Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

capsss

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. szpital Sw.Rodziny , słyszałąm że mieli go zamknąć bo sanepid cos tam wykrył, i do tego że zarazili niemowlęta żówtaczkami, sama obsługa ponocz do rany przyłóż, bardzo miła, w porównaniu do Polnej, zreszta jak pisałąm znajoma jest z Polnej połozna, to wolała bym do niej nie trafić, zero podejscia , moze dla tego ze niema dzieci własnych tylko kotów:( już sama nie wiem , chciała bym na tę Raszei , no i wacham się nad cc, bo strasznie się boje naturalnego porodu.
  2. Dzieńdoberek wszystkim:) cholera! trochy zwątpiłam z tą Polną, jedni mówią że fabryka :) taśmociąg he he, no i to że nie ma miejsc, ale jaja:( moja znajoma rodziła w lipcu na Raszej , bardzo sobie chwaliła, że pokój z duża wanna, piłeczkami, i wodule komfort. Ja pod nosem mam szpital Sw. Rodziny , ale nie jestem przekonana do niego, jak spaceruje sobie z pieskiem to zawszę widuje mamusie wychodzące z maluszkami:) jakie to słodkie... Dziewczyny mi ciąże prowadzi dr. Słopień, czy któraś może też korzysta z jego usług???:) jeszczę też słyszałam o Sł, Meller bardzo dobry, mam dylemat mały. A i czy wiecie w którym tygodniu można poznać płeć? ostatnio byłam w 16 tyg to jeszczę nic nie było widać buuuuuuuuuuuuu...tak bardzo, bardzo chcę synka. Pozdrawiam wszystkie poznanianki:)
  3. Hejka dziewczyny:) też jestem z Poznania, i mam termin na sierpień, ale się boję... mam 2 znajome położne z Polnej, trochy sie martwie jak to będzie. POzdrawiam Poznanianki
  4. w sensie pragne urodzić chłopaka :D
  5. Hejka dziewczyny:) dzienkuje za słowa pociechy, wczoraj byłam na wizycie u lekarza i wszyskto ok, oby tak dalej. Miałam cichą nadzieje że dowiem się o płeć ale jeszczę nici :) dopiero w 20 tygodniu mi powie. Co do mojej wagi to ja byłam dość filiranowa przy wzroście 155 waga 45:) to teraz mam 48, więc spoko. Ale nie ukrywam iż pragne chłopaka tak bardzo że szok! pozdrawiam wszystkie mamuski
  6. Cześć dziewczyny ! często sledze wasze wpisy, natomiast sama rzadko się udzielam. Również jestem w ciąży, i do tego cholerną panikarą:( No własnie.....wczoraj odwiedziłam koleżankę która pracuję jako położna w szpitalu gdzie mam rodzić, jak nie trudno się domyślić zawaliłam ją pytaniami, no i oczywiści jej odpowiedzi rózniły się od mojego ginekologa, co za tym idzie bardziej wierzę lekarzu, a wy komu bardziej by ufały połoznej czy ginekologowi??? między innymi gadaliśmy w którym tygodniu są robione badania na przezierność karkowa oraz widoczną kość nosową, to ja byłam za tym iż miedzy 11 a 14 tygodniem, ona natomiast stwierdziła że lekarz kłamie i że takie badania są robione w 20 tyg, czy ktoś coś wie na ten temat? zaznaczam mimo iz ona ma 35 lat, nie posiada dzieci, tylko 2 kotów, nad którymi strasznie ubolewa, muwi że się nie nadaje. Z drógiej strony zdziwiłam się dla czego ona wiedząć że jestem w ciązy opowiadała mi takie straszne rzeczy? naprzykład o tym jak ostatnio, jedna 35 letnia kobieta która rodziła naturalnie fiziologicznie, bez nacięcia krocza,w 1 godz dałą rade i nagle zaczeła mocno krwawić, gdzie usuneli macice tylko kobieta zostawiająć małe dziecko czekajace na nią w domu oraz na sali porodowej nie doczekają sie mamy....wykrwawała sie...umarła:( jak ona mi to popowiadała to włosy mi dęba staneły:( nie spałąm cała noć, teraz nie moge przestać o tym mysleć, tak bardzo sie boje....cholera! dziewczyny, wiadomo wam jak często kobiety umierają rodząć?? Niech mnie ktoś pocieszy bo zwariuje!!!poza tym żę niby jak dziecko nie ustawi sie w kanał rodny to też zle:( już nie wiem co mam myśleć? tak ogólnie to pozdrawiam i życze lepszego humorku niz mój, załuje że ją odwiedziłam:(
  7. KASKA79-------witam, to smutne że poroniłaś. A teraz gratuluje nowej niespodzianki:) też kiedyś poroniłam. Czesto sledze to forum , ale nie zawsze wpisuje sie. Rownież jestem w ciąży, najgorsze jest to że dowiedziałam się o niej jak rozstałam się z chłopakiem, i w sumie mam tylko wirtualne koleżanki:( więc nawet nie marzyłam o takim zakończeniu, ale cóż :) co do moich humorków to szkoda gadać! nerwus ze mnie. a jedzonko to tylko arbuzy i truskawki , które są jeszczę niedobre:) ale wcinam:D
  8. A czy wy wstajecie do toalety po 5 razy? bo ja to jak zbliża się wieczór to non-stop chodzę. i czy wam też brzuszki wydają się wiekszę wieczorem??????
×