Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Laura Diaz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Laura Diaz

  1. Laura Diaz

    KLAN

    Robią z tej Karoliny taką świętą, a z tego co pamiętam, to w tym całym romansie z Jackiem więcej było inicjatywy jej, niz niego. Do jasnej cholery, dzieckiem nie jest i wiedziałą w co się pakuje. Jacek generalnie kawał chama, ale nie jest on tutaj w 100% winny w tej całej akcji, bo wszystko to miało miejsce za obopólną zgodą:-O
  2. A co to ten irygator, ile kosztuje, i gdzie to można dostać? Kurde, mam aparat od 5 dni i mnie zęby nie bolą, trochę czuję nacisk i troszkę pobolewają przy gryzieniu, ale poza tym to nic. Dziwne:)
  3. Laura Diaz

    KLAN

    Rozwaliło mnie dziś dopominanie się Olki o krokiecika:-D Było tylko u nas słychać zgodny krzyk z kanapy: sama se weź!!! :-D
  4. No więc tak: czuję się jakbym miała ze 2 kilo żelaza w ustach;) założyłam na razie tylko górny łuk, kosmetyczny. Jestem mile zaskoczona, bo mało jest widoczny, powiedziałabym nawet, że... dodaje mi uroku:-D Niestety już czuję jak zamki na tych pierścieniach wydzierają mi dziurę w policzku, zwłaszcza prawy, bo mam go na zębie który dość mocno wystaje z łuku:-O poza tym, jak niechcący stuknę się zębami, to zaczynają mnie pobolewać. Będzie jeszcze mi babka musiała zrobić coś co zapomniałam jak się nazywa, ale polega na jakimś doklejeniu tymczasowym czegoś do zębów tylnich, żeby ustawic prawidłowo zgryz, bo teraz mi się nie domyka, czy jakoś tak. Udawałam że rozumiem jak mi to tłumaczyła, nie boli podobno, ale jest nieprzyjemne. Zaopatrzyłam się w Ibuprom max, dostałam też wosk do smarowania i kupiłam jakiś żel, mam nadzieję że to przeżyję:))) Mam wrażenie ze wydęło mi usta do przodu, wyglądam z boku jak jakaś typowa lodziara:-P
  5. a ja już dziś jadę zakłdać:) jestem taka podekscytowana:) najbardziej zabawne będą na pewno reakcje rodziny i znajomych, bo póki co to wie o tym tylko mąż:)
  6. Laura Diaz

    KLAN

    W ogóle Beata ostatnio jakoś staro wygląda, na zmęczoną życiem. Wiadomo, rozwód nie bajka, ale jeżeli to zasługa charakteryztorów, to należą im się duże brawa:)
  7. Laura Diaz

    KLAN

    Jak mi ktoś puka do drzwi, to nie gapię się jak na ufo, nie mówię \"bożesz ty mój, któż to może być\", tylko zwyczajnie idę i otwieram:-P
  8. Aha, i do usunięcia miałam 4 zeby, w tym 2 ósemki. To był koszmar, usunęłam dopiero 3, w tym jeden był dłutowany. Mam nadzieję że już więcej takiego bólu mnie nie spotka w dalszej przygodzie z aparatem:-D
  9. No i mnie też dopadł aparat stały;) Witam wszystkich, jestem tu nowa, choć na kafe pojawiam się od paru już ładnych lat:) W chwili obecnej siedzę sobie z uroczymi niebieskimi separacjami na zębach, a w przyszłym tygodniu zakładam aparat górny łuk. Zajęło mi pewnie z 10 lat żeby się do tego przemóc, najpierw jako licealistka nie miałam na to kasy, potem jako studentka nie miałam czasu, a teraz w końcu coś udało mi sie odłożyć i w końcu zwalczę swoje kompleksy:) Jak byłam mała to aparaty stałe nie były zbyt popularne, jak ktoś miał to się pół miasta z niego śmiało, a teraz jest wręcz przeciwnie:) Nie będę wklejać zdjęcia, bo nie chcę żebyście puściły pawia na widok moich zębów, w każdym razie są ewidentnie stłoczone, do tego niezbyt białe, plus leczone kanałowo jedynka i dwie dwójki. Aparat będę mieć kosmetyczny, kosztuje mnie to 1800 zeta. Cieszę się bardzo, bo w końcu zamknę gębę wszystkim tym którzy mieli jakieś 'ale' co do moich zebów:-P i sama też na pewno poczuję się lepiej. Mam 29 lat i pewnie jestem tu najstarsza:-D ale żaden wiek nie jest za późny, żeby naprawić coś co było zaniedbane i co pozwoli mi poczuć się lepiej:)
  10. Laura Diaz

    KLAN

    Mnie to się wczoraj podobało, jak Kaczorkowa określiła Kingę jako 'smarkata' :-D Heh, wiadomo, prawdziwa KOBIECOŚĆ to tylko w wydaniu pani Marioli:-P Zobaczycie, jeszcze się obydwie dogadają i będą ten lokal wynajmować razem i razem prowadzić tam biznes;) Wczoraj Karolina wyglądałą na nieźle wystraszoną, jak powiedziała Beacie o tej ciąży. Podoba mi się ta aktorka, ma bardzo fajną urodę.
  11. Laura Diaz

    KLAN

    EEe no, to już wolę być jaka jestem, niz jarać faje:-P chciałam tylko zwrócić uwagę, że to niebywałe, w serialu ani razu nie widziałam Olki uprawiającej jakiś sport, a tu taka figura... No nic, z tymi gwiazdami to tak jest:-P Tak w ogóle to już postanowiłam, że jak się dorobię, to załatwię sobie pomoc domową, taką w typie pani Steni. Ugotuje, wypierze, uprasuje, posprząta, a ja będę jadła ciacha i jeździła do Topolina:-D
  12. Laura Diaz

    KLAN

    A zauważyłyście, jaka Olka jest chuda? Jak ona to robi????? Jakbym ja ciągle się żywiła tymi \"ciachami\" na które ona ciągle łazi albo zapiekankami, to na bank bym tak nie wyglądała. Chcę widzieć, jak Olka nabiera ciała, chcę żeby utyła i żeby wyglądała normalnie czyli tak jak ja:-D Co do Czesi, to faktycznie wystylizowali ją na ostatnią sierotę. Dziewczyna przecież ładna, zgrabna i stosunkowo niegłupia, a wygląda jak burak:-O Włosy ma ładne, gęste, to wiecznie tylko w ten kucyk wiąże, ciuchy też jakieś takie nieszczególne, a już ta czerwona czapa to normalnie jak krasnal ogrodowy wygląda:-P
  13. Laura Diaz

    KLAN

    To ja już wiem, dlaczego globalne zasoby wody tak się kurczą - to przez to ciągłe mycie rączek u Lubiczów:-P Ja to myję ręce przed obiadem chyba jedynie wtedy jak mnie pies uświni i są naprawdę brudne, a jakoś na nic nie choruję:)
  14. Laura Diaz

    KLAN

    A ja zauważyłam, ze w klanie zawsze prasują zimnym żelazkiem. Skąd wiem? Posłuchajcie, jak szeleści, gdy się je przesuwa po materiale i jakiej energii wymaga prasowanie, gorące żelazko tak się nie zachowuje:-D U mnie w domu już kultowe są teksty: to ja czaju naparzę i ciasta nakroję, Błożesz ty mój, ewentualnie Jeremiaszku:-P
  15. Laura Diaz

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    Niedawno od opisywanego przeze mnie tutaj Exa dostałąm smsa, w którym chwali się, że właśnie kupił sobie Lexusa, i nie moze zrozumieć, dlaczego jak przyjeżdża nim do kościoła, to wszyscy się na niego gapią... Gdzie ja miałam oczy?!?!
  16. Laura Diaz

    KLAN

    Czytam was regularnie, a i Klan oglądam:) Kto to widział, żeby gościowi nalać zupy pół chochelki, albo herbaty pół filiżanki???? Zresztą oni zawsze do posiłków mają tak ładnie nakryte, że chyba spędzają pól życia w kuchni:-D W normalnym zyciu zjada się jajecznicę prosto z patelni, a kanapki prosto z deski do krojenia:-D a nie serweteczki, filiżaneczki, kwiaty itede:-P Takie śniadanie, jakie np Lubiczowie na co dzień jedzą (miseczki, serweteczki, sałatki, kanapeczki itd) to ja podaję jak mam gości w domu, czyli może pare razy w roku jak ktoś u mnie śpi;)
  17. No ja swój kupowałam w styczniu 2007, i tego moedelu już na allegro nie ma, ale ten jest najbardziej zbliżony: http://www.allegro.pl/item396350709_orbitrek_magnetyczny_z_pulsem_yk_ct93_gwarancja].html Mój orbitrek jest z tej samej firmy i ma te same funkcje, z tym że nie ma takiego kolorowego pokrętła regulującego opór, tylko zwykle czarne, za strzałkami + i -, i tyle:) Przypuszczam że ten tutaj, to udoskonalona wersja mojego. W każdym razie sprawuje się świetnie.
  18. Witam, Wypowiadałam się tu już wcześniej, ale wieki temu to było. Orbitreka nadal mam, sprawuje się świetnie, jak na taniutki sprzęt z allegro, aż dziwne:) Co prawda wyświetlacz szlag trafił, ale co tam;) Czytam o jakichś programach ćwiczeń, interwałach, proszę o wyjaśnienie o co tu chodzi. Mój orbitrek ma ręcznie regulowany opór, po prostu zwykłe pokrętło, ale zauważyłam że jak ćwiczę na zmiennym obciążeniu, tzn raz szybko, raz wolno, raz ciężko, raz lekko, to ćwiczenia są mniej nudne i chyba efektywniejsze. Czy jest jakiś przepis, że np 10 minut jedziemy na najlżejszym, następne 10 min na największym obciążeniu, potem znowu na lżejszym itd? Tak jak interwały podczas biegania? Nie zależy mi na schudnieciu, tylko na ukształtowaniu ciała, nie boję się przypakowanych nóg, tak więc proszę o radę, jeśli ktoś się zna:)
  19. Cześć dziewczyny Tak, u nas na ślubach dejzi to już legenda bajkopisarstwa, fajnie się dzięki niej bawimy:) Życzę wam szczęśliwych porodów tym które czekają i oby się dzieciaczki dobrze chowały, i spadam z powrotem na Sluby:-D
  20. Laura Diaz

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Raz w życiu, raz w życiu, sranie w banię:-P Tak właśnie kręci się ślubny biznes, że cała ta szopka jest raz w życiu, więc trzeba mieć i to i tamto bo to tylko raz w życiu:-O Jeżeli ktoś welonów nie lubi, nie podoba się sobie w welonie, to po jakiego grzyba ma paradować 12 godzin z firanką na głowie:-O
  21. Laura Diaz

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Żabusiu, sorki że się wtrącam, ale w Pszczynie na zamku?;) Ale fajnei!
  22. Brrrrr, a ja dziś jadę z moim facetem prosić na nasze wesele, i jedziemy do ciotki, u której ponoć straszy zmarły niedawno wujek.... Wujek był wojującym antykatolikiem, znanym w całej okolicy, walczył z lokalnym proboszczem, generalnie był dość dobrze znany, bo i radnym był, i światło na drodze załatwił, i naprawę drogi i parę innych rzeczy, mimo swoich niepopulurnych poglądów, zrobił dużo dobrego. A ksiądz odmówił udziału w pogrzebie, oczywiście:( No i teraz wujek snuje się po domu, odkręca wodę, przestawia meble, chodzi po schodach itd....
  23. dziewczyny, a jak jest u was z tą pierwszą piosenką? Zespół gra to co sobie zażyczycie, czy po prostu daje jakieś propozycje, a wy sobie jakieś wybieracie? Powiem wam, że nasz zespół zaczął się coś ostatnio rządzić:( Ślub za 1,5 miesiąca i wybieramy właśnie piosenkę na 1szy taniec. Chcieliśmy pewien wolny kawałek z jednego staremu filmu o Bondzie - nie, tego nie zagrają (a piosenka trudna nie jest). Chcieliśmy "Zakochanych" Natalii Kukulskiej - to też im nie pasuje. Przesłali nam kilka tytułów i chcą żebyśmy sobie wybrali coś spośród nich - same banały, jakieś krawczyki, piaski i inne takie, nic nam się nie podoba. Aha, i jeszcze powiedzieli że "moje jedyne marzenie" Anny Jantar i "sen o wiktorii" też nam nie zagrają, bo przy tym źle się tańczy (!). Nie wspominając, że daliśmy im wolną rękę, co do tego co będą grać w dalszej części imprezy. Albo ja się pogubiłam, albo zespół próbuje mną rządzić:( A jak jest u was??? Proszę odpiszcie, bo mój facet już łapie za telefon żeby ich zwymyślać. A na zmianę zespołu już za późno:( Na weselu u koleżanki - pewien zwykły wiejski zespolik będzie grał kawałek Mike'a Oldfielda, i to z angielskim tekstem, i jakoś dadzą radę:( Nasz zespół HIT: www.hit.org.pl Robią wokół siebie otoczkę profesjonalistów i fachowców, a tak naprawdę to podejrzewam że g...o o muzyce wiedzą:-O
  24. Laura Diaz

    KLAN

    Najbardziej w Klanie wkurza mnie to, że tam wszystko odbywa się dzięki załatwianiu przez znajomości albo dzięki kasie rodziców, jak np mieszkanie Agnieszki (rodzice kupili), podobnie jak finansowanie Olki - przecież ona nigdzie nie pracuje, jak się utrzymuje??? Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy psychologa - na 200% trafia do Rafalskiego, komuś potrzebna rehabilitacja - trafia do Bogny, ktoś ma jakieś problemy ze zdrowiem - trafia do Dr Lubicza. Wszystko odbywa się w rodzinie, każdy dla każdego ma czas... Ta rodzina jest samowystarczalna - jest lekarz, i prawnik, farmaceutka, dziennikarka, nauczycielka akademicka, taksówkarz (wiadomo, zawsze podwiezie), w otoczeniu rodziny kręcą się też inni ludzie dzięki którym bez problemu możesz np zorganizować swój ślub (Surmaczowa) czy podłączyć komputer (Lesze-Borys) ;) Taki mały mikrokosmos:)
  25. A ja w moim chińskim orbitreku odkręciłam te rury które służą do ćwiczenia rąk, i teraz jak ćwiczę to wygląda to jakbym biegła:) Rączki i tam mam patykowate, dodatkowo pływam i maltretuję je agrafką, tak więc ćwiczy tylko część ciała od pasa w dół i jest całkiem fajnie:)
×