Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stefan Gitara

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3713565 &start=0 prosze o pomoc bo naprawde zaraz oszaleje :( jestem troszke w dziwnej sytuacji, chcialbym by bylo dobrze... a to wszystko idzie w odwrotna strone.
  2. Stefan Gitara

    Mam dzisiaj doła. Buuu...

    Czesc! musze to napisac bo dostane na glowe. od wczoraj chodze zajebiscie zdolowany, nic mi sie nie chce, caly czas mam taki stan, ze nie umiem sie od niego odciagnac. ogolnie spotykam sie z pewna osoba, ktora dla mnie jest wszystkim, jak na faceta nie wiedzialem ze mozna az tak chciec szczescia swojego i drugiej osoby itd... Ona tez jest za mna, zalezy jej, bo to widac... jednak jakos nie wiem sobie wkrecam takie glupkowate rzeczy... jestem ciekawy skad sie bierze to szystko, bo ostatnio jestem narawde bardzo szczesliwy! jest mi smutno, chcialbym jej napisac smsa... ale tak szczerze za czesto tez nei mozna, bo zobaczy ze mi bardzo zalezy i bedzie to wykorzystywac... przynajmniej tak to odbieram, a wogole tez ona musi troszke potesknic. Siedze teraz w pracy, nie mam mozliwosc wpasc do niej, a marze tylko i wylacznie o przytuleniu i takim spedzaniu czasu... czy kazdy facet ma takie wejscia? bo jak nie to oznacza ze moja glowa cos nie jest tak...
  3. no to jak meisiac bez spotkania, nei jest zle, idzie sie przynajmniej wyciszyc! z tymi powaznymi hm.. to ja pierwszy 3 lata teraz ten 5 lat, taki kurde dlugodystansowiec... a jednak to nie bylo to! z zareczynami, parami, dla mnie nerwow nie ma, bo wszyscy do okola juz dawno po zareczynach planach itd. choc ostatni spotykam kumpli, ktorzy byli po 5,6,7 lat i to wszystko sie rozpieprzylo, bo stwierdzili ze nie to! Wiec moze ja jestem mimo wszystko normalny:) z tym szukaniem pracy wierze ze czas leci bo kiedys tez mialem taka zyciowa pauze i si enaszukalem, najezdzilem, nawysylalem - na marne a z nienacka przyszla robota, w ktorej juz pracuje ponad 3 lata:) tylko z tymi filmami jest tak, ze ile mozna ogladac, co jeden robi wieksze straty w mozgu:) hm normalna dziewczyna, rozmowa.. wiesz ciezko mi tutaj opisac, poprostu gadanie luzne, normalne, bez jakis popisow z jednej i drugiej strony.. kurde nei wiem jak to opisac, ale mysle ze mniej wiecej wiesz o co chodzi... poprostu nei bajerowanie, pierdolenie glupot, a normalna zwykla mila rozmowa:) czy nimi sie nudze... moze tak moze nie, wydaj mi sie ze bardziej jest to spowodowane tym, ze cos mi nie pasuje, ze kazda cos miala w sobie takiego co mnei odrzucało. Fakt moze za wysoko jest poprzeczka, ale po co byc z kims, kto kompletnie nie pasuje podoba sie... moze tez racja, ze jak drobne rzeczy nei pasuja, to przy zakochaniu beda nie zauwazalne, ale moze ja mam za kkrotka przerwe by patrzec na dziewczyny i myslec juz kategoria zwiazku. pasuja mi te ktore mysla powaznie... ale takie co sa nei modsze odemnie.. bo te mlode tak naprawde same nie wiedza czego chca... tak jak pisalem interesuja mnie osoby z ktorymi mozna myslec powaznie nad przyszlosci... coz.. zerwalem po 5 dluga bajka, jednak prawde mowiac mam duzo na swoje usprawiedliwienie. Reasumujac, zrozumialem ze tak jak sie zachowywalem w przyszlosci nei ma sensu bo bylem bardzo nieszczesliwy.. ale caly czas sie ludzilem ze bedzie dobrze. Jednak nei przyjete oswiadczyny daly mi naprawde duzo do myselnia przez co decyzja tylko dojrzala we mnie! dobrze mile panie zmykam bo jutro wyjatkowo bardzo wczeesnie wstaje, chyba ze cos jeszcze szybko naskrobiecie teraz:) ja jutro w pracy wiec jak ten topik bedzie podwieszony bede pisal:) papa:)
  4. kumpel wlecial... odpisze po chwili... milego ogladania:)
  5. a co jakas randka sie szykuje:) no ja wlasnie tez ogladalem kolejny glupkowaty film:)
  6. haha to myslimy podobnie wiesz, na codzien w sumie tez to nie rpzeszkadza, bo naprawde jest duzo rzeczy ktore zabieraja czas, do tego w wekendy szkola itd. czasem do kumpla pogadac, itd.. czyli jako tako leci ale nie mowie czasem sa dni, jak wczoraj ze załącza sie dolek i jest ciezko, nie chce sie z nikim widziec tylko mysle o tym, ze teraz jestem sam, ze chcialbym sie przytulic, pocalowac itd. coz.. moze jak na chlopaka dziwnie to brzmi ale tak mam. co do seksu, tez co mi za seks z laska ktora slabo znam, chce wlasnie seksu ale takiego bliskiego, laczacego, wiesz napewno o czym mowie, czyli o takiej więzi... no nic.. moze ja rzeczywiscie za duzo wymagam? ale poki co nie chce sie spieszyc, bo nic to nie da, bedzie wiosna, lata wieec pewnie nowe znajomosci itd. no.. szkoda jedynie tego bo wszyscy do okola znajda kogos i bede chyba na spacery lazil sam:) plusem osoby samotnej jest to, ze na wszystko i dla wszystkich masz czas, dlatego gdy ktos potrzebuje pomocy daje z siebie wszystko, choc znajac zycie w odwrotnej sytuacji by tak kolorowo nie bylo... ile masz latek? bo z tego rozumiem ze mniej niz 30 wiecej niz 25:) szczerze tutaj wiek nie jest najwazniejszy, ale to w jaki sposob odbierasz i rozumiesz te rzeczy. na twojej drodze pokazal sie ktos? czy raczej narazie tak jak u mnie? jestes po zwiazku czy caly czas sama?
  7. ze swoich ostatnich obserwacji...: nie ma dziewczyn fajnych otwartych w miare porzadnych normalnych ladnych itd.. tak by wszystko szlo w parze. No moze ja za duzo wymagam, ale wiadomo ze kazdy choc o czyms marzy... ostatnio sie duzo bawilem i naprawde nie spotkalem dziewczyny, z ktora by mozna normalnie pogadac , normalnie, milo , sympatycznie. Jak juz tylko kasa, samochod, imprezy... wiec troche znikome tematy wiem oczywiscie ze w druga strone tez to dziala, ze o faceta fajnego ciezko ale do czego dążę: gdzie was szukac? no przeciez nie w kosciele, katechezach itd :) lokale, dyski, kina, itd.. tutaj sa same takie jak opisalem wyzej... iprosze nie zaprzeczajcie
  8. ja jstem ogolnie smialy. z opisu moze tak wynika:) bo jestem tutaj i wylacznie po to by robic sobie jaja a moje motto to z filmu:) a tak powaznie, na codzien w sumie jest ok, zerwalem po 5 latach i jest chwilami cholernie smutno. Dlatego robi wszystko by nie siedziec w domu, bo tutaj to mozna sie naprawde zalamac! a Ty sama, smutna? czy wesola i zadowolona?
  9. gdyby byla jakas mila pani z poznania chetnie bym ja zaprosil na kawe. Tak poz podtekstow, po to by spedzic milo godzinke w milym towarzystwie. pogadac, posmiac sie, odrazu to nakreca do tego by w ciagu dnia byl lepszy humor! a wiadomo... facet czy kobieta z usmiechem wyglada na naprawde szczesliwa osobe!
×