Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SleepingSun

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SleepingSun

  1. raczej szczerze wątpię, że tabletki anty nawet brane przez tyle lat mogą spowodować stwardnienie rozsiane. Nie ma ani pół artykułu naukowego na ten temat, więc może niech ten cudowny lekarz opublikuje jakieś badania a potem dopiero opowiada takie historie pacjentkom. I nie, nie jestem za stosowaniem tabletek anty, ale bez przesady.
  2. oczywiście, że urządzenie można zresetować samemu, jest napisane w instrukcji jak.
  3. tak jak napisałam, urządzenie nie zostało wcześniej zresetowane. Nie mierz, urządzenie i tak przy zaznaczaniu okresu daje zielone z automatu. Poza tym potem będzie problem z określeniem wyższych i niższych temperatur
  4. ja też swój kupiłam używany, ale tylko przez dwa cykle. Co Ci mogę doradzić? Zresetować urządzenie:D w moim nie było wpisanych cykli przez ostanie miesiące, ale kobietka mierzyła te dwa cykle które zostały w pamięci komputera. I się dziwiłam czemu same czerwone światła a nie chociażby żółte;) na szczęście szybko się zorientowałam co jest nie tak:)
  5. ach żółć z Ciebie wyłazi bokami :D wielka szkoda tylko że w główce wiedzy brak :( nie będę Ci po raz setny pisała, że LC opiera się na tym samym co mierzenie temperatury w NPRze, bo widzę że niestety nie dotrze to do Ciebie w żaden sposób. Idź wyładować swoją frustrację gdzieś indziej - taka ładna pogoda! Kurcze jak to się stało, że jeszcze nie jestem w ciąży skoro ze mnie taka idiotka z ciemnogrodu? Ale mam szczęście! I to od prawie dwóch lat - może powinnam zbadać czy jestem płodna! Nie mam zamiaru z Tobą więcej polemizować, chociaż niesamowicie mnie bawią Twoje, przesiąknięte nienawiścią do każdego kto Ci się sprzeciwi wpisy:)
  6. zielone światełko pojawi się dopiero po 3 dniach wyższych temperatur. Czyli około 7,8 dni przed okresem. Trzeba odczekać jeden cykl po tabletkach przed mierzeniem. Korzystam z fertylityfriend bo jest dla mniej najczytelniejsze i można dużo opcji zaznaczać np. wspomniane piwo, przeziębienie i potem pod koniec przejrzeć cykl i zobaczyć co jak wpływa. No i zaznacza się godzinę pomiaru temperatury i jeśli jest za wcześnie albo za późno to FF robi kropkę w innym kolorze na wykresie.
  7. Dlatego moim zdaniem to trzeba samemu ogarnąć i jeszcze poddawać komputer własnej krytyce. Świetnym sposobem jest przepisywanie danych na wykres, wtedy wszystko jest ładnie widoczne. Może mierz codziennie o 5 rano, potem będziesz sobie mogła pospać, a jak zmierzysz o tej 4 ileś tam to nie będzie takiej różnicy.
  8. 1.15 różnicy między pomiarami to jednak sporo. Warto się zastanowić o jakich zakresach temperatur my mówimy - owulacja to skok o 0,2st C, to są minimalne różnice. Im później wstajesz tym temperatura jest wyższa. Pewne szkoły nie dopuszczają w ogóle pomiarów po godzinie bodajże 7 rano. Jak to jest w drugą stronę? Ciężko powiedzieć. W takiej sytuacji najlepiej zmierzyć oczywiście tak jak robisz, a wychodzą Ci takie same temperatury w fazie lutealnej czasem? Ja mierząc o tej samej porze (a spać chadzam zawsze o 1 w nocy) czasem 5 temperatur pod rząd mam takich samych. Dość istotne jest ile się śpi przed pomiarem, bo nasze organizmy to nie zegarki. Od 3 rano temperatura dopiero zaczyna spadać od 4-6 są te najniższe, potem zaczynają rosnąć. Ja zazwyczaj nie budzę się wcześniej niż mam wstać, a kiedy mam wolne budzik mi dzwoni jak zawsze, czyli o 5.30. Wolę zmierzyć temperaturę wcześniej i mieć pewność niż się potem zastanawiać czy nie za późno zmierzyłam.
  9. tak tego właśnie się spodziewam po urządzeniu za 2tysiące, bo to w stanie jestem zrobić sama. Mierzenie co dwa dni i rzadziej (na przykład tylko 5 dni w cyklu pod rząd - przed skokiem dwa i 3 po skoku) było po to żeby przekonać się że to urządzenie jest nie warte takich pieniędzy. katasho A przecież właśnie na tym polega jego wielkość że nie odnosi się on tylko statystycznie do poprzednich cykli a na bieżąco poprzez codzienne!!!! pomiary temperatury diagnozuje płodność i gdzie ta jego wielkość skoro to samo zrobię zwykłym termometrem? Btw temperaturę powinno się mierzyć zawsze o tej samej godzinie inaczej komputer błędnie dokonuje 'analizy'. TO również sprawdziłam:) oczekuję tego, że określi jedną i drugą fazę. Nie wymagam żeby z nieregularnym mierzeniem temp dawał mi zielone światełko bez pomiarów - chociaż robi to nie patrząc na temperatury a na długość cykli (nie wiem czy o tym wiecie?) tylko określi że rozpoczęła się faza lutealna, która jest fazą niepłodności. I drogie dziewczyny, nie bardzo rozumiem nie ufania termometrom? Komputer cyklu to nic innego jak termometr.
  10. ja mam bardzo mieszane uczucia odnośnie tych urządzeń. Po pierwsze zdecydowanie nie są warte swojej ceny. Producent nasz czaruje, że jest wgrane kilkaset cykli i nasze są do nich porównywane. A prawda jest taka, że tak samo sprawdziłby się zwykły termometr. Żelazną zasadą są zielone dni po skoku i zaraz po okresie. I to tyle. To możemy określić same. Reszta, czyli przewidywanie dni płodnych/niepłodnych jest określana na podstawie wyliczeń, czyli długości cyklu. To zrobi nam kalkulator internetowy :] Jeśli bym słuchała przewidywanych dni niepłodnych to z dwa razy była bym w ciąży. Na szczęście sama ogarnęłam ten temat i jestem w stanie sprawdzić, czy to co mówi to urządzenie to prawda. Ostatnio mierzyłam temperaturę co dwa dni i przy wpisanych 20 cyklach (!) urządzonko przy wyższych temperaturach daje mi cały czas żółte światełko, po mimo tego że faza lutealna dawno się zaczęła. Gdyby ten cykl był porównywany do jakiegokolwiek innego nie miałabym teraz żółtych światełek tylko zielone.
  11. SleepingSun

    Montignac - przyjemne odchudzanie

    Curry poprosiła żebym się wyniosła, więc nie chcę zaśmiecać wam wątku. To nie złość raczej bezsilność ;) ja mam ten komfort że nie muszę sobie planować jadłospisów, liczyć kalorii. Po pewnym czasie unikania pustych kalorii (typu cola, plastikowe cukierki, paluszki) organizm sam daje znać kiedy jest głodny i ile chce jedzenia. I nie trzeba dramatycznie przestrzegać żadnych zasad, jedynie pilnować odpowiedniego poboru białka i dobrych tłuszczy. Niestety ludzie mają to do siebie, że wolą jasno ustalone reguły, które mogą sobie powiesić na lodówce i dlatego przestają się wsłuchiwać się w samego siebie. Wiem, że wam to pewnie będzie brzmiało banalnie, może nawet śmiesznie, ale ludzkie ciało ma tyle mechanizmów regulujących niedobory żywieniowe, odpowiedni poziom cukru we krwi, a nawet przejedzenie, że sami świetnie dalibyśmy sobie radę. Wystarczy trochę uwagi poświęcić etykietom w sklepie, żeby zobaczyć co warto jeść, a co jest czystą tuczącą chemią. Ludzie nie tyją dziesiątek kilogramów od zdrowego jedzenia, tylko od przetworzonej przemysłowo żywności napakowanej tłuszczami trans. Najpierw nadwaga, potem otyłość - na końcu tej drogi jest miażdżyca, nadciśnienie aż w końcu śmierć. Ja was szanuję, szanuję za to że podjęliście wyzwanie. Nie istotnym jest czy to z powodów estetycznych czy też zdrowotnych, bo to jest ze sobą nieoderwanie związane. No ale koniec tych dywagacji;) Twoje błędy? Nie wiem ile masz wzrostu, ale sądzę że za mało jesz i nabawisz się jojo na wielkanoc. Grillowanie nie jest wcale takie zdrowe, ponieważ dym jest rakotwórczy, dlatego używamy do tego folii. Tłuste ryby od czasu do czasu jak najbardziej. Świetne źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i wit A, D, E, K. Wydaje mi się też, że spożywasz za mało błonnika, ten z warzyw chyba nie będzie wystarczający. Powinniśmy spożywać ponad 20g tego węglowodanu na dobę, przelicz sobie czy to zaspokajasz. To tyle, już nie przeszkadzam, jak by ktoś coś chciał to na priva, żeby nie denerwować założycielki wątku.
  12. SleepingSun

    Montignac - przyjemne odchudzanie

    Marsie, MM tak na prawdę nie jest niczym odkrywczym. Bardzo podobnie żywi się cukrzyków, podobnie żywią się osoby prowadzące zdrowy styl życia, ktoś to po prostu zebrał najważniejsze zasady odpowiedniego odżywania i nazwał swoim nazwiskiem. Wydaje mi się niestety, że wy za bardzo skupiacie się na szukaniu produktów o odpowiednim IG i ich łączeniu. Reszta już dla was nie istnieje. A gdzie odpowiednie łączenie węglowodanów i białek? Gdzie antyoksydanty? Gdzie łączenie witamin? Gdzie zaspokajanie codziennej dawki energetycznej (nawet z założeniem diety redukującej)? Czemu nikt nie pamięta o tym, że grillowanie bez foli jest rakotwórcze? O odpowiedniej dawce białka? Poszukajcie o metodzie oceniania jakości jadłospisu i przeanalizujcie ilu punktów wam brakuje do poprawniej (!) codziennej diety...
  13. SleepingSun

    Montignac - przyjemne odchudzanie

    ale to nie tyczy się diety, tylko zasad zdrowego żywienia, o których, albo nie wiesz albo zapominasz, przez jednostajnie patrzenie na MM. Jeśli masz wątpliwości to radzę wrócić do książek z liceum i przekartkować dział o hormonach :) Ta dieta to owszem, świetny sposób na życie, ale nie można zapominać o podstawach. Widzę, że jesteś tutaj wyrocznią w tej kwestii i super, ktoś taki jest potrzebny innym osobom, które jeszcze nie są tak doświadczone. Ale nie zapominaj o podstawach, nie sugeruj się ślepo MM... Ja się nie chce z Tobą kłócić, bo widzę że odbierasz to jak ataki, a tylko wzbogacić Twoją wiedzę o pewne informacje które są wyjściowe do układania diet, MM również.
  14. SleepingSun

    Montignac - przyjemne odchudzanie

    rozumiem, że sprowadza się to do tego, że w marchewce mało jest cukrów, więc obojętne o jakim IG są tak? Tylko, że trzeba przecież wziąć pod uwagę, że podczas gotowania dużo wody z marchewki się traci, przez co jemy tak na prawdę więcej tego co zostaje, czyli węglowodanów. A jak wiadomo, węglowodany o wysokim IG natychmiast zamieniane są w tkankę tłuszczową. Tak czy inaczej, pozwolę sobie zauważyć, że ta dieta nie jest tak na prawdę dietą, bowiem opiera się na zasadach zdrowego żywienia. a powiedzcie mi jak z białkiem? utrzymujecie go w ilościach 1g/kg nmc? no i jakie macie efekty?
  15. SleepingSun

    Montignac - przyjemne odchudzanie

    chcecie mnie jeszcze odchudzić z moich 45 kilogramów?:D ja tak tylko sobie chodzę po tematach i wytykam ludziom błędy... Nie złośliwie, ale to co tu czasem przeczytam... Włos się jeży...
  16. SleepingSun

    Montignac - przyjemne odchudzanie

    chcecie mnie jeszcze odchudzić z moich 45 kilogramów?:D ja tak tylko sobie chodzę po tematach i wytykam ludziom błędy... Nie złośliwie, ale to co tu czasem przeczytam... Włos się jeży...
  17. dziś mi się nacisnęło + zamiast -, jak pytało o M:( da się to jakoś usunąć?
  18. ja od 13 dni mam czerwone (od 7 dc), teraz to już 21dc i dalej czerwone, bez skoku temperatury. Rozumiem, że pearly zakłada że następnego dnia może nastąpić skok temp i stąd wiecznie czerwone światełka, ale dlaczego w prognozach na nast dni miałam zielone? Gdy się miało szczęście, które się nie trafia Czyjeś ciało i ziemię całą A zostanie tylko, tylko fotografia To to jest bardzo mało...
  19. SleepingSun

    Yasminelle

    nigdy nie miałam idealnej cery, ale teraz nie ma dnia żebym nie miała na twarzy żadnej niespodzianki
  20. SleepingSun

    Yasminelle

    co za idiotyzm:O chcesz zmienić tabletki, bo nie powiększyły Ci się po nich piersi?:O brak mi słów...
  21. SleepingSun

    Yasminelle

    a mnie się po yasminelle bardzo cera pogorszyła..
  22. SleepingSun

    Yasminelle

    lekarz nic Ci nie pomoże, ale prawdopodobieństwo jest
  23. SleepingSun

    Yasminelle

    to ja też zadam pytanie:) czy skutki uboczne brania tabletek z czasem ustępują czy trwają przez cały okres ich przyjmowania?
×