową i smaczną żywność! Kisa dobrze że z małą już lepiej...kamień spadł Ci z serca na pewno... Dobra, mykam na jakieś picie...
  14. Iza jeszcze raz wielkie gratulacje - ale mąż będzie miał super prezent - ja cały czas pamiętam jak swojemu powiedziałam w dniu moich urodzin - myślał że zrobi mi niespodziankę zapraszając do knajpki wszystkich naszych znajomych a tu ja zaskoczyłam go jeszcze bardziej. Nie mógł uwierzyć! Napisz jutro koniecznie jak małż zareagował... Kisa, przykro mi że mała jest chora...teraz mnóstwo dzieciaczków choruje z tego co słyszę nawet od koleżanek w pracy - co drugie dziecko chore i na antybiotyku :-( A wczoraj mama powiedziała mi że usłyszała w TV że to dopiero początek - idzie do nas jakiś zmutowany wirus i połowę ludności może zaatakować :-( Cholercia!!
  15. My w pierwszej ciąży chodziliśmy do szkoły rodzenia - wspominamy ją super. Szkoła miała zajęcia w szpitalu w którym rodziłam więc dzięki temu poznałam niektóre położne, obejrzałam sobie sale porodowe. Mieliśmy zajęcia z dwiema położnymi, pielęgniarką laktacyjną i fizjoterpaeutą Pawłem Zawitkowskim...było super.
  16. Hajos. Zapomniałyśta o mnie wśród nieobecnych dziewczyn? Oj nie ładnie, nie ładnie... :-) Tak czy siak sama się przypominam. Śmigam zaraz na obiad bom głodna. Zazdroszczę Wam możliwości samkowania na nowo herbaty - myślę że na święta i ja będę się już mogła jej napić :-) Co do porodu...o 14 przbili mi pęcherz a synek urodził się o 23.45 - tyż troszku to trwało. Miałam znieczulenie. I myślę że teraz też się na nie zdecyduje. Rodziłam całkiem nie dawno i cały czas pamiętam każdą minutę po minucie...zobaczymy jak będzie teraz - oby szybciej. Najważniejsze żeby wszystko dobrze się skończyło! :)
  17. U nas też brzydko - szaro i ponuro...a ja w robocie muszę siedzieć...chce mi się do domu! Do syna.... Zdaje dzisiejszą relację z mego samopoczucia: mdłości - tradycjnie są senność - nie opuszcza mnie ani na krok plecy - no właśnie - od wczoraj wdał mi się ostry ból w plecach, który co jakiś czas w zależności od pozycji siedzącej unieruchamia mnie na chwilkę brzuch - rośnie.....już nie wygląda jakbym się po prostu najdła :-) Dzisiaj wizyta u gina - trzymajta kciuki. mAAm - jak u Ciebie samopoczucie? kiedy ruszasz z testami? Iza dobrze że z małą już lepiej... Kisa może jakieś fotki z rosnącym brzuszkiem, co? :-)
  18. A czyli Tobie wyszedł tydzień do przodu :-) A według ostatniej @ to który tydzień jest?
  19. Mamuśki mam pytanko odnośnie tygodni ciąży - zgadzają się Wam tygodnie ciąży z datą ostatniej @ i z tego co wyszło na usg czy macie jakieś rozbieżności? Jeśli tak to liczycie tygodnie od ostatniej @ czy od usg?
  20. O jak ja Wam zazdroszczę że już mdłości nie macie..ja momentami przestaje wierzyć że one wogóle kiedyś miną :-( Już mam dosyć narzekania na swoje samopoczucie...Ledwo wytrzymuje w pracy...myślę że pójdę na jakieś zwolnienie na 2 tygodnie żeby troszkę odpocząć i zregenerować siły! Brzuch coraz bardziej widoczne - ale to w drugiej ciąży ponoć normalne. Zakupiłam ostatnio na allegro dwie fajne bluzeczki ciążowe - mają przyjść na dniach :-) Najgorszcze jest to że nie mogę znaleźć spodni z pierwszej ciąży - kiepsko jak będę musiała zakupić nowe :-( A i jutro wizyta u gina - odbieram wyniki badań - zobaczymy czy w normie...
  21. Witajcie dziołchy, mAAm co do liczenia dnia cyklu to ja zawsze słyszałam i gin mówił żeby tych plamień nie liczyć, tylko jak już się na dobre rozkręci. Tak samo jak dostaniesz @ na wieczór to liczyć dopiero od nowego dnia...
  22. Hej dziołchy. Evika syrop Stodal - dobry wybór :-) Ostatnio moje dziecie go brało jak też miał kaszel. A na katar polecam posmarować nos na około maścią majerankową - na pewno ułatwi oddychanie...a już najlepiej na noc sobie zaaplikować. Albo olejek Olbas ;-) Kisa, super że na drugie dziecko jest więcej macierzyńskiego, prawda? Plus nie wykorzystany urlop wypoczynkowy to troszkę się tego uzbiera! U mnie tak sobie...ogólnie mdłości nadal są, wszystko jadłabym tylko oczami....i mega zmęczenie. Mam dość siedzenia w pracy, zrywania się o 5.40 :-( Oj dzisiaj mam dzień na narzekanie....
  23. Cześć. mAAm jak tam dzisiaj - objawy nadal są? Kiedy w końcu testujesz? Ja mam pytanko do mamuśek - śpicie jeszcze czasami na brzuchu? Jeśli nie to kiedy przestałyście? Ja w pierwszej ciąży od razu jak się tylko dowiedziałam o dziecku to zaprzestałam takiego spania a teraz jeszcze mi się zdarza że rano przebudzam się w pozycji \"na brzuchu\". A tak poza tym to bolą mnie plecy...jakoś wcześnie zaczęły ale ponoć w drugiej ciąży wszystko może przyjść szybciej, wcześniej....coraz trudniej mi wysiedzieć 8 godzin w pracy :-( Wczoraj przeleżałam cały wieczór..brzuch mnie pobolewał i tak jakoś dziwnie się czułam.
  24. mAAm firmy już nie pamiętam bo to było dawno :-(....więc nie będę mogła pomóc...ale może wejdź na jakieś forum i poczytaj co dziewczyny polecają - zawsze to łatwiej...
  25. IZA - nie, to moja druga ciąża. Pierwsze dziecie me za chwilkę kończy dwa latka i już nie może się doczekać braciszka albo siostrzyczki :-) mAAm skoro robiłaś hormony i są ok to super....a co do testów owulacyjnych ja proponuje kupić na allegro - są dużo tańsze od aptekowych. Ja sama kupowałam przy pierwszych staraniach ;-)
×