Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Laura Diaz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Laura Diaz

  1. Laura Diaz

    KLAN

    Mnie to się wczoraj podobało, jak Kaczorkowa określiła Kingę jako 'smarkata' :-D Heh, wiadomo, prawdziwa KOBIECOŚĆ to tylko w wydaniu pani Marioli:-P Zobaczycie, jeszcze się obydwie dogadają i będą ten lokal wynajmować razem i razem prowadzić tam biznes;) Wczoraj Karolina wyglądałą na nieźle wystraszoną, jak powiedziała Beacie o tej ciąży. Podoba mi się ta aktorka, ma bardzo fajną urodę.
  2. Laura Diaz

    KLAN

    EEe no, to już wolę być jaka jestem, niz jarać faje:-P chciałam tylko zwrócić uwagę, że to niebywałe, w serialu ani razu nie widziałam Olki uprawiającej jakiś sport, a tu taka figura... No nic, z tymi gwiazdami to tak jest:-P Tak w ogóle to już postanowiłam, że jak się dorobię, to załatwię sobie pomoc domową, taką w typie pani Steni. Ugotuje, wypierze, uprasuje, posprząta, a ja będę jadła ciacha i jeździła do Topolina:-D
  3. Laura Diaz

    KLAN

    A zauważyłyście, jaka Olka jest chuda? Jak ona to robi????? Jakbym ja ciągle się żywiła tymi \"ciachami\" na które ona ciągle łazi albo zapiekankami, to na bank bym tak nie wyglądała. Chcę widzieć, jak Olka nabiera ciała, chcę żeby utyła i żeby wyglądała normalnie czyli tak jak ja:-D Co do Czesi, to faktycznie wystylizowali ją na ostatnią sierotę. Dziewczyna przecież ładna, zgrabna i stosunkowo niegłupia, a wygląda jak burak:-O Włosy ma ładne, gęste, to wiecznie tylko w ten kucyk wiąże, ciuchy też jakieś takie nieszczególne, a już ta czerwona czapa to normalnie jak krasnal ogrodowy wygląda:-P
  4. Laura Diaz

    KLAN

    To ja już wiem, dlaczego globalne zasoby wody tak się kurczą - to przez to ciągłe mycie rączek u Lubiczów:-P Ja to myję ręce przed obiadem chyba jedynie wtedy jak mnie pies uświni i są naprawdę brudne, a jakoś na nic nie choruję:)
  5. Laura Diaz

    KLAN

    A ja zauważyłam, ze w klanie zawsze prasują zimnym żelazkiem. Skąd wiem? Posłuchajcie, jak szeleści, gdy się je przesuwa po materiale i jakiej energii wymaga prasowanie, gorące żelazko tak się nie zachowuje:-D U mnie w domu już kultowe są teksty: to ja czaju naparzę i ciasta nakroję, Błożesz ty mój, ewentualnie Jeremiaszku:-P
  6. Laura Diaz

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    Niedawno od opisywanego przeze mnie tutaj Exa dostałąm smsa, w którym chwali się, że właśnie kupił sobie Lexusa, i nie moze zrozumieć, dlaczego jak przyjeżdża nim do kościoła, to wszyscy się na niego gapią... Gdzie ja miałam oczy?!?!
  7. Laura Diaz

    Jak sortować pranie?

    Ja tam sobie nie utrudniam życia. Osobno białe rzeczy, osobno ciemne, wszystko w 40 stopniach, również ręczniki czy ścierki. Nie są aż tak koszmarnie brudne żeby trzeba było je gotować, nie przerażają mnie mikrokopijne bakteryjki żyjące gdzieć tam w ciuchach, wszystko jest czyste i nikt w domu nie choruje:) Również pościel piorę w 40 stopniach, czasami 60, często to robię, więc jest czysta. Swetry, płaszcze itd - opcja pranie ręczne albo zwykłe na 30 stopni. Moim zdaniem nie ma sensu popadać w paranoję z tą segregacją i wysokimi temperaturami, ciuchy szybko się niszczą, tracą kolory itd. No chyba że ktoś oddaje do prania rzeczy tak brudne, że nie widać jakiego są koloru, ale to już chyba skrajność;)
  8. Laura Diaz

    KLAN

    Czytam was regularnie, a i Klan oglądam:) Kto to widział, żeby gościowi nalać zupy pół chochelki, albo herbaty pół filiżanki???? Zresztą oni zawsze do posiłków mają tak ładnie nakryte, że chyba spędzają pól życia w kuchni:-D W normalnym zyciu zjada się jajecznicę prosto z patelni, a kanapki prosto z deski do krojenia:-D a nie serweteczki, filiżaneczki, kwiaty itede:-P Takie śniadanie, jakie np Lubiczowie na co dzień jedzą (miseczki, serweteczki, sałatki, kanapeczki itd) to ja podaję jak mam gości w domu, czyli może pare razy w roku jak ktoś u mnie śpi;)
  9. Laura Diaz

    jaki samochód do ślubu?

    A tam, myśmy pojechali naszą alfą, jest ładna i wygodna, do tego fajne dekoracje i było git:) Mamy z tym autkiem związane fajne wspomnienia, zwiedziło z nami kawał świata, i świetnie się prowadzi, a to przecież tylko parę kilometrów:) Też myślałam, kombinowałam, ale w sumie potem nie było już czasu na szukanie limuzyn i pojechaliśmy naszą alficzką:-D
  10. No ja swój kupowałam w styczniu 2007, i tego moedelu już na allegro nie ma, ale ten jest najbardziej zbliżony: http://www.allegro.pl/item396350709_orbitrek_magnetyczny_z_pulsem_yk_ct93_gwarancja].html Mój orbitrek jest z tej samej firmy i ma te same funkcje, z tym że nie ma takiego kolorowego pokrętła regulującego opór, tylko zwykle czarne, za strzałkami + i -, i tyle:) Przypuszczam że ten tutaj, to udoskonalona wersja mojego. W każdym razie sprawuje się świetnie.
  11. Witam, Wypowiadałam się tu już wcześniej, ale wieki temu to było. Orbitreka nadal mam, sprawuje się świetnie, jak na taniutki sprzęt z allegro, aż dziwne:) Co prawda wyświetlacz szlag trafił, ale co tam;) Czytam o jakichś programach ćwiczeń, interwałach, proszę o wyjaśnienie o co tu chodzi. Mój orbitrek ma ręcznie regulowany opór, po prostu zwykłe pokrętło, ale zauważyłam że jak ćwiczę na zmiennym obciążeniu, tzn raz szybko, raz wolno, raz ciężko, raz lekko, to ćwiczenia są mniej nudne i chyba efektywniejsze. Czy jest jakiś przepis, że np 10 minut jedziemy na najlżejszym, następne 10 min na największym obciążeniu, potem znowu na lżejszym itd? Tak jak interwały podczas biegania? Nie zależy mi na schudnieciu, tylko na ukształtowaniu ciała, nie boję się przypakowanych nóg, tak więc proszę o radę, jeśli ktoś się zna:)
  12. Cześć dziewczyny Tak, u nas na ślubach dejzi to już legenda bajkopisarstwa, fajnie się dzięki niej bawimy:) Życzę wam szczęśliwych porodów tym które czekają i oby się dzieciaczki dobrze chowały, i spadam z powrotem na Sluby:-D
  13. Laura Diaz

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Raz w życiu, raz w życiu, sranie w banię:-P Tak właśnie kręci się ślubny biznes, że cała ta szopka jest raz w życiu, więc trzeba mieć i to i tamto bo to tylko raz w życiu:-O Jeżeli ktoś welonów nie lubi, nie podoba się sobie w welonie, to po jakiego grzyba ma paradować 12 godzin z firanką na głowie:-O
  14. Laura Diaz

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Żabusiu, sorki że się wtrącam, ale w Pszczynie na zamku?;) Ale fajnei!
  15. Ja mam orbitreka, agrafkę, hula hop, twister i ostatnio zero wolnego czasu:) . Marzy smi się bieżnia albo jakaś ławeczka do brzuszków:-)
  16. Ja byłam u kosmetyczki we wtorek, zrobiła mi peeling kawitacyjny, a potem zwykłe oczyszczanie, czyli wyciskanie, a na koniec walnęła jakąś maseczkę. Godzinę po zabiegu wyglądałam już normalnie, całe zaczerwienienie zeszło, skóra jest gładsza, podskórne syfki co prawda nie wszystkie zniknęły, ale jest duża poprawa. Dziś idę znowu:) Nie mam trądziku jako takiego, jedynie zaskórniki, przebarwienia, i taką kaszkę pod skórą, i potrzeba będzie kilka takich zabiegów żeby z moją cerą zrobić porządek. Program ustaliłyśmy taki: kilka zabiegów kawitacja + oczyszczanie, potem jakiś peeling ziołowy chce mi zrobić, a na koniec jakieś kwasy i będę jak ta lala:-D Tyle się nasłuchałam złego na temat wyciskania u kosmetyczki, a jestem mile zaskoczona: kobieta robi to tak szybko i sprawnie, że nic prawie się nie czuje, a zaczerwienienie szybko schodzi.
  17. Brrrrr, a ja dziś jadę z moim facetem prosić na nasze wesele, i jedziemy do ciotki, u której ponoć straszy zmarły niedawno wujek.... Wujek był wojującym antykatolikiem, znanym w całej okolicy, walczył z lokalnym proboszczem, generalnie był dość dobrze znany, bo i radnym był, i światło na drodze załatwił, i naprawę drogi i parę innych rzeczy, mimo swoich niepopulurnych poglądów, zrobił dużo dobrego. A ksiądz odmówił udziału w pogrzebie, oczywiście:( No i teraz wujek snuje się po domu, odkręca wodę, przestawia meble, chodzi po schodach itd....
  18. dziewczyny, a jak jest u was z tą pierwszą piosenką? Zespół gra to co sobie zażyczycie, czy po prostu daje jakieś propozycje, a wy sobie jakieś wybieracie? Powiem wam, że nasz zespół zaczął się coś ostatnio rządzić:( Ślub za 1,5 miesiąca i wybieramy właśnie piosenkę na 1szy taniec. Chcieliśmy pewien wolny kawałek z jednego staremu filmu o Bondzie - nie, tego nie zagrają (a piosenka trudna nie jest). Chcieliśmy "Zakochanych" Natalii Kukulskiej - to też im nie pasuje. Przesłali nam kilka tytułów i chcą żebyśmy sobie wybrali coś spośród nich - same banały, jakieś krawczyki, piaski i inne takie, nic nam się nie podoba. Aha, i jeszcze powiedzieli że "moje jedyne marzenie" Anny Jantar i "sen o wiktorii" też nam nie zagrają, bo przy tym źle się tańczy (!). Nie wspominając, że daliśmy im wolną rękę, co do tego co będą grać w dalszej części imprezy. Albo ja się pogubiłam, albo zespół próbuje mną rządzić:( A jak jest u was??? Proszę odpiszcie, bo mój facet już łapie za telefon żeby ich zwymyślać. A na zmianę zespołu już za późno:( Na weselu u koleżanki - pewien zwykły wiejski zespolik będzie grał kawałek Mike'a Oldfielda, i to z angielskim tekstem, i jakoś dadzą radę:( Nasz zespół HIT: www.hit.org.pl Robią wokół siebie otoczkę profesjonalistów i fachowców, a tak naprawdę to podejrzewam że g...o o muzyce wiedzą:-O
  19. Dzięki Samanta niestety nie mam czasu siedzieć na kafe, fajnie że ktoś mnie wyręcza w odpowiadaniu na pytania :-D A agrafkę polecam z czystym sumieniem:)
  20. Ja polecam ćwiczenia na agrafce. Mały przyrządzik, kosztuje kilkanaście zeta, a czyni cuda:) Mnie agrafka podniosła co nieco, do tego ładnie ukształtowała ramiona, rozmiar biustu niby ten sam, ale efekt p-o-w-a-l-aj-ą-c-y :-D :-D :-D
  21. Laura Diaz

    KLAN

    Najbardziej w Klanie wkurza mnie to, że tam wszystko odbywa się dzięki załatwianiu przez znajomości albo dzięki kasie rodziców, jak np mieszkanie Agnieszki (rodzice kupili), podobnie jak finansowanie Olki - przecież ona nigdzie nie pracuje, jak się utrzymuje??? Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy psychologa - na 200% trafia do Rafalskiego, komuś potrzebna rehabilitacja - trafia do Bogny, ktoś ma jakieś problemy ze zdrowiem - trafia do Dr Lubicza. Wszystko odbywa się w rodzinie, każdy dla każdego ma czas... Ta rodzina jest samowystarczalna - jest lekarz, i prawnik, farmaceutka, dziennikarka, nauczycielka akademicka, taksówkarz (wiadomo, zawsze podwiezie), w otoczeniu rodziny kręcą się też inni ludzie dzięki którym bez problemu możesz np zorganizować swój ślub (Surmaczowa) czy podłączyć komputer (Lesze-Borys) ;) Taki mały mikrokosmos:)
  22. 22211122 czy jakoś tak ----> no to ciekawe co mówisz, bo u mnie jakoś nic nie zgrubło:-D wręcz przeciwnie;)
  23. Ja od kilku miesięcy pływam regularnie 2 razy w tyg.... w zasadzie pływam bo lubię, nie chciałam stracić na wadze, a straciłam 1 rozmiar, choć waga nieznacznie tylko spadła, ale objętościowo jest mnie znacznie mniej, mieszczę się w ciuchy z czasów licealnych:) Polecam:)
  24. A ja w moim chińskim orbitreku odkręciłam te rury które służą do ćwiczenia rąk, i teraz jak ćwiczę to wygląda to jakbym biegła:) Rączki i tam mam patykowate, dodatkowo pływam i maltretuję je agrafką, tak więc ćwiczy tylko część ciała od pasa w dół i jest całkiem fajnie:)
  25. Lekarstwa nie ma, możesz jedynie zapobiegać tworzeniu się nowych. Czyli buty na płaskim obcasie albo max 3-4 cm, nie zakładać nogi na nogę, jak najwięcej się ruszać, unikać sauny, solarium, obcisłych podkolanówek i kozaków, łykać rutinoscorbin i najlepiej o nich nie myśleć:)
×