An Dy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez An Dy
-
ASIENIU i inni zainteresowani \"\"a raczej na ich zmniejszenie dobrze działa olej lniany, spożywany jako pasta z białym serem (dla grzybiarzy odpada) lub owsianką.\"\" Po twoim wpisie o efektach picia o.lnianego i znajac kuracje dr Budwig zastanawialam sie czy serka zalecanego przez dr B. do robienia pasty nie mozna zastapic serkami kozimi. PAN jogurty, kefiry. ASIENIA (i Botanikas) juz ci odpowiedziala. Nie jest wyjatkiem tez na poczatku mialam b. niemile objawy po wypiciu kefiru. Teraz, rok od rozpoczecia leczenia grzyba a ponad pol od ustapienia wiekszosci bjawow bez problemow pije kefiry, jem kozie serki.
-
THARNA Ja swoja grzybice glownie leczylam farmaceutykami ale .... moje ciagle lzej lub bardziej nabrzmiale miodalki doprowadzilam do porzadku stosujac ekstrakt z propolisu. Na noc wpuszczalam na jezor 5-6 kropli i ... szlam spac. Nie tylko migdalki wygladaja wreszcie normalnie (odpukac dawno tez nie pojawil sie nowy kamien migdalkowy) ale i zatoki znacznie sie przeczyscily. Moze sproboj jak to zadziala u ciebie. Poniewaz moje migdalki nie byly chyba az tak oblozone jak Ty opisujesz moze stosuj ten propolis 2-3 razy dziennie na poczatek.
-
Tharna Dalam sie uwiesc PARAPROTEXowi i zjadlam jedno opakowanie. Najbardziej mnie bawi ze moje ameby zostaly znalezione wlasnie po skonczeniu pierwszego opakowania wiec uwazam ze moze jest i dobry jako zapobiegacz/oslaniacz ale nie leczniczych. O wplywie na grzyba nie moge nic napisac bo bralam go juz po 4 miesiacach brania antymyko.
-
Thalissa Nie stosowalam MO i jestem generalnie nastawiona do niej, jako srodka do wlaki z grzybem, nastawiona negatywnie BO TO TYLKO OCZYSZCZACZ jelit. Usunie objawy, ale nie usunie przyczyn. TE efekty skorne to albo efekt oczyszczania wlasnie albo ... uczulenia na ktorys ze skladnikow. Zaczelas z citroseptem czy aloesem??? Pancrea Obiecalam sobie ze juz nie bede reagowac na wpisy o polskich lekarzach ale to silniejsze ode mnie. TO NIE JEST PROBLEM POLSKIEJ medycyny ale medycyny ogolnie (wiesz przeciez b. dobrze ze mnie to dopadlo w tej swiatlej EU i wyszlam z najgorszego tylko dzieki szczesciu ze trafilam na lekarke ktora postawila wlasciwa diagnoze, moj staly lekarz caly czas twierdzil ze on w grzybice nie wierzy ale wyjasnienia na moje objawy i ich znikanie nie mial) bo swiadomosc zagrozenia grzybiczego dopiero rosnie wsrod medykow.
-
ES Jot wyraznie napisalam ze nie ironizuje. Zaciekawilo mnie i chcialam sie dowiedziec wiecej od ciebie co myslisz o tej uwadze o sensie stosowania tylko dozylnie.
-
Warty jest przeczytania caly artykulik. http://www.earthtym.net/ref-hydrogen-p.htm Hmm, co myslisz ESJot o tym zdaniu: Is not of any benefit to take orally as must be in the bloodstream. Pytam bez ironii. Z czego bierze sie sprzecznosc z tym co Ty donosiles i co pisza zwolennicy stosowania doustnego.
-
FUNGIDIA Dzieki. Maila tez przeczytalam. Sprawa reakcji na leki to rzecz jasna problem indywidualny. Jak wiesz z mojego profilu ja stosowalam dwa naprzemiennie bo kazdy dziala w inny sposob. Orungal (Itraconazole=Soranox) dzialal inaczej niz Diflucan. U mnie zdecydowanie lepiej dzialal Diflucan (fluconazole). O glince Asienia ci juz napisala. Wiesz jak brac? Pysiula Tak pytaj o glinke (tylko o te do stosowania wewnetrznego). W Wawie jest to Argiltez. W Krakowie jak pisze Asienia Cattier, Ultra-ventillee wiec widac ze w roznych czesciach Polski sa roznych producentow. Jesli chodzi o tarczyce to juz sporo pisalam na forum. ja jestem hashimotowiec z nedznymi resztkami (< 3 ml). Wskutek leczenia (grzybicy, wybijania pasazerow - juz sama nie wiem) zmniejszylam dawke hormonow do 37.5 mcg Euthyroxu (bralam 81.5). Nim zredykowalam dawke weszla w lecie weszlam w stan nadczynnosci. Trzesiawica jak przy Parkinsonie (opisalam w profilu). Moze wlasnie zaczyna Ci sie problem ze masz za duza dawke. Sprawdz TSH. Jesli chodzi o \'pozywke\' to juz od dawna zastanawiam sie cy chodzi o wszystkie hormony czy tylko o pewne wybrane. Czy chodzi o hormony czy o ich postac farmakologiczna (lepiszcza, powlekania itp). Za malo wiem o tym. I jeszcze o ZAPACHACH. Wczoraj uswiadomilam sobie ze od jakis 2-3 dni juz totalnie zniknal ostro-kwasny zapaszek(nie umiem go dobrze opisac) pod pachami. Towarzyszyl mi od wielu lat. Sprowokowal do uzywania antyrespirantow, choc nigdy duzo sie nie pocilam, przez co blokowalam droge toksynom (no coz za glupote sie placi). Po paru miesiacach leczenia grzybicy zdecydowanie oslabl ale byl. Na jesieni (pazdziernik, listopad) zaczal znow robic sie coraz intensywniejszy (w grudniu znow musialam wrocic do podmywania pach chocby raz w ciagu dnia). A ..... teraz po walce z lambliami zniknal kompletnie. Nie ma go ani po calym dniu ani po nocy. Pierwszy raz od wielu wielu lat. Mam nadzieje, ze nie wroci (bo bulgotek wczoraj wrocil ;-) )
-
Kapuste zaczelam jesc we wrzesniu czy w 9 miesiacu leczenia (hmm :-D) Wczesniej nie udalo mi sie wypatrzyc. Jak masz ochote na ogorki to nie widze powodow by jej nie ulec. Ogorki sa tak samo dobre jak kapucha (a moze lepsze bo polska ponoc ostatnio robiona na occie). A jesli chodzi o bulgotanie to ja przed leczeniem tez mialam tylko gazy, bulgoty pojawily sie duzo pozniej, hm nie analizowalam tego wczesniej dlaczego sa ale teraz uswiadomilam sobie ze zaczelam je miec gdzies dopiero na jesieni. Teraz juz prawie zniknely (tzn od trzech dni nic nie slyszalam a byly na ogol jak sie kladlam spac).
-
PANCREA Piszesz ze w latach \'90 zdiagnozowano u syna lamblie ale nic z tym nie zrobil wiec moze teraz mu sie to odzywa. Nie chce cie straszyc ale z tego co sobie szybko poczytalam o lambliach gdy poznalam \'imie\' mojego problemu na roznych stronach to .... to sie samo nie likwiduje. Mocny organizm moze dlugo trzymac je w szachu ale one sa i swoja krecia robote robia. Gdy lamblioza przechodzi w chroniczna robi sie to b. uciazliwa dolegliwosc. Wg mnie warto by zrobil dobre analizy (ponoc nie zawsze wychodza: Ponieważ cysty wydalane są okresowo w celu wykrycia zakażenia trzeba pobrać do badania mikroskopowego wiele próbek (co 8 – 10 dni) - nawet do 20 rzutów próbek). Lamblia intestinalis diagnozuje się poprzez badania mikroskopowe, serologiczne i enterotesty. Badanie serologiczne wykonuje się za pomocą jednego z wielu testów immunoenzymatycznych lub za pomocą przeciwciał monoklonalnych znakowanych barwnikiem fluorescencyjnym. Powodzenia
-
PYSIULA Mysle, ze jak zauwazasz jakies zmiany na lepsze (mniejsze bulgotanie, mniejsze gazy, inny zapach, itp) po jakims okresie brania danego probiotyku to mozesz uznac, ze on ci pomaga. jesli nic sie nie zmienia to byc moze albo jest do kitu albo tobie nie pomaga. Pamietam, ze jak walczylam z moimi porannymi biegunkami to np. po zastosowaniu kapusty + siemienia zauwazylam mala zmiane po jakims tyg (niewielka zmiana konsystencji). Juz sie wtedy ucieszylam, ze trafilam we wlasciwa kompozycje ale po paru dniach sytuacja wrocila do \'normy\' i jak teraz juz wiem nie chodzilo tyle o flore jelitowa ale o lamblie. Ale moze ktos zna lepszy sposob oceniania skutecznosci pro i prebiotykow
-
PYSIULA Malo sie znam na tych \'szamanskich\' symptomach. Nie weim czy jka ma sie kaszke to na bank sa pasozyty. Zauwazylam tylko relacje miedzy tluczeniem pasazerow a znikaniem kaszki. Ta kaszka pojawila mi sie dlugo przed erupcja candidy. Zastanawialo mnie co to jest. Poniewaz nie zniknela po leczeniu przeciwgrzybiczym myslalam ze taka juz uroda. Potem bylo jak napisalam we wczesniejszym poscie dzisiejszym. Zaczelam na to bardziej zwracac uwage gdy jakis czas temu NUTA napisala, iz jakis naturopata tlumaczyl jej iz taka kaszka pojawia sie ... przy tasiemcu. wydaje sie ze tasiemca nie mam, wytluklam ameby i lamblie i ramiona znow sie wygladzily. Co do pobudzenia dziecka to nie jestem pewna ze pojawia sie ona przy wszystkich pasozytach. Hmmm, moze warto porobic mu jakies analizy. Jak juz kiedys pisalam ja objawy ameb (biegunka itp, nie mam na mysli kaszki bo to bylo wieki wczesniej) zaczelam miec gdy wytepilam nadmiar candidy.
-
NUTKA to jest prawie to co napisalam jakis czas temu Ameba-candida).To co piszesz trzyma sie kupy wg mnie. Candida sie rozrasta gdy walczy z \'pasazerami\'. I tu masz racje wytepilam candide, uwidocznila sie ameba a potem jeszcze i lamblie. Dlatego juz od dawna powtarzam na forum, ****nie sama walka z candida ale poszukanie i zlikwidowanie powodow jej rozrostu to szansa na wylezienie z problemu grzybiczego****. A skoro o pasazerach. pamietasz \'dyskutowalysmy\' kaszkowata skore (nozki Twojej cory i moje ramiona od barkow do lokci). Moje ramiona sa prawie gladkie. Najpierw czesc kaszki zaczela znikac gdy wytepilam ameby ale nadal je mialam. Od 2-3 dni zauwazam juz tylko pojedyncze. Lamblie dobilam tinidazolem. Po drugim lub trzecim dniu brania go, stolec pojawil sie w tlustej otoczce (ktora byla ponad pol roku a zniknela po jakis 3 tyg papajowania) i juz myslalam ze schrzanilam sprawe decydujac sie na leki. Nastepnego dnia otoczka byla duzo delikatniejsza a potem juz sie nie pojawila (czyzby byla wywolana przez \'zdechle lamblie? jakies produkty rozpadu?). Teraz wracam do pestek. Ktos pytal czy pestki papaji rusza i gliste. Chyba tak. Musze skoczyc do strony opisujacej dzialanie pestek ale wydaje mi sie ze glista byla tam wymieniona . Sprawdze Potwierdze. PYSIULO jesli chodzi o pasozyty robalowe to problem w ich skutecznym wytepieniu chyba polega z zostajacych jajeczkach z ktorych znow sie odradzaja. Dr Clark zaleca gozdziki jako dzialajace wlasnie na nie. O nat. probiotykach: moje wszelkie walki byly walka z moimi porannymi biegunkami. myslalam ze to problem dysbiozy wiec probowalam to zmienic wprowadzajac rozne pro- i prebiotyki ale zmiany byly niewielkie i chwilowe (nawet tak ceniony na biegunki enterol nic nie dawal). Wszystko sie zmienilo gdy \'pod siekiere\' poszly lamblie. ASIENIU Mimo ze nie mam (ponoc) grzyba, wytepilam juz dwa rozne pelzaki a jezor miewam bialy, tez glownie w glebi na srodku i czasem ociupinke na bokach (to moze byc efekt zakwaszenia, moj mocz ma pH 5, nie usunietych do konca produktow rozpadu pasozytow i pewnie jeszcze pare innych jesli o mnie chodzi). PANCREA dzieki za \'parametry\' dr Siewierskiej. Nie mnie podawales ale biorac pod uwage gdzie dziala zapewne skorzystam z okazji i zrobie stosowne analizy.
-
PANCREA Masz calkowita racje i oto mi wlasnie chodzilo. O poznanie przyczyn swoim objawow, cierpien a nie walka w ciemno, \'bo mi sie wydaje ze to mam\'. A jesli juz mamy grzybice to b. waznym jest nie tylko wyleczyc sie z przerostu grzyba ale i znalezc jego przyczyne (i znow sie zgadzamy). I tez ja wyeliminowac bo inaczej candida (czy inny grzyb) wczesniej czy pozniej ponownie sie rozrosnie.
-
GABSI tu nie chodzi o podobanie sie. Podalam argument czemu jestem na nie.
-
I jeszcze malutki dodatek: \"\"potrzebuje cukru do wszystkich procesow. mozg bez cukru nie bedzie funkcjonowal.\"\" Jasne tylko ze organizm sam sobie potrafi go wyprodukowac z tego co zjadamy (cykl przemiany mozna znalezc z necie). Miedzy innymi dlatego nie zaleca sie przechodzenia na diete zeroweglanowa. Nie ma potrzeby dostarczania go dodatkowo. Co do probiotykow Gabsonik ma wg mojego doswiadczenia racje. tez na poczatku rozgladalam sie za nimi a w koncu okazalo sie ze kiszonki+siemie lniane (jako prebiotyk) okazaly sie najlepsze. Farmaceutyki NYSTATYNA dziala tylko powierzchniowo a wiec mogla eleiminowac kolonie grzyba w jelitach (ustach, przelyku) ale nie docierala do grzyba rozprowadzonego do innych czesc organizmu. W pewnych przypadakch grzybic konieczne sa leki przedostajace sie do krwi. I czasem ich stosowanie powinno byc wielomiesieczne. Moja pierwsza przerwa byla po 10 dniach wg zalecenia lekarki i po dwoch dniach bylam niemlaze w punkcie zero. Potem az do czerwca (czyli prawie 6 miesiecy) bralam juz tylko z przerwa na wybijanie ameb. I nawrotu ani pogorszenia nie bylo. Pozostala tylko walka z poranna biegunka ktorej powodem byly zapewne dobijane wlasnie lamblie. Ups, dodatek zrobil sie wiekszy.
-
Ufff, ale sie uzbieralo. Chce dorzucic swoje 3 grosze Nie odrzucilam owocow w ogole tylko na 4 miesiace. Mialam wyrazne objawy pojawiajace sie po zjedzeniu nawet grejpfruita wiec doszlam do wniosku ze na jakis czas moge wytrzymac bez owocow (tez jestem owoco i trawozerna jak TY Pysiulko). Potem powoli wlaczalam kiwi, biale greipfruity, jablka (czeresnie w lecie ewidentnie ejszcze fermentowaly mi w brzuchu ale z wisniami bylo OK). Przez caly czas leczenia jadlam smazone kurczki, indyki, ryby (mniam mniam na ziolowym masle). A wiec jak widac trzymalam diete regorystycznie (zero cukrow wliczajac w to takze fruktoze z owocow, laktozy, duzo zieleniny, prawie zadnych przetworzonych gotowcow) ale zdecydowanie inna niz Gabsonik. Hepatil - wlasnie dlatego propaguje caly czas na forum ostropest plamisty - mielony bo nie ma tych wszystkich tabletkowych dodatkow. Mysle ze duza pomoca dla mojej watroby byla takze chlorella. Pisalam juz wielokrotnie ze znalazlam artykuly opisujace doswiadczenia na szczurach - stopien zatoksycznienia watroby przy podwaniu lekow silnie ja obciazajacych z i bez chlorelli. OK mozna wierzyc mozna nie, ja mam swoje wyniki prob watrobowych. Gabi, moze nie do konca zgadzam sie z calym wpisem czytaczki amatorki ale ... tez mi sie wydaje ze twoja stopka nie potrzebnie obciaza forum. Juz zaczyna zwalniac przy ladowaniu kolejnych postow. Jasne, pamietam co kiedys napisalas ze mozemy stworzyc trzecia, czwarta dostawke ale ..... mozemy ten moment troche odsunac. NUTKO dzieki. Mysle ze podana metoda woda + cytryna jest dla mnie realna. wcinanie stosu cytryn jak radzi Tombak dla mnie jest niewykonalne. Oh, zapomnialam o znakomitej fitolizynie. Fuj, moze po nia siegne. Bialka jem malo (moja porcja kurczaka czy ryby to 100-150 gramow Ale zaczne jesc jeszcze wiecej owocow. acha OWOCE. Gabsonik napisala ze do kazdego posilku nalezy zjesc owoc. Gdzies czytalam i zastosowalam do siebie gdy juz wrocilam do jedzenia owocow: TYLKO MIEDZY POSILKAMI . I nigdy wieczorem przed zasnieciem. Generalnie chodzi o proces fermentacji zachodzacy przy obecnosci owocow. Pancrea, troszke sam sobie zaprzeczasz, raz piszac ze nie koniecznie musi to byc grzybica potem powolujac sie na Janusa, ze mozna poznac po objawach (z czym ja sie nie calkiem zgadzam). Jestes na forum wystarczajaco dlugo by pamietac ludzi ktorzy sie na nim pojawili z \'typowymi objawami grzybicy\' by w koncu sie okazalo ze ich problemem jest co innego.
-
ASIU ponad rok temu wisialo mi zycie, zloscily mnie rozne bzdety, irytowali glupi kierowcy, niesypiala tygodniami a przy tym bylam zmeczona do tego stopnia ze ... prowadzilam samochod z zamknietymi oczami gdy jechalam z paracy do domu (na szczescie mialam przez las). Jak chcesz poczytaj sobie moj profil (klik na nick) a dzis .... mam 20 lat mniej i cieszy mnie jak dziecko pogodny dzien, bialy snieg (szkoda ze juz zniknal) i mam plany na kolejne 50 lat
-
Acha prawidlowe pH moczu jest 5-6.5 (mocz powinien byc lekko kwasny, choc 5 to juz b. kwasny) Nutko wartosci podane przez ciebie sa ciut za wysokie wg mojej wiedzy ale rozne zrodla roznie podaja, widzialam pH (jako prawidlowe) nawet do 8.
-
Wlasnie znalazlam takie oto zdanie \"To, że w moczu znajduje się śluz i szczawiany wapnia może świadczyć o tym, że z dróg moczowych zchodzą złogi.\" W sumie dobra info bo mogloby to oznaczac ze moj organizm sie dalej oczyszcza (sluz tez mam). Ale prosze Pacrea napisz cos wiecej o tej vit. B1.
-
Pancrea dzieki za wskazowki. Pokrzywe popijam caly czas, seler (naciowy) wcinalam w z surowkami ale jak sadze podpowiadasz bulwe. Czy radzisz np. soki z pietruchy, selera (jesli chodzi o pietruche to gdzies czytalam ze swietny jest sok z natki, musze to odszukac). o uczepie dopiero od ciebie sie dowiedzialam. Poszukam. Ale zagiales mnie z ta nat. vit B1. W czym jej szukac??
-
Pysiula Dynie, slonecznik - naucz sie rozlupywac ziarna miedzy palcami a nie zebami. Przestawilam sie b. dawno jak mialam problemy z zebami. teraz jak znalazl. Czasem ziarna sa czyms traktowane (w najlepszym razie lekko solone lub spryskiwane slona woda) dla zabezpieczenia i od tego robia sie te wzerki-nadzerki. Janiska mozna probowac (te nano specyfiki) ale ja (mimo ze sceptyk to postanowilam sprawdzic) probowalam srebro i dalo - zero. Nie pilam ale rozpylalam do nosa (gdzies wiosna zeszlego roku) i poza chwilowym rozrzedzaniem kataru nie bylo zadnego efektu. Jesli chodzi o zatoki i katar pomogl systematycznie wkraplany na jezor (na dobranoc) propolis
-
NUTKO dzieki za namiary. Odgrzebalam je na naszych starych stornach korzystajac z googla. Nutko, mam do ciebie pytanie o szczawiany wapnia. Wiem ze dyskutowalysmy sprawe nerek gdzies w lecie, moze wiona. pameitasz strony gdzie dawalas liczne rady?. Ostatnie analizy wykazaly ze mam sporo szczawianow. chcialabym je wyplukac a zapomnialam jak to robilas. Ginjal biore. Biedronka (hashimoto) co robilam?. Przede wszystkim ladowalam w siebie selen. Jest b. zalecany przy walce z grzybica a takze wyczytalam ze obniza poziom antycial. Sprawdzilo sie. Poziom antycial bardzo mi spadl a dawke harmonow (euthyrox) obnizylam z 81.5 do 37,5. W czasie walki z grzybica bralam 200 mg Se, Poza tym bralam chlorelle (wzmacnia, oczyszcza, oslania watrobe), vit c, na jesieni zeszlego roku zafundowalam sobie \'kuracje\' aloesem (wzmocnienie, oczyszczanie), teraz robie z niego powtorke. Boczniak Alkohol +flumycon to nie tylko problem dokarmiania grzyba ale przede wszystkim to sa silne leki i biorac alkohol jakikoliwek musisz sie liczyc z komplikacjami glownie ze strony watroby. A argument ze praca i nie masz czasu na gotowanie jest slodki. Jasne, my wszyscy mamy bacie, nianie, kucharki ktore czekaja na nas z obiadkami gdy wracamy z pracy :-D. Dobra wyobrazam sobie ze facetowi troche trudniej ale ja z dnia na dzien rozstalam sie ze stolowka i zaczelam codzienne gotowanie (a pracuje caly dzien, do 6-7 wieczore, zakupow tez nikt mi nie robi), pieczenie miesa na wedline do kanapek itp itd. A ze rodzina sie smieje, wydziwia. Wytrzymaj dwa trzy, miesiace a potem to ty sie zaczniesz smiac jak oni zobacza efekty i zaczna cie nasladowac jesli zalezy im na zdrowiu. Niektorzy juz tu na forum opisywali takie przypadki.
-
KUROPATWA Jesli chodzi o ameby to juz nie pamietam dokladnie. Chyba ze 3 dni ale chyba tylko dlatego ze taka jest dziwaczna procedura w labie gdzie robilam (oddalam w srode dowiedzialam sie od lekarza prowadzacego w poniedzialek). Na wyniki w styczniu czekalam pare dni .... bo pani parazytolog sie rozchorowala (robilam w prywatnym labie w Wawie). Ale jesli chodzi o szukanie pasozytow wyniki moga byc z dnia na dzien jak sadze. tyle ze pasozyty sa chyba gorsze od candidy do wykrycia bo miewaja swoje cykle aktywnosci. Dobre badania parazytologiczne robi sie pare razy w odstepach paro dniowych (i ponoc najlepiej w okolicy pelni bo wiele okazow naszej wewnetrznej fauny wtedy sie \'aktywizuje\', tak robilam swoje oba). Inaczej ma sie sprawa z candida bo robione to jest metoda hodowania i na to potrzeba czasu. Ponoc od 7 do 10 dni. Ale sa tez badania krwi, tyle ze znacznie drozsze wiec moze warto zaczac od hodowli. BOCZNIAK Wzmacnianie i oczyszczanie organizmu nie jest w sprzecznosci z lekami farmakologicznymi eliminujacymi przerost candidy. Ale fakt ze i sam przerost mozesz leczyc metodami naturalnymi, bedzie zapewne trwalo dluzej a o skutecznosci ja ci niec nie powiem bo poszlam droga \'przyspieszona\'. Wybor zalezy od Ciebie. To twoje zdrowie. Ja wybralam na poczatek farmakologie (w polaczeniu z dieta, specyfikami wzamcniajacymi organizm oraz \'wspierajacymi\' zwalczanie grzyba) i do dzis tego nie zaluje.
-
ROCHU pozwole sobie nie zgodzic sie z dwoma twoimi twierdzeniami: lekarze a brak pojecia - mnie poprowadzila i wyprowadzila lekarka pierwszego kontaktu. Owszem popelniala bledy, (o analizy pod katem pasozytow walczylam z nia bez powodzenia, skierowanie wydobylam od innego lekarza)), niektore rzeczy robila bo ja jej podpowiadalam ale generalnie to ona mnie postawila na nogi. Spotykam tez coraz czesciej takich \'klasycznych\' lekarzy ktorzy znaja i lecza grzybice. Janusowe dwa lata - mysle ze to nie przesada. Jedna rzecz to pozbyc sie objawow grzyba a inna nie dopuscic do nawrotow. I wlasnie dlatego Janus zaleca utrzymywanie podstaw diety, zachowanie ostroznosci przez kolejne lata po ustapieniu objawow by nie stwarzac od nowa warunkow do przerostu candidy. Wlasnie brak tego okresu kwarantanny powoduje ze wielu pisze iz z tego nie da sie wyjsc. Zapomniales chyba o formach przetrwalnikowych. BOCZNIAK Okres 4 tyg to wg mnie minimum. Ja bralam prawie pol roku Diflucan i Sporanox. Uderzeniowopowinna byc duza dawka. Ja po 10 dniach branie Diflucanu zrobilam dwa dni przerwy i objawy wrocily jak nocny koszmar ale po paru miesiacach juz nie bylo nawrotow. Ale same piguly nie pomoga jesli rownolegle nie bedziesz wzamcnial i oczyszczal organizmu. TO B. WAZNE
-
PLOMBY: Chodzi o to ze majac plomby amalgamatowe masz caly czas zrodlo rteci w organizmie czyli metali ciezkich. A to nie jest to co nasz organizm lubi. BOCZNIAK jak dla mnie wyglada na to ze masz grzybice i pokusilabym sie o twierdzenie ze ogolnoustrojowa skoro jest i w gardle i na penisie. A jak leczyc to Twoj wybor. Caly topik jest o tym co robic. Ja zastosowalam najpierw porzadne uderzenie farmakologiczne (pare miesiecy) a potem wspomaganie metodami naturalnymi. Z tego sie wychodzi tylko trzeba cierpliwosci i konsekwentnego dzialania