Ines.aas
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ines.aas
-
hehe - to powyzej to ja :)
-
tak, teoretycznie. Ale kazdy organizm jest inny. Trzeba na to wziac poprawke. Ja gdybym chciala zajsc w ciaze to od odstawienia pigulek czekalabym przynajmniej 6 miesiecy zeby sie zafasolkowac. Tak zeby dzieciaczkowi nic zlego nei bylo przez ta cholerna chemie i syfy w pigulach..
-
dlaczego sadzisz ze prez 3-6 meisiecy po odsatwieniu piguki jest bezpiecznie i nie mozna zajsc w ciaze? nie rozumiem tego na tej stronie jest napisane: \"Poczęcie dziecka należy odłożyć na co najmniej 3 - 6 (bezpieczniej 6) cykli od chwili odstawienia pigułki.\" To nie oznacza, ze nie mozna zajsc w ciaze ale ze bezpieczniej, pewnie dla rozwoju dziecka czy tez dla samej kobiety, jest zajsc w ciaze najwczesniej dopiero 3 miesiace po odstawieniu pigulek. To w zadnej mierze nie oznacza, ze przez pierwsze 3 - 6 miesiecy po odstawieniu pigulek zajscie w ciaze nie jest mozliwe!!! JEST MOZLIWE jak najbardziej. Powraca powoli normalna owulacja i Fasolka moze wskocyzc gdzie chce.
-
\"popołudniową miesiączkę dnia następnego traktować jako pierwszy\" co to jest dzien nastepny? przyklad: 5 rano dostaje okresu - pozniej rano mierze temp = to 1 dzien cyklu, przyklad: 23 wieczorem dostaje okresu, temp mierzylam tego samego dnia ale wczesniej rano = 1 dzien cyklu = temp wyznaczajaca pierwszy dzien to ta co rano mierzylam. moze jeszcze jednen przyklad: 3 rano dostaje okres, 5 rano mierze temp - to ta temp wyznacza 1 dzien cyklu, nie zas ta z poprzedniego dnia!!!
-
mi sie czasami zdarza temp 36,0 stopnia C. :)
-
Boze ja juz nic nie rozumiem. Ale mysle tak samo jak Ty Frezyjka.
-
ngLka MIERZYSZ TEMP RANO. W obu przypadkach. Po prostu czasami na wykresie trzeba cos skreslic = takie zycie. Mi tez czasami zdarza sie, ze dostaje okresu po poludniu i musze zmieniac wykres. stronki sa fajne z wykresami. Ja osobiscie mam po prostu ksiazeczke z tabelkami. ;)
-
frezyjka, oczywiScie mialo byc\" \"ZGADZAM SIE Z TYM CO NAPISALAS!!!\" SORKI ZA LITEROWKI
-
http://www.metodynaturalne.pl/porownanie.php tutaj jest ladne porownanie obu produktow, o ktorych dyskutuje z dzusta.
-
Chinka, rzeczywiscie dobrze jest mierzyc przed 7.30...... ja w weekendy zwykle nie daje rady - hehe.... z ta 7.30 to dla mnei dziwna teoria.... dlaczego wszystkim ludziom nagle ma sie podnosic temperatura. Tego zupelnie nie rozumiem....
-
nie wiem czy kumam, ale jak mnie Maz przytula to mam inne uczucie niz jak mnie nie przytula i czuje wilgotnosc plodna. Zasadniczo inne. Powyzej jest gdzies ladnie opisany sluz plodny. Jak bialko jajka kurzego - mowiac w skrocie. To chyba inaczej jak przy przytulaniu. Poza przy przytulaniu sluz wydziela sie z powodu powstania odpowiednich bodzcow - tzn podniecnia, etc. A sluz plodny jest niejako niezalezny do czynnikow seksualnych.
-
sliczny wykresik. moje domowe nie sa okragle - hehe szkoda... lepiej to obrazuje calosc...
-
jopek moze tak byc ze owulacja jest w dniu szczytu. Generalnie dla celow skutecznosci tej metody, jak mnie uczono, uznaje sie, ze jest PO. Caly okres od momentu pojawienia sie sluzu plodnego do zaznaczaenia kolejnych 3 czy nawet 4 temp wyzszych w stosunku do ..... (juz nie bede wciaz powtarzac tej samej formulki co wyzej) jest uznawany za okres plodny, w ktorym wczesniej czy pozniej nastepuje owulacja. Moze zle sie wyrazilam - chodzilo mi o to by dziewczyny nie uznawaly, ze jak minie szczyt to juz jest luz na maksa i na 100% po owulacji.
-
A i dzien szczytu zaznacza dopiero na podstawie odczucia z nastepnego dnia po dniu szczytu. Tzn. dzis mi wilgotno ale czekam na jutro. Jutro sucho (badz wyraznie mniej wilgotno niz wczoraj) - to OK - to oznacza, ze wczoraj mialam SZCZYT. Teraz badam temperature i czekam na jej wzrost. Przynajmniej 3 dni pod rzad wyzszej (o przecietne 0,2 stopnia C-u mnie ta norma np nie zdaje egzaminu) temperatury w stosunku najwyzszej temperatury zaznaczonej w kolejnych szesciu dniach poprzedzajacych dzien po dniu szczytu. Czyli na wykresie poczynajac od dnia szczytu zaznaczamy na kolejnych dniach liczby od 1 do 6 i zakreslamy najwyzsza temp w tych dniach i w stosunku do niej czekamy na wzrost temp po dniu szczytu w kolejnych przynajmniej 3 dniach. O matko mam nadzieje, ze kumacie.... :) trudno jest mi to wyjasnic bez wykresu.... sorki
-
Chcialabym raz jeszcze podkreslic czym jest SZCZYT. To jeden!!! ostatni dzien najwiekszej wilgotnosci i sluzu plodnego (typ: bialku kurzego jajka - mowiac obrazowo). To nie sa w zadnej mierze wszystkie wilgotne dni, tylko ten jeden jedyny dzien po ktorym sluz ustepuje, badz jest mniejszy, a wilgotnosc tez sie zmniejsza. Pisze to bo widze, ze wiele osob uwaza, ze: szczyt to wszystkie wilgotne dni i ze w trakcie ich jest owulacja. NIE tak nie jest!!! Owulacja jest PO DNIU SZCZYTU, a nie W DNIU SZCZYTU.
-
Nie wiem czy dobrze Cie rozumiem \"bardzo was prosze o odpowiedz\", ale mi osobiscie sluz zaczyna sie tez mniej wiecej w tym samy czasie jak Tobie i trwa pare dni. Wtedy nie ma jeszcze owulacji. Organizm przygotowuje sie do niej - sluz ma ulatwic \"malym tatusiom\" przedostanie sie dalej i wytrzymanie w tych warunkach do samej owulacji. Ostatni DZIEN (nie DNI jak piszesz!!!) najwilgotniejszy i z najwiekszym sluzem jest SZCZYTEM jezeli po nim nastepuje znaczne zmniejszenie obu ww. objawow. To po tym szczycie nastepuje owulacja. W tym mniej wiecej czasie jest wzrost temp. a i moze byc nadal sluz ale zaasadniczo inny niz w ten sprzed szczytu lub w szczycie. Moze cos to wyjasni. Bo jak dla mnie masz calkiem prawidlowe obserwacje.
-
Sluchajcie tak czytam i czytam co dalej sie dzialo od wczoraj. I mam pewien pomysl dla poczatkujacych. Ja z tego nie korzystalam bo mialam kurs, ale mozna nabyc takie zeszyty cwiczeniowe do analizowania cyklow. Jest to dostepne na stronie INERu. Moze zanim sie nauczycie siebie potrenujecie na sucho na tych tabelkach. Idealnym rozwiazaniem jest Lady-comp, ale to furmanka pieniedzy. Choc wlasnie dla poczatkujacych jest po prostu genialne....
-
dzieki..... za wsparcie.... czasami pisze cos z przymruzeniem oka i tak nie znosze jak ktos \"dorabia sobie filozofie\" i wie wszystko wyciagajac bezsensowne i bezpodstawne wnioski. A az tak oswiecona sie nie czuje, ale moge cos tam pomoc czasami.
-
przepraszam Agnes ale chyba pijesz do mojej wypowiedzi. oswiece Cie zatem - \"z palcem...\" = byl to zart. Jestem w szoku, ze mozna tak odczytywac zarty.... i od razu prowokowac klotnie (cos bardzo w stylu kafeterii - prawda???), oceniac i wyciagac wnioski o kim kogo wcale nie znasz.... oswiece Cie drugi raz - nie mam chlopaka, ale MEZA!! i stosuje te metode od 2 lat z powodzeniem, wiec jestem mniej lub wiecej w tej metodzie \"oswiecona\". Znam swoje cialo i tyle. Nie mam ochoty na takie oszczerstwa pod moim adresem...
-
no i mamy ladnie wyjasnione i dlatego moj \"!\" na wykresach, choc nigdy nic nie dodawalam, bo raczej regularnie mierze.
-
To tylko Ja no to \"przeca\" ;) pisze dla poczatkujach. Easy :D
-
Z ta godzina to ja mam akurat regularnie w miare (poza weekendami). Ponoc po 7.30 temp sie zwieksza. Ja robie tak, ze jak mi inna godzina mierzenia wypada to oczywiscie mierze a na wykresie pisze sobie znaczek \"!\" przy okresleniu godziny pomiaru - w ten sposob przy analizie wykresu wiem, ze ta temp nie jest zbyt miarodajna i moze sie roznic tylko z powodu innej pory.
-
To tylko Ja to ja mierz jak planujesz dziecko. I jesli jestes poczatkujaca.
-
kiciamiaal ________> nie ma regul. KAZDA LASKA JEST INNA. TY TEZ! Nikt poza Toba nie powie Ci ile dni masz takich a ile innych. Skad u licha mamy to wiedziec? To Twoja praca i obserwacja da efekt i bedziesz wiedziec. Nie znajdziesz takiej strony czy ksiazki ktora odpowie na Twoje pytanie = chyba, ze sama takie cos o sobie napiszesz. OBSERWACJA i analiza. Wtedy bedziesz znala odpowiedz na swoje pytanie.
-
Do Kiciamiaal to nie jest az tak proste jak piszesz, ale jest w tym zdziebko prawdy. Polecam strone http://www.npr.prolife.pl/