Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Laura Diaz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Laura Diaz

  1. Ja mam orbitreka, agrafkę, hula hop, twister i ostatnio zero wolnego czasu:) . Marzy smi się bieżnia albo jakaś ławeczka do brzuszków:-)
  2. Ja byłam u kosmetyczki we wtorek, zrobiła mi peeling kawitacyjny, a potem zwykłe oczyszczanie, czyli wyciskanie, a na koniec walnęła jakąś maseczkę. Godzinę po zabiegu wyglądałam już normalnie, całe zaczerwienienie zeszło, skóra jest gładsza, podskórne syfki co prawda nie wszystkie zniknęły, ale jest duża poprawa. Dziś idę znowu:) Nie mam trądziku jako takiego, jedynie zaskórniki, przebarwienia, i taką kaszkę pod skórą, i potrzeba będzie kilka takich zabiegów żeby z moją cerą zrobić porządek. Program ustaliłyśmy taki: kilka zabiegów kawitacja + oczyszczanie, potem jakiś peeling ziołowy chce mi zrobić, a na koniec jakieś kwasy i będę jak ta lala:-D Tyle się nasłuchałam złego na temat wyciskania u kosmetyczki, a jestem mile zaskoczona: kobieta robi to tak szybko i sprawnie, że nic prawie się nie czuje, a zaczerwienienie szybko schodzi.
  3. Brrrrr, a ja dziś jadę z moim facetem prosić na nasze wesele, i jedziemy do ciotki, u której ponoć straszy zmarły niedawno wujek.... Wujek był wojującym antykatolikiem, znanym w całej okolicy, walczył z lokalnym proboszczem, generalnie był dość dobrze znany, bo i radnym był, i światło na drodze załatwił, i naprawę drogi i parę innych rzeczy, mimo swoich niepopulurnych poglądów, zrobił dużo dobrego. A ksiądz odmówił udziału w pogrzebie, oczywiście:( No i teraz wujek snuje się po domu, odkręca wodę, przestawia meble, chodzi po schodach itd....
  4. dziewczyny, a jak jest u was z tą pierwszą piosenką? Zespół gra to co sobie zażyczycie, czy po prostu daje jakieś propozycje, a wy sobie jakieś wybieracie? Powiem wam, że nasz zespół zaczął się coś ostatnio rządzić:( Ślub za 1,5 miesiąca i wybieramy właśnie piosenkę na 1szy taniec. Chcieliśmy pewien wolny kawałek z jednego staremu filmu o Bondzie - nie, tego nie zagrają (a piosenka trudna nie jest). Chcieliśmy "Zakochanych" Natalii Kukulskiej - to też im nie pasuje. Przesłali nam kilka tytułów i chcą żebyśmy sobie wybrali coś spośród nich - same banały, jakieś krawczyki, piaski i inne takie, nic nam się nie podoba. Aha, i jeszcze powiedzieli że "moje jedyne marzenie" Anny Jantar i "sen o wiktorii" też nam nie zagrają, bo przy tym źle się tańczy (!). Nie wspominając, że daliśmy im wolną rękę, co do tego co będą grać w dalszej części imprezy. Albo ja się pogubiłam, albo zespół próbuje mną rządzić:( A jak jest u was??? Proszę odpiszcie, bo mój facet już łapie za telefon żeby ich zwymyślać. A na zmianę zespołu już za późno:( Na weselu u koleżanki - pewien zwykły wiejski zespolik będzie grał kawałek Mike'a Oldfielda, i to z angielskim tekstem, i jakoś dadzą radę:( Nasz zespół HIT: www.hit.org.pl Robią wokół siebie otoczkę profesjonalistów i fachowców, a tak naprawdę to podejrzewam że g...o o muzyce wiedzą:-O
  5. Dzięki Samanta niestety nie mam czasu siedzieć na kafe, fajnie że ktoś mnie wyręcza w odpowiadaniu na pytania :-D A agrafkę polecam z czystym sumieniem:)
  6. Ja polecam ćwiczenia na agrafce. Mały przyrządzik, kosztuje kilkanaście zeta, a czyni cuda:) Mnie agrafka podniosła co nieco, do tego ładnie ukształtowała ramiona, rozmiar biustu niby ten sam, ale efekt p-o-w-a-l-aj-ą-c-y :-D :-D :-D
  7. Laura Diaz

    KLAN

    Najbardziej w Klanie wkurza mnie to, że tam wszystko odbywa się dzięki załatwianiu przez znajomości albo dzięki kasie rodziców, jak np mieszkanie Agnieszki (rodzice kupili), podobnie jak finansowanie Olki - przecież ona nigdzie nie pracuje, jak się utrzymuje??? Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy psychologa - na 200% trafia do Rafalskiego, komuś potrzebna rehabilitacja - trafia do Bogny, ktoś ma jakieś problemy ze zdrowiem - trafia do Dr Lubicza. Wszystko odbywa się w rodzinie, każdy dla każdego ma czas... Ta rodzina jest samowystarczalna - jest lekarz, i prawnik, farmaceutka, dziennikarka, nauczycielka akademicka, taksówkarz (wiadomo, zawsze podwiezie), w otoczeniu rodziny kręcą się też inni ludzie dzięki którym bez problemu możesz np zorganizować swój ślub (Surmaczowa) czy podłączyć komputer (Lesze-Borys) ;) Taki mały mikrokosmos:)
  8. A ja w moim chińskim orbitreku odkręciłam te rury które służą do ćwiczenia rąk, i teraz jak ćwiczę to wygląda to jakbym biegła:) Rączki i tam mam patykowate, dodatkowo pływam i maltretuję je agrafką, tak więc ćwiczy tylko część ciała od pasa w dół i jest całkiem fajnie:)
  9. Lekarstwa nie ma, możesz jedynie zapobiegać tworzeniu się nowych. Czyli buty na płaskim obcasie albo max 3-4 cm, nie zakładać nogi na nogę, jak najwięcej się ruszać, unikać sauny, solarium, obcisłych podkolanówek i kozaków, łykać rutinoscorbin i najlepiej o nich nie myśleć:)
  10. Ja wczoraj do 10tej wieczorem wieszałam zasłony, musiałam jej jeszcze podprasować bo zawsze daję do magla i wróciły zaprasowane na kostkę:) W święta czeka mnie spotkanie zaręczynowo-przedślubne z rodzicami mojego faceta u mnie w domu, więc jutro będę \"nabłyszczać\" pokój gdzie ich usadzę, w piątek sprzątam 4 pokoje na górze, w sobotę drugi pokój na dole, kuchnia, łazienka i korytarz, a w niedzielę ubieram choinkę. Na szczęście w szafkach mam porządek, okna myłam w lecie więc teraz sobie daję spokój, więc mi to nie zajmie dużo czasu. A dziś wrzucam na luz i jadę na basen sobie popływać, bo ileż można sprzątać:-D
  11. Mnie ten program pomógł bardzo, bo dzięki PPD lepiej się organizuję z wszystkimi robotami, nie zostawiam wszystkiego na ostatnią chwilę, mam plan że np. dziś sprzątam ten i ten pokój, jutro podlewam kwiaty a pojutrze robię pranie. Poza tym podpatrzyłam pomysł z wkładaniem wszystkiego w szafach i szafkach do pojemników, dzięki temu łatwiej utrzymać porządek. Zreorganizowałam kuchenny kredens, powkładałam wszystkie rzeczy w kuchennych szafkach do plastikowych koszyków (osobny na makarony, osobny na ryże, osobny na konserwy, na herbaty itd.) i do tej pory jest porządek i wszystko na swoim miejscu. Na wiklinowe kosze mnie niestety nie stać, a te plasticzki pokupowałam za grosze w Pepco i jest super.
  12. Gosiastas ---> to jest normalne, ja też nie miałam zakwasów jak zaczęłam ćwiczyć i nic mnie nie bolało. Orbitrek super działa na pośladki, moje zrobiły się bardzo fajne:) Mięśnie pośladków akurat są najłatwiejsze do wyrzeźbienia spośród wszystkich innych mięśni.
  13. Katinka - nie wiem czy jesteś głupia bo cię nie znam, ale na pewno nie jesteś:D Wskakuj na orbitreka i ćwicz, bo naprawdę warto. Niech sprzęcik na siebie zapracuje:)
  14. Fajnie że jest nas coraz więcej:-D Ja też próbowałam różnych metod na dobrą kondycję i fajną figurę - i zawsze wracałam do orbitreka, bo lubię na nim ćwiczyć i jest the best:)
  15. Laura Diaz

    Czy chodzicie do sauny?

    Parę tygodni temu pierwszy raz w życiu byłam w saunie w spa i bardzo mi się spodobało:) Była to sauna mokra, po której moja cera była rewelacyjna. Zaczęłam regularnie chodzić do sauny suchej na basenie w moim mieście, bo jest tylko sucha i muszę przyznać że u nas nikt nie siedzi w saunie nago. Ja wchodzę w stroju 2częściowym, ale nie czuję żeby mnie ta tkanina jakoś przeszkadzała w saunowaniu czy coś...Wolałabym nago, ale się nie odważę, u nas niestety takie osoby są chyba postrzegane jako zboki:-P Małe miasto, wszyscy się znają... sami wiecie:-D No i chodzę z facetem, pewnie byłby zazdrosny jakbym siedziała nago a wokół inni goście;)
  16. Kiedyś dawno temu... poznałam faceta na imprezie, odprowadził mnie do mieszkania, wprosił się na kawę. Siedzimy z tą kawą 2 m od siebie, atmosfera drętwa, zaczął coś pie..ć o swojej rodzinie, że ma szlacheckie korzenie itd... I nagle tekst: czy myślisz że moglibyśmy ze sobą współżyć..? Nawet jeśli miałam niewielką ochotę, to momentalnie mi przeszło:-D
  17. Jap ----> mnie juz po tygodniu ćwiczeń zmniejszyło się sadełko na brzuchu, była to pierwsza rzecz, jaka zaczęła \"znikać\" :)
  18. Ja dziś rano, jak już wsiadłam do autobusu jadąc do pracy, zorientowałam się że zapomniałam ubrać biustonosza. Teraz już wiem dlaczego wszystko tak mi się trzęsło jak biegłam do tego autobusu;) Jako że nie będę biegać po biurze i straszyć ludzi, zaraz wymknę się do najbliższego sklepu z bielizną na małe zakupy:) Póki co chodzę w kurtce. Przedwczoraj przyszłam do pracy w niezasuniętej bluzce, dobrze że mi koleżanka powiedziała, zanim zdążyłam przeparadować po korytarzu...
  19. Laura Diaz

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Tuczka, kupisz mi slimka? Bo ja nie mogę nigdzie spotkać:( Mój nr gg 7957811. Odezwij się plissss!
  20. Laura Diaz

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Wiecie co, odwiedziłam 2 kolejne apteki i panie mi powiedziały że nie mają ale moga mi sprowadzić. O ile będą mieli w hurtowni. Mnie się tylko wydaje bardzo zagadkowe że to tak nagle zniknęło z półek, albo że (jak ktoś tam pisał) jest wycofany z produkcji. Jakaś firma pewnie położyła łapę na tej genialnej recepturze i teraz będa to sprzedawać pod zmienioną nazwą i za 400 zł:(
  21. Laura Diaz

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    Sucha ---> proszę kup mi, będę bardzo wdzięczna. Postanowiłam tego spróbować, tak z ciekawości. Ciekawa jestem czy działa:)
  22. Sylwka---> gratulacje, tak trzymaj!!! 60 min dziennie wystarczy w zupełności. Ćwicz dalej i wpadnij tutaj pochwalić się wynikami, bo na pewno będą:)
  23. Salana---> żaden problem, cieszę się że mogę komuś pomóc:) Cwiczyłam na najmniejszym obciążeniu, tak żeby się maksymalnie namachać. Na początku to myślałam że ducha wyzionę, ciemno przed oczami itd;) Na orbitreku pedały chodzą tak jak na rowerze, przynajmniej na moim.
  24. Ćwiczyłam od stycznia codziennie po pół godziny, nie więcej. Na początku jak czułam że zaraz padnę to robiłam przerwę po każdym kilometrze. Ważyłam 66 kg/166cm. Po tygodniu ubyło mi 1 kg i zmniejszyło się sadełko na brzuchu. Z każdym kolejnym tygodniem ubywał 1 kg, i waga zatrzymała się na 60 kg. Ćwiczyło mi się coraz łatwiej, z czasem mogłam przejechać pół godz bez przerwy. Dołożyłam do tych ćwiczeń pół godz na hula hop - waga zjechała do 59 kg. Dołożyłam ćwiczenia rozciągające i bieganie - waga zeszła do 57 kg i nadal spada. Najszybciej chudnie się na początku, potem jest trudniej. Schudłam z całego ciała, mięśnie owszem, zaznaczyły się, ale subtelnie. Mam sprężyste ciało i jędrne pośladki:) Nie byłam na żadnej specjalnej diecie, odmówiłam sobie śmieciowego żarcia i to wystarczyło. Mam 27 latek, więc ta przemiana materii nie jest już tak świetna jak była kiedyś:)
  25. Fajnie że tyle was ćwiczy. Orbitrek fantastycznie wyrabia kondycję. Ja ćwiczę od stycznia codziennie i czuję się super. Na początku było tragicznie, zero kondycji, przejechałam kilometr i miałam ciemno przed oczami, ale to zawsze tak jest:) Ja jestem wielką zwolenniczką tego sprzęciku, jego zakup to była jedna z lepszych decyzji jakie podjęłam:) A jeżeli się boicie że się wam nogi rozrosną - po każdym treningu rozciągajcie je przez 15 min i będzie super.
×