mmała3

dziewczyny,jak wy to robicie ,ze tak mało tyjecie???? ja zawsze byłam szczupła,sylwetke miałam wysportowana,a teraz mam juz 13 kg na +.rety,kiedy ja to wszytsko zgubie???? lady,gratulacje,kolejna dziewczynka na naszym topiku. nooo,to teraz dla równowagi kolej na chlopczyków. karusia,jakie sliczne te ciuszki,sliczne.jest nadzieja,ze dziewuszke nie tylko na rózowo trzeba ubierac:) okkko,cos mi sie zdaje,ze ten kolor wozka jaki ty wybrałas i mnie by bardzo odpowiadał.strasznie jestem ciekawa jak wyglada ten wózek, moze jakis link? anabana,ja jestem w 22 tyg,moja mała wazy 430-cos gramów.jestem ciekawa ile przybieze do 24 tygodnia,czy jej waga byłaby podobna do wagi twojej niuni. a ja planuje pracowac do konca maja,a potem jedno wielkie,błogie lenistwo i czekanie na niunie. zmykam,do jutra,papa!

czesc, musze poszukac ile waza wasze dzieciaczki,bo moja 436gr i lekarz powiedział,ze teraz nie jest w stanie stwierdzic czy dziecko bedzie wieksze czy mniejsze przy porodzie.a tak w ogole to z niunia wszystko ok.w tej chwili jest ułozona miednicowo,ale to tez jeszcze ma czas sie zmienic,tak przynajmniej powiedział ten lekarz.a jakby sie nie zmieniło to co,czeka mnie cesarka? mam nadzieje,ze ta wiosna i do mnie wkoncu zawita,bo na razie pogoda taka sobie.dzis rano skrobałam szyby w aucie. czekajac na usg rozgadałam sie z laseczka,tez czekała na wizyte.uspokoiła mnie odnosnie mojego wyniku z tarczycy.tak w ogole to okazało sie,ze chodzi do tego samego endokrynologa.ma podobne tsh i mówi,ze to w normie.w czwartek ide do lekarza,mam nadzieje,ze to potwierdzi.chociaz jak do tej pory tego nie zrobił,a tym razem mam inny wynik niz ostatnio/mniejszy/. rety,jak ja bym chciała zeby to był juz przynjamniej czerwiec.juz nie mozemy sie doczekac spacerków z zosieńką. zmykam do wyrka,kolorowych snów,dobranoc.

hej,to znowu ja,mój D pojechał prosto po pracy do swojego siostrzenca,dlatego mam czas znów luknac do was.ponoc od jego siostry mamy dostac głeboki wózek.tak sobie mysle,ze na te pierwsze miesiace nie potrzebuje jakiegos ekstra,bo to po pierwsze okres jesienno-ziomowy,a po drugie wózek bedzie stał w piwnicy,bo ja nie dam rady dygac go na 4 pietro.tak wiec postaramy sie kupic niuni jakis ładny wózeczek spacerówke,na wiosne,jak juz bedzie ja widac:)własnie ogladam takie i bardzo mi sie spodobał TAKO SPORTSTER w odcieniu oliwkowym,zielonym. lady,ja jak juz robie pierogi to własnie ruskie,mówia ,ze bardzo dobre.tak wiec smacznego zycze! okko,az mi sie nie chce wierzyc ,ze u ciebie dzis wiosennie.u mnie leje i wieje,okropnosc.ale pod koniec tygodnia ma sie juz ocieplic,tak wiec mam nadzieje,ze przyszły weekhend bedzie słoneczny. papapa!!!

hej,urwałam sie na chwile z pracy i zagladam do was:) ja chce wiosne!!!! o rety,tez juz bym chciała zaczac kompletpowac wyprawke dla niuni,ale narzaie mam inne wydatki,i niezbyt duzo czasu,ale jeszcze troche i u mnie zacznie sie to szalenstwo. kurcze,nam zbytnio róz sie nie podoba,ani te falbanki i kokardki,dlatego prawdopodobnie nasza mała bedzie bardziej ubierana na \"bojowo\" ,ale w sumie wszystko moze sie jeszcze zmienic.póki co musze sie w koncu przestawic ,bo jeszcze łapie sie na tym,ze ogladajac na wystawie ciuszki dla bobasów przygladam sie chłopiecym/to z przyzwyczajenia/. tak sobie mysle,ze te nasze bobaski beda miały cudowne dziecinstwo,jak one beda kochane:) mój D jezdzi na scigaczach,ale jego bardzo dobry kumpel to \"harleyowiec\"/czy jak to sie tam pisze/,tak wiec mysle sobie,ze on byc moze zna ta osobe o która pytała anabana. a co do prac domowych,to mi marzy sie taka starsza pani która za mnie by gotowała.boz, jak ja nie lubie \"stac\"przy garach.robie to bo musze i tyle. najbardziej zadawala mnie moja praca i dłuuugie spacery po lesie,a jak juz bede mogła to 45minutowy spin:) viola,ja tez skozystam z tego twojego linku odnosnie wyprawki,ja juz wszystko pozapominałam:) malir,hehe trzecie to bedzie dziewczynka,jak u mnie,hihi okoko,a ja codziennie na wieczór musze zjesc gorzkiego grejfruta.dzien bez grejfruta,dniem straconym! karusia,super,ze jestes zadowolona z wozka,no faktycznia trafiła cie sie okazja. zamykam,pozdrawiam was wszystkie,jutro usg,superoza:) ps.wczoraj była u mnie siostra,widziałysmy sie jakies półtora tygodnia temu,a ona oglada mnie od góry do dołu i przezywa\"jakie ty masz cycki !!!a jaki brzuch!!a jaka dupe!!! maskara!!oczywiscie smiałysmy sie z tego,ale fakt jest faktem,duzo kilogramów bede miała do zrzucenia.

czeee mamuski! dzis miałam juz pobudke po 4-tej rano,bo musiałam ottransportowac starszego na przystan,skad odjezdzali na zawody wioslarskie do warszawy.ale potem znów sie połozylam.jak tak wstałam to sobie pomyslałam,ze takie nocne wstawanie własnie przede mna:)jestem ciekawa jak bede to znosiła.szkoda,ze nie mozna sie wyspac na zapas:) tak sobie pomyslałam,ze te nasze wpisy tu,to podobnie troche jak pamietnik.jak juz bedziemy miały te nasze dzidzie to zawsze bedzie mozna cofnac sie o te iles tam stron wczesniej i poczytac jak znosiłysmy,jakie miałysmy obawy ,jak mijały nam dni z maluchem w brzuchu. mój D teraz to raczej juz na zloty nie jezdzi,minionego lata objezdził z kumplami mazury.on jak wsiada na motocykl to po prostu jezdzie przed siebie,moze tak całymi dniami.on mówi,ze zloty,kumpli,imprezy ma juz za soba.he,mam nadzieje:) ok,zmykam,bo zaraz mnie opier papier:) słonecznej niedzieli,pa!

hej,kolor jest bardzo wyrazisty,ale ja jednak wolałabym troszke jasniejszy.mysle,ze po paru myciach bedzie ok.ach,nie ma to co\"papryka\".napisałam nawet emila do loleara co sie dzieje,ze nigdzie nie moge ja dostac.,ze jestem zawiedziona,itp.heh,moze w ramach przeprosin przysla mi paprykowa pake :) lady,ja motorem jeszcze nigdy w zyciu nie jezdziłam,a mój D jezdzi juz od 20 lat.sama jestem ciekawa czy nie bede sie bała.juz niedługo mój pierwszy raz,ale tak delikatnie zze wzgledu na mój stan.to sie pewno przestraszyc nie zdaze,bo ten to jezdzi jak szalony na tym swoim\"diable\". ja o kilogramach chce zapomniec,bo tyklo sie stresuje. buziaki!

w srode jak bede na usg musze koniecznie zapytac o wage dziecka,bo widze,ze wy prawie wszystkie ja juz znacie.mam cicha nadzieje,ze moja córunia bedzie miała raczej drobna wage.o rety,mam pietra rodzic 4-ro kilogramowe dziecko. ja tak sie dzis tu rozpisałam,bo jestem sama w domu/nie liczac mojego psiaka/i w koncu mogłam dopasc komputer. porzadki porobiłam juz wczoraj po południu,zaraz zabieram sie za gołabki/mniam/,a potem spacerek do lasu. ok,zmykam,do kolejnego wpiu,papa! udanego weekhendu zycze!

recznik na głowie,póki wlosy nie wyschna,efekt nie znany. a tak przy okazji to ja od roku jestem ruda wiewóra.zawsze byłam blondyna i powiem wam,ze bardzo mi teskno do blondu i dlatego w przyszłym roku na wiosne znów "zrobie sie na blondynke"mała zoska bedzie miała mame blondynke:) odkad wiemy,ze dziecko jest zdrowe w koncu mozemy cieszyc sie ta ciąza.wszystko sie odmieniło.głowny temat w domu to mała zosieńka:)he,jak jestesmy w pracy,mój D pisze sms do"swoich dziewczynek".to jest rozbrajajace.z poczatku miałam wątpliwosci,czy tatus nie jest zawiedziony,ze to nie synek/kto bedzie jezdził na jego motorach???/,ale widze,ze zupełnie niepotrzebne były moje obawy.oszalał na punkcie zosieńki. chłopcy tez chetnie rozmiawiaja na temat malutkiej siostrzyczki. ach,jestem taka szczesliwa:)

czesc ooo,widze,ze całkiem goraco sie zrobiło!zastanawiam sie skad to sie bierze,ze nawet w takim miejscu musi sie znalezc taki typ co popsuje humory wszystkim w koło. ja tez jestem po rozwodzie,mój były teść i maz tez pili i jakos moi synowi wyrastaja na wartosciowych chłopaków.mój obecny partner wlasciwie nie zna swojego ojca/matka za panienki zaszła w ciaze/,a jednak jest bardzo dobrym i kochajacym człowiekiem .nie wyobrazam sobie usuwac ciaze,albo w ogole nie miec dzieci,poniewaz gdzies tam w rodzinie ktos cos ma na sumieniu.zreszta moi rodzicie tez sie rozwiedli. oswiadczam wszystkim złosliwym,ze ja na pewno jestem szczesliwa i karusia na pewno tez.mamy u swojego boku kochjacych męzczyzn i kochajace dzieci.mamy prace,czujemy sie dowartosciowane.to na tyle w tym temacie. lece spłuchac farbe,mam nadzieje,ze kolor wyjdzie zajefajny!zawsze robiłam \"loreal feria-papryka\",ale teraz nigdzie nie moge tego odcienia znalezc i zaryzykowałam troszke innym \"mango\",mam nadzieje,ze nie pozałuje.dam znac.

karusia,ogladam twoje zakupy,łozeczko i posciel.boze,przesliczne.takie łozeczko idealnie pasowałoby w mojej sypialni,a do tego posciel o zielonym lub zółtym kolorze.

dopiero teraz obejzałam sobie wasze brzuszki,mój jest mniej wiecej taki jak u oookkko,ale słuchajcie,byscie musiały widziec mój biust,heheh te moje +10 kg to chyba weszło własnie w biust.toc balony to mało powiedziane.a dodam,ze ja zawsze byłam ,mam nadzieje byc jeszcze,drobnej budowy i cycki u mnie takie sobie. oko,mam nadzieje,ze dzis masz juz lepszy humor,czego ci bardzo zycze.ja tez miewam hustawke nastrojów.

położne

no,ale moze zapytaj poozne,one tez chyba cos na ten temat wiedza???a jak nie to zapytaj kiedy mozesz jeszcze raz spróbowac zadzwonic.ja bym tak na pewno zrobiła.

eudonomia,ja ze swoimi obawami po prostu poszłam do mojej gin,nie miałam zamówionej na ten dzien wizyty,ale mimo to poszłam.mysle,ze to najlepsze rozwiazanie.jakbym jej nie zastała juz wgabinecie,to po prostu bym do niej zadzwoniła.

viola,ja tez zakupy bede robiłą tak od czerwca.podejzewam,ze sporo ciuszków dostane od mojej młodszej siostry,ona ma 3letnia córeczke i wszytskie po niej ciuszki.a tak w ogóle to ztymi najmniejszymi to nie bede wariowała,bo dziecko i tak szybko z nich wyrasta. najbardziej to przeraza mnie własnie wózek,łozeczko,posciel.reszta chyba jakos pójdzie. straszy syn na moja wiadomosc odpisał sms,ze super,jestem ciekawa jak zareaguje młodszy jak w koncu właczy komórke/jest jeszcze w szkole/. rety,jakbym mogła to bym chyba cała butelke dobrego wina wypiła. narazie!

NICK..........WIEK......MiASTO..........OST. @.......TERMIN PORODU...PŁEĆ Marzka.......24.......Warszawa........11.10...........17 .07.08 .....Dziewczynka Karusia1978......29...Kraków...........24.10.2008......2 4.07.2008...Dziewczynka Viola27.......27.......Żory...............18.10......24. 07.08r dziewczynka cocaina83....24.......Wrocław..........24.11.......27.0 7. 2008 okokokokokokoko ...22...Kraków......18.10.........28.07.2008.....Chłopiec anabanana1983.. 24 ..ok.Nowej Soli.. 24.10 ......01.08.2008....Dziewczynka moniś.........27........Poznań......... 26.10..........1.08.08....chłopiec Avinion.......29........Kraków...........26.10.......... 02.08.2008 annas1987.....21.......Słupsk...........???????......... .04.08.2008 ?????? Kasia 77.......31.......ok W-wy..........30.10......05.08.2008.chłopiec Gimelka......22........lubuskie............????......... ..5 -10.08.08 malir..........27........3miasto...........hmm.......... 06.0 8.08 BUDGIE.......30.......Wrocław..........28.10..........7. 08.2008 chłopiec anqa81….....26….....Zamość…....... ...01.11......... 07.08.2008 arvena4.....26........UK/Basingstoke...05.11..........08 .0 8.08 kala82........25.......Poznań............. ???? .............9.08.08 pola82........25......ok/Jeleniej Góry....3.11........10.08.2008 evak..........32......ok/Trójmiasta.... .03.11.......10.08.2008 anula28.......28.......Wałbrzych.........8.11........15. 08.2008 Katee........20........Radom..............9.11........16 .08.2008 mmała3......35........Bydgoszcz........09.11.......16.08.08...dziewczynka:) mama_dzidka...30......Gorlice .........10.11........17.08.08 izagiersz....29........Sochaczew........13.11......19 .08.2008 Evi_22........22.......ok.Bydgoszczy...16.11.........2o .08.08 ewitap........28......Hiszpania..........12.11........20 .08.08 eudaiomonia__22__katowice___18.11.07___20.08.08(z USG) vanilka80.....27.............................15.11...... ...22.08.08 Szylusia......28.......Gdańsk.............19.11........2 2.08.2008 Justyska1234...30...Wrocław...........15.11.......22.0 8.2008 LadyMia......26.......Kraków...........16.11..........22 .08.2008....? Neluś82......25.......Poznań............. ??? .......... 23.08.2008 dwie_kreseczki..24...Gorzów Wlkp....20.11........24.08.2008 Aniunia00.....24.......Tarnów............17.11.......... 24.08.08 ewcia73.......34.......Wrocław..........17.11.......24 .08.2008 malolepsza...33.......kuj-pom............20.11.......... 26.08.08 ekinio.........29........W-wa............. 20.11.......26-31.08.08 Gunia222.....22........ok.Kielc...........20.11.......27 .08.2008 kotkaaaa....25...Wawa...18.11...27.08.2008.Chłopiec i dziewczynka izulka81......27.......Łódź................20.11........ .27.08.2008 mata78.......29.......Łapy................21.11......... 28.08.2008 ngLka.........26.........???.................22.11...... ....29.08.208 esab..........25.......Września...........17.11......... . 29.08.08 Carmelina.....32..... Warszawa.........28.10..........? Ola8509.......22.......Łódź...............29.10......... .? sikorka112...32.......Szczecin..........01.11..........? czekająca na cud Sylwia 23.Ełk - Gdańsk...4.11......? Sylwik2630....26.......Den..Haag........27.11.........?J ulka...........24.......Londyn............9.12...........? poprawiam tabelke bo ktos starsza skopiowal

o rety dziewczyny,az mi sie w głowie kreci:):):) wyniki chromosomów bardzo dobre\"prawidłowy kriotoyp....żeński\" ja piórkuje,CÓRA! jestem w totalnym szoku!!! tak wiec bedzie zosieńka. ale to dla nas wyzwanie,he. jutro wyniki odnosnie tego swedzenia,a za tydzien ponowne usg. viola,okazało sie,ze glukoze rozrobili mi na miejscu i tam musiałam to swinstwo wypic..badz przygotowane,ze spedzisz tam przynajmniej półtorej godziny. ale fajnie,coraz wiecej nas zna juz płec swojego szkraba.moja rodzina zwariowała na ta wiadomosc.

justyna,a tak w ogole pascal,mnie sie podoba,ale to bardzo orginalne imie i pewnie wiekszosc bedzie na nie. a wiecie jak dam na imie jezeli bedzie to dziewczyna???? uwaga,zosia:) chłopiec tak jak pisałam wczesniej kacper lub marcel.

ja uwazam,ze najwazniejsze aby rodzicom sie podobało imie/oczywiscie nie moze to byc osmieszajace imie,typu np rudolf. moje badania juz sa,te z aminopunkcji,ale przez telefon nic sie nie dowiedziałam,tak wiec jutro z samego rana jade do lekarza.ale jestem ciekawa. dzis nie wytrzymałam i poszłam do mojej gin/nadprogramowo/,aby posłuchała czy serce bije prawidłowo,bo ciagle niepokoi mnie to,ze słabo odczuwam ruchy/tydzien temu bardziej były odczuwalne/.ale z tym wszystko ok. przy okazji poskarzyłam sie na swedzenie skóry.kiedys cos tam czytałam,ale zbyt mało uwaznie.wiem na pewno,ze nie nalezy tego lekcewarzyc.obejzała moje dłonie i dała mi skierowanie na dodatkowe badania.jutro przy okazji je zrobie,a w czwartek mam do niej dzwonic. a teraz pytanie. bo przy okazji zrobie tez badanie na, chyba, cukier.w kazdym badz razie mam kupic glukoze i ja zjesc.dziewczyny,nie pamietam/a zapomniałam dzis zapytac/kiedy ja mam to zjesc,dzis wieczorem ,jutro z rana ,czy przed samym pobraniem.czekam pilnie na odpowiedz.dziekuje:)

hej,ja wpadłam tylko na chwilke:) za oknem wiosna,w ogóle podobno nadchodzi ocieplenie,hurra moje ulubione spacerki!boje sie tylko,ze jak zasmakuje tej wiosny to przyspiesze pójscie na chorobowe,bo mi sie juz nie bedzie do pracy chciało jezdzic. dzis słyszałam,ze najupalniejsze zapowiadaja sie maj i czerwiec,a lipiec i sierpien taki sobie.hmm,w naszy przypadku to chyba lepiej,co? a te zwariowane sny to chyba jakas \"przypadłosc ciazowa\".ja mogłabym chyba ksiazke zaczac pisac gdybym je tylko....zapamietywała:) wiecie co,czasem dopadaja mnie schizy typu sceny zazdrosci.boz,toc ja tego uczucia nigdy nie okazywałam,to zwykle zawsze facet był o mnie zazdrosny.to chyba zbyt małe mniemanie o sobie poprzez swoje zwiekszone gabaryty z którymi trudno jest mi sie pogodzic. oczywiscie wyników jeszcze nie mam,mam sie dowiadywac dopiero w przyszłym tygodniu.zajebiscie,ups,sorki spadam,pozdrawiam wszystkie laseczki,zycze zdrówka i udanego wiosennego weekendu!

malir, a jak twoja tarczyca,u mnie niby wyniki lepsze,ale do doskonałych jeszcze im brakuje.kurcze, tym to juz do konca bede sie zamarwiała. teraz juz na pewno spadam:)

acha,anabana,a jak córunia bedzie miała na imie? a moze da rade dopisac do naszej tabelki płec dziecka?bo ja juz nie pamietam ile nam sie szykuje chłopców a ile dziewczynek,a to dopiero poczatek. o rety,a ja chciałabym chłopczyka, kacperka lub marcelka:) barbasia,czesc,ja mam termin na 16-tego,to całkiem podobnie jak ty:) a dzis w nocy mojemu koledze z pracy urodziła sie córeczka ,martynka.podczas 3 godz,jakie spedził z zona w szpitalu,urodziły sie same dziewczynki.kurcze teraz prawie wszystkie dzieci rodza sie z waga powyzej 4 kg,ja nie wiem jak to zniose.moi chłopacy wazyli starszy ledwo 3 kg,a młodszy 3,5 i to juz wydawało mi sie b.duzo. wyrazy wspólczucia kolezanką ,które straciły bliskich w rodzinie. zmykam szykowac obiad,pózniej zajze.

czesc dziewczyny! ja tez juz czuje ruchy i wiem juz na pewno,ze to ruchy dzidzi,a nie ze cos mi sie tam wydawało.albo zaburczało:)dzis nawet czułam smerfa podczas jazdy autem w pracy:) tylko jestem zła,bo nie ma jeszcze wyników z aminopunkcji,a dzis mijaja juz 4 tygodnie.no nic,bede dzwoniła codziennie. co do jazdy w pasach,ja jezdze bez,mam taki brzydki nawyk i nawet chciałam wysepic specjalne zaswiadczenie od mojej gin,ze nie musze,ale mnie tylko opier papier!mam koniecznie zapinac,a ja nie lubie:( a mi dzis sniła sie jazda promem,heh,to pewno wspomnienie po wycieczke,tylko,ze w tym snie spotkał nas straszny huragan,o rety jak w jakims filmie katastroficznym,heh wczoraj miałam fatalny dzien,wszytskim sie dostało,a dzis jest mi juz lepiej,wykrzyczałam sie na zapas.oczywiscie na wszytskim skorzystał mój pies,bo poszłam z nim na 2 godz.spacer do lasu.teraz nie moge cwiczyc fizycznie to pozostaja mi tylko długie spacery. a tak w ogóle to czuje sie bardzo dobrze,czego wam wszystkim zycze.acha,podobno mam ładny brzuszek:)

ooo,ewitap,własnie doczytałam,ze tez czekasz na te same wyniki co ja.ja zaraz po swietach bede dzwoniła,kurcze chce juz wiedziec na czym stoje.chociaz i tak do konca nie bede miała 100%pewnosci,bo bede martwiła sie,czy aby dziecko nie urodzi sie z niedocz.tarczycy.boz i tak juz do samego konca z takimi myslami.gdybym miała te 10 lat mniej/hehe/darowałabym sobie te wszystkie badania .

hej,buu ja nadal nie znam płci bobasa.lekarka mówiła,ze z wynikami aminopunkcji,dowiem sie czy to chłopiec czy dziewczynka. narazie wszystko ok,serducho bije jak dzwon.moja lekarka dziwi sie,ze mi jeszcze chce sie pracowac.co wizyta pyta o zwolnienie. czy u was dzis tez taka\"pizdziawka\".ja musiłam podjechac do domu po sweter,bo rano wybrałam sie jak na wiosne,a tu straszna zawierucha. bozzzz,wiecie ile juz waze...64 kg w ciuchach.wychodzi,ze co miesiac przybieram 2 kg.załamka!!!pocieszam sie,ze najwiecej to mi wchodzi w cycki i brzuch.