SleepingSun

swoją drogą nieźle sobie polski dystrybutor zdziera za wymianę baterii :O mój TŻ poczytał, okazało się że wymiana baterii to koszt - UWAGA - 2zł! a dystrybutorowi trzeba zapłacić 50zł. sama wymiana trwa dosłownie minutę i jest na tyle prosta, że każdy może sam to zrobić. jak wymienienie baterii w pilocie. jakby ktoś chciał wiedzieć jak to zrobić to służę pomocą. jestem zdegustowana...

myślę, że nie ma co się kłócić. ja mam mnóstwo koleżanek stosujących stosunek przerywany od lat bez wpadki. i teraz po kolei jedna na policystyczne jajniki, druga całkowicie niedrożne jajowody i tak dalej. nagle jak te koleżanki chcą zajść w ciążę to jest problem, bo okazuje się że po prostu nie mogą. informahealthcare.com/doi/abs/10.3109/14647273.2010.520798

świetnie, a kiedy ostatnio badałaś płodność swoją i partnera?

ja mierzę temperaturę o 5.30, również na pół śpiąco, a potem z termometrem w ustach śpię, aż do normalnej pory wstawania :D wyglądać muszę przeuroczo hah

ciałko żółte wytwarza właśnie progesteron, który powoduje podwyższenie temperatury. i tak raz, czy dwa temperatura może spaść, ale jeżeli spada i rośnie to albo oznacza że cykl był bezowulacyjny (1-2 w roku takie cykle to norma) albo, że coś się dzieje nie tak.

po owulacji temperatura nie powinna spadać. skąd wiesz, że miałaś?

nie, normalna (w sensie długości fazy lutealnej). wczoraj spadła temperatura, dlatego się zdziwiłam. dziś poszła w górę (nie mam pojęcia czemu), ale sam już pytał o M...

ciskam M, a on mi dalej pokazuje 29dc!

a mi dziś urządzonko nie uwierzyło, że mam okres :(

potwierdzam, myślenie błędne. polecam natomiast zaznajomić się z zasadami npru na podstawie których to urządzenie działa. szukaj okazji na allegro, ja kupiłam za 800zł urządzenie które miało 2 miesiące, kupione jako nietrafiony prezent ślubny. w tym momencie jednak uważam, że to samo można bez problemu zdziałać samym termometrem.

ja również potwierdzam, że to nic strasznego. ja wszystkie badania i konsultacje miałam dzień wcześniej, do szpitala następnego dnia rano i w tym samym dniu jakbym sobie życzyła wypis. na sali pooperacyjnej leżałam koło godziny, jak się obudziłam i zaczęłam zadawać masę pytań to zabrali mnie z powrotem na oddział. najgorsze z tego wszystkiego jest podduszanie podczas leżenia na boku i po zjedzeniu obfitego posiłku ;) wyciąganie cewnika też nie należy do najprzyjemniejszych, ale trwa 2 sekundy.

zobaczysz jaka masakra Cię czeka dwa miesiące po odstawieniu.

bo w fazie lutealnej nie powinna spadać temperatura. wyższa temperatura = wysoki progesteron = blokowanie owulacji. spadek może być 2 dni przed okresem (dlatego o to pytał). jeżeli nie dostałaś okresu to oznacza, że coś jest nie tak i trzeba wwalić żółte na wszelki wypadek.

ale to wina reakcji na znieczulenie, a nie samego zabiegu. uczucie rozdęcia jest spowodowane przez to, że podczas zabiegu wytwarza się odmę w jamie brzusznej i nie całe powietrze da się wypuścić.

generalnie gdzie byś w krakowie nie robiła laparoskopii, nie trzymają Cię w szpitalu nawet całej doby jak nie było komplikacji przy operacji. w innych miastach leży się 3 dni, a tutaj przychodzisz rano i wychodzisz wieczorem. na pewno można wykonać laparoskopię w rydygierze i w narutowiczu.

oby tylko ten jeden cykl był taki dziwny :)

napisałam wyżej czemu. nie uważam, że LC jest konieczne do antykoncepcji, ale bez solidnej wiedzy (powtórzę SOLIDNEJ) dotyczącej funkcjonowania kobiecego ciała i opierania się na tym co pokaże FF możemy sobie zafundować niemiłą wpadkę. LC przewiduje taką sytuację, FF bezkarnie sobie zmienia dzień owulacji. kiedy Ty myślisz, że jest bezpiecznie i się kochasz akuratnie jesteś najbardziej płodna.

mnie potrafiło przesunąć 2 razy w jednym cyklu :)

programy same w sobie są dobre. można zobaczyć jak wyglądają wykresy - a nie to sobie wyobrażać. natomiast nie jako forma antykoncepcji bez obserwacji szyjki czy śluzu.

fertylity friend jest dość łatwe w obsłudze. ale uwaga, nie należy mu ufać jeżeli chodzi o rozpoczęcie fazy lutealnej! potrafi zmienić zdanie 3-5dni po rzekomym skoku i kiedy Ty myślisz, że jest już bezpiecznie okazuje że kochasz się idealnie przed owulacją. LC przewiduje możliwość wcześniejszego podniesienia temperatury przed skokiem, FF odnotowuje pierwsze skoki jako owu bez względu na to czy było czy nie. jeżeli ktoś zaszedł w ciążę stosując NPR to będą to osoby posługujące się tego typu programami.

o spadku mówimy wtedy, kiedy temperatura spanie do poziomu temperatur w fazie folikulotropowej.

czerwone. z resztą nawet jakby tempka była wyższa to dałby czerwone, bo dopiero 4 dzień wyższych jest zielony.

a mnie moja temperatura zaskoczyła. wczoraj był skok - śluz się zgadzał, do tego byłam u lekarza, potwierdził to mówiąc, że owu była najprawodopodbniej wczoraj ewentualnie dzisiaj rano. a tu dzisiaj temperatura w dół... i to bardzo bo poniżej 36.00...

nie da się zaplanować płci dziecka :O płeć dziecka zależy tylko i wyłącznie od PLEMNIKA. bardzo jestem ciekawa jak wasz dzień cyklu wpływa na ilość XX i XY u facet.

no nie wiem czy nie ma wpływu. najlepiej mierzyć od razu po przebudzeniu. wszelka aktywność umysłowa (nie tylko fizyczna) może powodować podniesienie temperatury.