Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnie

  1. witajcie:) pachnę dalej, nawet mi nie jest aż tak źle; tyle, że znowu żarłotrans lekki; ale teraz nawet się taka głodna nie czuję, może wytrzymam na samej wodzie do spania?:) ginett34 ----------------> dużo znajomych mi opowiadało o takim kryzysie w trzecim miesiącu niepalenia; sama też tak miałam kiedyś, że, po ciężkich bólach i 3mcach znowu zaczęłam palić; taki wtedy klimat jest trochę, że ta euforia opada, spada też czujność (\"oj, przecież NIE PALĘ więc jednego mi wolno;) ) i jakoś tak szczególnie wtedy znowu zaczyna cisnąć... trzeba się na to chyba nastawić... macie też tak, że oddycha się jakoś zupełnie inaczej? tzn. ja teraz tak jakby ZACIĄGAM SIĘ powietrzem - to bardo przyjemne... teraz nie mam czasu, ale za jakiś tydzień może zrobię takie dokumentne porządki i wypiorę wszystko, co się tylko da... bo wreszcie będę wiedziała, jak pachnie moje mieszkanie... teraz kompletnie nie mam węchu...
  2. wszyscy już śpią, ale jeszcze się pochwalę: byłam na PIWIE BEZ PAPIEROSA! ze znajomą, która jarała... a ja nie, i luz :) nawet bez większego cierpienia... tylko jem jak prosiak... ale postanowiłam, że dam sobie tydzień luzu z żywnością (tzn. ile chcę, czego chcę i kiedy chcę), przecież przez tydzień się człowiek nie może jakoś strasznie roztyć - a potem się zastanowię... to mnie martwi, że teraz będę musiała się ZASTANAWIAĆ, co jem i ile - do tej pory to jadłam co chciałam i ile chciałam - i było ok - bo po prostu za bardzo mi się nie chciało jeść :( i byłam jedną z najszczuplejszych osób w pracy... ciekawe, jak to teraz będzie...
  3. a jak sobie radzicie z przyzwyczajeniami? ja bardzo lubiłam tak sobie siedzieć w kuchni, i palić, i rozmyślać..:) będzie mi tego brakowało... wczoraj spróbowałam posiedzieć sobie tak, ale... ze szklanką wody, którą sobie popijałam (szklanka taka gustowna;) ) - no i w sumie fajnie; chyba sobie będę, tak jak kiedyś, na papierosa, siadała \"na szklankę wody\" :)
  4. witam:) fajny ten licznik: Nie palę już 0 dni (+ 17g45m20s). Ilość niewypalonych papierosów: 10. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 01g53m55s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3,88 zł! dla mnie argument to: - śmierdzenie (nie mam balkonu, paliłam w mieszkaniu, nie umiałam się od tego powstrzymać i WSZYSTKO mi śmierdziało; np. jak gdzieś wyjeżdżałam i wyjmowałam swoje CZYSTE rzeczy z torby, to się rozchodził taki fajowy smrodek...:( ; miałam wrażenie, że pościel mi nawet już śmierdziała; choć węch mi się bardzo pogorszył - chyba po jakimś tygodniu niepalenia wraca, prawda?); - ohydny kaszel (tj. takie odksztuszanie... bleee, ale wstyd tak przy ludziach...) - no i mam wrażenie, że zaczynam sapać (taki ciężki oddech, czy przy wysiłku fizycznym... kwas) reszta: rak płuc, itd - to wcale do mnie nie docierała nigdy;) Na razie jest ok, staram się dużo pić; zobaczymy jak będzie wieczorem (to dla mnie taka pora na palenie zawsze była...)
  5. jędrek - o ja gapa, nie zauważyłam, dzięki, już klikam:)
  6. witam; spaliłam dzisiaj tylko jednego, ostatniego z paczki, biorę Tabex... zobaczymy; śmierdzenie mi najwięcej przeszkadzało;) podajcie, proszę, jakiś DZIAŁAJĄCY link do licznika, bo to fajne, a jak tam biorę ze strony 809 zdaje się i 503 (czy odwrotnie) to nie działają... a to fajnie chyba by motywowało...
×