Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

haircutter

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkich i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2012 Roku. Niektórym życzę rozumu bo widzę że bozia go poskąpiła. Rogerek, bardzo się cieszę że prowadzisz ten topik razem z Długowłosą i w elegancki sposób wymieniacie opinie. Dziękuję. Jeśli chodzi o moją zgodę z Długowłosą... Na prawdę nic nie mam do tej dziewczyny, baaa, podobają mi się jej wypowiedzi pod warunkiem że są to jej wypowiedzi bez wpływu namolnej (chyba upośledzonej umysłowo) i obsesyjnej fanatyczki podpisującej się "średniowłosa". Ja już kilka razy przepraszałem za moje wypowiedzi z przed lat, kajałem się za swoje chamskie zwroty i obraźliwe epitety. Przepraszam ponownie i mam nadzieję na konstruktywną dyskusję. Długowłosa już nawet przez pewien czas miała ze mną ciepłe relacje, puki chora główka średniowłosej nie zaczęła mącić, wywlekać jakiś moich wypowiedzi z przed lat interpretując je po swojemu i doszukiwać się że ja to kilka innych osób które wpisały się krytycznie oceniając intelekt średniowłosej. Możecie mi wierzyć lub nie, ale założyłem ten topik i nigdy nie wypowiadałem się na nim jako ktoś inny niż haircutter.Z resztą wszędzie na tym forum wypowiadam się pod tym pseudonimem.Taką mam zasadę. To że używamy tu pseudonimów czyni nas niby anonimowymi, ale uważam że są pewne granice rozsądku z tą anonimowością, i jeśli ktoś coś sobą reprezentuje, jakiś poziom, jakąś ideologię, to nie kryje się jak średniowłosa pod kilkoma nikami udając kilka osób. Najbardziej mnie śmieszy że to średniowłosa najczęściej oskarżała mnie że ten czy tamten wpis o dziwnej nazwie to ja podszywający się pod kogoś, a teraz sama się przyznaje że to ona robi z siebie idiotę i wypisuje bzdury pod różnymi pseudonimami. Ot cała wiarygodność średniowłosej. Drogi Rogerku i Długowłosa, ja bardzo bym chciał żyć z wami w zgodzie, dyskutować, wymieniać poglądy i to bez względu na to czy się zgadzamy w różnych tematach czy nie. Zawsze to większa przyjemność rozmawiać z kimś kogo się darzy szacunkiem niż użerać się i kłócić bez sensu. Pozdrawiam. Adam.
  2. No właśnie, i znowu czytam że mam wiele tożsamości na swoim temacie... Głupota ludzka jak widać nie zna granic. Nie czuję potrzeby podawać się za kogoś innego niż Haircutter. Jest demokracja jak zauważył Rogerek, więc mogę na swoim topiku wygłaszać własne zdanie z którym można ale nie trzeba się zgodzić. Irytuje mnie stwierdzenie że taki lekko upośledzony Marek440 który nie zna kogoś o kim pisze a obrzuca go inwektywami, jest "normalnym facetem" bo lubi zarośnięte kobiety, a ktoś kto lubi elegancko obcięte i zadbane kobiety jest "normalny inaczej"... Kobietę kocha się za to jaka jest, a nie za długość włosów, i normalni faceci to wiedzą...jedynie imbecyle wymagają od swoich kobiet włosów do kolan czy kostek. Nie te czasy drogi Marku440. Jarys, niestety musisz się przyzwyczaić do teorii spiskowych na tym topiku, bo zdarzają się one często. Ja już czytałem tu że jestem kobietą, każdy wpis popierający moje zdanie był przypisywany mnie, no i według kilku fanatycznych oszołomów nie zgadzających się ze mną jestem kłamcą, zboczeńcem itp... No cóż, są ludzie i oszołomy. Dzieci takie jak Paulinka17 (długowłosa17) powinny zająć się odrabianiem lekcji i nauką, a nie bawić się w eksperta fryzjerskiego, zwłaszcza że pojęcia zielonego nie ma na ten temat. Średniowłosa jak zawsze szuka guza, teorii spiskowych i kłamstw, choć sama czasami bredzi coś bez ładu i składu... No cóż, to tylko internet, więc trzeba wziąć poprawkę nawet na takich cudaków... Mają prawo pisać, nawet gdy nie wiedzą co piszą. Życzę wszystkim dobrej zabawy. Ja mam ubaw po pachy czytając wpisy kilku ludków którzy wyjątkowo mnie śmieszą i irytują swoją głupio-mądrą retoryką... :)
  3. Fryzjer który strzyże klientkę w brew jej woli lub inaczej niż sobie tego zażyczyła to rzeźnik a nie fryzjer. Wiadomo, bywają niedomówienia, niezrozumienie na linii fryzjer klientka i na odwrót, ale nie ma opcji żeby w ramach niedomówienia ktoś zamiast końcówek chlasnął klientce włosy do pasa na chłopczycę... To już ewidentne nadużycie na co są paragrafy. Ja zawsze kilkukrotnie pytam klientkę czy jest pewna swojej decyzji i strzygę tak jak sobie tego klientka życzy. Bywa że niektóre dziewczyny powierzają mi swoje włosy mówiąc "niech pan zetnie jak pan chce, byle bym ładnie wyglądała", ale "ładnie" to pojęcie względne i nie koniecznie musi się podobać klientce to samo co mnie. W takiej sytuacji robię delikwentce foto i pokazuję kilka propozycji na komputerze.Dopiero kiedy klientka wskaże konkretną fryzurę i upewnię się że jest pewna swojej decyzji przystępuję do strzyżenia. Co do "świtezianek" itp... fakt, użyłem takiego zwrotu bo uważam że nie ma nic ohydniejszego niż pięć włosów na krzyż sięgających do kolan czy pasa. Długie włosy powinny być piękne i zachwycać otoczenie, a nie śmieszyć i szpecić kobietę. Niestety wiele dziewczyn nie chce zrozumieć że ma zbyt cienkie i słabe włosy do takiej długości i za wszelką cenę (czy im to pasuje czy nie) hodują mysie ogonki, byle by tylko były długie. Mam nadzieję że rozwiałem wszelkie wątpliwości i liczę że ten temat doczeka się ciekawych opisów dotyczących tematu postu. Pozdrawiam. Adam.
  4. Droga "Długowłosa 17), ja nigdy nie twierdziłem że jestem nieomylny. Mylę się jak wszyscy, czasem mnie emocje ponoszą za co przepraszam, ale irytują mnie wpisy co niektórych, którzy nic o mnie nie wiedzą, nie znają mnie (bo i skąd), ale knują spiski i intrygi, plują jadem i zieją nienawiścią, wymyślają dziwne historie o zboczeńcu co się podnieca opowiadaniami internautów o ścinaniu włosów... Co bym na to nie odpisał będzie źle bo zawsze trafi się jakiś osioł z nowym debilnym pomysłem i chęcią konfrontacji moich teorii i jego. Właśnie dla tego tak rzadko ostatnimi czasy tu zaglądam... już się naczytałem wszech wiedzących laików i teoretyków którzy zjedli zęby na fryzjerstwie i włosach (szkoda że tylko na swoich włosach bo temat fryzjerstwa znają z perspektywy klienta salonu). Nie chcę tu nikogo obrażać i obrzucać inwektywami, ale sama widzisz że zacząłem temat kulturalnie i liczyłem na poważną rozmowę, a wyszło jak wyszło... atakowane i zranione zwierzę zazwyczaj się broni... tak więc może i po chamsku, ale starałem się odeprzeć chamskie przycinki i teorie spiskowe. Pozdrawiam i liczę na zrozumienie. Adam.
  5. Dziękuję ci "Średniowłosa" za zaproszenie do wpisywania się na moim poście. Kolejny raz muszę cię zmartwić bo znowu jesteś w błędzie. Wyobraź sobie że ten fałszywy chamski fetyszysta za jakiego mnie uważasz wysłał już sporą część swojej "kolekcji" na podobne akcje (Locks of Love, Hair for Kids Program, itp) zanim jeszcze w Polsce ktokolwiek o tym pomyślał. Rację masz tylko w tym że nie zamierzam się tu zbyt często pojawiać, bo wystarczy zajrzeć raz na pół roku, i z góry wiem co tu przeczytam... Same wybitne osobowości plują tu jadem i zieją nienawiścią, bo mimo iż temat was gorszy, poglądy autora się nie podobają, i każdy z innym niż wasze zdaniem to zboczeniec, cham i prostak, ale tkwicie tu i piszecie te swoje genialne teorie spiskowe jak to zboczony haircutter czyta wpisy o ścinaniu włosów i wali konia w domowym zaciszu... Nic o mnie nie wiecie, pojęcia nie macie po co mi te "100 powodów", ale opinię o mnie już macie, etykietkę przypieliście. I po co ja mam z wami dyskutować, o czym...?? Pozdrawiam i życzę udanego weekendu przy klawiaturze. Adam.
  6. długowłosa blond, jak nie wiesz o co chodzi to nie wypisuj bzdur!! Gdzie ja napisałem że robię coś z włosów?? Gdzie napisałem że prowadzę handel obciętymi włosami lub jakimiś wyrobami z włosów?? Pokaż mi gdzie!! Wstydem jest nie umieć czytać ze zrozumieniem!! Ja bardzo często ścinam bardzo długie włosy swoich klientek za darmo!! Jeśli klientka zostawi mi swoje włosy to super, jeśli nie OK...a jeśli zgodzi się na nagranie strzyżenia na kamerę to jeszcze płacę jej za to. Obcięte włosy moich klientek trafiają do mojej kolekcji, a z czasem wylądują w szklanej gablocie żeby każdy mógł je sobie zobaczyć. Po takich wpisach jak twój, mimo całego szacunku i uwielbienia dla blondynek, przestaje mnie dziwić mnogość dowcipów na wasz temat. Odwiedź moją stronę www i poczytaj, pooglądaj, i dopiero później wystawiaj opinię. Ps. Gdybym chciał zarabiać i naciągać klientki na kasę, to na siłę polecał bym trwałą ondulację, farbowanie i balejaże... na tym rzeczywiście można sporo zarobić (zniszczyć przy okazji włosy klientce) i liczyć na kolejne drogie wizyty w celu ratowania zmasakrowanych włosów lub farbowania odrostów. Ze strzyżenia nie ma super kasy, a wiedz że super długie włosy zazwyczaj ścinam za free!! Pozdrawiam!!
  7. lalunia xD , pewnie że chciał bym tu czytać codziennie nowe wpisy, ale nie mam wpływu na to czy ktoś się wpisuje czy nie. Jak poczytasz wcześniejsze wpisy to sama zobaczysz że najwięcej wpisów robią tu złośliwe gamonie, którym powodzenie tego topika jest solą w oku. Ostatnio zaobserwowalem że kiedy zaczyna się więcej wpisów i "niedaj boże są na temat lub mówią o mnie i temacie topiku pozytywnie", natychmiast pojawia się kilka wpisów "DETEKTYWA OSZOŁOMA" twierdzących że to ja sam piszę o sobie pozytywnie i chwalę temat... Takich poważnych wpisów jak twój lalunia xD nie ma zbyt dużo, a śmiem nawet podejrzewać że nie długo jakiś osiol napisze że ty to ja... Mimo wszystko cieszy mnie zainteresowanie POWAŻNYCH osób i bardzo wam dziękuję za ciekawe i niekiedy długaśne wpisy. Pozdrawiam!! Haircutter.
  8. Droga Baldisimo, nie krzyżujesz mi żadnych planów i nie dziękuj mi za odpisanie tobie, bo to nie ja odpisałem. To że jest wiele krytycznych wpisów pod twoim adresem nie świadczy o tym że pisze je jedna osoba. Rozumiem że zgodnie z twoją teorią, wszystkie chamskie i krytyczne wpisy pod adresem moim i mojego topika są twojego autorstwa?? Wybacz, ale to już nie jest ani śmieszne, ani żałosne, to już nawet przestaje być fetyszem... Proponował bym zgłosić się z tym do specjalisty...na paranoje są lekarstwa. Pozdrawiam!! Adam.
  9. Hehe...no Offca, to mi się podoba. Dziękuję za ciekawy i długi wpis. Jeśli chcesz to skontaktuj się ze mną.Może coś wspólnie wymyślimy. E-mail do mnie masz tuż nad moim wpisem. Pozdrawiam!! Adam.
  10. Do Ratunku1. Zanim zdecydujesz się na ścięcie włosów spróbuj powalczyć z tym wypadaniem. Są odżywki, maseczki, kremy, zapobiegające wypadaniu włosów, są też farmaceutyki typu "skrzyp w tabletkach" itp. Myślę że ścięcie włosów w tej sytuacji to już ostateczność. Oczywiście zawsze pochwalam taką decyzję, bo gdy włosy wypadają to jako krótkie nie są już ciężkie i cebulki włosów mogą odpocząć i zregenerować się. Długie włosy są ciężkie i przy osłabionych z różnych powodów cebulkach lubią wypadać garściami. Bez względu na wszystko powalcz z wypadaniem...może brak ci witamin?? Jeśli już ci nic nie pomoże...obetnij możliwie krótko, choćby i na chłopczycę. Z czasem włosy odrosną, cebulki włosów odzyskają siły i będzie OK. Jak wypadną, nie będzie miało co odrastać. Czasami warto poświęcić więcej centymetrów niż by się chciało. Pozdrawiam!!
  11. Myślę że najlepszym patentem na porost włosów jest cierpliwość. Wiadomo że to marna podpowiedź, ale z tego co wiem jeszcze nikt nie wynalazł jakiegoś magicznego eliksiru na szybszy wzrost włosów, a te wszystkie cuda reklamowane w gazetach i TV to jedna wielka ściema. Odżywiaj się zdrowo,nie niszcz włosów suszarką, lokówką i prostownicą, nie farbuj ich i po prostu dbaj o nie, a na pewno odwdzięczą ci się pięknym zdrowym wyglądem i będą ładnie rosnąć. Jestem pewien że skoro raz już ci urosły za pas to zrobią to ponownie, tylko musisz na to cierpliwie poczekać. Pozdrawiam.
  12. Zaglądam...niestety. Zapraszam na mój e-mail. adamnorthon@tlen.pl Postaram się pomóc. Pozdrawiam. Adam.
  13. Wspułczuć to można takiej idiotce jak ty CZACZACZA!! Nie stać cię nawet na normalnych przyjaciół, tylko się z ciotami zadajesz...Ohyda!!!! No ale kto by chciał prócz ciot zadawać się z takim zerem jak ty!! Nie chce już mi się nawet czytać tych twoich prostackich wywodów więc jak nie masz nic do powiedzenia na temat topiku to się goń prostaczko, idź do swoich przyjaciół zboczylasów, może cię podniosą na duchu, bo widzę że jakaś przybita jesteś swoim tłumoctewm. Nie łam się, są większe tłuki od ciebie i wypisują podobne bzdury...nie jesteś jeszcze taka ostatnia dewiantka bez mózgu. Popracuj trochę nad sobą, zmień otoczenie (z ciot na jakieś normalne) i będą jeszcze z ciebie ludzie. Pozdrawiam cię CZACZACZA... Ps. Mam nadzieję że twój ograniczony móżdżek zrozumiał co napisałem.
×