Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

july..

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez july..

  1. mAAm widzę że humorek dopisuje - super. Cichutko siedzimy i czekamy na dobre wieści :-) Iza mój gin nie nie zapisywał ale pewnie też dlatego że krótko się starliśmy - dał tylko skierowanie na badanie hormonów, które wyszły dobrze. Kolejnym etapem miały być badania małża ale okazały się zbędne bo się udało....Ale wiem że gdyby i tu okazało się wszystko ok to nastęna faza to monitoring cyklu, które może wiele powiedzieć!Ja tam zimę lubie jak jest śnieg i świeci słońce...a dzisiaj tylko słońce jest bo śniegu to resztki na trawie :-( Zazdraszczam tym, u których sypie :)
  2. Witam i ja z zimnej wawki. Oddałam wczoraj auto do warsztatu na przegląd przed zimą i wymianę opon i dzisiaj musiałam zasuwać tramwajem! Od 5.40 jestem na nogach a do roboty i tak dotarłam z 40-sto minutowym opóźnieniem -masakra! Zmykam zaraz na jakieś śniadanko bo rozgrzać się muszę... mAAm myślę sobie o Tobie i mam nadzieję że się udało tym razem...masz gadulca? jeśli tak to prześlij mi numer - wyśle Ci namiary na mojego gina! Mrasz do niego! Poleciłam go już 2 koleżankom i zaszły w ciąże chociaż wcześniej nie mogły - jak ja to mówię - ręce które leczą :-) Mamuśki pozdrawiam, starczki również! Jeścio się odezwę!
  3. Heloł dziołchy - właśnie wróciłam po badaniach - oddałam litry krwi i jestem w pracy! Chociaż wolałabym siedzieć sobie w domciu :-) Piszecie o usg....ja teraz pewnie się zapisze na usg przezierności karkowej (bo to zaraz będzie czas na robiebie tego) i to pewnie przy okazji będzie wykonane jako 3D więc oki. Na razie siedzę i nie mogę się doczekać przerwy obiadowej bo mam straszną ochotę na jakąś zupinę!
  4. No hajos w deszczowy czwartek. Otóż.....moją wczorajszą wizytę u gina zaliczam do udanych :-) Przepisał skierowania na badania, zrobił cytologię i wysłała na usg - i widziałam dzidziola i serducho :-) Termin porodu mniej wiecej na 25 czerwca jak na razie! Jestem mega szczęśliwa! Oprócz tego dzisiaj ciąg dalszy mdłości i senności oraz nowość - bolące piersi - do tej pory tego nie było :-(
  5. Hej. U mnie od rana też pada...ale deszcz - nie cierpie takiej pogody! Kierowcy wariują jak tylko troszkę popada i tak dzisiaj spóźniłam się do pracy 20 minut :-( No ale nic...dzisiaj wieczorkiem wizyta u gina i pewnie skierowania na badania - w sumie to chyba troszkę późno jak na pierwsze badania bo z moich obliczeń wynika że to już 9 tydzień. mAAm ja i tym razem chodzę do lekarza, który pracuje w szpitalu na inflanckiej - prowadził moją pierwszą ciąże i chce żeby również i tą poprowadził - moge Ci go polecić z całego serca - super lekarz i super człowiek! Prywatnie przyjmuje na niedaleko Politechniki. Witam również wszystkie nowe kuliżanki pragnące do nas dołączyć - śmiało!! A teraz mykam na jogurcik.
  6. Evika nic się nie martw - ja tam wolę że mam dyrektora i kierownika faceta - jakoś z babą chyba trudniej byłoby mi się dogadać. A tak pójdziesz powiesz i już - będziesz miała z głowy - zwolnić nie mogą Cię zwolnić więc luz. Dobrze będzie - trzymam kciuki! Kisa Tobie i zazdraszczam i współczuje - fajnie siedzieć w domu ale pracować już nie bardzo. Powodzenia na wizycie - napisz od razu jak wrócisz co i jak!!
  7. Hej hej - ja właśnie jestem po rozmowie w pracy....stwierdziłam że nie będę dłużej czekać bo może się okazać że któregoś dnia nie dam rady przyjść do pracy a nie chce kłamać przez telefon że mnie grypa bierze czy cuś...albo jak będę musiała zrobić rano badania i wiadomo że się spóźnie to ściemniać że są korki...także już jest po - i cieszę się - bo jakaś spokojniejsza jestem...A jutro wizyta u gina i pewnie masa badań do zrobienia....
  8. Nareszcie piątek i już za parę godzin weekend...zamiast zrywać się o 6 pośpie sobie do 8 - o wiele lepsza perspektywa :-) Wielkimi krokami zbliża się moja wizyta u gina - nareszcie coś się ruszy: badania, usg...bo tak to tylko wiem że test pozytywny, pęcherzyk był, mdłości są i tyle! Ponoś II trymestr jest lepszy - mocno w to wierzę bo teraz najbardziej jest mi żal mojego małego szkraba dla którego mam coraz mniej siły :-( mAAm cieszę się że ruszasz do akcji i mocno kibicuje :-) A co do Twoich przedłużonych cykli to nie chcesz spróbować u ginki monitoringu żeby wiedzieć kiedy zbliża się owu? Mykam na herbatę - może uda mi się ją wypić bez większych atrakcji!
  9. Hejka dziołchy...ja tyż jestem. Jakoś na nic nie mam weny....marzy mi się sen, ciepły kocyk, radyjko i fajna książka - szkoda że to wszystko pozostanie w kwestii marzeń tylko....
  10. Hej Evika, co do powiedzenia w pracy....przy pierwszej ciąży powiedziałam bardzo szybko bo szłam od razu po pierwszej wizycie u gina na 3 tygodnie na zwolnienie i nie chciałam kłamać że to niby przeziębienie czy cuś..a teraz w sumie trzyma mnie tylko kwestia potwierdzenia u gina - znaczy się jak zrobi usg i powie że wszystko jest ok...a to pewnie będzie gdzieś za około 2 tygodnie - chociaż prawdę mówiąc już bym chętnie powiedziała...
  11. Hej hej - ja dzisiaj pierwszy dzień w pracy po tygodniowej przerwie :-( I już mi się chce do domu...tym bardziej że mdłości nie dają o sobie zapomnieć - w pracy nikt jeszcze nie wie więc trzeba sobie jakoś radzić w ukryciu. A ja już nie wiem czy jest mi nie dobrze z głodu, czy jest mi nie dobrze bo coś zjadłam :-( Powiem jedno - pierwsza ciąża w porównaniu do tego co się teraz dzieje to był pikuś :-) Pozdrawiam wszystkie ciężarówki i wszystkie staracjące się :-)
  12. hej hej - ja właśnie zaraz mykam z młodym do lekarza na sprawdzenie - bierze antybiotyk od poniedziałku i moim zdaniem nie widać poprawy :-( A poza tym...mdłości ciąg dalszy. Pisałyście o wózkach - ja na pewno będę miała po synku Mutsy - jak dla mnie super - przede wszystkim skrętne koła - to podstawa. Do kompletu mamy i gondolę i spacerówkę i fotelik do samochodu i na stelaż więc super sprawa. Większość rzeczy będę miała ale na pewno coś dokupimy dla nowego członka rodziny :-) Tym bardziej jakby na przykład okazało się że będzie córeczka :-) A do pracy wrócę pewnie tak samo jak ostatnio - czyli macierzyński + cały urlop...
  13. Hmm no właśnie - tylko jak teraz mam się do Was dostać jako uczeń? :-(
  14. Dzięki dzięki Evika- już widziałam i napisałam ...
  15. Evika dla mnie to większy szok bo w pierwszej ciąży nic takiego nie miałam...zero mdłości, apetyt za dwóch a teraz - wszystko jest zupełnie inne...Oby tylko na usg wszystko było dobrze... p.s. jak Ciebie znaleźć w tym profilu na n-k? Zapisałam się tam właśnie jako gość i czekam grzecznie :-)
  16. Uff ulżyło mi :-) Dzięki Evika :-) A co u mnie, jak się czuje...w miarę ok. Raz jest lepiej raz gorzej - mam mdłości ale na szczęście na samych mdłościach się kończy. Poza tym nie mam apetytu - wmuszam w siebie śniadania, z obiadem jest troszkę lepiej. Nie wiem już sama co mam pić bo nic mi nie smakuje :-( Teraz akurat siedzę w domu na zwolnieniu z synkiem ale to wcale nie znaczy że odpoczywam ;-) przy takim szkrabie jest masa roboty.
  17. Cześć dziewczynki - od razu na samym początku napiszę że to ja - czyli JOFIKA :-) Mam dwa konta na kafeterii ale w końcu postanowiłam już pisać na jednym (jakiś czas temu zostałam prawie zaatakowana na innym topiku że pisze w dwóch nickach) - więc zostawiam JULY...mam nadzieję że przyjmiecie mnie znowu do swojego grona - wiem wiem - dawno się nie odzywałam ale cały czas podczytywałam. I nie mogę od Was odejść :-) Widzę że założyłyście konto na n-k - mogę dołączyć? A co poza tym u mnie? Byłam tydzień temu u gina i miałam usg - i był sam pęcherzyk - gin powiedział że prawdopodobnie jest za wcześnie i mam się zgłosić za dwa tygodnie - a ja już mam stracha czy wszystko jest w porządku :-( Jestem też na topiku czerwcówek i tam właśnie dwie dziewczyny napisały że płód przestał się rozwijać :-( Same rozumiecie jaki strach mnie ogarnął... :-(l
  18. Illuminanti bardzo mi przykro - miałam nadzieję że przyniesiesz nam inne wiadomości. To straszne! Ja sama jestem w strachu bo nie wiem czego się dowiem...tydzień temu był sam pęcherzyk - niby za wcześnie na coś więcej...teraz mam się zgłosić jakoś za tydzień, dwa...ale ja najchętniej wcale bym nie szła - boje się - z dnia na dzień coraz bardziej! Wciąż mam objawy ciążowe i tłumacze sobie że jest ok - ale jednego dnia są one bardziej drugiego mniej intensywne. Zresztą - przecież objawy nie mogą być odzwierciedleniem poprawnej i dobrze rozwijającej się ciąży :-( Od wczoraj nie mogę przestać o Misi i Illuminanti - jedyne co mogę napisać to jestem z Wami!! Trzymajcie się mimo wszystko!
  19. Misia bardzo mi przykro - trzymaj się i nie poddawaj! Illuminanti za Ciebie wciąż trzymam kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze i dzsiaj usłyszysz same dobre wiadomości! Ja też czekam - mam się zgłosić do gina za tydzień a w między czasie porobić badania krwi, moczu....i też mam nadzieję że dowiem się samych dobrych rzeczy i może namówie gina na usg żeby być spokojniejszą...
  20. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi...mam już mętlik w głowie. Byłam ostatnio u gina i na razie było widać tylko sam pęcherzyk dlatego się martwie...i trzymam opcji że po prostu było za wcześnie..nie pozostaje mi nic innego jak czekać.
  21. Ołki ja mam tylko jedno pytanie na dzień dobry bo już mam spory mętlik w głowie - czy któraś z Was nie miała jeszcze robionego usg? Albo czy któraś z Was miała robione usg i miała tylko pęcherzyk, bez zarodka? Hmm to właściwie dwa pytania ale liczę na odpowiedź :-)
  22. staranowa - hej ja chodzę do gina, który pracuje w szpitalu na inflanckiej - prowadzi mi już drugą ciąże i nie zamieniłabym go na żadnego innego - nie dość że super fachowiec to jeszcze i człowiek! Dzięki niemu miałam w 20 minut załatwione miejsce na patologii dwa lata temu przed samym porodem..Prywatnie przyjmuje w gabinecnie niedaleko Politechniki. Jak będziesz zaineteresowana to chętnie wyśle więcej info na maila albo gadulca jak masz..a mdłości współczuje :-)
  23. illuminanti2 jeżeli usg pokazało 6 tydzień to możliwe że jeszcze nie widać serduszka...trzeba poczekać tydzień i na pewno za tydzień już będzie biło jak dzwon :-) Trzymam kciuki. A tak poza tym - dobry ten Twój lekarz? Ufasz mu? Może miał kiepski sprzęt? Tak też się zdarza..... Ja idę jutro i też się zastanawiam czy będzie już widać serduszko!
  24. Anaconda - jakby czytała opis swojego samopoczucia w dniu dzisiejszym...też jestem mega wkurzona na wszystko! Co do zębów - współczuje bólu - mnie też czeka wizyta ale nie dam rady bez znieczulenia więc też poczekam na drugi trymestr...poza tym nic nie robie innego tylko myśle o spaniu.... illuminanti2 - napisz koniecznie jak tam wrażenia po usg no i skąd masz lekarza? gdzie przyjmuje czy jest z jakiegoś szpitala? Daj znac koniecznie.
  25. Witam w środę. U nas w wawie cudne słońce! Super..Jutro śmigam na usg i już jestem cała w nerwach - ale powtarzam sobie że wszystko musi być dobrze i już! Ja jestem przykładem kobitki z drugą ciążą i zgadzam się w 100% że wszsytko jest inaczej - a już najgorzej jeżeli chodzi o zmęczenie. Mam taką zadyszkę że szok - normalnie nawet jak coś szybciej opowiadam to za chwilę muszę odetchnąć bo nie daje rady :-( Czuje się jak 80-letnia staruszka. Natomiast co do obowiązku powiedzenia w pracy to teraz jest tak że niezależnie od tego w którym tygodniu, miesiącu się powie to i tak jest się już pod ochroną i nie mają prawa zwolnić ciężarnej. Mykam na herbatkę.
×