

july..
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez july..
-
Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamaNatusi-Liwia...harlow(uk)/Łobżenica.Natuśka.......11. 0 9.2009 Boubzilla-Ania........Birmingham (UK)........Jack (Kubus)..19.07.2009 Mamax2-Martyna...Gdańsk/elbląg........... Zuzia..........20.02.2009 i Córeczka--------ok 21.10.2010 Niuńka-Monika.......Tarnów...................Szymon.... ....22.09.2009 pour pour-Marysia...Poznań...................Olaf... ........ 10.08.2009 agawerka .............Zgorzelec................Nina............29.07. 2009 Diana.................Warszawa................Kubuś..... ......20.06.2009 Duszyczkaa24......Bydgoszcz................Wojtek........ ..02.10.2009 malinka7001........Nowa wieś.................Julia..............15.11.2009 Filipki.................Łódź.......................Gos ia ...........23.07.1998 i Zuzia...29.09.2009 oraz Piotruś ..... ok 30.10.2010 MamaNikolci-Marzena.....Siedlce.............Nikola....... ....01.10.2009 lolcia26...........Szczecin....................Antoś.... .........01.07.2009 selena1515...Hatfield/UK....................Dawidek...... ....10.03.2000 i Alicja.....19.09.2009 Kwittd........Luton/UK.........................Jaś...... .........14.08.2009 july...........Warszawa........................Zosia..............04.07.2009 Zaczęłam od tabelki :-) Liwia cieszę się że z malutką już lepiej - u mnie starszak miał rota jak miał roczek właśnie i pamiętam jakie to straszne. Też podawaliśmy mu elektrolity. Najważniejsze że nie ma już gorączki i zaczyna normalnie pić :-) A u nas ostatnio moja mała miała wypadek - bawiła się z bratem i tak wariowali że mąż w ostatniej chwili ją złapał żeby nie uderzyła głową w krzesło i........skończyło się na ostrym dyżurze w szpitalu bo łapiąc ją naderwał jej staw barkowy :-( Na szczęście już jest lepiej i nie boli bo nie płacze przy ruszaniu rączką. Lecę na kawkę. -
Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czyli jak dobrze rozumiem Wy dziewczyny nie pracujecie tylko siedzicie sobie z dzieciaczkami w domu? Hmmm muszę chyba w wolnej chwili przeczytać cały topik :-) -
Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My miałyśmy mieć dzisiaj MMR ale mała od wczoraj na lekach bo się przeziębiłam więc termin odłożony. Natomiast szczepiłam starszego synka 3 lata temu. -
Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam i ja - właśnie Was znalazłam siedząc w pracy przed monitorem ;-) I też pytam czy mogę dolączyć? Mam jednego starszaka w domu - właśnie zaczął drugi rok przedszkola i młodszą pociechę, która ma rok i dwa miesiące. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Illuminanti bardzo mi przykro - miałam nadzieję że przyniesiesz nam inne wiadomości. To straszne! Ja sama jestem w strachu bo nie wiem czego się dowiem...tydzień temu był sam pęcherzyk - niby za wcześnie na coś więcej...teraz mam się zgłosić jakoś za tydzień, dwa...ale ja najchętniej wcale bym nie szła - boje się - z dnia na dzień coraz bardziej! Wciąż mam objawy ciążowe i tłumacze sobie że jest ok - ale jednego dnia są one bardziej drugiego mniej intensywne. Zresztą - przecież objawy nie mogą być odzwierciedleniem poprawnej i dobrze rozwijającej się ciąży :-( Od wczoraj nie mogę przestać o Misi i Illuminanti - jedyne co mogę napisać to jestem z Wami!! Trzymajcie się mimo wszystko! -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia bardzo mi przykro - trzymaj się i nie poddawaj! Illuminanti za Ciebie wciąż trzymam kciuki i wierzę że wszystko będzie dobrze i dzsiaj usłyszysz same dobre wiadomości! Ja też czekam - mam się zgłosić do gina za tydzień a w między czasie porobić badania krwi, moczu....i też mam nadzieję że dowiem się samych dobrych rzeczy i może namówie gina na usg żeby być spokojniejszą... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi...mam już mętlik w głowie. Byłam ostatnio u gina i na razie było widać tylko sam pęcherzyk dlatego się martwie...i trzymam opcji że po prostu było za wcześnie..nie pozostaje mi nic innego jak czekać. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ołki ja mam tylko jedno pytanie na dzień dobry bo już mam spory mętlik w głowie - czy któraś z Was nie miała jeszcze robionego usg? Albo czy któraś z Was miała robione usg i miała tylko pęcherzyk, bez zarodka? Hmm to właściwie dwa pytania ale liczę na odpowiedź :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
staranowa - hej ja chodzę do gina, który pracuje w szpitalu na inflanckiej - prowadzi mi już drugą ciąże i nie zamieniłabym go na żadnego innego - nie dość że super fachowiec to jeszcze i człowiek! Dzięki niemu miałam w 20 minut załatwione miejsce na patologii dwa lata temu przed samym porodem..Prywatnie przyjmuje w gabinecnie niedaleko Politechniki. Jak będziesz zaineteresowana to chętnie wyśle więcej info na maila albo gadulca jak masz..a mdłości współczuje :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
illuminanti2 jeżeli usg pokazało 6 tydzień to możliwe że jeszcze nie widać serduszka...trzeba poczekać tydzień i na pewno za tydzień już będzie biło jak dzwon :-) Trzymam kciuki. A tak poza tym - dobry ten Twój lekarz? Ufasz mu? Może miał kiepski sprzęt? Tak też się zdarza..... Ja idę jutro i też się zastanawiam czy będzie już widać serduszko! -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anaconda - jakby czytała opis swojego samopoczucia w dniu dzisiejszym...też jestem mega wkurzona na wszystko! Co do zębów - współczuje bólu - mnie też czeka wizyta ale nie dam rady bez znieczulenia więc też poczekam na drugi trymestr...poza tym nic nie robie innego tylko myśle o spaniu.... illuminanti2 - napisz koniecznie jak tam wrażenia po usg no i skąd masz lekarza? gdzie przyjmuje czy jest z jakiegoś szpitala? Daj znac koniecznie. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w środę. U nas w wawie cudne słońce! Super..Jutro śmigam na usg i już jestem cała w nerwach - ale powtarzam sobie że wszystko musi być dobrze i już! Ja jestem przykładem kobitki z drugą ciążą i zgadzam się w 100% że wszsytko jest inaczej - a już najgorzej jeżeli chodzi o zmęczenie. Mam taką zadyszkę że szok - normalnie nawet jak coś szybciej opowiadam to za chwilę muszę odetchnąć bo nie daje rady :-( Czuje się jak 80-letnia staruszka. Natomiast co do obowiązku powiedzenia w pracy to teraz jest tak że niezależnie od tego w którym tygodniu, miesiącu się powie to i tak jest się już pod ochroną i nie mają prawa zwolnić ciężarnej. Mykam na herbatkę. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
july.. odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, jestem nowa i mam zamiar do Was dołączyć. W czwartek wybieram się na usg potwierdzające ciąże i będę znala przybliżony termin porodu - wypadnie pewnie coś pod koniec czerwca :-) Mam 30 latek i jestem z Wawy - mam już prawie dwuletniego synka. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego miłego grona...a może nawet jest jakaś czerwcówka z wawy? pozdrawiam. -
Hej hej - jak to dobrze że dzisiaj już piątek!! Pozdrawiam.
-
Iw oczywiście mam nadzieję się nie zrazić i z dnia na dzień poznawać Was coraz lepiej...na razie bardziej podczytuje niż pisze bo jeszcze wszystko mi się myli i mam kręćka :)
-
Jusiek no oczywiście że jestem i będę szczera - nie może przecież być inaczej :-) Wczoraj pisałam że tyle dzieciaczków choruje a Antoś na szczęście nie - i dzisiaj dalej to podtrzymuje. Tylko że dzisiaj ja jestem chora - tak to się musiał w końcu skończyć - w pracy do druga osoba kaszle, kicha - złapało i mnie. Mam jakąś gule w gardle i ciężko mi cokolwiek przełykać :-( Jak nie przejdzie przez wekenda to śmigam do lekarza...
-
Łomatko dziewczyny ale Wy macie zawrotne tempo w pisaniu stronek! I to jeszcze tak późno w noczy - znaczy się teraz godzina 23 to dla mnie późna bo jeszcze rok temu to był prawie środek dnia :-) Off-ka ja też byłam właśnie w niedzielę na starówce :-) Może faktycznie kiedyś się spotkamy. Współczuje choroby Matika - oby szybko mu przeszło i oby reszta rodzinki się nie zaraziła. Widzę że i na tym topiku pojawił się jakiś czas temu \"czarny charakter\" i stąd Wasza powściągliwość co do nowych osób - w pełni przez mnie zrozumiana. Mam jednak nadzieję że i mnie poznacie w najbliższym czasie i zaprosicie do swojego grona na dobre ;-)
-
O mamcia a winka to bym się napiła - ale takiego grzanego z cynamonem i pomarańczką. Wogóle to już chce mi się do domu - a dopiero 1,5 godziny w robocie siedzę :-(
-
Jusiek z mleczkiem - a raczej mleko z kawką :-) Dzięki za dobre chęci.
-
No nie...poszłam do kuchni a tam nie ma czajnika!! Zabrali do czyszczenia. Normalnie usiąść i płakać :-( Ja chce kawy!!!!!! Podzielcie się ze mną - plizzzzzzzz
-
Hej hej...oj dziewuszki faktycznie macie tempo z pisaniem :-) I te łapanie stronek....może i mi się kiedyś uda. Off-ka mieszkam po drugiej stronie wisły - niedaleko starówki - tam też częstocho chadzam na spacerki. Widzę że dużo dzieciaczków choruje - my mamy szczęście bo Antoś jeszcze ani razu nie chorował - raz miał tylko lekki katarek przez jeden dzień. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć dużo zdrówka Waszym maluszkom!! Lecę na kawkę - może ma któraś ochotę?
-
Oczywiście że mnie nie pamiętacie bo moich postów było naprawdę nie wiele...bardziej Was podczytywałam. Coś o sobie...tak jak pisałam na imię mam Magda, mam 29 lat (nie długo kończe mówiąc dokładniej), mieszkam w wawie. Od czerwca wróciłam niestety do pracy - chętniej posiedziałabym z Antosiem w domku. Do tej pory mąż siedział z Antkiem bo miał nie normowany czas pracy - ale od jutra zaczyna nową pracę i siedzenie w ciągu dnia jak mamy nie ma w domu się skończy. Antoś będzie wożony do jednych i drugich dziadków. I to mnie troszkę przeraża no ale zobaczymy... A Antoś jest słodki - tak jak i Wasze maluszki. Ma ładne 3 ząbki, a 4 już prześwituje. Z raczkowaniem u nas nie bardzo - zacznie chyba od razu chodzić bo opanował już opcje wstawania i zaczyna po woli wyciągać nóżki do robienia kroków :-)
-
Witajcie, hmmm nie wiem od czego zacząć więc zacznę od początku...Pisałam u Was jakoś pare razy a potem sama nie wiem czemu zniknęłam. Chyba doszłam do wniosku że jestem za bardzo w tyle. A wszystko dlatego, że termin miałam na listopad i siedziałam na listopadówkach a jednak moje szczęście urodziło się 1 grudnia :-) Mam jednak nadzieję że przyjmiecie mnie do swego grona i zagoszczę tu już na dobre :-) Musze tylko Was jakoś bliżej poznać a to może być trudne bo tempo macie nie złe... A zapomniałabym - na imię mam Magda a moje szczęście Antoś :-)
-
JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?
july.. odpisał iskierka nadziei. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koalka nie wiem jak mogę Ci pomóc - mogę powiedzieć jedno - po każdej burzy wychodzi słońce... Na pewno za chwilę się pogodzice - a może skoro wiesz że Ty zawiniłaś to wyciągnij pierwsza rękę - po co psuć sobie humor? Trzymam kciuki...