mmała3

mam nadzieje,ze u was podobnie jak i u mnie piekne lato za oknem. podobno to sliczna pogoda ma sie utrzymac na dłuzej. udanego weekhendu zycze i byc moze do poniedziałku,bo dzis na pewno nie dam rady,jeszcze musze znalezc czas na farbowanie włosów i zakupy,a jutro przychodza do mnie kumpele. pa,pa!

czesc dziewczynki, wiecie co,wczoraj to widocznie cos w powietrzu wisiało:),bo mnie chandra tez dopadła,czułam sie niepotrzebna,gruba, zapomniana,stroiłam fochy i nie oszczedzajac sie sprzatałam mieszkanie. ach,oczywiscie wszystko niepotrzebnie,bo jak tylko D wrócił do domu wybił mi te głupawki z głowy i od razu zrobiło mi sie lepiej:) wczoraj ustaliłam ,ze od 19-tego,czyli za tydzien ide juz na chorobowe.zbiegło sie pare róznych rzeczy i to jest na prawde najlepszy moment abym juz sobie odpusciła. wracam 1 stycznia.na ta chwile mam jeszcze 20 dni urolpu,tak wiec bede miala stary urlop w zapasie. dzis po południu przejazdzka motorem,a wieczorem balety.kupiłam siostrze koloronkowa,seksowna haleczke.mysle,ze bedzie sie jej podobała. zaraz jade odwiezc starszego na zawody ,to moje ostatki za kierownica. wiecie co,boje sie,ze od tego siedzenia w domu nie raz beda łapały mnie te głupawki.ja sie nie nadaje do takiej bezczynnosci. mój pies najlepiej na tym skozysta,bo zapewne pół dnia bede spedzała z nim w lesie.

ach,ja tez szykuje sie na imprezke.w sobote jade na panienskie do siostry,na...dyskoteke.he,bede tanczyc podtrzymujac zoske.musze kupic cos figlarnego dla siostry. kupiłam sobie bardzo fajna ,przewiewna tunike.mam nadzieje,ze cycki juz mi nie urosna,bo w biuscie jest na styk,a brzucho za to ma jeszcze duuuzooo miejsca.

lady,zdrówka zycze! okko,no prosze cie bardzo,bez takich ceregieli:)a ten tekst,ze nie wiesz czy pokochasz maluszka dobił mnie do konca.kobitko,co to za głupawka cie dopadła???słonce za oknem,maluszki rosna jak nalezy,my czujemy sie w miare dobrze,nic tylko byc dobrej mysli.ja tez sie boje,ale wiem,ze sobie poradze.kobiety z reguły sa bardzo silne,potrafimy sie moblizowac jak jest taka potrzeba,poza tym mamy przy sobie kochajacych męzczyzn,take wiec wszystko bedzie dobrze.poród,pewno,ze to boli,ale taka mała istotka która ci potem połoza przy piersi wynagrodzi wszystko i szybko zapomnimy. ach,dziewczyny,mam juz wózek!no poprostu trafiła mi sie taka okazja,ze az sie wzruszyłam jak go zobaczyłam.normalnie nóweczka!!!a jaki nowoczesny!no po prostu jest bomba!kolor,ciemna czerwien,wpadajaca w wisnie,gondola w srodku obłozona popielatym polarem,tak wiec zosienka nie zmarznie zima.reszta dodatków w kolorze czarnym.koła pompowane,sportówka z niego super wypasiona,z szelkami zabezpieczajacymi.tak wiec niezdecydowanym polecam twistera babe smile:) tak jak obiecała dostałam razem z wózkiem dwa sliczne dresiki w rozmiarze 74,nóweczki i fajniutkie spodenki w paseczki.wszystko to za 5 stówek.cos mi sie zdaje,ze jescze uda mi sie na przyszłe lato kozystnie go sprzedac. no,a teraz porobie jeszcze przelewy,jak ja lubie te wszystkie opłaty,wrrr i mykam dalej do pracy.

anabana,nie omieszkam,nie omieszkam. pamietam,jak zaczełam jezdzic po zrobieniu prawka,tak sie balam,ze omijałam duze skrzyzowania,wolałam jechac naokoło anizeli przez nie przejezdzac.teraz za to smigam,wciskam sie byle jak najszybcie.staram sie jednak oczy miec naokoło głowy. karusia,ja jestem typem człowieka odpoczywajacego czynnie.uwielbiam ruch.teraz pozostały mi tylko spacery,ale jeszczze zdaze sobie obic te pare miesiecy. nasza jednodniowa wypra wa nad morze/gdynia orłowo/udała sie wysmienicie.he,nawwet złłaziłam z tej wysokiej skarpy razem z moimi facetamii.straszy syn nawet pływał,a młodszy i mój D dali rade zanurzyc sie do gaci.woda była lodowata!!!naprawde dzien był bardzo udany!!!troche sie stresowałam,bo to ja prowadziłam/ godziny w jedna strone/,duza odpowiedzialnosc,ale droga była bardzo dobra. okko,tak sobie mysle,ze chyba czas zmienic lekarza.

tak wiec wprawy i pewnosci i tak nabierzesz dopiero wtedy kiedy po prostu zaczniesz jezdzic.głowa do góry!! jutro prawdopodobnie wjedzie juz wózek,nie moge sie doczekac"próbnej jazdy".

:):):) przy pomocy młodszego syna udało mi sie tez "wkleic'i pokazac wam mój brzusio. anabana,ja zdawanie jazdy tez bardzo przezywłam,rety nie chciałabym przechodzic tego drugi raz,ale za to teraz mykam juz po ulicach jak zawodowy kierowca:)dwa lata parcy jako przedstawiciel handlowy jest swietna lekcja jazdy!!!

http://img374.imageshack.us/my.php?image=beztytuuzk4.png

eudonomia i szylusia zycze duzo zdrówka!

zajzałam zyczyc wam duzo słonca na ten majowy weekhend.my zaplanowalismy na jutro wypad nad morze,ale cos sie za bardzo chmurzy,wrrr.tak wiec jeszcze raz SŁONCA!SŁONCA!SŁOŃCA! jestem cała w skowronkach,bo kupiłam w koncu wózeczek,ten twister o którym wam wspominałam.dziewczyna wystawiła go tez na allegro,to ten czerwony jakby sie chciało któres tam zajzec.wydaje sie byc w idealnym stanie,zreszta zapewnia mnie o tym.dodatkowo dorzuci mi jeszcze pare fajnych ciuszków dla dziewczynki.a wszystko to za 500zł:) no to zmykam,wszystkego dobrego i do nastepnego!

eeeeeeeeeeeeee,nie wyszło,poczekam na syna. narka

http://img1.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=xaSewtkzvJFsaEnNQAkkzE6kQAedAAkkXYlMGbB9XYYF2beL2bxaXZZJ3cYOWZpJAAkkWabDzXAajMoKnalDAA

czesc:) jak mi sie uda to wkleje wam link wózka,który mam nadzieje,ze uda mi sie kupic.w kazdej chwili mam dostac kasiorke ze skarbówki,jestem w kontakcie z kobitka,która chce go sprzedac,mam nadzieje,ze nikt mnie nie wyprzedzi.wydaje mi sie,ze niezła okazja,bo chce za niego tylko 480 zł i jest w doskonałym stanie.oczywiscie chodzi o twistera.tylko kolor nie taki jaki chciałam,uwaga...czerwony,ale nawet i czerwony zaczał mi sie teraz juz podobac:) a co do łózeczka to w maju jedziemy do znajomych mojego D,bo maja nam pozyczyc łozeczko-kołyske.nie chca zadnej kasy,ale my kupimy im paczke pampersów,dla ich córeczki. kurcze,jak tak czytam o waszysz problemach ciazowych,zdrowotnych to sie podłamuje.cholender,dlaczego wszystko nie moze przebiegac pomyslnie??ja jestem juz tak optymistycznie nastawiona do narodzin dzidzi,ze nie chce myslec co by sie stało ze mna jakby okazało sie,ze dziecko urodziłoby sie chore.tak jak na poczatku borykałam sie ztymi myslami,tak teraz juz nawet zapominam o tej cholernej tarczycy.musi byc dobrze i juz! wszystkim nam zycze duzo zdrowia i radosci!!!

czesc i czołem! u mnie tez od paru dni sliczna wiosna,dlatego tez tak zadko ostatnio zagladam,popołudniowe spacery. ale jestem zadowolona,bo kupiłam sobie trzy bluzeczki z krótkim rekawem,w terranowie,za jedyne 7 zł za kazda/biała,zółta,rózowa/,z przeceny.he,na lato jak znalazł,a potem nie bedzie zal przeznaczyc je np tylko do domowego uzytku,za takie pieniadze,fhi. dostaje coraz wiekszego swira na punkcie tego wózka o którym juz wspomniałam twister baby smile.mam nadzieje,ze uda mi sie kupic go w dobrej cenie koloru seledynowego.bardzo mi sie podoba. zmykam. kolejny siusiak,gratulacje,kreseczko!!! ps.powoli tez dopada mnie zgaga.zosce rosna włoski:)heeh

okko,teraz dopiero doczytałam,ze twoje wyniki wypadly bardzo dobrze.no i tak trzymac! a teraz spadam cos przekasic.

okko,nasza nowa kolezanka spodziewa sie chłopczyka.tak wiec chyba nadal chłopcy górą:) pochwale sie wam,ze kupiłam sobie na allegro zajefajna torebke.taka kolorowa,pasiasta,duuuza,tak wiec bedzie gdzie chowac cały ten ekwipunek jak bede szła z niunia gdzies w gosci.

czesc,dziewczyny umieram,ale mnie booooliiii gardło!!!!pomózcie!oczywiscie to moja wina,bo jak ta głupia wcinałam wczoraj bardzo zimne lody,no ,ale były takie pyszne.. kwas foliowy,o własnie sobie przypomniałam.w pracy koledzy pytali mnie czy zazywam cos takiego.pytali,bo ich zony przez cała ciaze to zazywały. ja tego nie biore,a wy??/i do czego to ma sie przysłuzyc. dzis endokrynolog powiedział,ze moje wyniki sa dobre,tak wiec przepisana dawke mam brac do konca ciazy,potem zrobic badania i spotykamy sie po urodzeniu.tak wiec chyba nie musze sie w koncu juz o nic martwic:) przyznam sie wam tak po cichu,ze dzis stuknełam autko przede mna,na szczescie stałam w korku,tak wiec delikatnie,ale jestem zła ,bo to MOJA WINA,pisałam sms.jemu na szczescie nic nie uszkodziłam,tylko mi odleciała tablica rejestracyjna,po która zreszta musiałam podbiec pare metrów wstecz,bo oczywiscie za madra bym była,aby od razu wysiasc z auta i sprawdzic czy cos nie zgubiłam.inny kierowca mnie poinformował,ze zostawiłam na ulicy tablice.ale obciach! oo widze,ze mamy kolejna kolezanke z krakowa,czy wyscie sie zmówiły???:)okko,ty mnie nie draznij ta ladna pogoda u was,bo u mnie zimno i deszczowo.przez ta pogode nawet mój młodszy syn kaszle i kicha,co bardzo zadko mu sie zdaza,a przez to nie bedzie mógł jutro grac na meczu piłkarskim.trener zmartwiony,bo to juz drugi zawodnik odpada przez chorobe.

czesc okkoooo:)my teraz zaliczymy tyle badan i wizyt lekarskich,ze straczy nam do póznej starosci. rety spadam,ale mi sie nie chce

acha,moi synowie coraz czesciej przykładaja rece do brzucha,bo chca poczuc kopniaka od siostry.jakie to fajne:)

hejka,musiłam przyjechac do domu,bo zapomniałam zabrac sniadanie. noooo,mamy przewage siusiaków???he,jestem ciekawa jak to bedzie w ostatecznosci. ja mam dzis nerwa,po prostu mam nerwa i koniec. wczoraj kupiłam sobie bluzke,ale az siedem musiałam ich przymierzyc,aby na któras sie zdecydowac.ja chce moje kiecki i bluzeczki przedciazowe!!!! wczoraj tez po raz pierwszy przyniosłam ciuszki dla zosi.nie mogłam sie na nie napatrzec,sa przesliczne,a jakie malutkie.dostalam od kolezanki,nic nie zniszczone. ja juz sama nie wiem jaki chce wózek,teraz rzucił mi sie w oko taki sliczny seledynowy Twister baby smart-bodajze.w komisie jest za 600zł z kawałkiem,wyglada jak nówka.ale i tak go teraz nie moge kupic,bo nie mam kasiory i oczywiscie zachodze w głowe czy beda takie fajne jak juz bede miała kasiore.ooo rety,mam nerwa. ronja,no niezle,czwarty chłopak,az sie usmiałam jak to przeczytałam.ja piórkuje,niezła gromadka małych łobuzów:) mnie tez czasem dopadaja dolegliwosci typu ciagniecie brzucha,albo taki dziwny ból w prawym posladku.ale wtedy po prostu zwalniam tempo i jak odpoczne to przechodzi.ale fakt jest taki,ze zauwazayłam,ze coraz czesciej musze zwalniac tempo,brzuch juz duzy,tak wiec nie moge juz latac jak ten motylek,tego nie da sie oszukac. okko,tak jak wszytskie kolezanki jak tez uwazam,ze najwazniejsze jest szybkie wykrycie jezeli cos jest nie tak.po to chodzimy do lekarza,aby wszystko było dobrze,zadna z nas niczego nie zaniedbuje,tak wiec trzeba sie dostosowac do zalecen lekarza i wszystko bedzie dobrze. spadam do roboty,miłego dnia zycze,ja o wiosnie znów moge zapomniec,jest zimno i pochmurno.stad pewno tez moje nerwy. pa,pa!

hmm,ale w sumie to te drzwi to własnie z mysla o niej,zeby miała cisze i spokój.tak wiec to dla niej te zmiany w moim mieszkaniu.

miłego weekhendu zycze:) boz,ja juz nie spie od 7-mej,fakt,ze musiałam zadzwonic do firmy,ale pózniej nie dałam rady znów usnąć.szkoda,ze nie mozna wyspac sie tak na zapas. dzis jade do firmy,ktora robi drzwi przesuwne,mam nadzieje,ze w koncu cos zamówie.no i zamiast wydawac kase na niunie,my musimy na razie uporac sie z innymi wydatkami. trzymajcie,narka!

anabana,to ciekawe,fakt niezle przybrała przez ten krótki okres.ja juz raczej na zadne usg sie nie wybieram,bo wszytsko jest ok,no chyba,ze jakos pod koniec moja gin skieruje mnie jeszcze raz.ja nie chodze prywatnie,nie mam takiej potrzeby,bo mam w przychodni super doktórke.to ona mnie powysyłała na te wszystkie badania i usg,za darmo. dobra zmykam,bo mnie tu jeszcze jakis "jps"nakryje.do wieczorka,pa!

wiecie,co wczoraj córka mojej kolezanki z pracy ,była na usg.,ona tez ma termin na sierpien.trafiła na grupe studentów.wiecie co ta dziewczyna przezyła???koszmar!lekarz nagle jakby nic stwierdził,ze dziecko urodzi sie chore,ze ma jakas tam wade w organach i ta dziewczyna na te słowa prawie umarła na tym łózku.a on to w sumie do studentów,nie do niej.jezuuu,co ona przezyła,tym bardziej,ze w tamtym roku poroniła swoja pierwsza ciaze. na szczescie od razu pojechała z rodzicami do innego lekarza i ten stwerdził,ze wszytsko jest ok.wiecie co,to jakis koszmar.

malir,mnie dopóki nie zrobiłam badan i okazało sie,ze wszystko jest ok,tez wszystko swedziało.a odkad dostałam wyniki swedza mnie tylko cycki,ale one swedza mnie od samego poczatku,tak wiec wcale sie tym nie przejmuje. małolepsza,to mamy kolejna dziewuszke,gratulacje!!!marcelinka,ładnie,bardzo ładnie. okoko,nooo,podoba mi sie ta kareta,hmmm,a czy mi sie wydaje,czy ty pisałas ze kupujesz go taniej??jakby co poprosze o namiary,no chyba,ze to jest konkretnie ten allegrowicz.bo my jednak bedziemy kupowac wózek,bo ten od siostry mojego D,jest... taki jakis niezbyt.. ja jak zwykle urwałam sie zpracy:)wiecie jak u mnie pada,masakra!!! gimelka,no w koncu po dłuzszym czasie kolejny chłopaczek na naszym topiku,garulacje!!!fajnie,chłopaki sa super!