Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Laura Diaz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Laura Diaz

  1. Lekarstwa nie ma, możesz jedynie zapobiegać tworzeniu się nowych. Czyli buty na płaskim obcasie albo max 3-4 cm, nie zakładać nogi na nogę, jak najwięcej się ruszać, unikać sauny, solarium, obcisłych podkolanówek i kozaków, łykać rutinoscorbin i najlepiej o nich nie myśleć:)
  2. Ja wczoraj do 10tej wieczorem wieszałam zasłony, musiałam jej jeszcze podprasować bo zawsze daję do magla i wróciły zaprasowane na kostkę:) W święta czeka mnie spotkanie zaręczynowo-przedślubne z rodzicami mojego faceta u mnie w domu, więc jutro będę \"nabłyszczać\" pokój gdzie ich usadzę, w piątek sprzątam 4 pokoje na górze, w sobotę drugi pokój na dole, kuchnia, łazienka i korytarz, a w niedzielę ubieram choinkę. Na szczęście w szafkach mam porządek, okna myłam w lecie więc teraz sobie daję spokój, więc mi to nie zajmie dużo czasu. A dziś wrzucam na luz i jadę na basen sobie popływać, bo ileż można sprzątać:-D
  3. Mnie ten program pomógł bardzo, bo dzięki PPD lepiej się organizuję z wszystkimi robotami, nie zostawiam wszystkiego na ostatnią chwilę, mam plan że np. dziś sprzątam ten i ten pokój, jutro podlewam kwiaty a pojutrze robię pranie. Poza tym podpatrzyłam pomysł z wkładaniem wszystkiego w szafach i szafkach do pojemników, dzięki temu łatwiej utrzymać porządek. Zreorganizowałam kuchenny kredens, powkładałam wszystkie rzeczy w kuchennych szafkach do plastikowych koszyków (osobny na makarony, osobny na ryże, osobny na konserwy, na herbaty itd.) i do tej pory jest porządek i wszystko na swoim miejscu. Na wiklinowe kosze mnie niestety nie stać, a te plasticzki pokupowałam za grosze w Pepco i jest super.
  4. Gosiastas ---> to jest normalne, ja też nie miałam zakwasów jak zaczęłam ćwiczyć i nic mnie nie bolało. Orbitrek super działa na pośladki, moje zrobiły się bardzo fajne:) Mięśnie pośladków akurat są najłatwiejsze do wyrzeźbienia spośród wszystkich innych mięśni.
  5. Katinka - nie wiem czy jesteś głupia bo cię nie znam, ale na pewno nie jesteś:D Wskakuj na orbitreka i ćwicz, bo naprawdę warto. Niech sprzęcik na siebie zapracuje:)
  6. Fajnie że jest nas coraz więcej:-D Ja też próbowałam różnych metod na dobrą kondycję i fajną figurę - i zawsze wracałam do orbitreka, bo lubię na nim ćwiczyć i jest the best:)
  7. Laura Diaz

    Czy chodzicie do sauny?

    Parę tygodni temu pierwszy raz w życiu byłam w saunie w spa i bardzo mi się spodobało:) Była to sauna mokra, po której moja cera była rewelacyjna. Zaczęłam regularnie chodzić do sauny suchej na basenie w moim mieście, bo jest tylko sucha i muszę przyznać że u nas nikt nie siedzi w saunie nago. Ja wchodzę w stroju 2częściowym, ale nie czuję żeby mnie ta tkanina jakoś przeszkadzała w saunowaniu czy coś...Wolałabym nago, ale się nie odważę, u nas niestety takie osoby są chyba postrzegane jako zboki:-P Małe miasto, wszyscy się znają... sami wiecie:-D No i chodzę z facetem, pewnie byłby zazdrosny jakbym siedziała nago a wokół inni goście;)
  8. Kiedyś dawno temu... poznałam faceta na imprezie, odprowadził mnie do mieszkania, wprosił się na kawę. Siedzimy z tą kawą 2 m od siebie, atmosfera drętwa, zaczął coś pie..ć o swojej rodzinie, że ma szlacheckie korzenie itd... I nagle tekst: czy myślisz że moglibyśmy ze sobą współżyć..? Nawet jeśli miałam niewielką ochotę, to momentalnie mi przeszło:-D
  9. Jap ----> mnie juz po tygodniu ćwiczeń zmniejszyło się sadełko na brzuchu, była to pierwsza rzecz, jaka zaczęła \"znikać\" :)
  10. Ja dziś rano, jak już wsiadłam do autobusu jadąc do pracy, zorientowałam się że zapomniałam ubrać biustonosza. Teraz już wiem dlaczego wszystko tak mi się trzęsło jak biegłam do tego autobusu;) Jako że nie będę biegać po biurze i straszyć ludzi, zaraz wymknę się do najbliższego sklepu z bielizną na małe zakupy:) Póki co chodzę w kurtce. Przedwczoraj przyszłam do pracy w niezasuniętej bluzce, dobrze że mi koleżanka powiedziała, zanim zdążyłam przeparadować po korytarzu...
  11. Laura Diaz

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Tuczka, kupisz mi slimka? Bo ja nie mogę nigdzie spotkać:( Mój nr gg 7957811. Odezwij się plissss!
  12. Laura Diaz

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Wiecie co, odwiedziłam 2 kolejne apteki i panie mi powiedziały że nie mają ale moga mi sprowadzić. O ile będą mieli w hurtowni. Mnie się tylko wydaje bardzo zagadkowe że to tak nagle zniknęło z półek, albo że (jak ktoś tam pisał) jest wycofany z produkcji. Jakaś firma pewnie położyła łapę na tej genialnej recepturze i teraz będa to sprzedawać pod zmienioną nazwą i za 400 zł:(
  13. Laura Diaz

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Sucha ---> proszę kup mi, będę bardzo wdzięczna. Postanowiłam tego spróbować, tak z ciekawości. Ciekawa jestem czy działa:)
  14. Sylwka---> gratulacje, tak trzymaj!!! 60 min dziennie wystarczy w zupełności. Ćwicz dalej i wpadnij tutaj pochwalić się wynikami, bo na pewno będą:)
  15. Salana---> żaden problem, cieszę się że mogę komuś pomóc:) Cwiczyłam na najmniejszym obciążeniu, tak żeby się maksymalnie namachać. Na początku to myślałam że ducha wyzionę, ciemno przed oczami itd;) Na orbitreku pedały chodzą tak jak na rowerze, przynajmniej na moim.
  16. Ćwiczyłam od stycznia codziennie po pół godziny, nie więcej. Na początku jak czułam że zaraz padnę to robiłam przerwę po każdym kilometrze. Ważyłam 66 kg/166cm. Po tygodniu ubyło mi 1 kg i zmniejszyło się sadełko na brzuchu. Z każdym kolejnym tygodniem ubywał 1 kg, i waga zatrzymała się na 60 kg. Ćwiczyło mi się coraz łatwiej, z czasem mogłam przejechać pół godz bez przerwy. Dołożyłam do tych ćwiczeń pół godz na hula hop - waga zjechała do 59 kg. Dołożyłam ćwiczenia rozciągające i bieganie - waga zeszła do 57 kg i nadal spada. Najszybciej chudnie się na początku, potem jest trudniej. Schudłam z całego ciała, mięśnie owszem, zaznaczyły się, ale subtelnie. Mam sprężyste ciało i jędrne pośladki:) Nie byłam na żadnej specjalnej diecie, odmówiłam sobie śmieciowego żarcia i to wystarczyło. Mam 27 latek, więc ta przemiana materii nie jest już tak świetna jak była kiedyś:)
  17. Fajnie że tyle was ćwiczy. Orbitrek fantastycznie wyrabia kondycję. Ja ćwiczę od stycznia codziennie i czuję się super. Na początku było tragicznie, zero kondycji, przejechałam kilometr i miałam ciemno przed oczami, ale to zawsze tak jest:) Ja jestem wielką zwolenniczką tego sprzęciku, jego zakup to była jedna z lepszych decyzji jakie podjęłam:) A jeżeli się boicie że się wam nogi rozrosną - po każdym treningu rozciągajcie je przez 15 min i będzie super.
  18. Hm, ja kupiłam orbitrek pod wpływem kafeterii, wcześniej nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje:) I ćwiczę sobie prawie codziennie od stycznia, i nic się nie psuje, a kupiłam taki najtańszy magnetyczny. W sumie w tym czasie próbowałam też innych ćwiczeń, np callaneticsu, biegania, roweru, ale zawsze wracałam do orbitreka;) Najpierw ćwiczyłam żeby schudnąć, a teraz ćwiczę bo lubię. Nie urosły mi jakieś gigantyczne uda ani łydki, a wszystko fajnie się ukształtowało;) Rodzina już się przyzwyczaiła. Nazywają to \'maszyną\':)
  19. Laura Diaz

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    Czy ja też mogę? Mój exik: - nigdy nie zostawał u mnie na noc, bo twierdził że się nie wyśpi - zostawał najpóźniej do 11tej bo wtedy jego mama wychodziła z pracy i mogli wracać do domu razem autobusem - chorobliwie skąpy, jak chciałam żeby do mnie przyjechał (miał auto, starą Sienę która dla niego była niczym Porsche 911), powiedział że przyjedzie, jak mu oddam 12 zł za benzynę. Jak do mnie przyjechał na kilka dni, zapomniał szczoteczki do zębów i szkoda mu było kasy żeby sobie kupić, więc przez 4 dni nie mył zębów. - po randce wziął kajecik, ołóweczek, i zaczął robić słupki z kwotami ile to na mnie wydał w ciągu wieczoru - zaprosił mnie do knajpy i sam sobie zamówił wieeelki obiad, bo stwierdził że nie ma więcej kasy, więc ja siedziałam przy herbacie z cytryną. W końcu ON był głodny. - na imprezie obmacywał po cyckach moją pijaną przyjaciółkę, bo \"chciał sprawdzić czy rzeczywiście ma takie małe piersi, czy tylko tak wygląda\" - pocił się jak szczur, mycia unikał, rosły mu włosy w dziwnych miejscach - chciał żebym się nauczyła smażyć rybę w panierce, taką dobrą jak robi niby jego matka - widywaliśmy się raz w tygodniu, bo on nigdy nie miał kasy na benzynę (student, ale pracował). Na moją sugestię żeby przerobił auto na gaz, zareagował jakbym mu znieważyła matkę czy coś - miał obsesję na punkcie dużych piersi, po 1,5 roku zerwał ze mną bo stwierdził że ja mam za małe (wtedy 75B) i kumple się z niego śmieją. Był jedynakiem. Ciągle musiałam słuchać opowieści jak to mu wszyscy naokoło mówią jaki jest śliczny, jakie ma ładne niebieskie oczy, jakie długie rzęsy, jaki jest mądry i jak to pół wsi na niego leci. Wyobrażacie sobie gościa który tak o sobie mówi? Przecież to trąci pedalstwem! Wrrrrr. Nie wiem czy komuś się chciało to czytać, ale jak chcecie, to będzie ciąg dalszy, sporo tego jest:-D
  20. Ale ja i tak mam smukłe ramiona, zawsze miałam, nawet jak nic nie ćwiczyłam. Problemem jest brzuch i wszystko to co poniżej. A ramiona są OK. Ale chyba taka metoda ćwiczeń bardziej mi jednak odpowiada.
  21. Tak chyba na poczatku jest, że się jakby puchnie jak się zacznie ćwiczyć, a potem to mija. Poza tym robią się mięśnie, nie są widoczne, ale one też wpływają na przyrost wagi. Tak więc wagą ja bym się nie sugerowała. Poza tym pewnie zauważyłaś że przed okresem też puchniesz i przybierasz na wadze, a potem wszystko się normalizuje. A ja mam pytanie odnośnie \'techniki\': Ostatnio ćwiczę w ten sposób, że ręce mam luźno opuszczone po bokach i w ogóle nie trzymam się orbitreka, ani tych jego \'ramion\', ani tej rurki na przodzie, tak że pracują tylko nogi. Cały czas na najlżejszym obciążeniu. Czy myślicie że w ten sposób szybciej osiągnę efekty? Nie zależy mi na ramionach, bo są OK, raczej o część ciała od pasa w dół. Tak mi jest po prostu wygodniej, bo nie chce mi się wymachiwać rękami:)
  22. Witam wszystkich, Dawno mnie nie było. Miałam problem z kolanem po nartach, potem ćwiczyłam callanetics i też ciągle łapałam jakieś kontuzje, a teraz stwierdziłam że jednak wracam do orbitreka. Stary, sprawdzony sposób, i swego czasu dużo mi dały ćwiczenia na nim. Włączam sobie radio Złote Przeboje i jadę:) Pozdrawiam wszystkie i wszystkich or-bi-tre-ko-wi-czów:)
  23. Laura Diaz

    callanetics

    Kiedyś, kilka lat temu, gdy jeszcze nie wiedziałam o istnieniu callaneticsa, opracowałam sobie własny zestaw ćwiczeń. Ćwiczyłam po godzinie dziennie, i w 2 miesiące schudłam 7 kg. I teraz widzę że te moje ćwiczenia były bardzo podobne do tych:) Tak więc ta metoda chyba jest dobra.
  24. Laura Diaz

    callanetics

    Hm, no właściwie nie przestrzegam tej South Beach jakoś specjalnie, jem tylko zgodne z nią obiady, bo mi smakują. Podobno teraz jestem na etapie 1 (?) Poza tym na śniadanie jem mleko z płatkami (podobno niewskazane), w ciągu dnia woda, kolacja najpóźniej o 18tej, nie jem chleba. Tak się odżywiam i dobrze się z tym czuję, nie umartwiam się, nie liczę kalorii, a chudnę. Nie sugeruję się wagą, bo mam mięśnie i one trochę ważą. Czuję i widzę że ubrania ze mnie spadają i o to chyba chodzi:)
  25. Laura Diaz

    callanetics

    Cześć, Ćwiczę już równy tydzień i chyba widzę efekty. Ciało jest smuklejsze, łatwiej jest mi utrzymać prostą postawę, poruszam się lekko... prawie jak mój kot:) Z tym że jestem na dość specyficznej diecie, która najwyraźniej mi służy. Obiady jem w pracy, restauracja specjalnie mi gotuje zgodnie z dietą South Beach, można sobie pojeść a jednocześnie czuję się lekko. Poza tym ponad 2 litry wody dziennie, owoce, warzywa... do tego jeszcze callanetics i naprawdę czuję się lepiej. Od stycznia ćwiczyłam na orbitreku, ale na razie zrezygnowałam, bo zaczęłam mieć uda jak gladiator;) Nie wiem czy zauważyłyście... ale jak już nabierze się pewnej kondycji, to te ćwiczenia zaczynają naprawdę sprawiać przyjemność. Można fajnie wsłuchać się w własne ciało, czuć jak pracują mięśnie i super się przy tym relaksować. \"Masakrator\" czyli ćwiczenie na biodra z podnoszeniem nogi do góry powoli się oswaja:)
×